Arlene Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 ...Tylko niestety zbyt dużej popularności jeszcze nie osiągnął. Ale do czasu :) Ola164: [COLOR=Black]O kim mowa w tym wierszyku? [/COLOR] [COLOR=Black]Oczywiście! O jamniku! Drugi wierszyk to zagadka wielka, Lecz się domyślam, że chodzi o pudelka. :lol: [/COLOR] Quote
siekowa Posted March 14, 2009 Posted March 14, 2009 Starość nie radość, kości wciąż bolą, Nogi jak z waty,iść nie pozwolą, Czasem też myśli już niezbyt zdrowe, Uszka zawodzą,oczka też płowe. I tak niestety starość u piesków wygląda, Szyderczym wzrokiem do serca zagląda, I byłoby lepiej,gdyby w domku były, Tam swoją starość na radość zamieniły, Na radość, bo ona ich życie odmładza, Ociepla duszę,a smutek ochładza. "-Więc czemu nie senior,lecz szczenię zabierasz" Pomyślisz: "a po co i tak tu umierasz, I tak juz Twe dni w tym boksie ostatnie, Przeżyłeś tak wiele,więc Twe życie blaknie, Wolę wziąć młodego,bo nauczę,przytulę, A Tobie jedynie serdecznie współczuję." "-Bo jestem stary,bo nie mam siły, Gdybym miał rodzinę na pewno by były, Na pewno bym miał tyle werwy co młodzik, Bym bawił się z Tobą,przy nodze chodził, Pokazał,że starszy nie jest już stracony, Więc daj mi ten jeden domek upragniony, Ten jeden jedyny,gdzie odżył bym ponownie, Poczuł się jak szczenię, przy Tobie ...tak cudownie" anetek100 Quote
Dacote Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 [B]Żabiszon [/B]Choć teraz masz życie normalne No, może nie jest genialne To kiedyś było inaczej A serce woje wciąż płacze Kiedyś Twój żywot był trudny Pełen strachu i nudny Zawsze ,,pan" Twój bił Cię - codziennie Co bolało niemiłosiernie Pani Gosia Ci szanse dawała Tylko ona Cię dokarmiała Gdy on wychodził - ta przychodziła Lecz Żabcia dalej się mocno nudziła Lecz Twój ,,pan" Okrutny ,,kat" Zmarł i nie żyje już miesiąc a ty Trafiłaś tam, gdzie inne bezdomne psy [B]Bojaźliwy owczarek [/B]Czasem życie nas nie rozpieszcza Czasem życie to czarna rozpacz Choć często boisz się wszystkich Nie możesz w schronisku zostać Siedzisz 7 dni w tydzień w boksie Nikt Cię miłością żadną nie darzy Ale nie martw się, ktoś cię weźmie Jesteś młoda - nie wyrastaj z tych marzeń [B]Wielki i pełen smutku [/B]Nie ma dnia by nie było strachu Dnia dobrego dla Ciebie Twoi państwo stawili Cię w szachu Było blisko i staciłbyś nadzieję Ale już mało jest pechu Może, hm... Twoje kłopoty W Twoim życiu jest trochę uśmiechu Smutkiem pomartwisz się potem. Wiersz [B]Żabiszon [/B]jest dedykowany Żabie Wiersz [B]Bojaźliwy owczarek [/B]został zadedykowany Sambie - małej księżniczce Wiersz [B]Wielki i pełen smutku [/B]jest dla Aleksa Tosa_Inu&Husky Quote
Dacote Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 [B]Psia brama do nieba [/B]Odszedłeś, lecz wciąż jesteś W moim sercu na zawsze zalegniesz W moje ciało wstąpiła Twa dusza Tak, że niestraszna mi powódź lub susza Kiedy stanę przed bramą Z łaską mi daną I zobaczę dostojne anioły To zatęsknię do psiej sfory Rzucę okiem na bramę do Nieba I szepnę ,,Mnie tam iść nie potrzeba Ja chcę iść tam, gdzie Astra odeszła Chcę z powrotem z tym miksem zamieszkać" Anioł westchnie, poda mi rękę A gdy już cała zblednę Popatrzy mi w oczy i szepnie: ,,Wybór należy do Ciebie" Doprowadzi mnie do pewnej bramy Przy której jakiś pies ukochany Ze skrzydłami i aureolą na głowie W moim języku dostojnie powie ,, Nikt jeszcze nie wybrał z ludzkości Nosów, ogonów, mięsa i kości Zostanie Ci to wynagrodzone" I założy mi PSIĄ aureolę [U]Wiersz kieruję do Astry - zmarłego psa cioci, ale jeśli będę mogła wybrać - pójdę nie do nieba, tylko za Tęczowy Most. [/U][I]Sara[/I] Quote
stratoos Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 Swietne te wiersze, niektóre naprawdę bardzo dobre :) Niestety, ja nie posiadam talntu do pisania, ale poproszę o napisanie moją koleżankę - poetkę i potem wstawię :evil_lol: Quote
albiemu Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 to ja trochę z innej beczki - zszokowało mnie ostatnio zdjęcie Bruna, psiaka adoptowanego z Orzechowiec, który w czasie treningu ćwiczył z klinem ... biorąc pod uwagę wielkie paszczęki Bruna, zrobiło mi sie klina żal i pomysł stąd sie wziął na ... mało znaczący tekst, wiersz ... :) [B]RATUNKU!!!! Jestem klinem do ćwiczeń, nikomu tego nie życzę ...[/B] [URL="http://img.okazje.info.pl/746/15337/1533747.jpg"][COLOR=#000000]http://img.okazje.info.pl/746/15337/1533747.jpg[/COLOR][/URL] [B]KLINA ŁZY ...[/B] [B]Kiedy byłem jeszcze mały,[/B] [B]miałem super ksywę - CAŁY...[/B] [B]W szczękach psich wciąż mnie ubywa[/B] [B]więc wołali na mnie - BYWAJ...[/B] [B]strzępem nerwów już się stałem[/B] [B]więc powiedzą o mnie ... ZNAŁEM ....[/B] [B]Na szkoleniach ze mną młyn[/B] [B]tylko czekać, będę - BYŁ ...[/B] ... juz tutaj widać złego początki ... [URL="http://img251.imageshack.us/img251/9217/dscn4400up4.jpg"][COLOR=#000000]http://img251.imageshack.us/img251/9217/dscn4400up4.jpg[/COLOR][/URL] tak jest dzisiaj ... [URL="http://www.akagera.pl/forum/album_pic.php?pic_id=13695"][COLOR=#000000]http://www.akagera.pl/forum/album_pic.php?pic_id=13695[/COLOR][/URL] Tak swoją drogą wielkie moje podziękowania dla Koperek za adopcję Bruna i dla Was wszystkich, za serca :) i piękne wiersze. Quote
Erica Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 Link do wiersza napisanego z myślą o Nince z Ostatniej Szansy przez Jolantę Kobielę: [url]http://www.dogomania.pl/forum/12386981-post14.html[/url] Quote
AjriszZona Posted June 22, 2009 Posted June 22, 2009 Na szept mój wielki łeb się poruszył. No cóż, mój drogi - bieda. Przykro mi bardzo, ale brak funduszów. Trzeba cię sprzedać. Już nie będę pod przewodem twoich czujnych uszu Brnął w puszcz matecznikach, wykrotach. Nie będzie już puszczy, Będzie park Jordana - pełen błota. Ach, jakie ty miałeś skoki i szusy, Jak szczałeś z łapy triumfalnym zadarciem, Wiatr płoszyłeś ogona białym pióropuszem. Ale trudno, nie ma żarcia. Ty dużo potrzebujesz, to wiadomo. U mnie zawsze tragedia z groszem. Zresztą straszny kłopot był w domu: Już pożarłeś czterech listonoszy. No chodź tu, chodź, jaki pobłysk wilczy Czołga się ukradkiem w twoich ślepiach. Gdyby moi przyjaciele umieli tak inteligentnie milczeć. Toby było mi o wiele lepiej. Idź już leżeć. Nie warto płakać. W życiu gorsze udręki będą jeszcze. Ja kochałem nie odkryte nasze szlaki I zmierzwioną sierść pachnącą deszczem andrzej bursa Quote
Ajula Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 smutne i piękne te wiersze i jakie prawdziwe Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.