mala_czarna Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 [quote name='ania1906']to teraz jest w awatarku i tutaj :D - [URL]http://i26.tinypic.com/x29agl.jpg[/URL] tesknimy bardzo z nim...[/quote] śliczne diablątko. Tęsknić będziesz zawsze. To się nigdy nie zmieni. Tez tęsknię za Wiki. Nie ma dnia, żebym o niej nie myślała :sad: Quote
eurydyka Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 czy ktos moglby mi podac normy moczowe pilnie? mam tylko wyniki telefonicznie plus komentarz ale nie od lekarza prowadzacego chodzi mi o ciezar wlasciwy, bialko i kreatynine w moczu Quote
Nita123 Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 Normy dla psa: ciężar wł: od 1,016 do 1,045 g/ml białko - zero bądź akceptowalny ślad kreatynina w moczu od 100 do 300 mg/dl, ale najważniejszy jest stosunek białka do kreatyniny w moczu - w ten sposób określa się stan funkcji/upośledzenia nerek Quote
eurydyka Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 dzieki, to zaczynamy zabawe z nerkami niestety u Fenderka :( dzisiejsze wyniki to ciezar wlasciwy 1,006 bialko 0,03 kreatynina w moczu 20.0 slabo kwasny nie rozumiem opisu L 0-1 E 0-1 (mam wydruk z kompa a nie z Labwetu niestety i to jakies lecznicowe skroty a lekarz ktory mi je wydal byl przecietnie komunikatywny) jak liczy sie ten stosunek kreatyniny do bialka? i jak interpretuje? na poniedzialek umowilam usg dodatkowe, jutro sprobuje dowiedziec sie jak sie dostac do dr Neski, moi lekarze onkolodzy na urlopach, a lepiej dzialac szybko mam go od razu przerzucic na jakas specjalna diete? co eliminowac? w badaniach krwi ostatnich 2 tygodnie temu mocznik byl w normie, a kreatynina za niska (nie mam tych wynikow pod reka niestety, zeby przepisac) Quote
Nita123 Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 L 0-1 to leukocyty ilość w polu widzenia - tutaj norma E 0-1 to erytrocyty wpw - też w normie Żeczywiście ciężar właściwy bardzo niski i kreatynina również. Poziom białka akceptowalny. Jeśli chodzi o liczenie to obie wartości trzeba sprowadzić do tych samych jednostek i dopiero podzielić. Nie pamiętam dokładnie norm - w wolnej chwili muszę poszperać w mojej literaturze, ale dr Neska wyliczy stosunek. Jestem pewna, że będzie chciała powtórzyć wszystkie badania, a szczególnie moczu. Korzysta z Labwetu. Z tego co się orientuje będzie w lecznicy w poniedziałek chyba, aż do 21:00. Najlepiej napisz maila (przed poniedziałkiem prześlij wyniki z przed 2 tyg i opisz moczu) i również dzwoń do niej rano w poniedziałek. Gdybyś miała problem wyslij jej sms-a w jakich godzinach przyjmuje i po prostu przyjedź. Na pewno Ciebie przyjmie. Myślę, że podłoże Twojego problemu jest inne tzn., że nie jest to pnn, ale ja nie jestem lekarzem i dr Neski diagnoza jest najważniesza. Może ponowne badanie moczu wyjaśni wszystko. Niestety bywa i tak, że nagle nerki przestają pracować z jakiegoś powodu np. torbiele,atrofia, itp. Będę trzymać za Was kciuki. Bądź dobrej myśli i daj znać co i jak po wizycie u dr. Neski. Quote
mala_czarna Posted July 26, 2009 Posted July 26, 2009 [quote name='eurydyka']dzieki, to zaczynamy zabawe z nerkami niestety u Fenderka :( [/quote] O rany, dopiero dzisiaj przeczytałam :-( Jak on się w ogóle czuje? Zauważyłaś jakieś wzmożone pragnienie, utratę apetytu? Quote
eurydyka Posted July 26, 2009 Posted July 26, 2009 Fender nie ma zadnych objawow typu brak apetytu albo wzmozone pragnienie, pozarlby konia z kopytami, gdyby nie usg z 15 lipca to bysmy nic nie rozpoznali i nie badali dalej (mala_czarna on ma robiony komplet wynikow krew + usg srednio co 2,5 miesiaca, zeby wykryc jesli wznowi sie chloniak) czy dr Neska robi usg sama? mam umowione na srode usg na Bialobrzeskiej a krew zrobie jutro niestety w ludzkim szpitalu, bo jestesmy 50km od wawy, tylko lokalna wetke poprosze o pobranie rano napiszcie na szybko co wykluczyc z jego diety? widzialam dzis sklad RC Renal, tam jest jakies 16% bialka, a w animondzie puszkach mam wpisane 7%. Fender od poltora roku ma diete typu kurczak gotowany (wolowina) plus marchew/jarzyny i dodatkowo bialy ser, bardzo niewiele i z rzadka ryz, bo taka byla dieta chloniakowa. mam go karmic tylko marchewia teraz? Quote
Grazka77 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Eurydyka - Dr Neska nie robi USG. Poleca natomiast dr P. Marcińskiego. My robiliśmy USG u niego w przychodni na Umińskiego - robił to bardzo dokładnie. Jeśli to będą nerki to najważniejsze aby w diecie zminimalizować białko i uwazać na fosor. my dajemy karmę renalową lub z domowego ryż z marchwka i odrobiną kurczka. Quote
aniamyy Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 dziękuję wszystkich za brak pomocy. napiszę na innym forum to może ją uzyskam bo sama sobie nie poradze. Quote
Nita123 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='aniamyy']witam, mój piesek ma 5 lat - sznaucerek średni nazywa się [B]Wiki[/B]. Jakieś 1,5 miesiąca temu zaczęły jej wypadać paznokcie więc poszłam z nią do weterynarza - zrobił probki na grzybicę ale jej nie wykryl i stwierdzil że to jakaś inna rzadka choroba . Kazał podawać leki immuran i później inny - ten drugi w dużej dawce bo 3 tabletki na dzień a były to takie sterydy. Teraz na początku lipca postanowiłam ją ostrzyc bo gorąco więc poszłam do innego weterynarza bo tamten nie miał w zakresie swoich możliwości strzyżenia . Ten drugi pan doktor powiedział ze tego nie zrobi bo pies ma łuszczyce, kiedy dowiedzial się o tamtych lekach, o ich wielkiej dawce i o tym że choroba została stwierdzona bez dokładniejszych badań przeraził się. Wiki miala wczesniej co tydzien robione badania krwi pokazałam mu je a on się rpzestraszyl bo tamten lekarz nie zwrócił uwagi na to ze Wiki ma tylko 75 płytek krwi podczas gdy normą jest 200. Odrazu zrobił jej badania krwi ponowne i badania usg - okazało się że ma bardzo powiększone nerki i jakby tego wszystkiego było mało - wątrobę.. Ciągle ma gorączke, a nic na to nie wskazywało bo była normalnie żywa zawsze.. Przez 7 dni ma dostawać kroplówkę i wczoraj dostała zastrzyk od gorączki, ma nakazaną dietę - ryż, kurczak, pietruszka, mleko jak najmniej tłuszczowe.. czy może mi ktoś powiedzieć, w jaki sposób mogę urozmaicić psu jedzenie żeby nie skzodziło ani nerkom ani wątrobie? Czy pies ma szansę z tego wyjść ? Jak ją wzięlam na noc do domu bo mieszka w budzie to rano nie chciala się ruszyć z miejsca .. nie wiem jak mam jej pomóc bo nie chce jej stracić .. napewno bede chodziła już do tego drugiego weterynarza, ale czy osobiście też mogę coś robić ? Pomocy..[/quote] Przede wszystkim nie piszesz skąd jesteś. Poza tym jeśli ktoś mógłby Tobie pomóc poradą to by już to dawno zrobił. Czy przeczytałaś temat od deski do deski? Niezależnie skąd jesteś to dobrze wiesz, że taką przypadłość należy skonsultować ze specjalistą. Nikt tutaj z nas nie jest weterynarzem. Dzielimy się naszymi przykrymi doświadczeniami tam gdzie możemy, ale w naszym przypadku na pewno nie unikamy kontaktu przede wszystkim ze specjalistą nefrologiem. W poprzednich postach wielokrotnie podawane były namiary na dr Neskę. Twój pies na pewno był źle leczony czego skutkiem jest zapalenie wątroby i nerek. Czy pies miał oznaczone OB? Wcześniej też pisałam jakie badania powinny rutynowo być wykonywane. Nie chcemy się powtarzać na forum kiedy to dosłownie kilka-kilkanaście stron wcześniej wszystko było opisywane. Mam nadzieję, że po kontakcie z dr Neską napiszesz na co Twój piesek cierpi i podzielisz się Swoimi doświadczeniami. P.S. Jeżeli pies nie czuje się najlepiej i chce być w domu to niech tam będzie. A tak na marginesie to dlaczego trzymasz psa w budzie? Rozumiem, że nie na łańcuchu i pies ma cały teren dla siebie i stały dostęp do wody - bo przy nerkach woda jest bardzo ważna. Quote
Agnieszka K. Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='Grazka77']Eurydyka - Dr Neska nie robi USG. Poleca natomiast dr P. Marcińskiego. My robiliśmy USG u niego w przychodni na Umińskiego - robił to bardzo dokładnie. [/quote] Przyjmuje równiez w swojej nowej lecznicy: [url=http://www.luxvet.pl/pakiet.php]LuxVet - Klinika Weterynaryjna[/url] Quote
Nita123 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='Agnieszka K.']Przyjmuje równiez w swojej nowej lecznicy: [URL="http://www.luxvet.pl/pakiet.php"]LuxVet - Klinika Weterynaryjna[/URL][/quote] I chyba nadal jeszcze przyjmuje w Multiwecie na Gagarina. Link [URL="http://www.multiwet.com.pl/6201/12301.html"]tutaj[/URL]. Quote
eurydyka Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 dzieki dziewczyny dr Marcinski jest na urlopie jeszcze caly ten tydzien, a mnie doswiadczenie z chloniakiem nauczylo, zeby dzialac szybko, wiec usg bedzie jutro u dr SIedlickiego (ten, ktory od roku robi je nam srednio co 3 miesiace). dr Marcinski tez kiedys robil kontrolne, faktycznie jest swietny z dr Neska dzis rozmawialam, dorzucila mi kilka badan do zrobienia, wyniki juz czesci mam, bo na cito przekonalam szpital ludzki, zeby zrobili (zdziwienie jak ciezarowka z duzym brzuchem chce badania na cito dla psa i posiew dla psa bylo gigantyczne), niesamowicie fajne wrazenie robi kontakt z dr Neska pewnie do niej pojedziemy w czwartek jak juz powinien sie posiew pojawic u nas ze wzgledu na diete chloniakowa nie mozemy tak zwyczajnie przejsc na nerkowa, ale mam juz pewne zalecenia co zrobic i jak obserwowac Fendera Quote
mala_czarna Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Mam sentyment straszny do wszystkich naszych chłoniakowych piesków. Dmuchaj na zimne, ale nie denerwuj się póki co. Wiem, że to pewnie głupio brzmi, ale w Twoim stanie to niewskazane.:shake: Quote
Nita123 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='eurydyka']dzieki dziewczyny dr Marcinski jest na urlopie jeszcze caly ten tydzien, a mnie doswiadczenie z chloniakiem nauczylo, zeby dzialac szybko, wiec usg bedzie jutro u dr SIedlickiego (ten, ktory od roku robi je nam srednio co 3 miesiace). dr Marcinski tez kiedys robil kontrolne, faktycznie jest swietny z dr Neska dzis rozmawialam, dorzucila mi kilka badan do zrobienia, wyniki juz czesci mam, bo na cito przekonalam szpital ludzki, zeby zrobili (zdziwienie jak ciezarowka z duzym brzuchem chce badania na cito dla psa i posiew dla psa bylo gigantyczne), niesamowicie fajne wrazenie robi kontakt z dr Neska pewnie do niej pojedziemy w czwartek jak juz powinien sie posiew pojawic u nas ze wzgledu na diete chloniakowa nie mozemy tak zwyczajnie przejsc na nerkowa, ale mam juz pewne zalecenia co zrobic i jak obserwowac Fendera[/quote] Dr Siedlicki to kolejny świetny specjalista radiolog (poza Marcińskim) - my też z niego często korzystamy (RTG i USG). Cieszę się, że podobał się Tobie kontakt z dr. Neską. To jest lekarz z powołania i to się odczuwa. Trzymam kciuki za Was! Quote
eurydyka Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 dr Siedlicki ma sentyment do naszego psa, wiec pewnie jutro znow go dodatkowo wyglaszcze :) Quote
aniamyy Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [quote name='Nita123']Przede wszystkim nie piszesz skąd jesteś. Poza tym jeśli ktoś mógłby Tobie pomóc poradą to by już to dawno zrobił. Czy przeczytałaś temat od deski do deski? Niezależnie skąd jesteś to dobrze wiesz, że taką przypadłość należy skonsultować ze specjalistą. Nikt tutaj z nas nie jest weterynarzem. Dzielimy się naszymi przykrymi doświadczeniami tam gdzie możemy, ale w naszym przypadku na pewno nie unikamy kontaktu przede wszystkim ze specjalistą nefrologiem. W poprzednich postach wielokrotnie podawane były namiary na dr Neskę. Twój pies na pewno był źle leczony czego skutkiem jest zapalenie wątroby i nerek. Czy pies miał oznaczone OB? Wcześniej też pisałam jakie badania powinny rutynowo być wykonywane. Nie chcemy się powtarzać na forum kiedy to dosłownie kilka-kilkanaście stron wcześniej wszystko było opisywane. Mam nadzieję, że po kontakcie z dr Neską napiszesz na co Twój piesek cierpi i podzielisz się Swoimi doświadczeniami. P.S. Jeżeli pies nie czuje się najlepiej i chce być w domu to niech tam będzie. A tak na marginesie to dlaczego trzymasz psa w budzie? Rozumiem, że nie na łańcuchu i pies ma cały teren dla siebie i stały dostęp do wody - bo przy nerkach woda jest bardzo ważna.[/quote] jestem z lublina, wiesz ja też weterynarzem nie jestem. Chodziłam do weterynarza i on tak kazał podawać leki po badaniach to to robiłam, teraz poszlam do innego specjalisty i on mu zeobił wszystkie te badania, sam powiedział że tamten wykonywał swój zawód nie prawidłowo bo wszystkich potrzebnych badań niestety nie zrobił, ale skąd ja to mogłam wiedzieć rok temu ? też się nie znam, wiesz jednak dojazd z lublina do warszawy to sporo drogi, a pies ma całe podwórko dla siebie i śpi w budzie, chciałam zaznaczyć że nie w domu poprostu. a z kolei podawać mu 3 rzeczy do jedzenia no to troche słabo.. a z tego co nam lekarz poiwedział to taka karma dla niej to koszt ok 300 zł.. Quote
Agnieszka K. Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 A czy przeczytałas przynajmiej kilka ostatnich stron tego wątku???? Tam jest opisane, w jaki sosób skontaktowac sie z dr Neska - na swojej stronie ma równiez informacje odnosnie konsultacji czy wizyt w gabinecie. A jesli chodzi o karmy - to wystarczy poszukac: [URL="http://www.krakvet.pl/chore-karmy-weterynaryjne-niewydolnosc-nerek-c-23_201_202_204_255.html"]Psy > Karmy - podział wg rodzaju > Karmy suche > Psy chore (karmy weterynaryjne) > Niewydolność nerek | KrakVet.pl[/URL] [URL]http://www.kuchniapupila.pl/pies/zdrowie1/diety_weterynaryjne/royal_canin_renal_rf_16,p895355090[/URL] [URL="http://ekarmy.com.pl/product_info.php?cPath=25_38_79_83&products_id=703"]eKarmy.com.pl - Karmy dla zwierząt: Royal Canin Renal 14kg[/URL] [URL="http://ekarmy.com.pl/product_info.php?cPath=25_38_100&products_id=2645"]eKarmy.com.pl - Karmy dla zwierząt: TROVET Renal Insufficiencie Diet (RID dla psów) 12,5kg[/URL] [URL="http://www.kar-ma.pl/product_info.php?cPath=21_38&products_id=680"]Trovet RID (Renal-insufficiencie Diet) 12,5kg Karma dla psa,kota,Purina,Royal Canin, Eukanuba KAR-MA.pl[/URL] Quote
Grazka77 Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [quote name='aniamyy']jestem z lublina, wiesz ja też weterynarzem nie jestem. Chodziłam do weterynarza i on tak kazał podawać leki po badaniach to to robiłam, teraz poszlam do innego specjalisty i on mu zeobił wszystkie te badania, sam powiedział że tamten wykonywał swój zawód nie prawidłowo bo wszystkich potrzebnych badań niestety nie zrobił, ale skąd ja to mogłam wiedzieć rok temu ? też się nie znam, wiesz jednak dojazd z lublina do warszawy to sporo drogi, a pies ma całe podwórko dla siebie i śpi w budzie, chciałam zaznaczyć że nie w domu poprostu. a z kolei podawać mu 3 rzeczy do jedzenia no to troche słabo.. a z tego co nam lekarz poiwedział to taka karma dla niej to koszt ok 300 zł..[/quote] Musisz przede wszystkim ustalić co dolega Twojemu piesiowi. Czy był badany poziom kreatyniny i poziom mocznika we krwi. To są podstawowe wskażniki wskazujące na stan nerek. Jesli to nerki to to konieczna byłaby konsultacja z lekarzem nefrologiem. Przy niewydolności nerek dieta ma podstawowe znaczenie. Jak najmniej produktów miesnych bo zawierają duzo białka, a to jest niewskazane przy niewydolności nerek. Wskazane sa karmy wetrynaryjne suche i puszki dla psów chorych na nerki, a z domowego jedzenia to ryz z marchewką i odrobiną miesą, moze byc tez bialy ser. Moj Pufcio lubi też makaron wymieszny z puszką. Pozwol mu spac w domu Quote
aniamyy Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Grażka dziękuję za radę, mój piesek ma też chorą wątrobę. Lekarz zbadał je na usg i mówił że i nerki jak i wątroba są znacznie powiększone, miał badanie krwi to wyszło że na 200 ma tylko 75 płytek.. co pójdę do weterynarza to każdy mówi co innego, a ja się nie znam więc już nie wiem co mam robić, ten weterynarz u ktorego teraz jestem wycenił MIESIĘCZNĄ kurację na 700 zł.. nie wiem czy prawidłowo, czytałam dużo wcześniejszych stron tego wątku, ale myślę że dla mojego psa przydałaby się wizyta żeby doktor ją zobaczył, bo oprócz nerek jest wątroba paznokcie no i łuszczyca.. a do Warszawy moj pies nie dojedzie stąd bo nigdy samochodem tak daleko nie jeździł.. nie wiem naprawde się boję że ten weterynarz też dobrze sytuacji nie oceni. Z kolei on właśnie zbronił podawania marchwi kategorycznie, za to pietruszke.. z tego co mówił to mogę jej dawać tylko pietruche ryż kurczaka i mleko 0,5% .. dostawała przez tydzień kroplówki i dziś się kończą. Miała mieć badanie moczu, złapałam ale lekarz stwierdził że jest złe bo po kroplówkaqch, no a jak pies biega po działce to nie potrafie mu złapać.. Quote
Nita123 Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [B]aniamyy[/B] - dr. Neska konsultuje również mailowo. Ja radzę Tobie zadzwonić najpierw do niej. Przedstawić dokładnie całą sytuację i przesłać mailem skany wszystkich badań. To nie jest lekarz, który zbagatelizuje sprawę (przeczytaj posty [B]kratki[/B]). A może warto się jej podpytać do kogo masz się udać w Lublinie, jeżeli jest Tobie za trudno wybrać się do W-wy. Przecież macie tam Akademię i pod dyktando dr Neski możesz robić wszelkie badanie i leczenie. Niestety, prawda jest taka, że pies się sam nie wyleczy. Poza tym masz złożony przypadek. Ja stawiam również na problemy endykronologiczne. Tak jak przy chorych ludziach są koszty. Jak brałaś pieska to nie brałaś pod uwagę, że psy również chorują? Jeśli chodzi o karmienie (rodzaj karmy: sucha -> jakiej firmy -> różna analiza składu; czy też w Twoim przypadku gotowana?) ten punkt również skonsultowałabym z dr Neską jako, że jest częścią leczenia. Typowe karmy renalne mają sporą zawartość tłuszczu co znowu nie jest wskazane przy chorej wątrobie. Natomiast z dwojga złego trzeba zawsze najpierw ratować nerki, które się nie regenerują a wątrobę, która się regeneruje można wspomóc odpowiednimi lekami. Proszę wejdź na stronę dr Neski [URL="http://www.nerkiwet.com"]www.nerkiwet.com[/URL] i do dzieła :thumbs: My nie jesteśmy w stanie Tobie pomóc, z tak ogólnikowo opisanym przypadkiem (brak jakichkolwiek szczegółowych wyników badań). Czy pies załatwia się będąc na smyczy? Jeśli tak to poproś kogoś, aby pomógł Tobie i wziął psa na smycz a Ty będziesz łapać mocz podczas "spaceru". Quote
eurydyka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 jestesmy juz po usg, lekarz nas uspokoil, ze na usg jeszcze nerki sa ok dam znac po wizycie u dr Neski (nefrolog), po obejrzeniu wynikow napisala nam, ze fatalnie nie jest Quote
mala_czarna Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 [quote name='eurydyka']jestesmy juz po usg, lekarz nas uspokoil, ze na usg jeszcze nerki sa ok dam znac po wizycie u dr Neski (nefrolog), po obejrzeniu wynikow napisala nam, ze fatalnie nie jest[/quote] Cieszę się bardzo :multi: Jak w ogóle Fenderek się czuje?? Quote
eurydyka Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Fenderek jak widzi zarelko to sie czuje wspaniale :), w upaly sie oszczedza, jest wiernym towarzyszem w kuchni, jak jest chlodniej to gania jamniki wczoraj robilismy usg w lecznicy faceta, ktory stanowczo odradzal mi chemie a nawet jak sie dowiedzial, ze sie leczymy u DJ i ze jest lepiej to tylko powiedzial "zobaczymy jak dlugo" wiedzialam gdzie jade ale tam akurat byl wczoraj dr Siedlicki, jak tego drugiego weta zobaczylam to mi wszystko sie zagotowalo w srodku powstrzymalam sie od mocnego uderzenia, ale on chyba mnie pamietal (bo beagle i moje rzadkie imie) i pojawil sie przy placeniu za usg. wtedy moj maz mu powiedzial, ze dzieki chemii mamy Fendera juz 1,5 roku, a na to ow wet ze to napewno nie mogl byc chloniak. tu mu uswiadomilam, ze histopatologia nie byla robiona w Polsce tylko w Berlinie, wiec jest wiarygodna. nie umial sie przyznac do bledu, a gdybysmy zawierzyli w styczniu 2008 jemu to dzis Fendera by nie bylo na PW moge podac, ktory to lekarz bo osobiscie tego pana odradzam wczoraj powiedzial, ze powinnismy opublikowac przypadek Fendera, bo jeszcze nie bylo wyleczenia kota czy psa z chloniaka i dziwne ze tak dlugo zyje Quote
mala_czarna Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 [quote name='eurydyka'] wczoraj powiedzial, ze powinnismy opublikowac przypadek Fendera, bo jeszcze nie bylo wyleczenia kota czy psa z chloniaka i dziwne ze tak dlugo zyje[/quote] Lekarz - kretyn. Sama wiesz, że przez tak długi okres leczenia, zdarza się i na takich trafić. Trzeba po prostu, oględnie mówiąc, olać ich ;) Trzeba też było mu o mojej kochanej Wikosławie powiedzieć (prawie 3 lata z chłoniakiem). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.