Marta !!! Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 Witajcie. Zwracam sie do was o pomoc, gdyż mam pewien kłopot, z którym musze jak najpredzej się uporac.. :( Otóz.. Mam niespełna 7 miesięcznego boksia.. Piesio uwielbia siedzieć na ogrodzie, spędza tam mnóstwo czasu.. I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt,ze bardzo cierpi na tym starannie wypielęgnowana trawka mojej mamy.. Graf uwielbia niestety kopać dziury.. :( A mama, co tu duzo mówić, dostaje szewskiej pasji.. :( Grozi,ze zabroni psu wstępu na ogród.. :cry: Czy jest jakaś mozliwość oduczenia psa takiego nieporządanego zachowania??? Sprawa jest naprawdę pilna.. Błagam pomóżcie !!!!!!! Quote
Doma Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 Jak tylko zauwazysz ze to robi, to krzyknij "NIE WOLNO" albo "ZLE" i rzuc w niego czyms. Smycza. Kapciem. Pileczka. Czyms co dobrze leci, ale rzecz jasna nie uszkodzi psa :lol: Psa to nie zaboli a mocno przestraszy. Powinien skumac o co chodzi i szybko sie nauczyc... Quote
Marta !!! Posted November 6, 2003 Author Posted November 6, 2003 Jak tylko widzę,zę kopie to tak robie.. Ale rzecz jasna, nie jestem w stanie stale go pilnowac.. Ciezko jest go niestety złapać na gorącym uczynku.. On to z reguły robi z nudów, jak jest sam i nie wie co ma ze sobą zrobić.. :( Quote
Doma Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 Coz... to moze troche potrwac zanim sie nauczy. Ale w ten sposob powienien sie nauczyc. A co do nudy, to moze mu porozrzucaj na podworku jakies zabawki, patyki, gryzaki... zeby mial co robic. Na naszym osiedlowym podworku jest bokserka, ktora uwielbia sie bawic stara opona samochodowa. Wyprawia z nia istne cuda :lol: Quote
Katerinas Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 Marta, Kilka tematów niżej znajduje się post pod tytułem "Ludziska! Pomoc". W nim już pisałam jak ja walczę z moimi dwoma "koparkami" :D Znajdziesz tam również inne porady dotyczące utrzymania ogrodu w formie przy posiadaniu psiaków "ogrodników" :D Powtórzę co ja robię... a psiaki mam bardzo upierdliwe, ogród z trawą duży :) ... swego czasu sadziłam trawę kilka razy w sezonie letnim :-? Nasz sposób który częściowo działa polega na: Tam gdzie pies wykopie dół należy go zakopać oczywiście a blisko pod powierzchnią ziemi umieścić psie kupki (te które zrobił wasz piesek; blisko pod powierzchnia ziemi mam na myśli tak aby w nie nie włazić tj około 20-30 cm). W tych miejscach już nam psy nie kopią i mam trawnik Czemu sposób jest częściowy? Ano po pierwsze najpierw pies musi wykopać dół aby mógł w tym miejscu juz nie kopać... po drugie po jakimś czasie kupki się rozkładają więc zapach wietrzeje i ... wiadomo co dalej... znów dół. Ale jak już pisałam sposób stosuje od około 2 lat i można powiedzieć że jak kiedyś miałam 50% ogrodu przekopanego, tak teraz mam tylko około 5% (tak na oko). Zostawiliśmy psiakom jedno miejsce gdzie kupek nie zakopujemy mimo że kopią doły, to jest ich tzw. piaskownica. Robota gówniana ale pomaga :D Doma: U mnie sposób przez Ciebie opisywany nie zadziałał :) Pozdrawiam Quote
Doma Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 Fajny pomysl z tymi kupami :D Ja tez nie mialam takiego problemu, ale podsunelam taki pomysl, bo sprawdza sie on przy innych problemach (np. zarcie wszystkiego co sie znajdzie...). Powodzenia Quote
Marta !!! Posted November 6, 2003 Author Posted November 6, 2003 Dzieki za tak szybki odzew.. Jestem zdecydowana na wszystko byle tylko mama przestała marudzić.. ;) Wiem już,ze nic nie dają zabawki bo to już sprawdziłam.. Łapanie go na goracym uczynku będzie mało realne niestety.. Zostaje chyba tylko zakopywanie kupek.. ;) Mam nadzieję,ze pomoze.. Sprawdzę jeszcze co piszczecie w tym podsuniętym topicu i mam nadzieję,ze coś okaże sie skuteczne.. :) Raz jeszcze dzieki.. Ps. Jesli ktoś ma jeszcze inne sposoby to piszcie.. :) Quote
kubas Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 witam sposoby wymienione wyżej są fajne, ale jest to walczenie ze skutkiem...czy nie lepiej zobaczyć gdzie tkwi przyczyna? czytałęm gdzieś że kopanie jest między innymi objawem tego, że pies nie jest np wybiegany, brakuje mu ruchu i w ten sposób to się właśnie objawia niestety... pozdrawiam Kuba i Roka www.roka.prv.pl Quote
Marta !!! Posted November 6, 2003 Author Posted November 6, 2003 Ta opcja raczej nie wchodzi w rachubę.. Ja to wręcz czasami boje sie,ze Graf ma za dużo ruchu jak na szczeniaka.. Codziennie jeździ ze mną na kilka godzin do stajni.. Tam szaleje,ze hej ! :) Do tego dochodzą wspólne spacery.. Musi być inna przyczyna.. Mnie sie wydaje,ze moze nuda podczas samotnego pobytu w domu.. Czy też gdy nie poświęcamy mu akurat swojej uwagi.. Moze chce zwrócić na siebie uwagę? Sama już nie wiem.. A moze poprostu lubi kopać? ;) Tylko dlaczego nie robi tego np. w stajni gdzie warunki miałby o niebo lepsze.. Takie tereny,ze aż miło.. Upatrzył sobie maminy ogródek i masz.. :( Paskud jeden.. :-? Quote
nani ni Posted November 6, 2003 Posted November 6, 2003 Hmmm... Moja suka biega dziennie ponad trzy godziny po lasach, chodzi ze mna do pracy, wiec tam tez nie przysypia , w sumie siedzi na zadzie z godzine dziennie- a ogrodek mam przekopany na wylot.... :-? Jeszcze wiecej ruchu to by znaczylo chyba przywiazac do kieracika, i dawaj w koleczko... Mam wrazenie, ze to zalezy jednak od upodoban psa- jeden da sie zabic za swiezo przekopane poletko a inny za tarzanie sie w blocie. Pozdrowienia Quote
Aldith Posted November 10, 2003 Posted November 10, 2003 ja coprawda ogródka nie posadam, więc Liwia co najwyżej przekopuje wszelkie publiczne trawniki tak jak wszystkie psy "z bloków" więc problemu nie ma :D ale czytałam kiedyś, że jednym ze sposobów na to kopanie, jest wyznaczenie psiekowi specjalnego miejsca, gdzie bez przerwyi "legalnie" może kopać :fadein: No i jak już miejsce jest wyznaczone tio pieska trzeba zachęci to przekopywania siem właśnie w tym miejscu, a gdy to zrobi nagrodzić go. Jest spora szansa, że w końcu załapie o co biega i gdzie można ryć do woli :) powodzenia i pozdrawiam aldith i liwia Quote
Agasia Posted November 11, 2003 Posted November 11, 2003 Moi tez potrafia nieraz wykopal niezly doleczek ;) Najczesciej robia to mozna powiedziec ,,na zlosc"!! Np... bawie sie z nimi pileczka, ide do domu oni mnie szturchaja zeby jeszcze sie pobawic ,a ja na to nie reaguje! Wtedy jak sie zdenerwuja to potrafia roooozne rzeczy zrobic ;) Marta!!! a moze wiecej zabawy z psiakiem i biegania...? Powinien sie wtedy tak zmeczyc ze juz nie bedzie mial siły na kopanie dołkow :P Quote
Marta !!! Posted November 11, 2003 Author Posted November 11, 2003 A więc.. NIe ma możliwości,zeby Graf dostał swoje miejsce do kopania.. Mama poprostu na to nie pozwoli.. :( Co do biegania i zabawy to młody napewno nie ma w tej kwestii braków.. Niemal codziennie zabieram go ze sobą do stajni.Tam biega jak szalony z innymi psami przez 3 godzinki.. Oczywiscie nie za koniem do lasu tylko tyle ile sam ma ochotę.. Do tego dochodzą spacery w domu.. Myślę,że to naprawdę dużo, może wręcz za dużo jak na takiego malucha.. Bo przeciez nie mogę mu poścwięcać całego swojego dnia, to nierealne.. Na szczęście póki co problem ucichł odrobinkę.. Od kilku dni Grafcio nic nie rozkopał więc nie jest już tak tragicznie.. :) MOze mu się znudziło? NIe wiem.. W kazdym razie dziękuję za wasze rady.. Quote
MK i TJ Posted November 20, 2003 Posted November 20, 2003 Sprobuj moze metode z puszka po np.coli z kamyczkiem w srodku. W chwili kiedy przylapiesz psa na kopaniu rzuc w niego puszka(wcale nie musisz trafiac ,a jesli nawet to puszka nie jest ciezka,nawet z malym kamyczkiem-tylko taki sie zmiesci). Powodzenia!!! :wink: Quote
Marta !!! Posted November 21, 2003 Author Posted November 21, 2003 Ciekawy sposób.. Gorzej tylko z przyłapaniem psa na gorącym uczynku.. Dzięki Bogu od ponad tygodnia chyba Graf jakoś przestał kopać.. Moze mu sie znudziło? Albo poprostu zrobił sobie przerwę na zimę.. ;) Quote
Katerinas Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 :lol: moje też robią sobie przerwy :lol: właśnie na zimę :lol: ........ i powracają do tematu na wiosnę ..... Quote
sylwiaskalska Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Marta czy możesz pomniejszyć zdjątko swojego boksia w podpisie? Quote
Madziara Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Moim zdaniem kopanie leży w psiej naturze - to jego instynkt (z czasów jak był dziki - zakopywanie pokarmu) i dużo się tu zrobić nie da... Nie wiem, czy Twoja mama będzie zachwycona trawnikiem w psie kupki... Najlepiej by było, żeby dogadaż się z mamą na wydzilenie jakiejś części ogrodu tylko na potrzeby psa. Nie będziesz ingerować w naturę psa a i mama powinna być zadowolona. Quote
Katerinas Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Madziara: Kupki są pod trawnikiem... czytaj uważnie :wink: I bynajmniej się w nie nie włazi a system działa :) (no, może nie w 100% ale działa) ... nie wierzysz? zapraszam do mojego ogrodu :) :wink: ..... Quote
Katerinas Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Najlepiej by było, żeby dogadaż się z mamą na wydzilenie jakiejś części ogrodu tylko na potrzeby psa. Nie będziesz ingerować w naturę psa a i mama powinna być zadowolona. hehehe ..... ciekawe jak z tym wydzieleniem ogrodu dogadałabyś sie z psem :D porozmawiasz z nim na poważnie aby kopał tylko tu, a nie gdzie indziej? :D :wink: Ja też mam wydzieloną "piaskownicę" dla psiaków.... a mimo to ubóstwiają kopać nie tam gdzie im pozwalam :D :D Quote
Madziara Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Katerinas, Napisałam "wydzielenie" nie wyznaczenie. Czytaj uważnie Quote
Katerinas Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Madziara: Na to samo wychodzi... Czy wydzielisz czy też wyznaczysz psu miejsce na kopanie, to kwestia słowa nie ma znaczenia ... Jak ubóstwia kopać i jest zapalonym "ogrodnikiem" (czego nie życzę Marcie :D ) to będzie kopał ... i nie tylko w wyznaczonym czy też w wydzielonym miejscu, ale także (a może przede wszystkim) na pięknie wymuskanych rabatkach ...... :D Naprawdę wydzielenie "piaskownicy" dla psiaków nie za wiele pomoga :D Ja przywykłam do tego, że raz na jakiś czas w ogrodzie mam ogromniastą dziurę a psiaki mają pyski aż po oczy umazane ziemią ..... :D ale są szczęśliwe :D Quote
Flaire Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Madziara: Na to samo wychodzi... Czy wydzielisz czy też wyznaczysz psu miejsce na kopanie, to kwestia słowa nie ma znaczenia ... Katerinas, Madziara ma chyba na myśli odgrodzenie miejsca dla psa.Mnie się wydaje, że powinno dać się psa oduczyć kopania tą samą metodą, którą oduczasz jakiegokolwiek innego zachowania. Nie zostawiaj go w ogrodzie bez nadzoru, obserwuj go, a jak zacznie kopać, to skarć (słownie). Z czasem zostaw tak, żeby myślał, że jest sam, ale obserwuj (np. przez okno), jak zacznie kopać - jak wyżej. Wydłużaj czas, kiedy zostaje, ale cały czas obserwuj i nie ufaj mu, aż nie będziesz dosyć pewna, że już mu przeszło. Kluczem tutaj jest niepozwolenie psu popełnić błędu, który byś przeoczyła, czyli musisz go cały czas obserwować. Jeżeli pies nie jest dominantem i zrozumie, że kopanie Ci się niepodoba, to kopać nie powinien. Trzeba tylko, żeby to zrozumiał. Quote
Katerinas Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Katerinas, Madziara ma chyba na myśli odgrodzenie miejsca dla psa. aaa.... to zmienia postać rzeczy.... widziałam takie ogrody gdzie pies może biegać tylko po jego wyznaczonej części (wyznaczonej = odgrodzonej płotkiem)... No, ale tu jeszcze dochodzi kwestia wielkości tego ogrodu czy też ogródka ... Quote
Madziara Posted November 21, 2003 Posted November 21, 2003 Tiaaa ale wszystko jest kwestią kompromisów. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.