Jump to content
Dogomania

Lilka wygrała walkę o życie !! cała piątka w swoich domach !


_bubu_

Recommended Posts

  • Replies 946
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Iwona71']Witam! Wróciłam :cool1:, niestety finansowo więcej już nie mogę pomóc, bo muszę sobie zostawić kaskę na ewentualnego weterynarza jak Lilunia będzie już u mnie. Jutro wieczorem Lilcię zabieram do domu. Gorąco dziękuję Irence za troskliwą opiekę nad nią, bardzo, bardzo, bardzo dziękuję :loveu::loveu::loveu:. Jutro ja będę się cieszyć, a Irenka płakać.[/QUOTE]

Witaj Iwonko!!!!
i tak już wspomogłas leczenie Lilusi b.pokażną wpłatą.
Gdyby nie Ty, dług byłbo o wiele wiekszy. Bardzo Ci dziękujemy !!!!

A ja wczoraj pożegnałam sie z Lilunią.
Ach, jak Ona lubi pieszczotki kolankowe!!! Jak brzuszek do miziania nadstawia, jak całusy rozdaje... No cudo, nie pies !!!!
Nie do wiary że była krok od smierci...

Link to comment
Share on other sites

Witam Cię Togaa!
Skoro już pożegnałaś się z Lileńką to rozumiem, że Cię wieczorem nie będzie!?:shake:
Szkoda - ale wiesz, że bardzo serdecznie zapraszam Ciebie i Irenkę do Katowic na odwiedzinki do mnie i Lilki. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję, napisałam kiedyś Irence sms-a, że tacy ludzie jak Wy powodują, że wrażliwość bierze górę!!!!
Serdecznie zapraszam jak tylko znajdziecie czas , a liczę na to że go znajdziecie.
;):lol:;):lol: Będziemy w kontakcie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Ja zaręczam wszystkie cioteczki, że Halszka trafiła do cudownego domu :) Dziś idę ją odwiedzić, ale ze zdjęciami jeszcze poczekam, żeby dać się małej jeszcze trochę zaaklimatyzować w nowym miejscu, z nową 'siostrzyczką' i 4 kotami :)[/QUOTE]

Obiecałaś zdjęcia Halszki. Z niecierpliwością czekam. Napisz proszę parę słów jak tam mała zaaklimatyzowała się. Pozdrawiam:lol:

Link to comment
Share on other sites

Lilcia już u mnie w domu!!!!!!!! :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:
Nie macie pojęcia jakie to cudne stworzonko! W samochodzie była bardzo grzeczna, ale takiej ciekawskiej małej dupci jeszcze nie widziałam, całą drogę obserwowała co dzieje się za oknem. Zjadła u nas pierwszy posiłek (oczywiście wg zaleceń Irenki) i teraz drzemie na kanapie. Lilunia nie ma żadnego stresu (gorzej z nami, bo my bardzo się boimy, podłogi wylizane do czystości, żeby coś nie wzieła do pyszczka). Jak już wiecie ja już miałam w domu małą kudłatą sunię NIKI - dziewczyny przywitały się bardzo przyjacielsko i wszystko w porządku - może dlatego, że NIKI jest ze schroniska i przyzwyczajona jest do innych psiaczków.
Trzymajcie za nas kciuki, żeby Liluni już nigdy paskudne choroby się nie imały i żeby szybko zapomniała o zastrzykach. Jutro, albo w niedzielę zamieszczę fotki Lilci w domku.

Link to comment
Share on other sites

No i się stało się to , o czym marzylismy...:loveu::loveu:

[B]Lilunia[/B] u [B]Iwonk[/B]i !!! :multi:
Tylko te sterylne podłogi mnie martwią, bo nie wykluczone że pojawi sie na nich przepiękna, Lilusiowa kałuża.:razz:

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jedno!!!! [COLOR=red][B]Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w ratowanie tego maleństwa, gdyby nie Wy nikt by już nie pamiętał, że była kiedyś taka maleńka Lilusia, bo z pewnością nie byłoby już jej.[/B][/COLOR] I jeszcze raz proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko było OK!
Najpierw moja NIKI teraz ta maleńka zawładnęły całkowicie moje serce i myśli i na szczęcie moi panowie w domu podzielają moje uczucia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='togaa']No i się stało się to , o czym marzylismy...:loveu::loveu:

[B]Lilunia[/B] u [B]Iwonk[/B]i !!! :multi:
Tylko te sterylne podłogi mnie martwią, bo nie wykluczone że pojawi sie na nich przepiękna, Lilusiowa kałuża.:razz:[/QUOTE]

I tu niespodzianka! koło mojego domu jest łąka, przed chwilą byliśmy na wieczornym spacerku i jak Lilcia zobaczyła,że NIKI siusia w trawkę to oczywiście naśladowała starszą koleżankę. Nauczy się, jestem o to spokojna - na wszystko trzeba czasu.

Link to comment
Share on other sites

No i jesteśmy po pierwszej nocy! Lilcia i Niki spały na kanapie ( a ja chyba muszę kupic drugą dla nas - kanapa zaanektowana przez psiaki). Kiedy rano wstałam obie dziewczyny machały ogonkami na dzień dobry a ja nie wierzyłam własnym oczom, sprawdziłam całe mieszkanie i nic!!!!! nigdzie śladu siusiu, ani kupki więc szybko szeleczki i na spacerek - tak więc nie było jeszcze żadnego sprzątania. Co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zapowiada się dobrze.:lol:
A na spacerkach Niki biega swobodnie, a Lilcia dumnie maszeruje w swoich czerwonych szeleczkach. Jest bardzo grzeczna!!!!! :lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

A to zdjęcia z domku Lilcia i Nikita:

[IMG]http://i27.tinypic.com/34pcrr4.jpg[/IMG]
[IMG]http://i32.tinypic.com/dm915k.jpg[/IMG]
[IMG]http://i27.tinypic.com/2vsp6cg.jpg[/IMG]

[IMG]http://i25.tinypic.com/2hwzmg8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]Liluchna[/B] rozwalona na wytwornych kanapach, nakryta kocykiem....Co na te zdjcia popatrzę, to ryczę jak wół......!

Wielka z Niej szcześciara.

Zostały jeszcze u Irenki dwa maluchy do wzięcia.
Pinczerkowata Kropeczka. Cudna, troszeczke niesmiała . I przesliczna Kreska. Kosmata jak Lilunia i o głowe mniejsza od Kropki. Kopia Lilki na krótkich łapkach. Takie cudeńko do kochania i tulenia.
No, ale jakoś nikt dziewczynek jeszcze nie wypatrzył a są wyjątkowej urody!

I wielka prosba o najmniejszy grosik. Choćby o złotówkę....:oops::oops::oops:
Bardzo, bardzo prosze !!!:modla:
Lecznica , utrzymanie maluchów. Przydałyby sie Irenie środki czystości, bo ida jak woda przy tylu psach.
Rozliczenia w pierwszym poście.

Link to comment
Share on other sites

Te dwie rybeczki to dzieciątka Halszki?
Na konto Stowarzyszenia wysłałam 50zł, napisałam, że dla Fado lub innego potrzebującego.
Na co przeznaczycie, to przeznaczycie....
Tylko się pomyliłam i zamiast Fado, wpisałam Frodo:oops:

Link to comment
Share on other sites

Toguś!- a może nowe zdjęcia szczeniaczków, ja widziałam je w piątek znowu się zmieniły - są cudne, zwłaszcza ta maleńka podobna do Lilci (mam słabośc do kosmatych). To niemożliwe żeby nikt ich nie chciał. Ja popytam znajomych o Teodora. A tak jeszcze słówko o Lilci - byłyśmy wczoraj u pana doktora sprawdzic temperaturkę, pogadac o żywieniu i sprawdzic tak ogólnie jej stan. Pan doktor zapytał mnie: "a co to za olbrzym?" Mała waży całe 3,6 kg i powiedział, że jak na taką ciężką chorobę jej stan jest bardzo dobry i oby tak dalej. Tak więc u nas wszystko OK!:lol:

Link to comment
Share on other sites

Ordynarnie mówiąc to mam banana na twarzy jak czytam o Lilce w cudownym domku ;)
Iwona, ja też mam słabość do Kreski, uwielbiam takie kosmate kudłacze [SIZE=1][COLOR=Red](patrz czerwony podpis...)

[COLOR=Black][SIZE=2]Poproszę nr konta na PW - jakąś złotówkę podeśle ;) [/SIZE][/COLOR]
[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...