Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[QUOTE]Jedynka
Sebastian Golisz i Kira OBM miejsce 1 188,5
Adam Pasterczyk i Haker ON miejsce 2 177,5
Monika Owczarek i Rapsodia ON miejsce 3 175,5
Marta Wasielewska i Ashley Sznaucer olbrzym 172,5
Ania Panek i Asti Shelti 165
Monika Szpakowska i Ydole OBT 164,5
Jak widzice same doskonale :razz:

[/QUOTE]

a czemu ta minka akurat pod jedynką???

  • Replies 67
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ostatni startował Amber. Jego Pani musi wymyśleć jakiś sposób na posiadanie dwóch psów... po rozdzieleniu "stada" Amber myślał tylko o swojej młodszej koleżance i widząc, w jakim stanie wchodził na ring, szczerze podziwiam, że zrobił AŻ tyle.

Chodzenie przy nodze
[IMG]http://img446.imageshack.us/img446/7236/imgp36528fy.jpg[/IMG]

Doobry pieeeseeeek
[IMG]http://img446.imageshack.us/img446/3426/imgp36554md.jpg[/IMG]

Do mnie!
[IMG]http://img446.imageshack.us/img446/6886/imgp36569qs.jpg[/IMG]

K*O*N*I*E*C

Pozdrawiam
Marysia i Una

Posted

Ogromne gratulacje dla wszystkich zwycięzców, jak i startujacych! W szczególności dla Kiarki i Yagulca :)

Cieszę się ogromnie, że Czarna spróbowała "dwójki" przed narodzinami szczeniaczków. Dla maluszków byl to pierwszy, ale na pewno nie ostatni start w zawodach :p

No i wielkie brawa, Kiarko, za kwadrat! :multi:

Posted

Zapraszam do galerii Dobrego Psa
[URL="http://obediencepoznan.cyberdusk.pl/galeria/main.php"]http://obediencepoznan.cyberdusk.pl/galeria/main.php[/URL]

Zdjec duzo, prawie wszystkich zawodnikow. Jakosc nie taka jak Marysi ale zawsze cos... ;)

Moje wrazenia
Zerowka - sporo psow jeszcze niepozbieranych ale chetnych, druga grupa to dosc posluszne psy ale kloczatkowe, praca bez entuzjazmu i wrazenie przymusu. Wielka poprawa Berty! Niesamowita precyzja Bergeni! Bardzo mile wrazenie Ydole :loveu:

Jedynka - najsympatyczniejsza praca - Ashley, bombowy Sznaucer, widac bylo radosc i entuzjazm, az milo patrzec!
Haga - DUZO podniesiony poziom pracy, to samo Asti - pniecie sie dziewczyny! Haker jak zawsze w formie.

Dwojka - Kiara przebija doskonaloscia chociaz jako "matka dzieciom" obnizyla forme. Az boje sie myslec co by bylo gdyby byla w formie! :lol: ;) Wiecej o dwojce nie wiem bo probowalam odkrecic mojego zakochanego wilczastego.

Posted

Marysiu - Twoje zdjecia sa boskie! Chcialabym zeby Amber pracowal tak jak to wydaje sie z tych zdjec :evil_lol: dziekujemy!

Posted

Ten tego... A co zdjęcia Kiarki robią w albumie zerówkowym? :roll: :lol:

Ale fajnie, że aż tyle fotek jest :)

[B]Edit:[/B] W ogóle widzę, że albumy nie do końca zawierają to co winny zawierać, ale nie narzekam :D

No i czemu ja tam widzę jeszcze jednego gronka??? I Elę z Azirem, którzy przeciez nie startowali? A są na murawie? A może coś pokręcilam? :roll:

[B]Edit2:[/B] Jestem genialna. Weszłam do albumu z roku... 2005 :oops: :oops: :oops:

Posted

[COLOR=#222222][FONT=Arial]Trochę dodam od siebie, bo wreszcie dotarłam do domu. Był to nasz pierwszy start i generalnie jestem średnio zadowolona z suczyska, bo najgorzej jak ma się "kombinującego" belga, który prócz nieobycia ze startami i w połączeniu z nerwami właścicielki stanowił niezłą mieszankę wybuchową :diabloti: Przede wszystkim chciałam sprawdzić Yagę (Ydole) w nietypowych dla niej warunkach - nie traktowałam naszego "występu" jako sportu co później zresztą było widać po moim niezłym humorku. Poza tym patrząc przez pryzmat ostatniego niejedzenia psicy (3 dni "modlenia" się nad miską) i praktycznie rzecz biorąc miesięcznego przygotowywania się do zawodów (treningi raz w tygodniu) to jestem zadowolona. Jednak posiadam o wiele wiele więcej samokrytycyzmu w stosunku do otrzymanych ocen ...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222]
[FONT=Arial]Ogólne wrażenia co do zawodów – bardzo podobała mi się organizacja, super teren, pięknie przystrzyżona trawka no i wszystko szło sprawnie bez zbędnych przestojów. Dużym atutem był zagajnik przy stadionie, gdzie spokojnie można było postawić samochód w cieniu. Brawo - byliście wspaniali :loveu: [/FONT][/COLOR]

[FONT=Arial][COLOR=#222222]Ogólne wrażenie co do sędziego - sympatyczny, ale zbyt pobłażliwy nie tylko przy ocenianiu ćwiczeń, ale także przy socjalizacji. Podczas socjalizacji podawał rękę przewodnikowi i bardzo spokojnie poruszał się przy psach, więc trochę się zdziwiłam, że niektóre przy takim podejściu będą odskakiwały albo szczekały ... W końcu taka sytuacja w każdej chwili może pojawić się podczas normalnego funkcjonowania w mieście, ale to takie małe spostrzeżenie laika. Podobnie byłam zdziwiona, że część zerówkowych psiaków po zejściu z ringu miała zakładane kolczatki, ale nie oceniam, bo się na tym nie znam ... [/COLOR][/FONT]

[FONT=Arial][COLOR=#222222]O ile w zerówce można było przymknąć oko na niektóre niedociągnięcia – traktując to jako swoistą zachętę, to w jedynce nie powinny być dopuszczalne. Przy czym uważam, że niesympatycznie wyszło z przewodniczką sznaucera, w stosunku do której (chyba jako jedynej) nie był pobłażliwy (przy czym uważam, że nie powinno tak być) :shake: Nie wiem co inni na ten temat sądzą, ale uważam, że Ashley&spółka powinni stanąć na pudle, bo naprawdę fajnie pracowali. Z tego co pamiętam (byłam nieźle zakręcona), to nie mieli szansy na poprawę kwadratu i ta ocena chyba dosyć mocno zaważyła na ostatecznym wyniku. Zresztą zwycięzca jedynki (mój kolega) także nie był usatysfakcjonowany ze swojego zwycięstwa, szczególnie że Kira pracowała praktycznie rzecz biorąc beznadziejnie i bez belgowego błysku, który ma na co dzień i który miała poza ringiem.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=#222222][/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=#222222]A teraz trochę o moim jedynkowym występie. W jedynce po pierwszym ćwiczeniu myślałam, że zostałyśmy zdyskwalifikowane i szykowałyśmy się do zejścia z ringu, ale sędzia kazał ćwiczyć dalej. Na pewno wzbudziło to sporo kontrowersji ... O dziwo później kazał mi powtórzyć kwadrat :crazyeye: , bo głupia polazłam za suką (nie powinno być powtórzeń ćwiczeń !). I jak zrobiłam drugie ćwiczenie, to trochę się wyluzowałam, bo tak naprawdę myślałam, że dał nam szansę zrobienia wszystkich ćwiczeń (zresztą nie tylko ja tak myślałam ...). Zabawę miałam świetną i szczerze mówiąc c.d. traktowałam bardziej jak trening i przejście przez wszystkie elementy ... Jak zobaczyłam ocenę doskonałą na tablicy, to z jednej strony się ucieszyłam i byłam w szoku, ale z drugiej - miałam niesmak, bo prawdopodobnie nie powinnam wogóle startować w jedynce ... Poszłam na żywioł i tyle ... Zresztą nawet od sędziego usłyszałam na zakończenie, że podziwia niektórych odwagę :oops: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Arial][COLOR=#222222] I żeby nie było niejasności nie traktuję swojego startu jako "liczącego" się, bo wiem, że popełniłam całe mnóstwo błędów. [/COLOR][/FONT]

Posted

Ja napisze tak ze moim zdaniem dwojka stala na bardzo wysokim poziomie.
Bardzo mi sie podobal Top O'ya, Max i Amberek, a jego kwadrat byl suuper. Nie da sie ukryc ze pomiedzy jedynka a dwojka jest ogromna przepasc:cool3: . Jednak bedziemy sie dalej ksztalcic:evil_lol: . O moim wystepie powiem tak, jak zwykle spieprzylysmy to co Haga normalnie i ladnie robi,:mad: za to bardzo jestem zadowolona z chodzenia przy nodze, pierwszy raz moj pies poszedl radosnie i bez snujstwa z lekkim podgryzaniem swojej panci:oops: no i ladnie nam wyszlo stoj na kwadracie.
Gratulacje dla wszystkich zwyciezcow, oby tak dalej!

Posted

[B]Cortina[/B] - możesz mi napisać która to była Haga, bo ja byłam tak zakręcona, że nie wiedziałam kto jest kto :oops: Faktycznie między jedynką a dwójką była przepaść ... nic dodać nic ująć.
W dwójce mi osobiście też bardzo podobał się kontakt właścicielki z Max-em :)

Posted

[COLOR=black][FONT=Verdana][quote=”Ori”]Haga - DUZO podniesiony poziom pracy, to samo Asti - pniecie sie dziewczyny! [/quote][/FONT][/COLOR]
[FONT=Verdana]Dzięki [B]Elu[/B] :buzi: , ale dla mnie nie był to niestety start jakiego bym oczekiwała. :shake: Obiecałam sobie być bardziej na luzie, a tu zupełnie się rozsypałam po wejściu na ring i narobiłam tyle błędów :sad: :[/FONT]
[FONT=Verdana]- takiego psa jak Asti, to na „zostawianiu” zostawia się tak, żeby furkoczącą taśmę miał przed sobą, a nie za tyłeczkiem, no i to moje „zostań” takie trochę od niechcenia :oops: , że pies trochę zwątpił,[/FONT]
[FONT=Verdana]- na „zetce” szłam tak bezmyślnie, co chwilę zmieniałam tempo :pissed: , że w ogóle nie wiem jak ten mój pies poszedł, bo chwilami w ogóle jej nie widziałam, :lookarou: [/FONT]
[FONT=Verdana]- skok przez przeszkodę nie w takim tempie jakbym chciała :no-no-no: , chociaż Asti się chyba trochę zdziwiła wysokością przeszkody, bo zawsze ćwiczymy na 3 szczebelkach, a nie 4, no a przy takiej wysokości przeszkody chyba stałyśmy trochę za blisko,[/FONT]
[FONT=Verdana]- przy „węchówce” nieźle się zakręciłam :oops: , bo nie zauważyłam, który patyczek jest właściwy i jak Asti podjęła patyczek i zastanawiała się czy z nim do mnie wrócić, to nie wiedziałam czy dobry chwyciła czy nie i czy mogę ją przywołać, dopiero jak zaryzykowałam przywołanie, to odetchnęłam, że to był ten właściwy patyczek,[/FONT]
[FONT=Verdana]- przy „pozycjach na odległość”, „siad” zrobiony dopiero po drugiej komendzie, :flop: [/FONT]
[FONT=Verdana]- no i to moje „waruj” nie w tym kwadracie, w którym powinna, nie było zbytnio wychowawcze. :oops: Ale skoro Asti za pierwszym razem poleciała w bok do dużego kwadratu zamiast prosto do małego (zupełnie nie rozumiem dlaczego wybrała sobie taki trudny wariant :niewiem: , skoro zawsze uczyłyśmy się biegać na wprost), za drugim razem zrobiła dokładnie to samo i stanęła taka zadowolona w tym dużym kwadracie :cool3: , że już wymiękłam, stwierdziłam, że nie ma sensu dalej próbować, tym bardziej, że stała z takim pytającym wzrokiem „no patrz, no przecież tutaj są pachołki, no i stoję w środku, no to powiedz, że dobrze zrobiłam”. No cóż, aport wałkowałyśmy tyle m-cy, to teraz może tak walczyc z kwadratem. :angryy: [/FONT]

[FONT=Verdana]Tak więc właściwie najbardziej jestem zadowolona z dużego kwadratu, bo prawie w miejscu się maluda zatrzymała, no i stała murem aż do niej nie doszłam. :klacz: Aporcik, nasza odwieczna zmora, też od biedy może być, za wyjątkiem braku wysiedzenia na tyłeczku w momencie wyrzutu aportu :mad: (a już tak ładnie jej się to udawało). No, a z przywołaniem, całe szczęście nigdy nie miałyśmy problemu. :eviltong: [/FONT]

[FONT=Verdana]Tak więc ogólnie mówiąc ani się nie cieszę, ani nie smucę, a może raczej troszkę jestem na siebie zła. :diabloti: Może dopiero po obejrzeniu filmiku dojdę do bardziej optymistycznych wniosków i będę mogła dokonać jakiegoś porównania z naszym startem w listopadzie i ocenić nasze ewentualne postępy. :eviltong: [/FONT]

Posted

To już wiem która to była Haga :p
Zdjęcia dostępne są już także w galerii na psach sportowych: [URL="http://www.psysportowe.pl/forum/index.php?automodule=gallery&cmd=sc&cat=18"]http://www.psysportowe.pl/forum/index.php?automodule=gallery&cmd=sc&cat=18[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...