Aleksandra:) Posted May 11, 2010 Posted May 11, 2010 Witam chciałam się coś dowiedzieć o strzyżeniu pieska rasy pekińczyk noszę się z tą myślą od tygodnia bo chłopakowi jest gorąco. I chciałam się zapytać jakie fryzury proponujecie ? bo na łyso go nie zetnę ! a ta rasa ma taką długą sierść że na pewno można coś wymyślić tylko trzeba mieć pomysł :lol::lol: Quote
Aleksandra:) Posted May 12, 2010 Author Posted May 12, 2010 no nikt nie wie jak ? :) jutro jesteśmy umówieni na 16 zobaczymy co z tego wyjdzie :D Quote
Aleksandra:) Posted May 20, 2010 Author Posted May 20, 2010 wkleję linki bo zdjęć nie umiem [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/145c1af19a4950be.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71468aa2efa65bd1.html[/url] przed: [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a074c0785595de48.html[/url] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1547885c4ce4347c.html[/url] Quote
ewtos Posted May 20, 2010 Posted May 20, 2010 Cudeńko:loveu: a jak byś chciała wstawiać fotki to tu jest instrukcja [URL]http://www.dogomania.pl/threads/176362-Jak-wstawiAE-zdjAE-cia-na-nowej-dogomanii[/URL] Quote
Aleksandra:) Posted May 20, 2010 Author Posted May 20, 2010 a dziękujemy bardzo :) ja i mój 'szczeniaczek' bo teraz wszyscy myślą że to jest szczeniak :D:D Quote
Pszonka Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 witam... a ja mam problem. oddaliśmy dzis swego pekinczyka do psiego fryzjera, był tam już kilka razy. ale to co dzis zobaczyłam .... byłam w szoku! mój pies jest CAŁY W RANACH! pod każdą łapką ma ślady- nie są to podrażnienia skóry, tylko wyraźnie widać, że maszynka "werżnęła" się w skóre! wierzcie mi, wyglada to strasznie :( dzwoniłam i pytałam kto to zrobił, usłyszałam mnóstwo usprawiedliwień. pojechałam tam osobiście (już bez psa, nie chciałam go stresować), zrobiłam zdjęcia i nakręciłam film, aparat zabrałam ze sobą. jak się okazało, Gizmo (tak wabi się pies), dostał JAKIŚ antybiotyk, by cyt." nic się nie stało od uszkodzeń"... a kuracja antybiotykowa musi być kontynuowana. pies nie da się dotknąć, nie chce chodzić, jak wskoczy na kanapę tak leży i nawet się nie rusza. nie chce jeść, po wyjściu od weta zarzygał samochód... pies zachowuje się jakby przeżył koszmar. wiem, że to przeżycie- ale powtarzam, był obcinany nie jeden raz- i nigdy nie wyglądał i nie zachowywał się po wyjściu jak dziś. jutro mam jechac znów na kontrolę. co mam zrobić??? mój pekińczyk mało tego, ze wygląda jak świnka wietnamska- bo jest wygolony przy samej skórze, to cały w ranach- na szyji, pod łapkami--- wszędzie tam, gdzie skóra jest najcieńsza... :( zaraz dorzucę fotki, ale nie wiem czy będzie coś widać wyraźnie... "na żywo" wygląda to strasznie. Poradzcie mi coś. Quote
Pszonka Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 :( nie pamiętam hasła... na zdjęciach nie widać, chciałam dodać filmik. jutro je dorzucę, ogólnie mój pies wygląda tak: [IMG]http://www.voila.pl/236/ye28f/index.php?mid=1&f=1[/IMG] jest goły, łysy ... ale nie to jest najgorsze- sierść odrośnie :( Quote
ewtos Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 Horror, najważniejsze to teraz myślę, zająć się zdrowiem psa. Wymioty i zachowanie jego to pewnie reakcja na stres , chłód jaki odczuwa po strzyżeniu.Mam nadzieję,że za leczenie psa nie płacisz.Nie wiem co możesz zrobić prawnie oprócz nie uregulowania rachunku za "usługę" ale na pewno zapomnij adres tego fryzjera- wet-a cokolwiek to jest. Quote
Agnieszka K. Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 [quote name='Pszonka']:( nie pamiętam hasła... na zdjęciach nie widać, chciałam dodać filmik. jutro je dorzucę, ogólnie mój pies wygląda tak: [IMG]http://www.voila.pl/236/ye28f/index.php?mid=1&f=1[/IMG] jest goły, łysy ... ale nie to jest najgorsze- sierść odrośnie :([/QUOTE] Nie chce chodzić, bo go bolą łapki ...Pszonka, napisz jeszcze, u którego "fachowca" byłaś ... Quote
Pszonka Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Szok, prawda????? Facet nazywa się Aleksander Tabacki- weterynarz, ma 2 Przychodnie Weterynaryjne. Orzesze i Orzesze- Zawiść... nie był przy tym strzyżeniu obecny, nic do niego nie mam. z tego co wiem, zrobił to ktoś z tytułem technika weterynarii :( dziś tam jadę, biorę psiaka ze sobą, nie wiem jak- jakoś go zawinę w koc, bo mu najnormalniej zimno- nagle został łysy! jeszcze mu muszę jakoś szelki założyć, albo z nich zrezygnuję.. Boże, nie wiem. biedny pies. NIGDY NIE ODDAM GO W OBCE RĘCE- KAŻDEMU ODRADZĘ PSIEGO FRYZJERA, chyba że zabieg będzie w obecności psiego właściciela. Quote
nataliahexe Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Witam! Tak się wtrącę i strasznie współczuję Twojemu psiakowi! Biedulka! "Strzygł" go technik weterynarii, który z psim fryzjerstwem nie ma nic wspólnego, więc uwaga, że nigdy nie polecisz psiego fryzjera nie jest zbytnio trafiona. Po prostu niech każdy zajmie się swoim fachem-technicy niech leczą a fryzjerzy strzygą. Szkoda, że coś takiego przytrafiło się Twojej psince, a pamiętaj, że zawsze możesz być przy strzyżeniu, jest wskazane żeby właściciel wyszedł ale nikt nie może Cię wygonić. Niech maluch zdrowieje! Pozdrawiam! Quote
Aleksandra:) Posted June 25, 2010 Author Posted June 25, 2010 oo matko !! aż mnie zatkało ... jak można tak oszpecić psa ? ;o;o biedny psiaczek... mam nadzieję że jak najszybciej jemu odrośnie sierść. Quote
leepa Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Nie strzygłam za wiele razy ale mimo to jestem pewna że bym nie zrobiła czegoś takiego. Jeny jak on w ogóle wygląda, co to za pomysł. Co ciekawe strzygac przecież na taką długość, ostrzem chirurgicznym, naprawdę musiał być nieuważny żeby mu podziabać skórę. Chyba niewidomy to robił. Quote
Grey Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Pszonka a po co strzyc pekińczyka ? ,całkowity brak wiedzy o pielęgnacji tej rasy. Jak można zostawić psa i po kilku godz.odebrać . Najważniejsza sprawa żeby z głupoty ludzkiej nie cierpiały zwierzęta. Quote
Pszonka Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 brak wiedzy na temat rasy? a co ma do tego skracanie sierści? ze względów estetycznych np :shake: na okres wakacyjny zawsze miał skracaną długośc, wystarczyło wypuścić go podwórko- wytrzymywał 3 min w cieniu! nie mówiąc o miejscach słonecznych, czy jazdą samochodem. ma grubą, gęstą, czarną sierść... GREY, ubierz sobie sweterek i szuraj tak cały rok. ktoś cię wyczesze, ale noś go dzień i noc.latem i zimą. nie bede się denerwować, ale moja sprawa czy psa obcinam czy nie. już nie mówię o dniach deszczowych...:angryy:a jeśli chodzi o odbiór psiaka, oddany był w znajome rece- jak się okazało, osoba która zawsze się nim zajmowała była nieobecna... miała zastępstwo,o czym JA NIE MIAŁAM POJĘCIA! mniejsza z tym, dostał płyn do kąpieli- bo kąpać się lubi.z lekarstwem w innej formie byłby problem z podaniem, wyniucha wszystko i jest wybredny. kontrola w niedzielę. wet nie miał pojęcia, że tak wygląda PEKIŃCZYK. p.s. Grey, jeśli masz ochotę mnie obrażać, to sobie daruj, dobrze?:mad: dziel się swoją wszechstronna wiedzą i darem przewidywania gdzieś indziej, z góry dzięki. Quote
Grey Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Pszonka ja się powstrzymałem i tylko 3 zdania napisałem. A czytając posta ,dla mnie już jest sprawa prosta . Quote
Pszonka Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 cóż, dla mnie podobnie- powstrzymywanie nie wychodzi Panu na dobre :/ ale za to,ładne rymy... nie znamy się, więc proszę nie osądzać. Quote
Agnieszka K. Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Pszonka, nie przejmuj się, zignoruj Grey'a. Quote
Pszonka Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 tak, dzięki Aguś. ja choruję razem z tym psem, a znajduje się jakiś Grey i komentuje. Quote
Aleksandra:) Posted June 25, 2010 Author Posted June 25, 2010 Grey, skoro oceniasz i dzielisz się tą swoją wiedzą, to może Ty byś się pochwalił a nie tylko krytykujesz i pouczasz ? nie sądzisz że takiemu pieskowi co sierść sięga prawie do ziemi i ma gruby podszerstek nie jest gorąco w upały ??? jeszcze że ta rasa ma płaską kufę to już w ogóle, mój to o mało co by nie zemdlał na dworze chociaż ma stały dostęp do wody i był tylko na chwilę... proszę, jak nie masz o czymś pojęcia to się nie udzielaj bo nikt tu nie potrzebuje opinii 'specjalisty' Quote
marta23t Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 dlatego ja bym nie zostawiła nigdy psa i tego nie robię:( zaufanie zaufaniem ale ja tam wolę patrzeć na ręce. a psinka faktycznie oszpecona. fakt włos odrośnie ale ran bym nie odpuściła:( bardzo Wam współczuję i trzymam kciuki Quote
Grey Posted June 26, 2010 Posted June 26, 2010 Na początek proszę przeczytać w temacie Czesanie wątek napisany przez Kaszmir " Grzebienie Spratts " i odpowiednio się do tego odnieść . Czytając posty Pszonki i Aleksandry widać , że nie wiedzą jak pielęgnować pekińczyka , wspominanie o temperaturze nie potrzebnie . Przecież trzeba wiedzieć , że przekroczenie rano 20* to już dla zwierząt jest za wysoka temperatura i tylko trzeba zwierzęta i nawet siebie chronić przed promieniami słonecznymi . U pekińczyka pielęgnacja jest dość prosta , czesanie i jak włos jest za długi należy skrócić na odpowiednią długość. Potrzebne do tego są degażówki , nożyczki zwykłe oraz maszynka z ostrzem 9 mm. Strzyżenie a raczej cieniowanie tylko włosem . Ważne potrzebna jest druga osoba do trzymania , bo takie małe lewki różnie się zachowują . Aleksandra piesek lepiej wyglądał przed jak po strzyżeniu . Agnieszka K. jeżeli chciałaś coś napisać ,trzeba było podobnie jak Marta23t albo wcale ,bo stać Cię na lepiej . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.