Baltimoore Posted September 14, 2018 Posted September 14, 2018 Czarny kotek od p. Krystyny też już dotarł do domu :) Można odetchnąć :) Quote
Nadziejka Posted September 14, 2018 Posted September 14, 2018 Serdecznie ogromnie sciskam za nowe zycie tygryskow Quote
DORA1020 Posted September 15, 2018 Author Posted September 15, 2018 16 godzin temu, sue napisał: Jeszcze raz wielkie dzięki za transporter, doszedł, jest śliczny i w sam raz :))) Ja również dziękuję Bakusiowej za wysłanie kontenerka dla sue:) Quote
DORA1020 Posted September 15, 2018 Author Posted September 15, 2018 10 godzin temu, Baltimoore napisał: Mała Mi już u siebie :) Kierowca zawiózł pod dom :) Fajny chłopak. Cieszę sie,ze koteczka juz w ds:) długo czekała na dom,jeszcze Molierek,...i inne bidoki Dziekuje Baltimoore za pokrycie kosztów transportu kotkow do Krakowa:) i organizacje tego transportu:) Quote
DORA1020 Posted September 15, 2018 Author Posted September 15, 2018 9 godzin temu, Baltimoore napisał: Czarny kotek od p. Krystyny też już dotarł do domu :) Można odetchnąć :) Mozna:) Ciągle chorował biedak,cieszę sie ,ze juz w ds,ktory długo czekał na kotka. Quote
terra Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 Baltimoore, jesteś niesamowita z organizowaniem transportu, no Mistrzyni, czapki z głów :) Powodzenia koteńki w domkach 2 Quote
Baltimoore Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 Na działkach Dora znalazła w mokrej trawie około 10 dniowego rudego oseska, wymarznięty, głodny i płaczący. Został zabrany, ogrzany, nakarmiony mlekiem dla kociąt, opatulony i śpi. Dorze udało się uprosić Fundację Felineus z Rzeszowa o opiekę nad nim, dziewczyny ju jadą po kotka, cudowne są. Mają pod opieką 170 kotów więc nie możemy zostawić Alfika bez naszego wsparcia. Najlepiej jakby udało się znaleźć la niego mamkę- może ktoś wie o karmiącej maluchy kotce - teraz w okolicy Rzeszowa. 1 Quote
Anula Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 170 kotów?Chyba się pomyliłaś.Dla mnie to jest niemożliwe nawet wykarmienie takiej ilości i opieka nad nimi.I jeszcze dokoptowałyście tam Alfika jeżeli faktycznie taki jest stan kotów? Quote
Baltimoore Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 36 minut temu, Anula napisał: 170 kotów?Chyba się pomyliłaś.Dla mnie to jest niemożliwe nawet wykarmienie takiej ilości i opieka nad nimi.I jeszcze dokoptowałyście tam Alfika jeżeli faktycznie taki jest stan kotów? Nie rozumiem Twojego komentarza Anula. Jak byśmy mogły mu zapewnić pomoc w inny sposób to pewnie byśmy to zrobiły a nie dzwoniły po fundacjach z innych województw. 2 Quote
Baltimoore Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 http://www.felineus.org/ Byli jedyni którzy bez euforii (właśnie na ilość zwierząt pod opieką) ale odpowiedzieli na prośbę o pomoc i sami po kotka z Rzeszowa przyjechali- w sumie ok. 270 km drogi tam i z powrotem. Może uda się dołączyć go do karmiącej kotki. A jeśli nie, to mają doświadczenie z takimi maleńtasami. Nikt inny się nie zgłosił z pomocą. Jesteśmy z Dorą bardzo im wdzięczne i zamierzamy dalej angażować się w Alfika w Rzeszowie. 2 Quote
Anula Posted September 15, 2018 Posted September 15, 2018 12 minut temu, Baltimoore napisał: Nie rozumiem Twojego komentarza Anula. Jak byśmy mogły mu zapewnić pomoc w inny sposób to pewnie byśmy to zrobiły a nie dzwoniły po fundacjach z innych województw. Zaskoczyła mnie ilość kotków.Wynika z ich strony,że mają na tyle domy tymczasowe.To w takim razie chylę czoła,jestem pod wrażeniem. Quote
DORA1020 Posted September 16, 2018 Author Posted September 16, 2018 Tak,jesteśmy wdzięczne fundacji za pomoc,bardzo jak znalazłam maluszka był mokrusieńki i zziębnięty:( i bardzo płakał,dlatego udało mi sie mu pomoc,bo usłyszałam koci płacz i go znalazłam nie mogłam uwierzyć kiedy dziewczyny z fundacji powiedziały,ze przyjada po niego maja kotke karmiąca,ktora przyjęła maluszka,Alfik /chociaz mówia,ze to kotka,ale ruda kotka? chyba pomyliły sie/ dostał antybiotyk,ale najwazniejsze,że karmiąca kotka przyjęła maleństwo i nie trzeba będzie karmic butelką 1 Quote
Nadziejka Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Madziu sciskuniam sercem za wszytkie bieduniei za cuda ktore dzieja dla Was pozdrowiienia i caluski dla Twojego psiego serdunka Madziu Quote
Baltimoore Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 I jeszcze jeden wyrzucony pod blokiem domowy młody kot :(( Pierwsza próba złapania nieudana. Quote
Nadziejka Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 matko jedyno u Ciebie ciocia czy u Madzi Quote
terra Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Dobrze, że udało się znaleźć pomoc dla malucha, że kocica przyjęła oseska. jest możliwe, że to koteczka, trafiają się rzadko, ale jednak. Pięknie umaszczony ten burasek, oby dał sobie pomóc. Quote
DORA1020 Posted September 16, 2018 Author Posted September 16, 2018 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: matko jedyno u Ciebie ciocia czy u Madzi U mnie,jest juz od kilku dni,próbowałam włożyc go do kontenerka,ale go rozwalił Quote
Baltimoore Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Sytuacja z małą rudą dziewczynką - w fundacji dostała imię Fabienne- była dość poważna Przeklejam wpisy z ich strony fb Cytat Fundacja Felineus dodał(a) nowe zdjęcia (2). 19 godz. · EDIT: 20:30 - maluszek dojeżdża do Rzeszowa. Jest cieplutki bo Bartek i Karolina zadbali o to. Ale na tym dobre wiadomości się kończą. Kotka (bo okazało się że to ok. 10 dniowa dziewczynka) ma duszność, jest ewidentnie zalana mlekiem, prycha, ma mocno opuchnięte, zaropiałe oczy, nie podejmuje butelki. Telefon do zaprzyjaźnionych lekarzy i szybka decyzja - antybiotyk, lek p/zapalny oraz ociopinka furosemidu i czekamy. Kotka zostaje dołączona do karmiącej matki i jej szóstki 3 tygodniowych kociąt ale nie podejmuje ssania. 24 z minutami - mała śpi, duszność jakby ciut mniejsza, ale oddech cały czas nierówny. Nadala nie ssie. 3 nad ranem - oddech się wyrównał, malutka powoli zaczyna reagować na mruczenie matki, zapuszczamy kolejny raz posklejane ropą oczka. 6 rano - huuurrrraaaa - malutka przy matce, ssie, oddech ustabilizowany, cieplutka, w płucach mniej charczy i nawet mnie osyczała jak ją wzięłam do ręki :) Utrzymujemy antybiotyk, dokarmiamy i trzymamy kciuki za małą Fabeinne :) Tzn nie - teraz my idziemy spać ;) EDIT: Nasza wolontariuszka Karolina jedzie po malucha. Potrzebujemy 70zł na paliwo. Ktoś pomoże? Jeśli tak to prosimy o wpłatę na konto: AliorBank 58249000050000450072711019 z dopiskiem transport Szczebrzeszyn - Rzeszów Kochani mega PILNE! Szukamy transportu dla maleńkiego, ok. 10 dniowego kotka z Szczebrzeszyna do Rzeszowa. Żadna okoliczna fundacja nie chce go przyjąć bo są zakoceni - my też jesteśmy (170 kotów na stanie - w jednym tymczasie ponad 80 ) ale czy to powód żeby odmówić pomocy temu jednemu? Maluch umrze bo Pani która go znalazła mimo usilnych prób nie potrafi go nakarmić. Pomóżcie prosimy. Gdyby ktoś jechał w tamte okolice lub wracał do Rzeszowa to prosimy o kontakt 512 182 032 (telefoniczny bo nie mamy w fundacji osoby, która na bieżąco śledziłaby mejle i prywatne wiadomości). #pilne #kocimaluszek #transport 1 Quote
Baltimoore Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Jestem naprawdę pod wrażeniem Osób z Fundacji Felineus- nie odmówiły pomocy choć daleko i dosłownie w ostatniej chwili uratowały koteńce życie. Teraz najmocniejsze kciuki potrzebne, żeby nie rozwinęło się zapalenie płuc i Fabienne dała radę. Bardzo proszę- jeśli ktoś ma FB- o rozsyłanie powiadomień. Cenny jest każdy grosz który ktoś może wpłacić na konto Fundacji z dopiskiem "Darowizna dla ratowanej rudej koteczki ze Szczebrzeszyna". Ode mnie pieniążki dla Szczebrzeszynianki też już poszły. 2 Quote
Nadziejka Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Cudni ludzie cudni sciskuniam trzymam serduchem i juz wplacam na fundacyje mala cegielke chociaz dla ruduniej maluniej stokrosci trzymam sciskam za wszystkie biedulenki 2 dyszki polecaily jutro beda miec na koncie choc tyle narazie Quote
DORA1020 Posted September 16, 2018 Author Posted September 16, 2018 Bardzo dziekuje Ewuniu:) nowe info o rudej maliżnie: " pcha sie do cyca nowej mamy po trupach:)" 1 1 Quote
Nadziejka Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 58 2490 0005 0000 4500 7271 1019 wklejam num konta Fundacji mzoe jakies Dobreduszeczki zajrza Quote
Nesiowata Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 1 godzinę temu, DORA1020 napisał: Bardzo dziekuje Ewuniu:) nowe info o rudej maliżnie: " pcha sie do cyca nowej mamy po trupach:)" Przecież ma zaległości- trzeba wszystko nadrobić. Quote
Madie Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Dobrze, ze kotka jej nie odrzuciła... odnośnie rudych dziewczynek - tak właśnie zaczęła się moja przygoda z kotami. Od pewnej rudej panienki, która bardzo krótko z nami była ale to wystarczyło. Przed nią byłam zatwardziałą psiolubną osoba Quote
Poker Posted September 16, 2018 Posted September 16, 2018 Możecie się dowiedzieć czy w domach tymczasowych są potrzebne podusie, ręczniki, koce? Chętnie podeślę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.