rodzice Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 wynik bedzie przed 12 , ale obawiam sie ,ze nic z tego juz nie wyjdzie bo tam jest jeszcze jeden pies i on też zupelnie nie reaguje na moją sunię . Jeśli wynik bedzie powyzej 20 jednostek to po prostu jedziemy po sunię i czekamy znowu rok na nastepną cieczkę . Jeśli wynik bedzie do 20 to lekarz czeka na nas , wsiadamy w auto i gnamy co sił te 200 kilometrów zeby na 15 być przy zabiegu .Ale szczerze mówiąc mam złe przeczucia . Quote
rodzice Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 Wynik 7,40 - jestem w szoku ! 6 dni temu był 1,07 czyżby tak powoli rósł ? Moze więc jeszcze wszystko przed nami ? Czekam na decyzję lekarza co robić . Quote
rodzice Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 Jest decyzja - jutro inseminacja o 16.30 . Trzymajcie kciuki . jednego nie rozumiem , czemu samiec nie chce kryć ? Przeciez wychodzi na to ,ze suka jest w owulacji , ją rozumiem - w końcu dziewica ale on ? Moze zrezygnowal biedny napotykając na taki opór ? Quote
Błyskotka Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 No z tą naturą nigdy nic nie wiadomo. Trzymam kciuki. A może suczka tęskni za wami i dlatego nie chciała się dać pokryć :roll:. Quote
rodzice Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 Gdyby tesknila to straciłaby apetyt a ona konia z kopytami by wciągnęła . Narzeczonego traktuje jak kumpla do zabawy - eh te dziewice . Quote
Katarzyna Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 U nas pies pokryl dopiero wieczorem, rano bylo ponad 11 i tak srednio chetnie. Wiec widzisz i termin ok i suka ok a krycie takie sobie. Wiec sie nie martw, jak nie chce inseminujcie 2 x i po klopocie Quote
Kaladan Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 Jasne, nie martw się, macie czas. Zagraniczni znajomi twierdzą, że oni najczęściej kryją (z super skutkiem) przy wyniku 11-15. A przy naszym kryciu pies też nie był jakoś bardzo napalony. Załóżcie jej najlepiej taki materiałowy kaganiec - nie będzie mogła się tak drzeć, przytrzymajcie, może pies skoczy i się uda naturalnie :) Quote
Tilia Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 Rodzice, trzymamy kciuki! a my w niedzielę mieliśmy 5,2 :) wet wyznaczył krycie na dziś i czwartek - właśnie jedziemy, więc i za nas trzymajcie kciuki!! :) hmm choć dzisiaj to chyba i tak nic nie wyjdzie bo jeszcze ładnych parę godzin przed nami... Quote
rodzice Posted February 26, 2008 Posted February 26, 2008 [quote name='Kaladan']Jasne, nie martw się, macie czas. Zagraniczni znajomi twierdzą, że oni najczęściej kryją (z super skutkiem) przy wyniku 11-15. A przy naszym kryciu pies też nie był jakoś bardzo napalony. Załóżcie jej najlepiej taki materiałowy kaganiec - nie będzie mogła się tak drzeć, przytrzymajcie, może pies skoczy i się uda naturalnie :)[/quote] Ona przy kryciu na siłę przekręca się jak śruba , 2 osoby trzymaly i nie daliśmy rady . Jutro przez rurkę i chyba dalej ją zostawie u samca na 2 dni , moze jeszcze pokryje naturalnie . Na inseminację biore jej matke która dostala cieczkę tydzień później a ma taką chcicę ,ze najchetniej dalaby przez plot tym burkom które czekają na ulicy juz kilka dni . Akira idzie na wabiabia dla samca ,zeby nie bylo problemu z pobraniem spermy . Moze tez jak się nawącha mamusi to zechce jej córkę ? Quote
rodzice Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 Jestesmy juz po pierwszej inseminacji . Samiec bardzo napalil sie na mamę wiec nie bylo duzego problemu z pobraniem spermy , ale za to moja Fibi odstawila taki cyrk , jakbyśmy ja zażynali . Samiec nadal nie wykazyje żadnego zainteresowania suką pomimo ,ze progesteron juz jest ponad 10 . Dzisiaj druga inseminacja i w ten sposób konczymy pierwsze w zyciu zetkniecie dziewicy z sexem . Co z tego będzie ? Oby gromadka kudłaczy . Quote
Katarzyna Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 Bedzie dobrze ! U nas z inseminacji zawsze byly liczne mioty ! Trzymamy kciuki za male fasolki Quote
rodzice Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 A czy istnieje szansa ,ze po takim kryciu następne dzieci poczna sie w naturalny sposób ? Quote
Katarzyna Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 Pewnie ! Moze ona jeszcze nie dojrzala do krycia. Ale moze tez byc lekko histeryczna na tym punkcie i zostana inseminacje. Moze na nastepny raz wybrac samca, ktory kryje takze trudne suki (my wlasnie takiego wybralismy dla naszej suni, kryje jak szatan). Quote
rodzice Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 wiesz ile jest w Polsce reproduktorow dobrej klasy ? 2 z tego jeden jest jej ojcem . W Czechach tez sa rewelacyjne ale przeważnie na wioskach i daleko maja do lecznic - dobrych lecznic . Quote
Błyskotka Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 [quote name='rodzice']A czy istnieje szansa ,ze po takim kryciu następne dzieci poczna sie w naturalny sposób ?[/quote] Pocieszę cię. Pierwsze krycie mojej suki było sztuczne. Teraz zrobiliśmy 2 podejście ( 1 bez szczeniąt :() naturalnie. Samiec doświadczony i nie było problemu. Teraz czekamy na efekt. Może tym razem się uda :roll:. Quote
Kaladan Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Te kobiety to są nieprzewidywalne! Właśnie kolejna nasza sunia dostała cieczkę (spodziewaliśmy się jej w kwietniu). No i znów trzeba będzie latać i badać progesteron :eviltong: Tym razem jedziemy na Węgry... Tilia i Rodzice i jak u was? Czekamy na wieści! Quote
rodzice Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Mloda jeszcze jest u chlopaka , jedziemy po nią w niedziele . potem bedziemy obserwować , na odpowiedz czy coś z tego wyszlo niestety musimy poczekać miesiac . Quote
Kaladan Posted March 2, 2008 Posted March 2, 2008 Rodzice mieliśmy wczoraj podobny przypadek jak Wy, do mojego psa przyjechała na krycie suka i za żadne skarby nie dało się jej pokryć mimo, że termin ok. Tylko ona stosowała metodę " na worek ziemniaków" czyli "lała" nam się przez ręce, nie dało się jej ani postawić ani odpowiednio przytrzymać. No i też pozostała inseminacja, teraz czekamy na efekty. Quote
rodzice Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 Przywieźliśmy do domu naszą Fibi i znowu zaskoczenie . Od momentu kiedy weszła do domu , zniknął spokój . Teraz w domu mamy Sodomę i Gomorę :angryy:. Kiedy matka ( 18 dzień cieczki ) poczuła córkę ( 24 dzień cieczki ) przejęła rolę samca i kryje ją bez opamiętania . W nocy musiała być przywiązana do kaloryfera bo biedna Fibi nie wiedziała gdzie ma sie przed nią chować . Na spacerze i potem na podwórku dostała amoku i niestety inne psy przyłączyly się do tego szaleństwa . Fibi ktora przez ostatni tydzień nie przejawiała zadnych ciągot zaczęła kryć szczenięta . [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/8386/fibinaszczeniakugu9.jpg[/IMG] Do niej podłaczyła się wykastrowana suka posokowca .:shake: [IMG]http://img99.imageshack.us/img99/299/img9281ap1.jpg[/IMG] Potem wkroczyła matka i przegoniła towarzystwo bo od krycia przeciez jest tylko ona [IMG]http://img164.imageshack.us/img164/5416/img9289pl7.jpg[/IMG] Po chwili pojawił sie burek , któremu :-o Fibi chętnie nadstawiła dupsko - przypominam ,ze jest 6 dni po inseminacji i jest w 24 dniu cieczki . [IMG]http://img219.imageshack.us/img219/4702/img9309hn6.jpg[/IMG] Blyskawicznie zjawila sie Akira z zębami i mimo że miała samca za bramą a sama jest w cieczce najchętniej by go zagryzła [IMG]http://img524.imageshack.us/img524/1772/akirawarczynaburkasf8.jpg[/IMG] . Potem na jego oczach dalej kryła córkę . [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/3422/img9330ip7.jpg[/IMG] Wytłumaczcie mi jak to możliwe ,ze jeszcze do wczoraj u samca Fibi nie wywoływala zadnych emocji u żadnego psa a bylo ich tam 4 . Koniec końców każda suka jest teraz osobno a ja czekam kiedy im to szaleństwo minie . Quote
Katarzyna Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 U nas jak wrocilismy z krycia tez byla sodoma i gomora, po kilku dniach sie uspokoilo. Quote
Tilia Posted March 4, 2008 Posted March 4, 2008 a u nas cienko... moja "dama" stwierdziła, że pies jej nie odpowiada- fajny kumpel, ale zdecydowanie nic więcej... wiec póki był romantyczny było ok ale jak przychodziło co do czego to "dama" ustawiała go do pionu. Nie spodobał się i już... kryliśmy więc w 3 osoby, spracowaliśmy się okrutnie, "stenatka" w formie płynnej były wszędzie, ale do pełnego skleszczenia nie doszło :( problemem też była różnica wielkości- samiec jest ogrooomny! musiało to wyglądać zabawnie - suka na kopczyku, ja asekurowałam jej kąsający przód, TZ kierował tyłem psa według instrukcji właścicielki psa, która siedziała pod spodem ;) a Mała jak już-już myśleliśmy że się uda dawała maleńki kroczek do przodu....... co ciekawe moja sucz zawsze przy cieczce tak wybiera- w poprzednim narzeczonym była zakochana, wpatrzona w niego jak w obrazek, a jednocześnie inne psy goniła gdzie pieprz rośnie... trzymam kciuki za Wasze przyszłe "fasolki" :) Quote
rodzice Posted March 4, 2008 Posted March 4, 2008 moja suka po inseminacji krwawi ciemna krwia - czy to normalne ? Quote
Błyskotka Posted March 4, 2008 Posted March 4, 2008 [quote name='rodzice']moja suka po ineminacji krwawi ciemna krwia - czy to normalne ?[/quote] Kurcze nie pamiętam czy tak samo było u mnie ale cieczka powinna się twojej suni chyba powoli kończyć :hmmmm:. U mojej suczki po kryciu pojawiła się ciemna krew to był znak że rui już nie ma no i cieczka się skończyła. A czy u waszych suk po kryciu pojawiają się upławy ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.