gryf80 Posted February 12, 2014 Posted February 12, 2014 oj tam diuna-gdyby babcia wąsy miała itd...agatkowa pisała cos wcześniej że musi badanie sików powtórzyć Quote
anakin 102 Posted February 14, 2014 Posted February 14, 2014 [SIZE=4][B][I]Witam jestem nowy i miałem psa chorego na nerki podawałem azodyl ale było już zapuźno.[/I][/B][/SIZE] [SIZE=5][I][B]MAM DO ODSPRZEDANIA PÓŁTORA OPAKOWANIA OK 90 TABLETEK 180 ZŁ W TYM JUŻ PRZESYŁKA. PILNE!!!![/B][/I][/SIZE] Quote
agatkowa Posted February 15, 2014 Posted February 15, 2014 od 2dni próbuję coś tu napisać i nie da się może tym razem się uda...klikam dodaj i znika cały tekst... malutka moja bierze od 3dni antybiotyk bo zaczęła kaszleć i chrząkać,dzisiaj już ok,wenflona już 3dni nie mamy bo łapka bolała to nam wyciągnąć musieli,od 3dni ma kroplówki podskórnie,potas podniósł się do normy,kreatynina sprzed 2dni to 2.0,mocznik 100,ładnie spadają,niestety od 2dni brak nam apetytu,jadłaby tylko renal koci suchy ale że my nie pijemy prawie wcale to nas nie urządza,więc zaczęłąm dawać jej malutko mięsa z makaronem bezjajecznym lub ryżem i sporo wody do tego+leki:ipakitine nie zawsze zje..nie dobre:lookarou:rubenal,azodyl i lakcid jakoś zjada,może jakoś na tej małej ilości mięsa nerki dadzą radę+koci renal,moczonego psiego już nie chce...ale i tak dobrze ze cokolwiek je:roll:mocz mamy zebrać kilka dni po zakończeniu antybiotyku Quote
Grzalka Posted February 15, 2014 Posted February 15, 2014 [B]agatkowa[/B] - absolutnie wyklucz z diety każde mięso - nerki nie dadzą rady!. Kocie suche ma więcej białka niż psie, dla psa jest nie dobre. Spróbuj z puszkami, bardzo dobra i ładnie pachnąca jest mokra karma Integra Protect w takim opakowaniu jak pasztecik, do kupienia w zooplus.pl, a na szybko kup u jakiegoś weta Renal, możesz go zmieszać z chałką (pieczywo maślane), ziemniakami, marchewką (oczywiście warzywa muszą być gotowane). W sklepach z żywnością bezglutenową można również kupić niskobiałkowy makaron, ryż, kaszkę kukurydzianą. to też zawsze można ugotować i wymieszać z puszką. Mam nadzieję, że uda się Tobie coś kupić i mała będzie jadła. Quote
agatkowa Posted February 15, 2014 Posted February 15, 2014 Grzalka-mamy pełno renali różnych firm i tylko royala kociego je suchego,jeszcze spróbuję ten co poleciłaś za co bardzo dziękuje może nam posmakuje,najbardziej nie znosi tej konsystencji pasztetów na co producenci renali stawiają,ziemniaki,chałkę,pieczywo też przerabiałyśmy,nic z tego a leki musi z czymś brać i poza tym jedzenie to jej jedyna możliwość picia,bo samej wody nigdy nie piła a z kroplówkami na razie kończymy ze względu na płucka.Zamówię spróbujemy:smile: Quote
gryf80 Posted February 15, 2014 Posted February 15, 2014 w renalu kocim białko jest innego pochodzenia(nie zwierzęce)ale fakt-pies nie powinien jeśc karm dedykowanych dla kotów na dłuzsza metę. Quote
agatkowa Posted February 16, 2014 Posted February 16, 2014 na razie mam nadzieję ze apetyt wróci małej choć w połowie:roll:to się trochę rozwiniemy poza renalkiem kocim:roll:niestety każdy psi renal suchy a tylko taki je jest dla psa jej rozmiarów nie do pogryzienia,dzisiaj walczymy żeby pić skoro nie ma już kroplówek,makaron,ryż+woda spod mięsa,+woda miner.i parę kocich kulek renalek i powoli zajadamy,wzywając wszystkie psy z okolicy że jej zaraz zjedzą;)nasz kot przechadzający się w ok.okolicy je michy też robi swoje;) Quote
Grzalka Posted February 16, 2014 Posted February 16, 2014 Tosia czuje się chyba troszkę lepiej, sporo czasu spędza na zewnątrz, badanie moczu wyszło wyjątkowo dobre jak na jej stan (nie było białka w moczu, ciężar właściwy tragiczny, ale w jej przypadku lepszy nie będzie). Zaczęła jeść znów trochę suchego, także się polepszyło, od kilku dni podajemy kroplówki podskórne. Quote
agatkowa Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 Grzalka-to super że Tosia ma się lepiej:smile:i tak się 3majcie,oby te nasze skarby jak najdłużej z nami były z dobrym samopoczuciem:fadein: a my doszłyśmy do jako takiego porozumienia w kwestii jedzenia,tzn.jemy makaron z wodą i renalem suchym w tym lekko namoczonym kilka razy dziennie-żeby piła i stąd mamy płyny i trochę ipakitiny do tego,reszta leków i ipakitiny w odrobince mięsa rano i wieczorem,oczywiście z ręki bo nadal apetyt mamy bo żebramy pod kuchnią ale na co poza mięchem nie wie nikt i w końcu mamy się lepiej:laugh2_2::Dog_run:oczywiście martwię się tak czy siak co dalej....jak to bez płukania będzie czy nerki dadzą radę itd....będziemy starały się pić i pić w jedzonku,zastanawiam się czy ten brak apetytu nie może być spowodowany antybiotykiem....???chociaż wcześniej jak go brała miała apetyt ale wtedy nereczki były zdrowe...jeszcze raz miała usg,niby nerki nie są złe chociaż widziałam ładniejsze,zobaczymy tygodniu jaki mocz będzie Quote
gryf80 Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 po wiekszości antybiotów nie odnotowuje się spadku łaknienia,ale wiadomo-kazde zwierzę reaguje inaczej na antybiotyk,bardziej bym "obwiniałapodwyzszony poziom kreatyniny za to nie jedzenie.tak [B]agatkowa[/B] -staraj sie przemycac dużą ilość płynów Quote
agatkowa Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 gryf80-no właśnie ja tego nie pojmuję że jak miała kreatyninę ponad 3,82 i ledwie na łapkach stała to jadła więcej niż zwykle z apetytem a teraz z 2metrów na miskę patrzy już od 3dni,wtedy miała kreatyninę 2,mocznik 100 ale bądz co bądz to też powyżej normy,właśnie odkryłyśmy coś co sama zajada..drożdżówka bez nadzienia i namoczona w wodzie,wsuwała aż miło:-) jak ją wzięłam ze schroniska to też tak nic nie jadła a jeżeli już to z ręki,cóż powrót o przeszłości ale teraz inny powód więc ręka na pulsie:roll: Quote
gryf80 Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 spoko.dawałaś jakąś osłone(jakis probiotyk)po tych antybiotykach? Quote
agatkowa Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 tak,je lakcid,zawsze w trakcie i po antybiotyku. Quote
izabella_k Posted February 21, 2014 Posted February 21, 2014 Przepraszam że się wtrącam ale agatkowa czy nie powinnaś podawać biotyku dla psów, mój wet mówi że ten dla ludzi nie działa u zwierząt, co do osłony przy nerkach to my mamy controloc i alusal. Dzisiaj dostałyśmy wyniki i mamy kreatyninę 4,9 a mocznik 120 a najlepsze jest to że Zuzka wreszcie wróciła do domu ze spaceru, ja padam na pysk a ona po zjedzeniu miseczki renala wreszcie położyła się łaskawie po całym dniu szalenia na dworze. Grzałka dużo zdrówka dla twojej psiuńki :) Quote
gryf80 Posted February 21, 2014 Posted February 21, 2014 ten dla zwierząt zawiera dodatkowo enterococcus faecium Quote
agatkowa Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 znowu zmartwienie:nerwy:było parę dni niby lepiej,chociaż mała kaszlała ale na spacery chodził chętnie senna od wczoraj jest bardzo a dzisiaj zaczęła się znowu zataczać i potykać nie tak bardzo jak na początku choroby ale jednak,krea 2,mocznik 80,rano jest lepsza ruchliwsza a popołudniu śpi jak suseł i ledwie idzie,łapki się jej trzęsą,nie wiem co to dalej będzie,od początku choroby dostała tydzień kroplówek dożylnie,potem podskórnie ponad tydzień z 2dniami przerwy ale widzę że te podskórne jej nie pomagają co najwyżej 3mają ją w takim sennym letargu,jedziemy wieczorem do veta zobaczymy co dalej,dożylne wlewy to też nie rewelacja bo znów przestanie chodzić a żyłki ma kiepskie,z 5kg zdrowia by się nam przydało:roll: Quote
Diuna B. Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 [quote name='agatkowa']znowu zmartwienie:nerwy:było parę dni niby lepiej,chociaż mała kaszlała ale na spacery chodził chętnie senna od wczoraj jest bardzo a dzisiaj zaczęła się znowu zataczać i potykać nie tak bardzo jak na początku choroby ale jednak,krea 2,mocznik 80,rano jest lepsza ruchliwsza a popołudniu śpi jak suseł i ledwie idzie,łapki się jej trzęsą,nie wiem co to dalej będzie,od początku choroby dostała tydzień kroplówek dożylnie,potem podskórnie ponad tydzień z 2dniami przerwy ale widzę że te podskórne jej nie pomagają co najwyżej 3mają ją w takim sennym letargu,jedziemy wieczorem do veta zobaczymy co dalej,dożylne wlewy to też nie rewelacja bo znów przestanie chodzić a żyłki ma kiepskie,z 5kg zdrowia by się nam przydało:roll:[/QUOTE] Agatkowa- życzę z calego serca zdrowia dla Twojej suni. Ale wydaje mi się ,że minimalnie przekroczona kreatynina i mocznik nie powinny powodować takich objawów. Czy ona nie ma innych schorzeń,które powodowałyby chwiejny chód? Quote
Grzalka Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 [B]agatkowa[/B] - jeżeli masz możliwość to jak najszybciej skontaktuj się z dr Neską, Tosia dzięki jej wiedzy i doświadczeniu żyje już ponad dwa lata. [B]izabella_k[/B] - dziękujemy za pamięć. Quote
gryf80 Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 agatkowa moze dodatkowo problem z esrcem,moze wypadałoby ja osłuchać,może potas niski jeśli dziewcze sika namiętnie Quote
agatkowa Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 gryf80-no właśnie kilku lekarzy ją osłuchiwało i nic rtg i ekg też ok,być może ma jakąś niemiarowość serca słyszalną tylko wtedy jak jest,potas bierze bo ma dolną granicę normy,dostała na próbę lek umiarawiający pracę serca i zwiększający przepływy krwi ale jutro napiszę jaki bo z nerwów zapomniałam nazwy,ma wenflon i kroplówkę miała dożylnie po której na razie stanęła na nogi,jutro kolejna i znowu bierze furosemid. Diuna B.-no właśnie reszta wyników oki,te zataczania się i senność zaczęły się od tego wzrostu kreatyniny i mocznika,potem jak parametry spadały to chodziła ok i była ruchliwsza a przez ten tydzień bez kroplówek dożylnych to z dnia na dzień coraz słabsza i niby parametry prawie ok a jednak coś nie tak. Grzalka-a jak można skontaktować się z drNeską? Quote
Grzalka Posted February 24, 2014 Posted February 24, 2014 agatkowa - telefon do kliniki 533-333-111, możesz umówić się na wizytę ewentualnie tam dowiesz się jak można skontaktować się drogą meilową, ale te konsultacje również są płatne (ceny nie znam). Quote
Maghda Posted February 25, 2014 Posted February 25, 2014 Wczoraj zaprowadziłam swojego psa na kontrolne USG, które powtarzam co roku. Przypomnę, że pies ma torbiele na nerkach. [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Torbiele nie powiększyły się, nie pojawiły się też nowe (tu pewnie zmian nie będzie). Niestety w ciągu ostatnich miesięcy stan nerek pogorszył się, zatarła się ich struktura (niewidoczna granica między [/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]korą nerki, a rdzeniem). Zbadaliśmy też wątrobę, na szczęście torbieli na niej nie ma. Ostatnie badania krwi są dobre: mocznik i kreatynina w normie (w zasadzie do tej pory nigdy nie skoczyły w górę). Jonogram i ciśnienie krwi także w porządku. Na moją prośbę zbadana została tarczyca i niestety wykryliśmy niedoczynność. Dodatkowo u psa następuje zanik niektórych mięśni i utrata wagi na skutek choroby nerek… Daję mu sporo jedzenia, je chętnie, ale niestety widzę, że powoli chudnie (bardzo powoli, ale jednak). Najważniejsze, że czuje się dobrze, chętnie biega, jednak to wszystko mnie coraz bardziej przeraża. [/FONT][/COLOR] Quote
roma_121 Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 Hej, mam pytanie w jakiej dawce moge podawać psu siemie lniane ? Moja Sabcia waży 24 kg. W tamten piątek miała robione badania krwi - mocznik był powiększony norma 54 a Saba miała 66, dzisiaj miała kontrolę i mocznik 69 więc podskoczył, od poniedziałku Sabcia jest na royalu renal i ipakinie, kreatynina w normie. Apetyt suni dopisuje i nawet chętnie je karmę. Dodam, że problem z nerkami pojawia sie z powodu kardiomiopatii, która Sabcia ma wykrytą od lipca 2013 roku. Oprócz tego Sabcia ma problemy z jelitami i żołądkiem - odbija się jej i ulewa a do tego mlaska - wetka przepisała mi Ulgastran, ale po przeczytaniu ulotki go nie podam - reaguje z lekami na serce oraz niewskazane przy chorobie nerek, wcześniej brala bioprazol ale nie widzię efektu, myslalam o controlocu, ale pomyślałam, że sprobuje czegoś naturalnego zwłaszcza że siemie działa bardzo dobrze także na nerki omega - 3 i obniza ciśnienie krwi - a wiadomo leki je podwyższają co też obciąża nerki. Czytałam różne sposoby podawania siemienia, ale jaka jest najlepsza ? czy mogę podać jej 1 łyżeczkę siemienia do jedzenia bez gotowania ? Quote
Grzalka Posted February 28, 2014 Posted February 28, 2014 Witam, znacie może jeszcze jakiś sposób aby poprawić morfologię, leki podaję (Aranesp), ale może mogę czymś naturalnym wspomóc?. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.