Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 315
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

wynik bedzie przed 12 , ale obawiam sie ,ze nic z tego juz nie wyjdzie bo tam jest jeszcze jeden pies i on też zupelnie nie reaguje na moją sunię . Jeśli wynik bedzie powyzej 20 jednostek to po prostu jedziemy po sunię i czekamy znowu rok na nastepną cieczkę . Jeśli wynik bedzie do 20 to lekarz czeka na nas , wsiadamy w auto i gnamy co sił te 200 kilometrów zeby na 15 być przy zabiegu .Ale szczerze mówiąc mam złe przeczucia .

Posted

Jest decyzja - jutro inseminacja o 16.30 . Trzymajcie kciuki . jednego nie rozumiem , czemu samiec nie chce kryć ? Przeciez wychodzi na to ,ze suka jest w owulacji , ją rozumiem - w końcu dziewica ale on ? Moze zrezygnowal biedny napotykając na taki opór ?

Posted

U nas pies pokryl dopiero wieczorem, rano bylo ponad 11 i tak srednio chetnie. Wiec widzisz i termin ok i suka ok a krycie takie sobie. Wiec sie nie martw, jak nie chce inseminujcie 2 x i po klopocie

Posted

Jasne, nie martw się, macie czas. Zagraniczni znajomi twierdzą, że oni najczęściej kryją (z super skutkiem) przy wyniku 11-15.
A przy naszym kryciu pies też nie był jakoś bardzo napalony. Załóżcie jej najlepiej taki materiałowy kaganiec - nie będzie mogła się tak drzeć, przytrzymajcie, może pies skoczy i się uda naturalnie :)

Posted

Rodzice, trzymamy kciuki!

a my w niedzielę mieliśmy 5,2 :) wet wyznaczył krycie na dziś i czwartek - właśnie jedziemy, więc i za nas trzymajcie kciuki!! :)
hmm choć dzisiaj to chyba i tak nic nie wyjdzie bo jeszcze ładnych parę godzin przed nami...

Posted

[quote name='Kaladan']Jasne, nie martw się, macie czas. Zagraniczni znajomi twierdzą, że oni najczęściej kryją (z super skutkiem) przy wyniku 11-15.
A przy naszym kryciu pies też nie był jakoś bardzo napalony. Załóżcie jej najlepiej taki materiałowy kaganiec - nie będzie mogła się tak drzeć, przytrzymajcie, może pies skoczy i się uda naturalnie :)[/quote]


Ona przy kryciu na siłę przekręca się jak śruba , 2 osoby trzymaly i nie daliśmy rady . Jutro przez rurkę i chyba dalej ją zostawie u samca na 2 dni , moze jeszcze pokryje naturalnie . Na inseminację biore jej matke która dostala cieczkę tydzień później a ma taką chcicę ,ze najchetniej dalaby przez plot tym burkom które czekają na ulicy juz kilka dni . Akira idzie na wabiabia dla samca ,zeby nie bylo problemu z pobraniem spermy . Moze tez jak się nawącha mamusi to zechce jej córkę ?

Posted

Jestesmy juz po pierwszej inseminacji . Samiec bardzo napalil sie na mamę wiec nie bylo duzego problemu z pobraniem spermy , ale za to moja Fibi odstawila taki cyrk , jakbyśmy ja zażynali . Samiec nadal nie wykazyje żadnego zainteresowania suką pomimo ,ze progesteron juz jest ponad 10 . Dzisiaj druga inseminacja i w ten sposób konczymy pierwsze w zyciu zetkniecie dziewicy z sexem . Co z tego będzie ? Oby gromadka kudłaczy .

Posted

Pewnie ! Moze ona jeszcze nie dojrzala do krycia. Ale moze tez byc lekko histeryczna na tym punkcie i zostana inseminacje.
Moze na nastepny raz wybrac samca, ktory kryje takze trudne suki (my wlasnie takiego wybralismy dla naszej suni, kryje jak szatan).

Posted

wiesz ile jest w Polsce reproduktorow dobrej klasy ? 2 z tego jeden jest jej ojcem . W Czechach tez sa rewelacyjne ale przeważnie na wioskach i daleko maja do lecznic - dobrych lecznic .

Posted

[quote name='rodzice']A czy istnieje szansa ,ze po takim kryciu następne dzieci poczna sie w naturalny sposób ?[/quote]
Pocieszę cię. Pierwsze krycie mojej suki było sztuczne. Teraz zrobiliśmy 2 podejście ( 1 bez szczeniąt :() naturalnie. Samiec doświadczony i nie było problemu. Teraz czekamy na efekt. Może tym razem się uda :roll:.

Posted

Te kobiety to są nieprzewidywalne! Właśnie kolejna nasza sunia dostała cieczkę (spodziewaliśmy się jej w kwietniu). No i znów trzeba będzie latać i badać progesteron :eviltong: Tym razem jedziemy na Węgry...

Tilia i Rodzice i jak u was? Czekamy na wieści!

Posted

Rodzice mieliśmy wczoraj podobny przypadek jak Wy, do mojego psa przyjechała na krycie suka i za żadne skarby nie dało się jej pokryć mimo, że termin ok. Tylko ona stosowała metodę " na worek ziemniaków" czyli "lała" nam się przez ręce, nie dało się jej ani postawić ani odpowiednio przytrzymać. No i też pozostała inseminacja, teraz czekamy na efekty.

Posted

Przywieźliśmy do domu naszą Fibi i znowu zaskoczenie . Od momentu kiedy weszła do domu , zniknął spokój . Teraz w domu mamy Sodomę i Gomorę :angryy:. Kiedy matka ( 18 dzień cieczki ) poczuła córkę ( 24 dzień cieczki ) przejęła rolę samca i kryje ją bez opamiętania . W nocy musiała być przywiązana do kaloryfera bo biedna Fibi nie wiedziała gdzie ma sie przed nią chować . Na spacerze i potem na podwórku dostała amoku i niestety inne psy przyłączyly się do tego szaleństwa . Fibi ktora przez ostatni tydzień nie przejawiała zadnych ciągot zaczęła kryć szczenięta .
[IMG]http://img137.imageshack.us/img137/8386/fibinaszczeniakugu9.jpg[/IMG]
Do niej podłaczyła się wykastrowana suka posokowca .:shake:
[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/299/img9281ap1.jpg[/IMG]
Potem wkroczyła matka i przegoniła towarzystwo bo od krycia przeciez jest tylko ona
[IMG]http://img164.imageshack.us/img164/5416/img9289pl7.jpg[/IMG]
Po chwili pojawił sie burek , któremu :-o Fibi chętnie nadstawiła dupsko - przypominam ,ze jest 6 dni po inseminacji i jest w 24 dniu cieczki .

[IMG]http://img219.imageshack.us/img219/4702/img9309hn6.jpg[/IMG]
Blyskawicznie zjawila sie Akira z zębami i mimo że miała samca za bramą a sama jest w cieczce najchętniej by go zagryzła
[IMG]http://img524.imageshack.us/img524/1772/akirawarczynaburkasf8.jpg[/IMG] .
Potem na jego oczach dalej kryła córkę .
[IMG]http://img137.imageshack.us/img137/3422/img9330ip7.jpg[/IMG]

Wytłumaczcie mi jak to możliwe ,ze jeszcze do wczoraj u samca Fibi nie wywoływala zadnych emocji u żadnego psa a bylo ich tam 4 .
Koniec końców każda suka jest teraz osobno a ja czekam kiedy im to szaleństwo minie .

Posted

a u nas cienko... moja "dama" stwierdziła, że pies jej nie odpowiada- fajny kumpel, ale zdecydowanie nic więcej... wiec póki był romantyczny było ok ale jak przychodziło co do czego to "dama" ustawiała go do pionu. Nie spodobał się i już... kryliśmy więc w 3 osoby, spracowaliśmy się okrutnie, "stenatka" w formie płynnej były wszędzie, ale do pełnego skleszczenia nie doszło :( problemem też była różnica wielkości- samiec jest ogrooomny! musiało to wyglądać zabawnie - suka na kopczyku, ja asekurowałam jej kąsający przód, TZ kierował tyłem psa według instrukcji właścicielki psa, która siedziała pod spodem ;) a Mała jak już-już myśleliśmy że się uda dawała maleńki kroczek do przodu.......

co ciekawe moja sucz zawsze przy cieczce tak wybiera- w poprzednim narzeczonym była zakochana, wpatrzona w niego jak w obrazek, a jednocześnie inne psy goniła gdzie pieprz rośnie...

trzymam kciuki za Wasze przyszłe "fasolki" :)

Posted

[quote name='rodzice']moja suka po ineminacji krwawi ciemna krwia - czy to normalne ?[/quote]
Kurcze nie pamiętam czy tak samo było u mnie ale cieczka powinna się twojej suni chyba powoli kończyć :hmmmm:. U mojej suczki po kryciu pojawiła się ciemna krew to był znak że rui już nie ma no i cieczka się skończyła.
A czy u waszych suk po kryciu pojawiają się upławy ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...