KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?

[pietrucha204]

no to faktycznie różnica w zawartości fosforu a tego mamy unikac:/

[daga10011]

Mialam nadzieje,ze wiecej tu nie bede musiala zagladac i pisac po utracie Gali ...Ale w poniedzialek zbadalam swoja mlodziutka suczke kontrolnie na biochemie krwi i..wyszla kreatynina 2,93 ,mocznik ok na poziomie chyba 40 ....:crazyeye:.Dzis zawiozlam mocz do badania,powtorzylam biochemie krwi plus badanie na fosfor,usg nerek-i teraz szok-w moczu brak bialka,kreatynina 212.We krwi kreatynina 0,7 (!!!!:crazyeye:) mocznik 40 .....Fosfor ok ....Jakim cudem kreatynina spadla bez zadnego leczenia ?(nawet kroplowek nie dostala bo czekalam na te dzisiejsze badania aby podjac decyzje co dalej).Jedyne co zrobilam to wczoraj ugotowalam jej ryz z miesem i warzywami a normalnie mloda wcina mieso wolowe surowe z koscia mielone i karme wysokobialkowa dla psow pracujacych (wiem,wiem-niezdrowa dietka ale mloda ma dynamit w tylku ,plywa,lata cale dnie i jest smuklutka )-czy taka kreatynina mogla byc wynikiem tego z w dzien badan zjadla poltora kilo tego miecha przed badaniami,czy maszyna sie pomylila i zle nam wyliczyla kreatynine??na wszelki wypadek zmieniam diete ,trudno bedzie chuda -ale czy ktos sie spotkal z takim skokiem wynikow????:roll:

[pietrucha204]

ja bym na twoim miejscu jeszcze raz za jakiś czas poszła dla pewności czy jest ok. :)

[daga10011]

No zbadam w przyszlym tygodniu...u innego weta i w innym labie ................

[pietrucha204]

no ja za nim do mnie dotarło, że Berta ma kłopoty to w dwóch lecznicach badałam w tym w jednej dwa razy ;)i wtedy usg i ustalenie leczenia i dieta. a tak a propos to co ile powinno się kontrolować krew i mocz? co 2-3 mies? częściej? ja jestem w miarę nowa w tym temacie, a psina ma umiarkowane zaawansowanie choroby dopiero (na szczęście). Chętnie skorzystam z czyichś rad :)

[daga10011]

ja badalam Galine co tydzien ale ona juz byla bardzo chora jak odkrylismy:(.Generalnie to sadze ze zalezy od stadium choroby na pewno ale ja bym 2 razy w miesiacu sprawdzala na pewno na poczatku .Ja z Gala tez ganialam po wielu klinikach zanim uwierzylam w jej chorobsko ....Co 2-3 miesiace to na pewno za rzadko .

[pietrucha204]

no na początku miała badane raz, potem za 2 tygh potem za miesiąc. Powiedzieli mi w lecznicy, że parametry pomału ale spadają i powinny spadać dalej i , że niby teraz wystarczy rzadziej. przedzownię sobiie tam i się wypytam czy nie lepiej teraz jednak zbadać. a częściej wystarczy mocz czy razem z krwią?

[daga10011]

a macie PNN czy co??W PNN nie ma tak ze sobie spada i jest coraz nizsze -trzeba caly czas kontroli....Przy PNN trzeba badac stosunek bialka do kreatyniny w moczu ,kreatynine i mocznik we krwi i fosfor...PNN jest nieuleczalne-leczenia to tylko kwestia czasu,jednym udaje sie pozyc jeszcze ze swym pupilem kilka lat ,innym kilka miesiecy a innym kilka tygodni.....Ale wyniki nie spadaja sobie ot tak....i w kazdej chwili moga wzrosnac.Jesli to nie przewlekla niewydolnosc to ok,mozna badac sobie kontrolnie rzadziej:) .Ja co 4 miesiace badam psy ktorym nic nie dolega (odpukac!!)-mocz i pelna biochemia....

[daga10011]

Pietrucha ja tu przejrzalam na szybko posty twoje i co waszej suni dolega?Niewydolnosc nerek ale jaka?Przewlekla czy ostra??Ostra da sie wyleczyc,przewlekla to niestety wyrok smierci i sama ipakityna to ciut za malo.Jakie mieliscie wyniki i jaka jest dokladnie diagnoza??Moze to jakis stan zapalny,moze warto by skonsultowac u specjalisty??Z nerkami to nie zarty ,poczytaj sobie ten watek od deski do deski -ile psow juz tu pozegnano
[*] ....Ja od 3 dni bylam w pelnej gotowosci do pakowania sie na diagnostyke do warszawy ,tylko chcialam miec pelne wyniki suki-na szczescie wyszly dobrze ,ale mysle ze sobie nie do konca zdajesz sprawe do czego moze doprowadzic najmniejszy blad lekarski w leczeniu chorob ukladu moczowego ....

[pietrucha204]

kurde teraz to mnie nastraszyłaś :( powiedzieli mi w lecznicy, że początek PNN ale bardzo wcześnie wykryte i powinna wystarczyć ipakitine i dieta żeby pożyła jeszcze parę lat. W sumie przejrzałam wyniki to spadła jej morfologia najbardziej bo miała wcześniej przekroczone górne normy hemoglobiny i hematokrytu - powiedzieli, że ma wyniki jak odwodniony pies! Białko w moczu i bilirubinę, Białko jej sie utrzymuje nadal - przeglądam właśnie wyniki - na poziomie 30 mg/dl.

we krwi [B]26.05.2010[/B]: mocznik: 52,7, kreatynina 1,12, fosfor 4,31 - poza mocznikiem wszystko w normie raczej. [B]22.06.2010[/B] mocznik 42,5, kreatynina 1,17, fosfor 3,60, czyli kreatynina nie spada ale jest w normie a mocznik i fosfor spada. Nie umiem odnaleźć pierwszego wyniku - tam mocznik było ponad 60 a reszty nie pamiętam :/

no i po tym badaniu w czerwcu - miała usg nerek wtedy - powiedzieli, że kanaliki częściowo pozatykane, ale wyniki się poprawiają i nie jest źle. Nazwali to wczesną przewlekłą niewydolnością nerek. Teraz nie wiem co o tym myśleć.

a w morfologii spadać jej zaczęła hgb z 20,8 g/dl na 19,3, hct z 55,3 % na 51 % i powiedzieli, że ładnie spada. Co mam o tym myśleć? :(

[daga10011]

Ja bym te wyniki poslala do dr.Neski w warszawie-konsultacja na odleglosc kosztuje 80 zl .Na moje to nie jest PNN ale ja sie nie znam-a moze to jest do wyleczenia i nie bedzie trzeba zadnego ipakityne i diet .PNN bardzo czesto spowodowane jest jakimis wlasnie stanami zapalnymi pecherza/nerek-zle leczonymi,nie doleczynymi do konca ,wiec mysle ze warto skonsultowac poki wyniki nie wygladaja zle.

[daga10011]

I zbadaj mocz na stosunek bialko/kreatynina -bo to jest wyznacznik tego jak nerki pracuja .Tu sobie poczytaj -i tu wlasnie bym poslala pelna diagnostyke -dla konsultacji
[URL]http://www.nerkiwet.com/cms1/[/URL]

[pietrucha204]

dzięki wielkie za pomoc :) poczytam przez łikend. konsultacje by się przydały u specjalisty - u nas miasto małe, sa dwie kliniki na krzyż - jedna co prawda ma super sprzęt - chwała im chociaż za to ;)

[IlonaS]

Moia rada - zasięgajmy opinii i o lekarzach, którzy leczą nasze zwierzaki.Trzy dni temu mój pies miał kreatyninę taką,że powinien trzy razy conajmniej zejść z tego świata, adzisiaj ma 1,3. Oczywiście zmieniłam lekarza, pojechałam trochę dalej.Z tego co się orientuję, to kreatynina nie spada tak szybko.

[daga10011]

moze badalas tam gdzie ja :D.Tylko ze to moze byc wina raczej maszyn i laboratorium niz samego weta ,u nas jak pisalam u jednego weta w poniedzialek bylo 2,93 a w czwartek 0,7 .w tym tygoniu powtarzam badanko dla swietego spokoju .A u was inne parametry byly ok i tylko kreatynina taka??

[Ewelina i Artur]

Witamy chcielibyśmy przedstawić Wam Historie naszej suczki Megany.

Jest ona od dłuższego czasu chora na nerki.
Megana (we wrześniu skończy 3lata) w maju 2009 roku trafiła do nas od znajomych (którzy tak napisze: pozbyli się jej ze względu na chorobę). Po przebytej sterylizacji okazało się że ma chore nerki i musi otrzymywać specjalną karmę Trovet Rid + do tego Ipacitina i dieta (zwykle karmimy ją ryżem z odrobina mięsa drobiowego i jajko + olej). Po za tym często zapadała na różne drobne dolegliwości co wiązało się z kosztami więc byli właściciele ją oddali. Przez rok czasu pod naszą opieką Megi doszła do siebie miała nie najgorsze wyniki, była pociesznym psem, bardzo żywiołowym i pełnym energii. Niestety jest to pies po przejściach, byli właściciele oddawali ją z domu do domu. I najprawdopodobniej Megana ma problemy z zaufaniem i boi się że zostanie ponownie odrzucona. Pod koniec lipca wzięliśmy razem z żoną kredyt mieszkaniowy na mieszkanko. Zaraz po przeprowadzce drugiego dnia chcieliśmy na parę minut wyjść żeby zobaczyć jak Megi będzie zachowywała się pod naszą nieobecność w domu. Po 10min wróciliśmy do domu a mimo pozamykanych drzwi od pokoi, Megi otworzyła sobie drzwi i wyskoczyła z drugiego piętra przez okno. Na szczęście obeszło się tylko złamaniem prawej tylnej łapy w kości udowej z drobnym przemieszczeniem. Jesteśmy z Elbląga i po rozmowie z naszym weterynarzem Krzysztofem Tege aby zoperować ją w Gdyni u Dr. Hajdo. Operacja (odbyła się 28.07.2010r), wszystko udało się, noga została poskładana ale niestety wyniki Megany pogarszają się znowu.
Straciła apetyt i zmieniliśmy jej karmę na puszki Rogal Canin Renal + nadal ryż po czym apetyt wrócił. Po mimo naszych starań i jej weterynarza bezskutecznie próbujemy obniżyć jej wyniki. Megana miała filtrowane nerki poprzez podanie kroplówek. Ostatnio weterynarz dodał do tej kuracji furosemit i po tym jej stan się pogorszył jest bardziej osłabiona nie chce pic wody. Jeszcze nigdy nie widzieliśmy jej w tak złej kondycji. Jest to dla nas bardzo przykre przez ten rok jak jest z nami traktujemy ją jak nasze dziecko "po prostu podbiła nasze SERCA".
Cały czas mamy nadzieje że to się poprawi i że będzie taka jak dawniej. Czytając to forum i widząc wasze komentarze na temat Dr. Neska - Suszyńska postanowiliśmy napisać dzisiaj do niej i poprosić Ją o pomoc. Problem jest tylko w odległości bo z Elblaga do Wawy trochę jest km.

Wiemy ze te wyniki wyglądają tragicznie ale przedstawiamy wam tutaj:


Wyniki z 31 lipca wynoszą:
- mocznik: 196mg/dl
- BUN: 91,8md/dl
- kreatynina: 4,0mg/dl
Wyniki z 5 sierpnia:
- mocznik: 193mg/dl
- BUN: 137,1md/dl
- kreatynina: 5,3mg/dl

Sami już nie wiemy co mamy robić i do kogo się zwrócić. BARDZO PROSIMY o POMOC.

[pietrucha204]

[quote name='daga10011']Ja bym te wyniki poslala do dr.Neski w warszawie-konsultacja na odleglość kosztuje 80 zl /QUOTE]
zacytuje za dagą10011. spróbójcie na odległość jak nie ma innej możliwości? ja Wam wiecej nie poradze nic bo jestem początkująca w temacie "nerkowców" a przydałby się ktos bardziej doświadczony

[mala_czarna]

Powtórzę to, co wielokrotnie tutaj już pisano. Lekarze walą ten furosemid w ciemno, tak jakby miał być remedium na wszystkie schorzenia nerek. Dr Neska też mi o tym mówiła jak konsultowałam kiedyś moją sunię przez telefonicznie. Jeśli pies normalnie się załatwia, nie ma problemów z zatrzymywaniem moczu, to niepotrzebne są duże dawki furosemidu.

[Ewelina i Artur]

Tak już wysłaliśmy meila do Dr Neski tylko nie wiemy właśnie jak z tą opłatą to trzeba ją jakoś powiadomić czy wystarczy przesłać meila i nam odpisze?

Furosemit już odstawiliśmy przedwczoraj. Wczoraj dostała 4 kroplówki dożylnie dzisiaj kolejna seria. Nie wiemy co jej jest, jest cały czas taka osowiała, jak teraz jej mieszamy royala z puszki z ryżem to wcina jak nie wiem ale mało za to pije wody choć załatwia się normalnie na dworze.

Gdyby nie cały ten wypadek to by było zapewne wszystko dobrze a tutaj cały nawrót tej choroby. A już było przecież tak dobrze, w tamtym tygodniu już nawet zaczynała stawać na tą złamaną nogę, a teraz znowu ją za sobą ciąga (że tak powiem).

[mala_czarna]

A nie ciąga przypadkiem tej łapki, w którą dostaje kroplówki dożylne?

[Ewelina i Artur]

NIEE na przedniej łapie ma welfron a na przednie staje normalnie. Ja pisałem o tej chorej złamanej łapie. Wczoraj Dr Tege zdjął jej szwy, rana po operacji ładnie się zagoiła. Teraz to najgorsze dla nas zmartwienie to te nerki. Na rehabilitacje nogi przyjdzie czas.

[mala_czarna]

Tak patrzę na te wyniki, i porównuję mocznik z lipca i sierpnia - nieznacznie tylko spadł po płukaniach dożylnych, za to kreatynina podniosła się niestety. No, a co na to w ogóle lekarz? Jakie dalsze leczenie proponuje? Płukać psa dożylnie nie mozna w nieskończoność, bo żyły w końcu nie wytrzymają :(

[Ewelina i Artur]

W tamten wickend miała też podane kroplówki i jej się poprawiło ale tylko do tej ostatniej niedzieli (tydzień czasu było dobrze). Prawdopodobnie zrobimy jej znowu wyniki i zobaczymy jak teraz będzie po tych kroplówkach.

[martini-ka]

Na podwyższoną kreatyninę podawałam swojej psiźnie [B]Rubenal[/B], nadal zresztą podaję - tyle że od jakiegoś czasu jedynie połowę dawki, bo poziom się ustabilizował.
W tamtym roku dość długo Tuśka miala właśnie podwyższone niebezpiecznie wyniki - zbliżone do Waszych - systematycznie podawałam leki i chyba zadziałało. Pamiętam też, że jak była taka bardzo osowiała, dr Neska zapytała o wyniki moczu - był za niski poziom pH: 5.00, może zatem warto zrobić też podstawowe badania moczu?

[Grazka77]

[quote name='Ewelina i Artur']Tak już wysłaliśmy meila do Dr Neski tylko nie wiemy właśnie jak z tą opłatą to trzeba ją jakoś powiadomić czy wystarczy przesłać meila i nam odpisze?

Furosemit już odstawiliśmy przedwczoraj. Wczoraj dostała 4 kroplówki dożylnie dzisiaj kolejna seria. Nie wiemy co jej jest, jest cały czas taka osowiała, jak teraz jej mieszamy royala z puszki z ryżem to wcina jak nie wiem ale mało za to pije wody choć załatwia się normalnie na dworze.

Gdyby nie cały ten wypadek to by było zapewne wszystko dobrze a tutaj cały nawrót tej choroby. A już było przecież tak dobrze, w tamtym tygodniu już nawet zaczynała stawać na tą złamaną nogę, a teraz znowu ją za sobą ciąga (że tak powiem).[/QUOTE]
Trzymam kciuki za Waszego psiaka. Czy dostaliscie odpowiedz od dr Neski. Na stronie jest tez nr telefonu. Może trzeba zadzwonić.
W naszym przypadku zmina diety plus leki ustalone przez dr Neske - ustabilizowały wyniki.