Katka_z1 Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Witam, Na dzisiaj zapisałam psa do wet na usunięcie grudek z 3. powieki. Psa leczyłam przez ok pół roku u okolisty dr Garncarza........ Niestety poprawy nie widać. Wczoraj zdecydowałam się na ten zabieg, jednak teraz nie jestem pewna, czy jest to dobra decyzja. Byłam u jeszcze dwóch innych wet ale niczego konkretnego się nie dowiedziałam. Moja suczka ma skończone pięć lat, i jest wielorasowcem w 95% przypominającym owczarka niemieckiego. Proszę o jakąś radę, może konsultacje u innego lekarza..... Proszę też o jakieś szczegóły dot takiego zabiegu. Dzięki i pozdrawiam Quote
Flaire Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Katka_z1, dr Garncarz ma opinię doskonałego specjalisty. Jeśli on polecił ten zabieg, a jeszcze w dodatku dwóch innych wetów nie poradziło inaczej, to chyba dobrze robisz, bo zbyt wielu innych opcji nie masz, przynajmniej nie w Polsce... Quote
gadzik Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Katka mój Bogno miał wczoraj taki zabieg i dziś rano miał oczy mniej zaczerwienione po tym zabiegu niż przez cztery miesiące leczenie oczy kroplami i różnymi mazidłami. Quote
Therion Posted April 12, 2005 Posted April 12, 2005 Nie obawiaj sie zabiegu-zobaczysz jak szybko wszystko wróci do normy. Quote
Katka_z1 Posted April 13, 2005 Author Posted April 13, 2005 Już jesteśmy po zabiegu, Żaba ma się dobrze. Co prawda dostała głupiego jasia, ale małą dawkę. Także już po zabiegu sama szła do samochodu :wink: A dzisiaj rano była bardzo uśmiechnięta, więc wszystko powinno być ok :lol: Mam taką nadzieję :roll: :P Tymczasem pozdrawiam Quote
adda Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 No i wszystko ok :D Nie zdążyłam napisać, ale moje dwa psy miały taki zabieg, zniosły go świetnie, a wstrętne grudki zostały unicestwione na dobre :D Quote
Katka_z1 Posted April 13, 2005 Author Posted April 13, 2005 :lol: Tzn rano trzecia powieka wyglądała tak samo jak przed zabiegiem :cry: , ale liczę że krople, które ma dostawać pomogą jej i będzie wszystko ok. :lol: Quote
adda Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Grudki siedzą pod powieką, zaglądałaś? :o Żartuję, na pewno oczy są jeszcze podrażnione, ale zobaczysz, że raz dwa będzie dobrze, kropelki pomogą :D Quote
Therion Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Po zabiegu oczy moga wygladac nieciekawie, czasem nawet gorzej, ale w ciagu kilku dni wszystko wróci do normy. Quote
Katka_z1 Posted April 13, 2005 Author Posted April 13, 2005 :Dog_run: No to super Przypadkiem weszłam na tę stronę i prawdę powiedziawszy nie spodziewałam się reakcji na moje pytanie. A tutaj takie miłe zaskoczenie :angel: Dzięki :laola: Quote
adda Posted April 13, 2005 Posted April 13, 2005 Niedługo w ogóle nie będziesz pamiętała, że cokolwiek się działo :D Quote
Andźka Posted April 27, 2006 Posted April 27, 2006 Od jakiegoś czasu mojej pół rocznej suczce golden retrivera pojawiły sie ropne łzy. Wet stwierdził ze to grudkowe zapalenie powieki trzeciej i konieczny jest zabieg bo leczenie środkami przeciwzapalnymi czy antybiotykiem nie przyniesie wymiernych rezultatów. Nie chciałabym jednak narażac suczki na zabieg pod głęboka narkozą który nie jest konieczy. Prosze o rade, moze ktoś juz sie zetknął z tą choroba bądź jego pies miał przeprowadzony taki zabieg i mógłby mi poradzić bo nie wiem jaką decyzje podjąć. Żal mi suni i nie chce jej narażac na ból. Quote
MichalMi Posted April 27, 2006 Posted April 27, 2006 cześć, niestety ale teraz jestem w trakcie przerabiania zapalenia trzeciej powieki u 10 miesięcznego dalmatyńczyka. podobno stan nie był jeszcze na tyle rozwinięty aby ingerować inaczej niż kroplami, ale wszystko okarze się na wizycie kontrolnej (niewykluczone że jutro). jeżeli krople tego nie rozpędzą będzie trzeba wyskrobać powiekę. podobno nie jest to bardzo ciężki zabieg, bynajmniej nie tak ciężki, jak jeszcze niedawno- trzeba było wymrażać to suchym lodem, a pies przez kilka dni chodził z bardzo napuchniętym i zaczerwienionym okiem. nie mniej jednak też mam cykora. acha, wpuszczam krople Biodacyna. jeszcze co do samego zabiegu- jeżeli będzie taka konieczność, to trzeba się na to zdecydować. nieleczone zapalenie powoduje przerost powieki co skutkuje wpychaniem w głąb gałki ocznej, więc lepiej (takie jest moje, subiektywne zdanie) jest się na to zdecydować. Quote
darek Posted April 28, 2006 Posted April 28, 2006 Mój pies w wieku Twojego psa Andźka miał problem z oczami,w sumie byłem u trzech wetów,którzy stwierdzili grudkowe zapalenie trzeciej powieki.Nie było ono jednak na szczęście tak bardzo zaawansowane i zagrażające oczom mojego psa,dlatego zdecydowałem si.e poczekać za namową zresztą zaprzyjaźnionego zootechnika.Czasami bywa tak,że to schorzenie samo mija i nie jest potrzebna ingerencja ze strony weta.Oczy przemywałem świetlikiem i z czasem problem sie rozwiązał pod oczywiście stałym okiem weta. Przeczytaj sobie info : [url]http://www.vetserwis.pl/okulistyka.html[/url] Quote
Inez Posted April 28, 2006 Posted April 28, 2006 Mój golden mial robiony zabieg na grudkowe zapalenie trzeciej powieki ale nie przynioslo to żadnych wymiernych rezulatatów. Jesli jeszcze raz mialabym podejmowac decyzje to nie poddałabym psa takiemu zabiegowi, chyba ze to byłaby juz naprawdę koniecznośc. Quote
Nor(a) Posted April 28, 2006 Posted April 28, 2006 My tez mieliśmy ten problem z rudą. Ciekło jej z oczu od 3 m-ca życia. Dostawała kropelki z antybiotykiem..nawroty były ze 3 razy. Grudkami całe powieki wręcz usiane były. Już była mowa o zeskrobaniu..:roll: ..ale że wyszła w tym czasie sprawa bioder więc oczy zostały zupełnie wtedy zlekceważone i odsunięte na bok. I....przeszło. Jeszcze przez jakis czas trochę czasem pocierała oczy, ale w tej chwili nic zupełnie. Oczka zdrowe i czyste, choć powinnam je skontrolować od środka przy najblizszej okazji ;) Quote
Andźka Posted April 29, 2006 Posted April 29, 2006 No i po zabiegu, sunia wygląga okrutnie aż żal że jej to zafundowalismy.Oby tylko to przyniosło rezultaty. Wet oznajmił nam, że dawno się nie spotkał z tak poważnym przypadkiem zapalania powieki, więc chyba nasza decyzja była słuszna. Quote
LeksA Posted April 29, 2006 Posted April 29, 2006 moja Lady tez miala robiony zabieg..stan nie byl powazny , zdecydowalam sie to zrobic bo namowil mnie na to wet twierdzac ze to koniecznosc (wczesniej uzywlalam kropli ...moze za krotko) ale zabieg przebiegl bezproblemowo ..pies w dniu zabiegu wygladal strasznie..oczka jak u baseta takie "rozciagniete" i bardzo czerwone .. ale nastepnego dnia juz bylo duuuzo lepiej ... nawrotow nie bylo a to juz ponad 2 lata od zabiegu Quote
Inez Posted April 30, 2006 Posted April 30, 2006 Moj wet tez uważal że ten zabieg powinien sie odobyć ale puźniej kosultowałam sie z innym weterynarzem (po zabiegu) i stwierdził że wcale koniecznie to nie było i lepsze byloby pozostanie przy leczeniu zachowawczym (czyli kropelki) Mowił też ze "grudki" są częscią oka, elementem układu odpornosciowego i lepiej żeby pies je zachował. Po za tym gólnie jakieś 50% zabiegów kończy się na powracaniu grudek. Quote
Lezaza Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [quote name='Inez'] Po za tym gólnie jakieś 50% zabiegów kończy się na powracaniu grudek.[/quote] Też o tym słyszałam od weterynarzy, że zabieg trzeba powtarzać. Moja pociecha (13 miesięczna dobermanka), tez ma grudkowe zapalenie trzeciej powieki. Ja jednak nie mam wielkiego wyboru. Moja "mała" BARDZO źle znosi narkozę. A ketaminy wogóle nie można jej podać, bo jest na nią uczulona (ma to nawet wpisane w książeczkę zdrowia). Tak więc skazane jesteśmy leczyć kropelkami, ewentualnie masciami. My używamy [I]Discortinef[/I] (steryd) oraz [I]Tobrex [/I](przeciwzapalny z antybiotykiem), oba w kropelkach. kroplimy w sumie 4 razy dziennie, oczka nie wyglądaja źle, nie są też zaczerwienione. Gęsty, szary wypływ obserwuję tylko bezpośrednio po zakropleniu i to nie zawsze- głównie rano, wtedy przemywam jej dziubek wilgotną szmatką i oczka pozostają czyste. Quote
MichalMi Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 [quote name='Lezaza']Gęsty, szary wypływ obserwuję tylko bezpośrednio po zakropleniu i to nie zawsze- głównie rano, wtedy przemywam jej dziubek wilgotną szmatką i oczka pozostają czyste.[/quote] może zamiast wilgotnej szmatki przetrzyj oczy esencją herbaty- oprócz wytarcia zaserwujesz stare, domowe leczenie (również takie działanie rekomenduje vet :)) Quote
Lezaza Posted May 1, 2006 Posted May 1, 2006 o herbacie nie słyszałam, póki co myslałam o przemywaniu świetlikiem, ale dzięki za radę. Quote
julita104 Posted May 2, 2006 Posted May 2, 2006 Oba moje yorki maja wirusowe grudkowe zapalenie trzeciej powieki. Czy to o czym piszecie to to samo? Tez wirusowe? Oba moje bącki mają to w obu oczkach :( Poki co mamy antybiotyki, leki przeciwzapalne. Jeszcze na dokladniejsze info czekamy z laboratorium po zbaaniu probek, ale ponoc stan jest zaawansowany i golym okiem widac co to :placz: Ja tam nic nie zauwazylam, bo istotnie z oczek lecialo, ale jak sie ma dlugie wlosyy dookola oczu to u takiej rasy tak bywa. Zreszta dlatego czesto myje im oczka dobrym preparatem Hery. Strasznie sie martwie :( Zwlaszcza o Toleczke, bo ona wazy jedyne 1,5 kg, ma tak małe oczka ze wacik do pobierania probek byl wielkosci jej oczka :placz::placz: Tak mi ich żal (((((((((( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.