corrida Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 Corri wcześniej miała ataki co 3 tygodnie. Ostatnio miewała je, co 3 dni. Od wczoraj ma je co chwilę :-( - naliczyłam już ponad 20 ataków od godziny 12 w niedzielę. Nie pomaga nic, wlewki, zastrzyk z relanium, zwiększona dawka Luminalu, jaką przyjmuje od pewnego czasu. Jestem załamana, powoli zaczynam myśleć o ostateczności. Corri nie może chodzić, nie może stać, rozbija się o wszystko dookoła lub po prostu pada. Czy taki stan jest podstawą do uśpienia? Widzę, jak moja malutka się męczy... a my cierpimy razem z nią. Nie wiem już, co powinnam robić Quote
Aska Axelowa Posted July 29, 2010 Posted July 29, 2010 [B]Corrida[/B], błagam - napisz co postanowiliście i jak się zakończył ten napadowy amok...? :-( Quote
corrida Posted July 31, 2010 Author Posted July 31, 2010 Nie byłam w stanie zalogować się na dogomanię i napisać o tym wszystkim. Mojej małej mróweczki już nie ma :-(. Ataki nie ustępowały, pojawiały się dwa, trzy, cztery razy na godzinę. Weci potwierdzili moje przypuszczenia, że niewiele da się już zrobić w tym przypadku. Jeden wprawdzie zaproponował włączenie clonozepanu, ale kiedy usłyszał z jaką częstotliwością niunia ma napady i kiedy zobaczył to na własne oczy stwierdził, że tu już raczej nic nie pomoże. Tuż przed zastrzykiem Corridce sparaliżowało tył. Pomiędzy dużymi atakami miała mniejsze - rzucało jej pyszczkiem. Tak więc na koniec, można śmiało powiedzieć, że ataki trwały non stop, jeden się kończył, drugi się zaczynał. :shake: Początkowo nie chcieli mi pozwolić być przy niej, kiedy TO się będzie działo,ale ja nie odpuściłam. Musiałam być przy niej do końca. Wszystko rozegrało się bardzo szybko - kilkanaście sekund i moja mróweczka zasnęła na zawsze. Ja jednak do dzisiaj nie mogę dojść do siebie. Chcę ją spowrotem, zdrową i radosną tak, jak 3 miesiące temu. :-( Quote
Lionees Posted July 31, 2010 Posted July 31, 2010 Corrida,bardzo mi przykro z powodu twojego psiaka,współczuje Ci:-( Tez mam sunię z padaczką i wiem,jaka to trauma dla psiaka i dla nas:shake: Quote
Rysia88 Posted August 24, 2010 Posted August 24, 2010 hej. jestem nową użytkowniczką forum... Corrida-bardzo Ci współczuje, niewyobrażam sobie Twojego cierpienia...niestety jestem właścicielka 16-letniego psa u którego rok temu zdiagnozowano padaczke+raka mózgu+wade serca...nie ma nic gorszego od widoku ataku.Weterynarz nie daje mu za dużych szans ale i tak postawił go na nogi, ataki są dość żadkie, psinka jest w dobrej formie...ale wiem co czeka nas dalej........pozdrawiam serdecznie.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.