Skarpeta im.Talcott pomaga psom-staruszkom. Ku pamięci Jolanty08 i Talcott - szlachetnych miłośniczek zwierząt.

[Olena84]

Bardzo dziękuję za 200zł dla Grzesia!!!

[Monika z Katowic]

Dnia 15.05.2010 o 10:08, Monika z Katowic napisał:

Udzielono pomocy 333 psom-staruszkom!

Nasza koleżanka i wyjątkowa dogomaniaczka Talcott odeszła w marcu 2010 roku za Tęczowy Most. Ku Jej pamięci powstała nasza Skarpeta im.Talcott... Prosimy obdarowanych o wklejenie tej grafiki na wątki- wystarczy zrobić: kopiuj-wklej:

 

[bakusiowa]

Bardzo proszę  o zapomogę dla Fabio. Psiak nie ma deklaracji stałych tylko jednorazowe. Opłata za hotelik, doszła kastracja, szczepienie, odrobaczenie, odkleszczanie. Tym sposobem w tym miesiącu już powstało saldo -450,70 zł.

 

https://www.dogomania.com/forum/topic/351881-zad%C5%82u%C5%BCony-fabiopsiak-kt%C3%B3ry-ca%C5%82e-swoje-8letnie-%C5%BCycie-sp%C4%99dzi%C5%82-na-%C5%82a%C5%84cuchuteraz-ma-szanse-na-normalny-domale-nie-ma-deklaracjibardzo-prosz%C4%99-o-finansowe-wsparcie-psiakakt%C3%B3ry-teraz-ma-szanse-na-lepsze-%C5%BCycie/page/7/

[Jolanta08]

21 godzin temu, bakusiowa napisał:

Bardzo proszę  o zapomogę dla Fabio. Psiak nie ma deklaracji stałych tylko jednorazowe. Opłata za hotelik, doszła kastracja, szczepienie, odrobaczenie, odkleszczanie. Tym sposobem w tym miesiącu już powstało saldo -450,70 zł.

 

https://www.dogomania.com/forum/topic/351881-zad%C5%82u%C5%BCony-fabiopsiak-kt%C3%B3ry-ca%C5%82e-swoje-8letnie-%C5%BCycie-sp%C4%99dzi%C5%82-na-%C5%82a%C5%84cuchuteraz-ma-szanse-na-normalny-domale-nie-ma-deklaracjibardzo-prosz%C4%99-o-finansowe-wsparcie-psiakakt%C3%B3ry-teraz-ma-szanse-na-lepsze-%C5%BCycie/page/7/

Jestem za pomocą dla Fabio w wysokości 200 zł

[bakusiowa]

2 godziny temu, Jolanta08 napisał:

Jestem za pomocą dla Fabio w wysokości 200 zł

Bardzo dziękuję.

Podam Asikowskiej konto do Murki która jest skarbnikiem.

[Monika z Katowic]

Takze jestem za pomocą dla Fabio w kwocie 200 zł.

[bakusiowa]

Dnia 23.10.2020 o 14:02, bakusiowa napisał:

Bardzo proszę  o zapomogę dla Fabio. Psiak nie ma deklaracji stałych tylko jednorazowe. Opłata za hotelik, doszła kastracja, szczepienie, odrobaczenie, odkleszczanie. Tym sposobem w tym miesiącu już powstało saldo -450,70 zł.

 

https://www.dogomania.com/forum/topic/351881-zad%C5%82u%C5%BCony-fabiopsiak-kt%C3%B3ry-ca%C5%82e-swoje-8letnie-%C5%BCycie-sp%C4%99dzi%C5%82-na-%C5%82a%C5%84cuchuteraz-ma-szanse-na-normalny-domale-nie-ma-deklaracjibardzo-prosz%C4%99-o-finansowe-wsparcie-psiakakt%C3%B3ry-teraz-ma-szanse-na-lepsze-%C5%BCycie/page/7/

 

Dnia 24.10.2020 o 11:59, Jolanta08 napisał:

Jestem za pomocą dla Fabio w wysokości 200 zł

 

Dnia 29.10.2020 o 20:13, Monika z Katowic napisał:

Takze jestem za pomocą dla Fabio w kwocie 200 zł.

Wysłałam asikowskiej numer konta 3-go listopada. Jakoś nic się dzieje w tej sprawie. 

[Jolanta08]

5 godzin temu, bakusiowa napisał:

 

 

Wysłałam asikowskiej numer konta 3-go listopada. Jakoś nic się dzieje w tej sprawie. 

Nie wiem co może być powodem ale wyślij ponownie maila zaznaczając, że jest wysyłany drugi raz.

Napisałaś w temacie ,że to przyznana pomoc dla Fabia ?

[jola&tina]

Zwracam się z prośbą o przyznanie pomocy w kwocie 200 zł dla Szyszki z tego wątku.
Szyszka już korzystała już z pomocy Skarpety w lipcu br.
Szyszka jest po operacji usunięcia śledziony, musi być pod kontrolą lekarską, dlatego zwracam się z prośbą o ponowną pomoc.

[Jolanta08]

Dnia 26.11.2020 o 15:34, jola&tina napisał:

Zwracam się z prośbą o przyznanie pomocy w kwocie 200 zł dla Szyszki z tego wątku.
Szyszka już korzystała już z pomocy Skarpety w lipcu br.
Szyszka jest po operacji usunięcia śledziony, musi być pod kontrolą lekarską, dlatego zwracam się z prośbą o ponowną pomoc.

Popieram prośbę a tym samym jestem za pomocą dla Szyszki w wysokości 200 zł

[mari23]

Nie korzystam często z możliwości prośby o pomoc, ale tym razem malutki piesek jest w dramatycznej sytuacji - pomoc pilnie potrzebna.

W schronisku oceniono go na 10 lat, właśnie opuścił to miejsce, ale jego malutkie ciałko wymaga natychmiastowej pomocy weterynaryjnej

Bingo prosi o pomoc!

 

[Bogusik]

Proszę o wsparcie dla 10 letniego kudłaczka uratowanego z łańcucha. Coś utknęło z wypłatami ale mam nadzieję,że Asikowska cała i zdrowa i wnet się tu pojawi :)

Wątek kudłaczka:

https://www.dogomania.com/forum/topic/352797-jesienne-porządki-łysiejący-maluszek-na-zimnie-na-łańcuchu-zaćma-i-mnóstwo-pcheł-dziś-zaczyna-się-lepszy-rozdział-w-jego-życiu-potrzebne-na-diagnostykę/

[mari23]

Miejmy nadzieję, że żadne wirusy ( z koroną, czy też bez ;)) nie dopadły nikogo :)

wszystkim życzę zdrowia! <3

[Monika z Katowic]

Dnia 26.11.2020 o 15:34, jola&tina napisał:

Zwracam się z prośbą o przyznanie pomocy w kwocie 200 zł dla Szyszki z tego wątku.
Szyszka już korzystała już z pomocy Skarpety w lipcu br.
Szyszka jest po operacji usunięcia śledziony, musi być pod kontrolą lekarską, dlatego zwracam się z prośbą o ponowną pomoc.

Jestem za przyznaniem pomocy Szyszce w kwocie 200 złotych.

[Monika z Katowic]

Dnia 29.11.2020 o 21:33, mari23 napisał:

Nie korzystam często z możliwości prośby o pomoc, ale tym razem malutki piesek jest w dramatycznej sytuacji - pomoc pilnie potrzebna.

W schronisku oceniono go na 10 lat, właśnie opuścił to miejsce, ale jego malutkie ciałko wymaga natychmiastowej pomocy weterynaryjnej

Bingo prosi o pomoc!

 

Jestem za przyznaniem pomocy Bingo w kwocie 200 złotych.

[Monika z Katowic]

18 godzin temu, Bogusik napisał:

Proszę o wsparcie dla 10 letniego kudłaczka uratowanego z łańcucha. Coś utknęło z wypłatami ale mam nadzieję,że Asikowska cała i zdrowa i wnet się tu pojawi :)

Wątek kudłaczka:

https://www.dogomania.com/forum/topic/352797-jesienne-porządki-łysiejący-maluszek-na-zimnie-na-łańcuchu-zaćma-i-mnóstwo-pcheł-dziś-zaczyna-się-lepszy-rozdział-w-jego-życiu-potrzebne-na-diagnostykę/

Jestem za przyznaniem pomocy kudłaczkowi w kwocie 200 złotych.

[jola&tina]

Dnia 28.11.2020 o 10:04, Jolanta08 napisał:

Popieram prośbę a tym samym jestem za pomocą dla Szyszki w wysokości 200 zł

 

14 minut temu, Monika z Katowic napisał:

Jestem za przyznaniem pomocy Szyszce w kwocie 200 złotych.

Dziękuję.

[mari23]

16 minut temu, Monika z Katowic napisał:

Jestem za przyznaniem pomocy Szyszce w kwocie 200 złotych.

 

15 minut temu, Monika z Katowic napisał:

Jestem za przyznaniem pomocy Bingo w kwocie 200 złotych.

 

11 minut temu, Monika z Katowic napisał:

Jestem za przyznaniem pomocy kudłaczkowi w kwocie 200 złotych.

jak dobrze, że jesteście !!!! Ogromne dzięki !!!

[Monika z Katowic]

Wysyłajcie numery kont już dzisiaj do skarbnika asikowska

W temacie wiadomości wpiszcie: "pomoc dla ........ imię pieska".

Przepraszamy Was serdecznie za późnienie - sprawy życiowe...

[Jolanta08]

Dnia 29.11.2020 o 21:33, mari23 napisał:

Nie korzystam często z możliwości prośby o pomoc, ale tym razem malutki piesek jest w dramatycznej sytuacji - pomoc pilnie potrzebna.

W schronisku oceniono go na 10 lat, właśnie opuścił to miejsce, ale jego malutkie ciałko wymaga natychmiastowej pomocy weterynaryjnej

Bingo prosi o pomoc!

 

Jestem za pomocą dla Bingo w wysokości 200 zł

[Jolanta08]

19 godzin temu, Bogusik napisał:

Proszę o wsparcie dla 10 letniego kudłaczka uratowanego z łańcucha. Coś utknęło z wypłatami ale mam nadzieję,że Asikowska cała i zdrowa i wnet się tu pojawi :)

Wątek kudłaczka:

https://www.dogomania.com/forum/topic/352797-jesienne-porządki-łysiejący-maluszek-na-zimnie-na-łańcuchu-zaćma-i-mnóstwo-pcheł-dziś-zaczyna-się-lepszy-rozdział-w-jego-życiu-potrzebne-na-diagnostykę/

Jestem za pomocą dla pieska w wysokości 200 zł.

 

[asikowska]

Kochani jestem i przepraszam że mnie tak długo nie było.

Te dwa ostatnie miesiące były dla mnie bardzo trudne, najpierw ja się pochorowałam a potem moje dwa ogony.

Listopad to dla mnie jakiś koszmar, pod długim leczeniu i walce musiałam pożegnać moją Neskę na początku listopada ( nerki przestały pracować) Niby powinnam się spodziewać bo to już staruszka i miała ponad 16 lat ( ze mną była 8 po tym jaka adoptowałam ją ze schroniska) ale jakoś ciężko. Chodziłyśmy przez dwa tygodnie dzień w dzień na kroplówki ale po odstawieniu wyniki były jeszcze gorsze niż na początku leczenia, z czasem organizm odmówił posłuszeństwa i mogłam podjąć tylko jedną decyzję by ulżyć jej w cierpieniu.

Lekko odpoczęłam a potem zaczęły się problemy z drugą sunią (Nina spędziła ze mną 15 lat, przygarnęłam ją jak miała 1,5 roku wychudzony jamnik a w brzuchu 8 szczeniaków, maluchy znalazły dom a Ninka została ze mną). Zaczęło się od wymiotów, biegunek a w konsekwencji okazało się że ma rozległego raka wątroby. W piątek musiałam podjąć kolejną najgorszą decyzję w życiu.

Staram się jakoś trzymać ale dla jednej osoby to za dużo..

 

Powoli wracam do żywych choć nie jest łatwo.

Jutro zrobię wszystkie przelewy i postaram się do końca tygodnia zrobić rozliczenie.

Uważajcie na siebie i dbajcie o siebie i bliskich bo ten rok jest bardzo trudny dla wszystkich.

 

Dzięki Monika że czuwasz bo ja kompletnie straciłam głowę.

 

 

 

 

[bakusiowa]

Asikowska, życzę aby to już był koniec wszystkich złych zdarzeń. Teraz już musi być tylko lepiej.

[Bogusik]

2 godziny temu, Monika z Katowic napisał:

Jestem za przyznaniem pomocy kudłaczkowi w kwocie 200 złotych.

 

2 godziny temu, Jolanta08 napisał:

Jestem za pomocą dla pieska w wysokości 200 zł.

 

Bardzo dziękuję kochane dziewczyny :)

[Bogusik]

50 minut temu, asikowska napisał:

Kochani jestem i przepraszam że mnie tak długo nie było.

Te dwa ostatnie miesiące były dla mnie bardzo trudne, najpierw ja się pochorowałam a potem moje dwa ogony.

Listopad to dla mnie jakiś koszmar, pod długim leczeniu i walce musiałam pożegnać moją Neskę na początku listopada ( nerki przestały pracować) Niby powinnam się spodziewać bo to już staruszka i miała ponad 16 lat ( ze mną była 8 po tym jaka adoptowałam ją ze schroniska) ale jakoś ciężko. Chodziłyśmy przez dwa tygodnie dzień w dzień na kroplówki ale po odstawieniu wyniki były jeszcze gorsze niż na początku leczenia, z czasem organizm odmówił posłuszeństwa i mogłam podjąć tylko jedną decyzję by ulżyć jej w cierpieniu.

Lekko odpoczęłam a potem zaczęły się problemy z drugą sunią (Nina spędziła ze mną 15 lat, przygarnęłam ją jak miała 1,5 roku wychudzony jamnik a w brzuchu 8 szczeniaków, maluchy znalazły dom a Ninka została ze mną). Zaczęło się od wymiotów, biegunek a w konsekwencji okazało się że ma rozległego raka wątroby. W piątek musiałam podjąć kolejną najgorszą decyzję w życiu.

Staram się jakoś trzymać ale dla jednej osoby to za dużo..

 

Powoli wracam do żywych choć nie jest łatwo.

Jutro zrobię wszystkie przelewy i postaram się do końca tygodnia zrobić rozliczenie.

Uważajcie na siebie i dbajcie o siebie i bliskich bo ten rok jest bardzo trudny dla wszystkich.

 

Dzięki Monika że czuwasz bo ja kompletnie straciłam głowę.

 

 

 

 

Sporo zwaliło się na Twoją głowę i to był na pewno trudny czas.Gdy odchodzą nasi bliscy przyjaciele nie tak łatwo się pozbierać ale o nich zawsze będziemy pamiętać i pozostaną w naszych sercach.Życzę sił i zdrowia w tych trudnych czasach pandemii.

Nesko,Nino biegajcie szczęśliwe za TM [*]