Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


Recommended Posts

Posted

A pozostałe parametry? Samo oznaczenie  kreatyniny w moczu nie ma jakiejś dużej wartości diagnostycznej i jej podwyższony wyniki może być wywołany całym szeregiem chorób, dietą, wysiłkiem fizycznym, odwodnieniem, błędem pomiaru itp. Przydałoby się zrobić to o czym @bou pisała  dopiero wtedy się martwić. Młody psiak?

Posted
2 godziny temu, bou napisał:

Taki poziom kreatyniny jest alarmujący.

Badanie trzeba powtórzyć,zrobić poza tym morfologię i oznaczyć poziom mocznika.Wtedy będzie można wyciągnąć jakies konkretne wnioski.

Witaj, 

Weterynarz twierdzi, że może to mieć związek z zapaleniem pęcherza przewlekłym nie leczonym u hodowcy. I tak już przyszedł do naszej rodzinki. Dlatego dał ten antybiotyk. Aby później ponownie badanie robić. 

Boję się strasznie bo jak wiesz jakiś czas temu pożegnałam moja kochana Amstafke, która miała mocznice. 

Sama nie wiem co myśleć, boje się, że coś będzie poważnego. 

A oprócz tego musimy udać się do behawuorysty aby znaleźć pomoc w leku psa do wszystkiego. Nie chcemy aby lęk jego przerodzil się w agresję niekontrolowana. A naprawdę strasznie się boi... Wcześniej (tzn. U hodowcy tego nie było widać, że się boi) więc albo tęskni, albo coś się stało, albo sami nie wiemy. 

Wracając do kreatyniny, dostalam też informacje, że może być lekko podwyższona u bulterierow. Ale czy ten wynik to jest lekko? 

Dodam że Pirat ma 10 miesięcy 

Posted
10 godzin temu, Margo1232 napisał:

Witaj, 

Weterynarz twierdzi, że może to mieć związek z zapaleniem pęcherza przewlekłym nie leczonym u hodowcy. I tak już przyszedł do naszej rodzinki. Dlatego dał ten antybiotyk. Aby później ponownie badanie robić. 

Nie martw się na zapas.Po 10 dniach zrób ponowne badania,ale juz pełniejsze - mam nadzieję,że będzie dobrze.Jeśli chodzi o strachliwość psa - tydzień to malutko,pracuj z nim,oswajaj,ucz,wychowuj.On jest z dobrej hodowli,czy od pseudo?Strachliwość może wynikać z braku socjalizacji we wczesnym szczenięctwie,może też mieć inne podłoże,na razie najwazniejsze jest jednak jego zdrowie.To młodziutki pies - sporo pracy przed Tobą,

Posted
3 godziny temu, bou napisał:

Nie martw się na zapas.Po 10 dniach zrób ponowne badania,ale juz pełniejsze - mam nadzieję,że będzie dobrze.Jeśli chodzi o strachliwość psa - tydzień to malutko,pracuj z nim,oswajaj,ucz,wychowuj.On jest z dobrej hodowli,czy od pseudo?Strachliwość może wynikać z braku socjalizacji we wczesnym szczenięctwie,może też mieć inne podłoże,na razie najwazniejsze jest jednak jego zdrowie.To młodziutki pies - sporo pracy przed Tobą,

Hodowla FCI zarejestrowana w ZKwP. Mieli dobre opinie, i ktoś nam ich polecil. Ale to spora hodowla! 

Pracy jest dużo przede mną. Pójdę z nim do behawiorysty (choć bardziej że mną :)) abym wiedziała jak reagować na jego nie które zachowania. 

Za 10 dni zrobię badania ponowne, i jeśli nadal będzie wysoka. To morfologie im też zlecę. 

Dzięki bardzo, że odpisujesz i pomagasz. Bo potrzebowałam wsparcia od kogoś i wygadania się. Ja to panikara jestem i zawsze martwię się na zapas. 

Posted
1 godzinę temu, Margo1232 napisał:

Za 10 dni zrobię badania ponowne, i jeśli nadal będzie wysoka. To morfologie im też zlecę. 

Margo - nic nikomu nie 'zlecaj',tylko za jednym podejściem poproś o zrobienie morfologii i  całego tzw.panelu nerkowego,bo po co kłuć i stresować psa dwa razy.

Posted
6 godzin temu, bou napisał:

Margo - nic nikomu nie 'zlecaj',tylko za jednym podejściem poproś o zrobienie morfologii i  całego tzw.panelu nerkowego,bo po co kłuć i stresować psa dwa razy.

OK, zrobię tak jak mowisz, będzie musiałbyc naczczo pewnie? 

Posted
1 godzinę temu, Margo1232 napisał:

OK, zrobię tak jak mowisz, będzie musiałbyc naczczo pewnie? 

Tak,musi być na czczo.Daj znać koniecznie,a teraz niech sie chłopakowi poprawia po antybiotyku:)

  • 4 months later...
Posted

Cześć

Czy może ktoś polecić dobrego nefrologa ze śląska lub okolic. Guciem lat 10 aktualnie zajmuje się  nefrovet z Chorzowa, ale tam kontakt jest utrudniony w naglych przypadkach. Chce sie skonsultować z kimś innym. Gucio jest zdiagnozowany od stycznia pierwsze zmierzone ćisnienie miał 260, najmniej zeszło mu do 200. Od postawienia diagnozy z dnia na dzien zaczęło mu sie pogarszać. Zaczeło się od stopniowej utraty wzroku, którą zauważyłam już od mniej więcej września 2019, myslałam, że to zaćma. Matka Guciego też oślepła i mój poprzedni pies tej samej rasy (terier walijski) też mi oślepł ale żył 17 lat! Więc dopóki jeszcze w miare dobrze widział niestety nie reagowałam. W styczniu 2020 nagle wzrok sie drastycznie pogorszył z dnia na dzień widziałam róznicę. Postanowiłam pojechać do okulisty w Dąbrowie Górnicznej, tam sie okazało że to nie zaćma tylko dostał wylewu do oczu skierowano go do kariologa do Zabrza (serducho w porządku), następnie nefrolog Chorzów wysoki mocznik w granicy 190, kreatyna 4 i zaczeliśmy leczyć ciśnienie 3 rózne leki, bardzo wolno schodziło (najmnejszy pomiar 200) Kroplówki ma podawane podskórnie najpierw codziennie, pożniej co 2 dni. Dodam jeszcze, że Gucio to bardzo wrażliwy pies, ta wizyta u okulisy była dla niego traumatyczna cały się trząsł. Potem każda wizyta i posadzenie go na stole weterynaryjnym skutkowało dla niego mega stresem i drgawkami. Wydaje mi się, że stres przyspieszył chorobę. Praktycznie od razu po wizycie przestał jeść, co wcześniej nigdy przez 10 lat sie nie zdarzyło. Od tej pory dostaje animonda na nerki zblendowany i wciskam mu strzykawką i tak od stycznia. W zeszłym tygodniu nadeszła poprawa w koncu zaczął sam jeść widać było że szuka jedzenia i sam wyjadał jedzonko (ale już nie renal tylko ryż z dodatkiem kurczaka, żoładków, wołowina), niestety trwało to tylko niecały tydzień. Zaczęło sie w sobote w nocy zaczął wymiotować i niestety do dziś wymiotuje. Czasami jedynie sie napije sam ale o jedzeniu nie ma mowy. Jest bardzo osowiały i ma drgawki chociaż wydaje mi się, że mniej niż wcześniej. znowu podaje codziennie podskórnie kroplówki Nacl rano i wieczorem.  W styczniu ważył 12,5 kg teraz 10,8 kg. Czy może ktoś pomóc i polecić nefrologa, a może z własnego doświadczenia coś podpowiedzieć, jak można jeszcze pomóc. Słyszałam o dr Neska w Warszawie, ale chciałabym znaleźć kogoś bliżej.Ten pies to całe moje szczęscie na tym świecie.

  • 2 weeks later...
Posted
1 godzinę temu, Pani Gucia napisał:

Czy ma ktoś na sprzedaż Renagel na zbicie fosforu ? Albo chciałby się złożyć na wspólny zakup? Opakowanie 180 tabletek kosztuje 830 zł. Jestem ze śląska

Jakie leki dostaje Gucio? (Na Twoim miejscu skontaktowałabym się z dr Neską bezzwłocznie).
 

Posted
Dnia 25.04.2020 o 13:11, Pani Gucia napisał:

Cześć

Czy może ktoś polecić dobrego nefrologa ze śląska lub okolic. Guciem lat 10 aktualnie zajmuje się  nefrovet z Chorzowa, ale tam kontakt jest utrudniony w naglych przypadkach. Chce sie skonsultować z kimś innym. Gucio jest zdiagnozowany od stycznia pierwsze zmierzone ćisnienie miał 260, najmniej zeszło mu do 200. Od postawienia diagnozy z dnia na dzien zaczęło mu sie pogarszać. Zaczeło się od stopniowej utraty wzroku, którą zauważyłam już od mniej więcej września 2019, myslałam, że to zaćma. Matka Guciego też oślepła i mój poprzedni pies tej samej rasy (terier walijski) też mi oślepł ale żył 17 lat! Więc dopóki jeszcze w miare dobrze widział niestety nie reagowałam. W styczniu 2020 nagle wzrok sie drastycznie pogorszył z dnia na dzień widziałam róznicę. Postanowiłam pojechać do okulisty w Dąbrowie Górnicznej, tam sie okazało że to nie zaćma tylko dostał wylewu do oczu skierowano go do kariologa do Zabrza (serducho w porządku), następnie nefrolog Chorzów wysoki mocznik w granicy 190, kreatyna 4 i zaczeliśmy leczyć ciśnienie 3 rózne leki, bardzo wolno schodziło (najmnejszy pomiar 200) Kroplówki ma podawane podskórnie najpierw codziennie, pożniej co 2 dni. Dodam jeszcze, że Gucio to bardzo wrażliwy pies, ta wizyta u okulisy była dla niego traumatyczna cały się trząsł. Potem każda wizyta i posadzenie go na stole weterynaryjnym skutkowało dla niego mega stresem i drgawkami. Wydaje mi się, że stres przyspieszył chorobę. Praktycznie od razu po wizycie przestał jeść, co wcześniej nigdy przez 10 lat sie nie zdarzyło. Od tej pory dostaje animonda na nerki zblendowany i wciskam mu strzykawką i tak od stycznia. W zeszłym tygodniu nadeszła poprawa w koncu zaczął sam jeść widać było że szuka jedzenia i sam wyjadał jedzonko (ale już nie renal tylko ryż z dodatkiem kurczaka, żoładków, wołowina), niestety trwało to tylko niecały tydzień. Zaczęło sie w sobote w nocy zaczął wymiotować i niestety do dziś wymiotuje. Czasami jedynie sie napije sam ale o jedzeniu nie ma mowy. Jest bardzo osowiały i ma drgawki chociaż wydaje mi się, że mniej niż wcześniej. znowu podaje codziennie podskórnie kroplówki Nacl rano i wieczorem.  W styczniu ważył 12,5 kg teraz 10,8 kg. Czy może ktoś pomóc i polecić nefrologa, a może z własnego doświadczenia coś podpowiedzieć, jak można jeszcze pomóc. Słyszałam o dr Neska w Warszawie, ale chciałabym znaleźć kogoś bliżej.Ten pies to całe moje szczęscie na tym świecie.

Osobiście nie miałam okazji poznać ale polecają nerkowcy dr Zacharewicz z Chorzowa. 

W warszawie oprócz dr Neski bardzo dobrzy nefrolodzy to dr Anna Klimczak i dr Kraińska Łosek. Do dr Kraińskiej chodzę i polecam. Bardzo wnikliwa Pani dr. . 

Chodziłam do dr Neski z poprzednim psiakiem ( ok dwa razy bylam ) i z aktualnym psem też próbowałam leczyć ale zrezygnowałam. 

Dr Klimczak natomiast podobno udziela też porad online. Też jest bardzo polecana przez ludzi. 

Dr Neska również jest polecana ale ja akurat nie polecam. 

Posted
10 godzin temu, bou napisał:

Jakie leki dostaje Gucio? (Na Twoim miejscu skontaktowałabym się z dr Neską bezzwłocznie).
 

 

10 godzin temu, uxmal napisał:

Osobiście nie miałam okazji poznać ale polecają nerkowcy dr Zacharewicz z Chorzowa. 

W warszawie oprócz dr Neski bardzo dobrzy nefrolodzy to dr Anna Klimczak i dr Kraińska Łosek. Do dr Kraińskiej chodzę i polecam. Bardzo wnikliwa Pani dr. . 

Chodziłam do dr Neski z poprzednim psiakiem ( ok dwa razy bylam ) i z aktualnym psem też próbowałam leczyć ale zrezygnowałam. 

Dr Klimczak natomiast podobno udziela też porad online. Też jest bardzo polecana przez ludzi. 

Dr Neska również jest polecana ale ja akurat nie polecam. 

Dziękuje Wam byłam w Spec Vet ale zajeła sie Guciem dr Grędowska gdyz do dr. Neski są długie kolejki.

Co do leków to jest tego troche na zbicie ciśnienia plus doszedł Vetoryl oraz renagel, którego właśnie poszukuje.

 

 

Posted
36 minut temu, Pani Gucia napisał:

 

Dziękuje Wam byłam w Spec Vet ale zajeła sie Guciem dr Grędowska gdyz do dr. Neski są długie kolejki.

Co do leków to jest tego troche na zbicie ciśnienia plus doszedł Vetoryl oraz renagel, którego właśnie poszukuje.

 

 

Renagel nie jest jedynym lekiem na obniżenie fosforu.

Czy dostałaś takie zalecenie od pani dr? 

 

Posted
9 godzin temu, uxmal napisał:

Renagel nie jest jedynym lekiem na obniżenie fosforu.

Czy dostałaś takie zalecenie od pani dr? 

 

Tak takie ma zalecenie od dr Grędowskiej a jakie dobre leki jeszcze są na fosfor? Może jakiś dobry zamiennik bo renagel cięzko dostać.

Oprócz renagel bierze jeszcze omeprazol, zofran, cerenia, enroxil, peritol (na apetyt ale po tygodniu brania dalej nie chce jesć), ulgastran, vetoryl, zentonil, probiotyk, na ciśienie ma scanopril, micardis, cardilopin. Plus kroplówka plasmalyte dożylnie i podskórnie. Troche tego jest... Narazie tydzień Gucio bierze to wszystko, wyniki krwi troche sie polepszyły ale jego samopoczucie nie .

Posted
7 minut temu, Pani Gucia napisał:

Tak takie ma zalecenie od dr Grędowskiej a jakie dobre leki jeszcze są na fosfor? Może jakiś dobry zamiennik bo renagel cięzko dostać.

Oprócz renagel bierze jeszcze omeprazol, zofran, cerenia, enroxil, peritol (na apetyt ale po tygodniu brania dalej nie chce jesć), ulgastran, vetoryl, zentonil, probiotyk, na ciśienie ma scanopril, micardis, cardilopin. Plus kroplówka plasmalyte dożylnie i podskórnie. Troche tego jest... Narazie tydzień Gucio bierze to wszystko, wyniki krwi troche sie polepszyły ale jego samopoczucie nie .

Gucio tyle leków bierze ze lepiej jeśli zapytasz pani doktor co poleca zamiast Renagelu. 

U mojego psa nie mogę np stosować leków z węglanem wapnia. 

Jeśli byłaś w specvet to możesz śmiało napisać maila,  dołączyć aktualne wyniki i opisać co się dzieje. Na drugi dzień przedzwon i poproś o przesłanie maila do Pani dr. 

Rozumiem że Gucio ma cuschinga? 

Posted
36 minut temu, uxmal napisał:

Gucio tyle leków bierze ze lepiej jeśli zapytasz pani doktor co poleca zamiast Renagelu. 

U mojego psa nie mogę np stosować leków z węglanem wapnia. 

Jeśli byłaś w specvet to możesz śmiało napisać maila,  dołączyć aktualne wyniki i opisać co się dzieje. Na drugi dzień przedzwon i poproś o przesłanie maila do Pani dr. 

Rozumiem że Gucio ma cuschinga? 

Tak ma cushinga. Już pytałam o zamiennik Pani dr powiedziała, że inne tak samo cięzko dostać i nie dostałam konkretnej odpowiedzi. Tak na szczęscie o tyle dobrze, że mogę prowadzić z tą kliniką konsultacje online.

Twój piesek też ma tą chorobę ? jeśli tak możesz powiedzieć jak przebiega czy jest szansa na poprawę?

Posted
29 minut temu, Pani Gucia napisał:

Tak ma cushinga. Już pytałam o zamiennik Pani dr powiedziała, że inne tak samo cięzko dostać i nie dostałam konkretnej odpowiedzi. Tak na szczęscie o tyle dobrze, że mogę prowadzić z tą kliniką konsultacje online.

Twój piesek też ma tą chorobę ? jeśli tak możesz powiedzieć jak przebiega czy jest szansa na poprawę?

To prawdę pisząc nie rozumiem.. Czy weterynarz wypisał receptę na Renagel? 

Co do cushinga. Mój poprzedni pies chorował. W jego przypadku polepszyło się. Ale każdy pies jest inny. Stosuj się do zaleceń weterynarza ale szukaj jeśli nie masz dobrego internisty wokół siebie. Taki który widzi cały organizm i w chwili W kiedy będziesz mieć nagły przypadek potrafił będzie zareagować albo wysłać do specjalisty  Oczywiście z nerfologa i kardiologa nie rezygnuj. 

Przy Cuschingu warto pilnować nerek,  wątroby trzustki i tarczycy. Dobrze że podajesz zentonil i probiotyki,  jeszcze Omega 3 warto jako suplement. Ale Omega pochodzące z oleju ryb : np olej pokusy jest ok,  kapsułki Omega 3 z Game Dog albo kapsułki z Now Foods. 

Posted
4 minuty temu, uxmal napisał:

To prawdę pisząc nie rozumiem.. Czy weterynarz wypisał receptę na Renagel? 

Co do cushinga. Mój poprzedni pies chorował. W jego przypadku polepszyło się. Ale każdy pies jest inny. Stosuj się do zaleceń weterynarza ale szukaj jeśli nie masz dobrego internisty wokół siebie. Taki który widzi cały organizm i w chwili W kiedy będziesz mieć nagły przypadek potrafił będzie zareagować albo wysłać do specjalisty  Oczywiście z nerfologa i kardiologa nie rezygnuj. 

Przy Cuschingu warto pilnować nerek,  wątroby trzustki i tarczycy. Dobrze że podajesz zentonil i probiotyki,  jeszcze Omega 3 warto jako suplement. Ale Omega pochodzące z oleju ryb : np olej pokusy jest ok,  kapsułki Omega 3 z Game Dog albo kapsułki z Now Foods. 

Uxmal....ja już nic nie dodawałabym...piesio ma tyle leków,że mozna nimi zastapić posiłek... :(((

@Pani Gucia - czy te leki zapisywał jeden weterynarz? Bo jeden z nich jest w dwóch...odsłonach,jeśli można się tak wyrazić...a jest ich taki ogrom,że strach czytać.....

Posted
4 minuty temu, bou napisał:

Uxmal....ja już nic nie dodawałabym...piesio ma tyle leków,że mozna nimi zastapić posiłek... :(((

@Pani Gucia - czy te leki zapisywał jeden weterynarz? Bo jeden z nich jest w dwóch...odsłonach,jeśli można się tak wyrazić...a jest ich taki ogrom,że strach czytać.....

Bou,  Omega to nie jest przecież lek np Pokusa ma olej w płynie przy niejadkach zapach ryby też pomaga. 

Posted
16 minut temu, uxmal napisał:

Bou,  Omega to nie jest przecież lek np Pokusa ma olej w płynie przy niejadkach zapach ryby też pomaga. 

Wiem.Uxmalku,przecież wiem... :* M.

Posted
2 godziny temu, Pani Gucia napisał:

Tak takie ma zalecenie od dr Grędowskiej a jakie dobre leki jeszcze są na fosfor? Może jakiś dobry zamiennik bo renagel cięzko dostać.

Oprócz renagel bierze jeszcze omeprazol, zofran, cerenia, enroxil, peritol (na apetyt ale po tygodniu brania dalej nie chce jesć), ulgastran, vetoryl, zentonil, probiotyk, na ciśienie ma scanopril, micardis, cardilopin. Plus kroplówka plasmalyte dożylnie i podskórnie. Troche tego jest... Narazie tydzień Gucio bierze to wszystko, wyniki krwi troche sie polepszyły ale jego samopoczucie nie .

Tyle tych leków, że też bym nie chciał po nich patrzeć na jedzenie... Omeprazol i ulgastran też zmniejszają wchłanianie fosforu (ma wrzody? czemu dostaje obydwa na raz?). Popytaj o węglan wapnia, chitosan, węglan lantanu. No i odpowiednia dieta! Może warto zweryfikować te leki czy wszystkie są konieczne i ich dawki, szczególnie vetoryl, bardzo toksyczny, nerkom może bardzo szkodzić. I te na nadciśnienie zdublowane

 

Posted

 

@LeCoyotte:

1 godzinę temu, bou napisał:

@Pani Gucia - czy te leki zapisywał jeden weterynarz? Bo jeden z nich jest w dwóch...odsłonach,jeśli można się tak wyrazić...a jest ich taki ogrom,że strach czytać.....

dubel? :))

Pozdrowienia.

 

 

Posted
18 godzin temu, bou napisał:

Uxmal....ja już nic nie dodawałabym...piesio ma tyle leków,że mozna nimi zastapić posiłek... :(((

@Pani Gucia - czy te leki zapisywał jeden weterynarz? Bo jeden z nich jest w dwóch...odsłonach,jeśli można się tak wyrazić...a jest ich taki ogrom,że strach czytać.....

 

18 godzin temu, LeCoyotte napisał:

Tyle tych leków, że też bym nie chciał po nich patrzeć na jedzenie... Omeprazol i ulgastran też zmniejszają wchłanianie fosforu (ma wrzody? czemu dostaje obydwa na raz?). Popytaj o węglan wapnia, chitosan, węglan lantanu. No i odpowiednia dieta! Może warto zweryfikować te leki czy wszystkie są konieczne i ich dawki, szczególnie vetoryl, bardzo toksyczny, nerkom może bardzo szkodzić. I te na nadciśnienie zdublowane

 

Tak jeden lekarz przepisał te wszystkie leki. On ma duże nadcisnienie (260)  i już od stycznia ma zwiekszane dawki 3 lekow na nadcsnienie - najmniejszy pomiar wynosił 200. Ale niestety nie został zdiagnozowany wcześniej i tylko sie choroba pogłębiała a ja leczyłam go tylko na to nadcisnienie i stosowałam diete na nerki (animonda) i było coraz z  nim gorzej dlatego zdecydowałam się jechac do Warszawy jako ostatnia deska ratunku do Spec Vet tam zdiagnozowano Cushinga. Tak ma przewlekła niedoczynnośc nerek 4 stopień. A u nefrolog ze śląska u ktorej leczyłam go od stycznia nie dostałam diagnozy czy to ostra czy przewlekła niedoczynność, wiec musiałam szukać innego lekarza.

Posted
46 minut temu, Pani Gucia napisał:

zdecydowałam się jechac do Warszawy jako ostatnia deska ratunku do Spec Vet tam zdiagnozowano Cushinga.

Biedny Gucio...niewydolność (nie niedoczynność) nerek IV stopnia to bardzo groźna choroba w ostatnim jej stadium...Oby Gucio jak najlepiej wykorzystał swój czas,nie cierpiał i nie męczył się.Na pewno zostałaś poinformowana,że stan Gucia jest bardzo ciężki,a jego choroba zagraża życiu,prawda? Napisz,czy Gucio zaczął jeść,czy przeszły mu wspomniane przez Ciebie w poście z kwietnia drgawki?

Jak on się miewa? b.dzielnie o niego walczysz...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...