gdgt Posted May 23, 2006 Share Posted May 23, 2006 czekamy na zdjęcia!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 23, 2006 Author Share Posted May 23, 2006 Mam nowe wiesci od Goplanki. Dzis przeszla znacznie wiekszy odcinek na smyczy, w dodatku po chodniku!! :crazyeye: W mieszkaniu nadal sie nie przemieszcza, kiedy jest z kims, natomiast kiedy Monika wrocila do domu, zastala sunie stojaca w przedpokoju, wiec pewnie zwiedzala katy. :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted May 23, 2006 Share Posted May 23, 2006 sorki, ze dopiero teraz, ale wszesniej nie mogłam [IMG]http://i9.photobucket.com/albums/a98/viva21/DSCN1854.jpg[/IMG] [IMG]http://i9.photobucket.com/albums/a98/viva21/DSCN1851.jpg[/IMG] [IMG]http://i9.photobucket.com/albums/a98/viva21/DSCN1850.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 23, 2006 Author Share Posted May 23, 2006 i jak Wam sie podoba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted May 23, 2006 Share Posted May 23, 2006 :multi: Ona szybciutko zalapie co i jak i wtedy nowi Panstwo nie beda mogli jej sciagnac do domku;) juz sie tak delikatnie rozglada:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted May 23, 2006 Share Posted May 23, 2006 Przecudna laleczka :loveu: Goplanka, badz dzielna dziewczyna!!! (imie zostaje?) Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 24, 2006 Author Share Posted May 24, 2006 Goplanka od dzis ma na imie Tiffa. Zaczela troche chodzic po domu. Coraz wiecej kroczkow robi na smyczy. Usmiecha sie do swoich Panstwa i macha ogonem. Tylko nie robila kupy od niedzieli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gdgt Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 eee tam, co tam kupa. w końca przecież będzie. Ja ostatnio czytałam o psie, który siusiał na ściany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted May 24, 2006 Share Posted May 24, 2006 Nosz w koncu kupe zrobi, narazie biedulka w stresie jest Tiffka, masz byc grzeczna!!! Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 25, 2006 Author Share Posted May 25, 2006 Wiesci z dzis :) Podobno chodzi po domu, nawet przybiegla do Moniki na zawolanie :crazyeye: w mieszkaniu. I podobno chodzi z podniesionym ogonem :-o Raz sie zsikala na dywan, zeby nie bylo, ze taka bezproblemowa :eviltong: koopy niet :roll: Po dworze na smyczy coraz lepiej, juz ponoc coraz rzadziej na rekach, nawet przez ulice na nozkach wlasnych :multi: Muusze to zobaczyc po prostu!! Poniewaz piesek capil z lekka, panstwo nie wytrzymali cisnienia i wykapali mala, na szczescie bez dramatu, poszlo gladko I co, psia wiaro, uda sie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted May 25, 2006 Share Posted May 25, 2006 znaczy teren spryciula :evil_lol: dobrze,ze nie dostała zapasci przy kapieli :eviltong: fona - we wczorajszym mailu nie było fotek :shake: a w jakiej dzielnicy mieszka czarnulka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 25, 2006 Author Share Posted May 25, 2006 Wyslalam mail z fotkami jeszcze raz. Nie wiem, czy tylko mi sie chrzani konto na wp, ale od kilu dni mam straszne problemy z poczta, a wiadomosci dostaje z 24-godzinnym opoznieniem :( Goplana-Tiffa mieszka na Muranowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
estima Posted May 26, 2006 Share Posted May 26, 2006 Witam:) o jak ja się cieszę, że wszystko jest w porządku:)) bo nie ukrywam, że przez pierwsze dni pobytu Tiffy (wybaczcie nie mogę się do tego imienia przyzwyczaić:)) w nowym domku żyłam w obawie, że zadzwoni Fona z informacją, że trzeba po sunię jechać bo są problemy. A tu proszę pełne zaskoczenie:)) Intuicja nie zawiodła, bo nowi "pańciowie" Tiffy od pierwszego spotkania zrobili dobre wrażenie:) Oby inne pieski miały tyle szczęścia. Pozdrawiam Paulina i Estorian Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 29, 2006 Author Share Posted May 29, 2006 Caly czas dostaje esemeski od Moniki i Marcina. Ten jest z niedzieli: Kola zrobila dzis kupe w parku. Jest grzeczna i daje nam znaki, kiedy chce isc na spacer. Ma apetyt na sucha karme i pije wode. Bardzo ladnie tez chodzi na smyczy z podniesionym ogonem. :) Bardzo fajne esemeski :) Mam nadzieje, ze juz niedlugo po tamtej przerazonej sunieczce nie bedzie sladu, ze Kola (zmiana imienia :)) bedzie radosnym i odwaznym psem! W tym tygodniu chcemy z Estima pojechac i odwiedzic sunie. Chcemy tez juz postanowic cos w sprawie sterylki. Prosimy o namiary na dobrego weta. Chodzi o sterylke i ewentualnie przepukline. Sunia mieszka na Muranowie, wiec moze byc w okolicy lub godny polecenia gdzies dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted May 30, 2006 Share Posted May 30, 2006 Ja sie zapytam, czy kaska na Goplane bedzie jeszcze potrzebna? Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 Ponownie sie zapytam, czy kasa na Goplanke bedzie jeszcze potrzebna? Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 31, 2006 Author Share Posted May 31, 2006 Green, temat byl poruszany juz w watku Alarmowego Funduszu. Pytala Lulka. Ja powiedzialam, ze osoby, ktore wplacaly kase na Goplane (Kole teraz),moga ja oczywiscie wycofac, ale wplate moja i estimy prosze jeszcze zamrozic. Goplanka ma przepukline i gdyby w trakcie sterylki pojawily sie jakies problemy i nieoczekiwanie duze koszty, nie chce z tym zostawiac wlascicieli suni. Sa kochani, bo zadeklarowali,ze pokryja koszt zabiegu i wtedy cala kwota bedzie do rozdysponowania na inne psiuny, ale ja bym rozliczenie zostawila na po sterylce. Zgadzacie sie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 No. o to mi chodzilo :) Grunt to konkret. Kiedy sie wyjasni? Pozdrawiam GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 31, 2006 Author Share Posted May 31, 2006 Goplanka malymi kroczkami sie cywilizuje. Wyobrazcie sobie, ze pies z lasu na spacerach zaczal chodzic wylacznie sciezkami i na trawnik zbacza tylko za potrzeba. Warsiawianka :) W domu tez coraz lepiej, troche sie przemieszcza, ale tez wiele rzeczy ja jeszcze przeraza (podobnie na zewnatrz). Reaguje na dzwiek domofonu i cieszy sie, jak Monika lub Marcin wchodza do domu. Je sobie normalnie, zlatwia sie normalnie, wola na siku, koo tez juz robi bez krepacji. Zaczynam sie tylko martwic jej dlugasna jakos cieczka. U nas byla tydzien, a w Warszawie w niedziele mina dwa tygodnie. Czy to juz nie powinno sie skonczyc? Zeby ropo... nie bylo. Tfuu! Ale by sie zle czula, trzy tygodnie przy tej chorobie zrobilyby swoje, nie myle sie? Bardzo prosze dogomaniaków z Warszawy - poradzcie, gdzie dobrze ja ciachnac. Mieszka niedaleko kina Muranów. Ewentualnie gdzie dalej, zawsze mozna skombinowac transport Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 super wiadomosci :loveu: jesli chodzi o weta, to ja zawsze proponuje Czerwieckiego ;) ale moze ktos zna jeszcze jakiegos dobrego weta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted May 31, 2006 Author Share Posted May 31, 2006 gdzie łon przyjmuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
estima Posted June 1, 2006 Share Posted June 1, 2006 Witam:) jak ja się cieszę, że wszystko jest w porządku:) A z tą cieczką to myślę, że to albo efekt stresu, albo ten typ tak ma:) Ponieważ macie większe doświadczenie w sprawach adopcji piesków i na bieżąco śledzicie forum to podam Wam nr telefonu Pani, która przedwczoraj skontaktowała się ze mną wyrażając chęć adopcji Goplany. Jako że jest juz za późno powiedziałam jej, że są inne pieski, które czekają na nowy dom. Jest zainteresowana też innym pieskiem, ale takich samych gabarytów jak sunia. Nie pamiętam imienia i nazwiska, ani skąd jest: nr tel.: 692 508 229. W przypadku Goplany był to mój pierwszy kontakt z adopcjami piesków i jestem zszokowana ilością osób zainteresowanych. Wiem, że inne psy nie mają tyle szczęścia... Pozdrawiam Paulina i Estorian Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gdgt Posted June 1, 2006 Share Posted June 1, 2006 [quote name='estima'] nr telefonu Pani, która przedwczoraj skontaktowała się ze mną wyrażając chęć adopcji Goplany. Jako że jest juz za późno powiedziałam jej, że są inne pieski, które czekają na nowy dom. Jest zainteresowana też innym pieskiem, ale takich samych gabarytów jak sunia. Nie pamiętam imienia i nazwiska, ani skąd jest: nr tel.: 692 508 229.[/quote] oj przyda się, przyda... moja sunia miała cieczkę trzy tygodnie, w tym plamienia dwa tygodnie. jeśli chodzi o weta na żoliborzu, to polecam przychodnię hematowet [FONT=Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif][COLOR=#003300][SIZE=3][B]Warszawa ul Krasińskiego 33a tel. 639 80 82 [/B][COLOR=Black][SIZE=2]mają bardzo osobiste podejście do psów, ale nigdy tam sterylizacji nie robiłam. strasznie się cieszę, że kola będzie teraz szczęśliwym psem, że będzie bezpieczna i zawsze nakarmiona :loveu: [/SIZE][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted June 1, 2006 Share Posted June 1, 2006 a własnie chciałam ten numer wkleic na watek Tusi :lol: daj znac co pani powiedziala A wet Czerwiecki przyjmuje na placu Hallera i na Gagarina a blisko Muranowa to jest klinika na Ksiazecej, ale czy dobra to nie wiem, moze zapytaj Doddy albo Rybon36 (to wetka-pewnie cos poleci) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gdgt Posted June 1, 2006 Share Posted June 1, 2006 [quote name='Lulka']a własnie chciałam ten numer wkleic na watek Tusi :lol: daj znac co pani powiedziala[/quote] Pani powiedziała, że szuka psa dla swojej mamy i zapyta się, czy zechce psa z trzema łapami. Głos jednak był mało entuzjastyczny.... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.