protzlav Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 [B][COLOR=blue]Dzięki za tak szybką odpowiedź. Przykro mi, ale ja w takim razie nie będę w stanie wziąść świnki ze świerzbem - obawiam się o własne zdrowie ... [/COLOR][/B] [B][COLOR=blue]:( Niemniej gdyby zaszła kiedyś pilna potrzeba adopcji zdrowej świnki czy szczurka - to polecam się :) Pozdrawiam serdecznie - Darek(gg: 1058869)[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 [quote name='protzlav'][B][COLOR=blue]Dzięki za tak szybką odpowiedź. Przykro mi, ale ja w takim razie nie będę w stanie wziąść świnki ze świerzbem - obawiam się o własne zdrowie ... [/COLOR][/B] [B][COLOR=blue]:( Niemniej gdyby zaszła kiedyś pilna potrzeba adopcji zdrowej świnki czy szczurka - to polecam się :) Pozdrawiam serdecznie - Darek(gg: 1058869)[/COLOR][/B][/QUOTE] Świnki przed wydaniem do adopcji zawsze są wyleczone . Nigdy nie wydajemy chorych zwierząt . A mogą być myszki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [URL=http://img269.imageshack.us/i/p1070033b.jpg/][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9377/p1070033b.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Kociaki już same jedzą [URL=http://img199.imageshack.us/i/p1070038i.jpg/][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/8530/p1070038i.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] świnki całkiem dobrze. Przestały kichać , zarastają , nie na juz chyba niebezpieczeństwa . W zasadzie mogą jechać na dalszy tymczas . Agutka może być w ciąży , więc dom stały chyba jeszcze nie jest właściwy , choć jej raczej nic nie dolega . Reszta ma kłopoty ze strupkami , ale nie ma nowych ognisk . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimera Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Świerzb świnkowy nie jest groźny dla ludzi, Trixacarus caviae nie pasożytuje na innych zwierzętach niż świnka morska. Pewne dolegliwości skórne u ludzi, ale głównie uczuleniowe, może powodować inny, rzadziej spotykany rodzaj roztocza, chejletiella. Teoretycznie możliwe jest zarażenie się od dowolnego zwierzęcia grzybicą skóry, jednak dla zdrowego człowieka przy zachowaniu higieny i ostrożności jest to mało prawdopodobne. Nie trzeba się obawiać chorych świnek, ich choroby mogą być groźne tylko dla innych świnek morskich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Bianka uratowane i odchowane przez siebie zwierzątka oddaje tylko zdrowe , a uratowała ich już masę ! nikt nie ma takiej ręki do maluchów jak Bianka spore stadko masz Bianko... mam nadzieję ,że sytuacja u Was dobra , bo takie wiadomości nadchodzą ,że strach... a miało nie być powtórki z 97 roku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted May 22, 2010 Author Share Posted May 22, 2010 Bianka super opieka nad maluchami!wszlekimi. wspaniale Ci się udaje :) agutka w ciąży? taka małą już może być w ciąży?? jejuśku............................. mi się w głowie nie mieści..... nimfę dziś odebrałam. bardzo chuda, ale nie wygląda źle poza tym, tylko dośc brudna i piórka poniszczone. damy radę :) Chłopak mówił,że nic na tę chwilę więcej nie ma. Zwierzaki są ok. A królica poszła do dr Piaseckiego. Nie wiem, na co, wolę nie wiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [quote name='figa33'] mam nadzieję ,że sytuacja u Was dobra , bo takie wiadomości nadchodzą ,że strach... a miało nie być powtórki z 97 roku...[/QUOTE] Tu na wsi nic sie nie dzieje . Dom we Wrocławiu jest zagrożony . Jeśli wojsko nie uratuje śluzy bartoszowickiej , to będziemy pływac . Osiedle jest pomiedzy zalanymi Wilczycami , Zalanym Jelczem i sąsiednimi wioskami , i śluzą bronioną przez wojsko . Wesoło nie jest . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 no tak , a te cholerne wały ciągle przeciekają Bianko , myślę o Was bardzo wszędzie źle , u nas też żeby jeszcze trzy dni wały przetrzymały.. teraz jak wojsko na serio zajęło się pomocą mam nadzieję ,że dadzą radę śluzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Mam nadzieje , że sytuacja we Wrocławiu już opanowana . Teraz czekam na rozwój wypadków na Baryczy i Orlej , które przepływają w pobliżu mojej wsi . W końcu mieszkam obok Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy :-( jakiś kilometr . Tyle że na lekkim wzniesieniu . Ponoć we wsi była raz powódz w latach sześdziesiątych , ale ten domek nie ucierpiał woda tylko przepłynęła nie sięgając podłóg . Natomiast zalała drugą stronę ulicy , która jest niżej . Świnki są praktycznie gotowe do dalszej drogi HOP , HOP ....................słyszycie ????????????? Wczoraj do Ulv pojechały kocie podrostki , które miałam na tymczasie , a przyjechały 2-- 2 tyg . maluszki ze schroniska , znalezione w kuble na śmieci . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Bianka Ty to potrafisz wymiankę zrobić :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 cieszę się Bianko ,że we Wrocławiu lepiej a te nowe maluszki to chyba ślepe jeszcze ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted May 24, 2010 Author Share Posted May 24, 2010 trzymam kciuki za świntuszki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Maluchy już widzą . Takie oszronione dziewczynki . Kocięta często widzą już w wieku 5 dni . Ulv jest mistrzynią negocjacji jeśli chodzi o wymianę . Invi , chcesz 2 świnkodziewczynki ????????????????????????:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='BIANKA1']Maluchy już widzą . Takie oszronione dziewczynki . Kocięta często widzą już w wieku 5 dni . [B]Ulv jest mistrzynią negocjacji jeśli chodzi o wymianę[/B] . Invi , chcesz 2 świnkodziewczynki ????????????????????????:cool3:[/QUOTE] Ha, a pamiętasz wymianę świnek na szczeniaki? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='ulvhedinn']Ha, a pamiętasz wymianę świnek na szczeniaki? ;)[/QUOTE] Ba................. Wtedy mój syn jechał autobusem , i opowiadał koledze o tej wymianie . Nagle odwraca się jakas dziewczyna , i pyta . Twoja mama to Bianka ?:evil_lol: Podobny incydent miała znajoma w pociągu . To była wymiana słynna na cały kraj :diabloti: " Twoje " kociaki są cudowne . Jedzą i śpią . Takie lubię :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='BIANKA1']Ba................. Wtedy mój syn jechał autobusem , i opowiadał koledze o tej wymianie . Nagle odwraca się jakas dziewczyna , i pyta . Twoja mama to Bianka ?:evil_lol: Podobny incydent miała znajoma w pociągu . To była wymiana słynna na cały kraj :diabloti: " Twoje " kociaki są cudowne . Jedzą i śpią . Takie lubię :lol:[/QUOTE] Polecam się na przyszłość :diabloti: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 [quote name='ulvhedinn']Polecam się na przyszłość :diabloti: :diabloti:[/QUOTE] Jasne . jak nie padnę z bez snu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lottie Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Hej Bianka musiałabyś napisać na Caviarni o tym aby zorganizować prosiakom dalszy transport, tam na pewno ktoś się zgłosi na dalsze DT. A co do kociąt to ja właśnie opiekuje się takimi 2-dniowymi . Co prawda one są na działkach w takim starym baraku ale ich matka tak średnio się nimi interesuje, w ciagu doby karmi je ok 2 razy, prawie z nimi nie leży co jest chyba dziwne bo w pierwszych dniach po porodzie kocice dużo leżą z młodymi. Karmę i wodę oczywiście ma tuż koło legowiska ale ona woli wychodzić na spacerki. Mam takie pytanie czy w razie jak je porzuci to da się je odratować kiedy są takie malutkie? (urodziły się w niedzielę rano). A jak poznam że ona już na 100% je odrzuciła? Jeżdżę na tę działkę 2 razy dziennie. A co do matki to mam pytanie czy kotki po porodzie dostają ruję i mogą od razu zajść w następną ciążę? Chcemy wysterylizować ją bo to kotka "dochodząca" na działce mamy, ale nie jestem pewna czy ona przypadkiem znów nie dostała ruji i nie jest w kolejnej ciąży, proszę o jakieś porady doświadczonej kociej mamki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Ale dużo pytań zadałaś . Kotki karmiącej nie sterylizuje się , chyba ze lekarz zdecyduje inaczej . Macica po porodzie musi sie obkurczyć , bo jest jeszcze mocno ukrwiona i sterylizacja jest ryzykowna . Kotka może dostać rujkę krótko po porodzie . Zwykle jakiś miesiąc po . Jeśli taka kotkę chce sie sterylizować , to robi sie sterylkę aborcyjną , albo daje zastrzyk hormonalny i ona rujki nie dostanie przez 4-6 miesięcy . Jest to czas , kiedy należy przeprowadzić zabieg . Kotka z noworodkami jest cały czas , potem różnie to bywa .Jeśli kocięta sa niespokojne , chude , odwodnione nie rozwijają sie , to trzeba je dokarmiać .Odchowanie ślepych kociąt jest bardzo trudne . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lottie Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Hej narazie jest w miarę OK. Kotka trochę z nimi przesiaduje i je karmi. Już nie leżą ze sztywnymi łapkami do góry tylko śpią zwinięte w kłębek. Modlę się żeby żadna kuna albo kocur tam nie wlazły i nie zagryzły młodych :( Bianko to kiedy możemy ją wysterylizować, aby po pierwsze nie straciła pokarmu za wcześnie, a po drugie aby nie zaszłą znów w ciążę??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 jak ja sterylizowałam kocicę ogrodową po młodych, to wet mówił,że mic 4 tyg musi karmić młode, a jak przestanie to wtedy można. Ale wtedy musi w kołnierzu vchodzic i być w czystym miejscu, nie w ogrodzie i nie w piwnicy. Czyli już młodych też mieć nie może.Jak moja kocica te 4 tyg wykarmiła to jej dałąm tabletki antykoncepcyjne od weta i dawałam co tydzień i dopiero za kilka mcy ją sobie ciachnęłam i w domu trzymałam. Gdy wyjechałąm na wakacje i raz kocica tabletki nie dostała, okazało się, że zdążyła w ciążę zajść i gdy robiłam jej sterylkę to się aborcyjną okazała. Miałą jedno młode, ponoć po tych tabletkach i tak by było upośledzone lub by zmarło zaraz po porodzie, wg weta. Ale on łożyska nie rozcinał i nie sprawdzał. A jak czytałąm później to powinien to młode osobno uśpić, a nie zostawić, aż samo zdechnie w łożysku :( Ja kocicę zostawiłam i przyszłąm po kilku godz, więc było za późno na moje kierowanie wetem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Kora , prawdę piszesz . Dlatego lepiej po porodzie jak kociaki maja 5 tygodni dać zastrzyk . Tylko że po zastrzyku kocica traci pokarm . Potrzebny transport dla świnek do Zabrza . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lottie Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Słuchajcie a ja planuję te kocięta zabrać do domu jak one będą miały 3-4 tygodnie bo jak zaczną za bardzo hałasować i łazić po tym baraku to zaraz się zlecą kuny albo inne lisy i mogą je zjeść. A nikt tam ich nie pilnuje, ja dojeżdżam w tej chwili raz dziennie by nakarmić kocicę i skontrolować sytuację - jestem tam przez ok 30 min i nie jestem w stanie upilnować małych jak będą już widzieć i więcej się ruszać. Miałam już złe doświadczenia z kociakami w stajni, te kocięta miały już 5 tygodni i wystarczyła jedna noc a kociaki już zostały zagryzione. Myślicie że jak zabiorę je tak szybko to źle czy dobrze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 3 tygodniowe kocięta trzeba karmic smoczkiem co kilka godzin . Tak co 3 mniej więcej . Dasz radę ? W nocy też 1 raz około 2-3 . Takie karmienie trwa tydzień , dwa . W tym czasie jedno kocie zjada jedną puszkę kociego mleka za 30 zł szt + puszki dla maluszków . To spore koszty i duży wysiłek . Sama teraz odkarmiam kolejne maluchy . Trudno wyjśc z domu na dłużej , no i te wiecznie zarwane noce . To spory wysiłek . Przemyśl to . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 Jedno z kolejnych tymczasowiczów [URL=http://img291.imageshack.us/i/p1070051b.jpg/][IMG]http://img291.imageshack.us/img291/1795/p1070051b.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Rozbrykani " bobkarze " za tydzień jadą na dalszy tymczas do Szczurka . [URL=http://img232.imageshack.us/i/p1070050q.jpg/][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/9661/p1070050q.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.