Czarne Kwiatki czyli na kogo warto uważać.

[Pinesk@]

Mały off jeszcze: Tylko dlaczego szuka też psich kalek? Jaki ma w tym zysk? Oto jest pytanie..

[kkanarekk]

nie rozumiem dlaczego przez zlosliwosc niektorych osób ja musze cierpiec i ponosic taka kare, ogłoszenia byly grzecznosciowe nie moje, ja nigdy nie rozmnazałam psow bo ja nigdy swoich nie mialam, szukam psa bo zabiegu zeby nie bylo zadnych insynuacji, bardzo chce pomoc jakiemus psu a wzamian jestem obrazana i straszona, prosze mi dac szanse i zaufac mi zalezy mi wylacznie na pomocy i adopcji , prosze nie oceniac mnie , nikt ze mna sie nigdy nie spotkał nie rozmawial a wszyscy tylko oceniaja, jeden blad zawazyl na calosci, ja naprawde nie mam złych zamiarow , dlaczego wszyscy mnie skreslaja, ja podpisze wszystkie dokumenty i dotrzymam waruków umowy , ja bardzo prosze o szanse bardzo prosze o szanse dla Belli ktora naprawde moze znalezc u nas cieply i szczesliwy dom NA ZAWSZE !!! obiecuje to i bardzo prosze o przemyslenie tego co napisałam , ja nigdy nie zarabialam na psach , nie prowadzilam pseudohodowli ja nawet nie mialam tego w zamiarach ... nie oceniajcie mnie skoro tak naprawde mnie nie znacie ... bardzo prosze o szanse i o pozwolenie na adopcje Belli z Poznania , ona idealnie pasuje do naszej rodziny , lubi dzieci i najwazniejsze dla mnie jest po zabiegu , prosze nie zaprzepascic jej szansy i naszej na posiadanie prawdziwego psiego przyjaciela ... bardzo mi zalezy i te slowa nie sa napisane na pokaz ale od serca ... prosze nie oceniac , zapraszam mozemy porozmawiac poznac sie , ja nie mam nic do ukrycia , gwarantuje spelnienie wszystkich punktów umowy ... prosze nie robic mi trudnosci ... załuje teraz za wszystkie wydarzenia ale naprawde jestem dobrym czlowiekiem i prosze w to uwierzyc ...

Chyba jej się coś pomyliło bo napisała do mnie o Belli

[Alicja]

A może zróbcie pani wszystkie na raz wizytę przedadopcyjną ;)

[mshume]

To jest myśl. A tak na marginesie: swój tel też użyczała grzecznościowo? ja tam nie mam skrupułów. Poza tym skoro chciała być DT, to czemu nie weźmie psiaka ze schronu? Nikt chyba nie będzie ryzykował, żeby jej psa wydać z DT.

[KateBono]

Pani jest przekonana ,że żadnego wolontariusza nie ma w Kutnie:

[QUOTE]najprawdopodobniej w przyszła sobote juz bym mogła przyjechac po sunie, a czy np jest mozliwosc zeby wizyte wykonac juz z pieskiem np, zeby ktos z Panstwa przyjechał na wizyte juz z Bella, ja oddam za paliwo ... [B]z tego co sie orientuje tu nie ma w poblizu nikogo na wizyty [/B]... ale to od Panstwa zalezy ja jestem chetna na wszelkie rozwiazania ...
[/QUOTE]]

[ania z poznania]

Do mnie Dream pisała w sprawie Felka (nie mamy takiego), chyba szeroko działa i już jej się myli ;)

[jaanna019]

Dziewczyny zróbcie jej wizytę tak żeby sprawę zakończyć definitywnie. Bardzo jestem ciekawa przebiegu tej wizyty. Najlepeij żeby poszedł tam ktoś wyjątkowo "ostry" i zrobił pokazówę ;)

[mshume]

A najlepiej we dwie lub trzy osoby...[quote name='jaanna019']Dziewczyny zróbcie jej wizytę tak żeby sprawę zakończyć definitywnie. Bardzo jestem ciekawa przebiegu tej wizyty. Najlepeij żeby poszedł tam ktoś wyjątkowo "ostry" i zrobił pokazówę ;)[/QUOTE]

[brazowa1]

Ta z Kutna rok temu pisała do mnie i wydzwaniala do schroniska,robila aferę,zeby jej psa podwieźc na lotnisko,cuda wianki,poszukam jej maile,może nie wyrzuciłam. Piesek był w typie sznaucera,roczny.Na szczęście dla psa,było dla niej za daleko.

[Rewelacja]

[quote name='brazowa1']Ta z Kutna rok temu pisała do mnie i wydzwaniala do schroniska,robila aferę,zeby jej psa podwieźc na lotnisko,cuda wianki,poszukam jej maile,może nie wyrzuciłam. Piesek był w typie sznaucera,roczny.Na szczęście dla psa,było dla niej za daleko.[/QUOTE]

Wniosek z tego taki, ze cos miala i ...stracila i dalej poluje....

[Vutz]

a ja mam pytanie czy znany jest wam hotelik prowadzony w częstochowie przez panią kamilę chudalewską?
[url]www.psy.kamiron.com[/url]
mamy z koleżanką do oddania na DT bardzo biednego psa, pani kamila zgodziła się go przyjąć.
szukam różnych opinii na temat tego miejsca, ponieważ nie chciałabym powierzyć zwierzaka w nieznane ręce.
proszę o PW - najszybciej odczytam

[koosiek]

Do mnie też pisała wczoraj czy przedwczoraj, o Vegasa - mojego tymczasa, dzieciaka mocno w typie teriera niemieckiego. A już się cieszyłam, że szykuje się fajny dom, bo u mnie już dłużej być nie może :(

[elik]

[quote name='KateBono']Pani jest przekonana ,że żadnego wolontariusza nie ma w Kutnie:[/QUOTE]
Kate jak to dobrze, że sprawdziłaś ją tu zanim wydałaś naszą Bellusię.
A swoją drogą o co babsku chodzi, chce schron w domu zrobić czy co ?

[Jasza]

Dokładnie...myślałam, że pseudo...ale skoro interesuje się psami wykastrowanymi i suczkami wysterylizowanymi....nie rozumiem...
Sprzedaje jako rasowe???
(Matko, jak bardzo trzeba uważać...)

[strix]

Ona ma może kompleks Mesjasza? tzn uważa, że jedynie u niej te psy będą miały dobrze itp. To się nazywa compulsive animal hoarding - kompulsywne gromadzenie zwierząt. Jedna z bardziej znanych 'celebrytek' też na to cierpi - jak miała kiedyś wyadoptować huskacza, który u niej siedział na łańcuchu do pana, który miał ileś tam hekrarów i duży dom, to nie wydała, bo 'pies jej powiedział, że nie chce jechać'. :P

Niestety, to często prowadzi do znęcania się nad zwierzętami i kończy się tak: [IMG]http://media.cleveland.com/metro/photo/10-02155-29jpg-08eb3a9f2c1a6d9a.jpg[/IMG] :(

Miałam kiedyś do czynienia z taką jedną panią, z tym, że ona gromadziła koty. Takich ludzi trzeba się wystrzegać, bo brakuje im zdolności oceny rzeczywistej sytuacji zwierząt.

[esperanza]

Zgłaszam kobietę mieszkającą niedaleko Słomczyna, która wraz z mężem zabiera psy i koty ze schronisk i od różnych organizacji i nimi handluje.
Posiadam pełne dane tej osoby, ale mogę je udostępnić jedynie na pw lub maila.
Zaznaczam, że nie miałam z nią bezpośredniego kontaktu, polegam na relacji znajomej, która miała okazję zetknąć się z tą osobą.
Myślę, że sprawa jest poważna i należałoby przeprowadzić wizytę u tej osoby.
Jest podejrzenie, że ma w tej chwili u siebie około 20 psów.

[mshume]

poprosze te dane na pw. Dzięki.

[malibo57]

[B]OSTRZEŻENIE
[/B]Wklejam maila, którego dostałam z prośbą o rozesłanie i interwencję:

"Wczoraj z koleżanką pojechałyśmy do Góry Kalwarii, bo ona upatrzyła sobie pewną sunię.
Pani chciała spotkać się z nami w swoim domu, ale nie mogliśmy tam trafić i spotkaliśmy się na parkingu pod sklepem.
Na miejscu okazało się, że pies jest w tragicznym stanie.
Sunia, miała mieć koło 2 miesięcy okazało się, że ma już stałe kiełki, ale koleżanka i tak ją kupiła za 60zł!!!
Pani robiła jazdy, że te pieniądze to tak symbolicznie na inne psy.
Udało mi się dowiedzieć, że jeżdżą po schroniskach adoptują psy i koty a potem je sprzedają.
Pani zamieszcza różnego rodzaju ogłoszenie o tym, że kotek jej zdechł i szuka nowego – tym czasem śmiem twierdzić, że ma „zlecenie” na takiego kociaka.
Jeżdżą po całej Warszawie i okolicach zbierają psy i koty a potem zamieszczają ogłoszenia i sprzedają zwierzaki.
W Internecie aż roi się od jej głupawych ogłoszeń odnośnie zwierząt i opieki nad dziećmi.
Pani i jej mąż nie są zbyt ogarnięci, ale nie są też groźni – to typ ludzi, którzy mało rozumieją, ale są nieszkodliwi – pomijając zwierzęta.
Chodzi mi oto, że człowiekowi nic nie zrobią.
Sunia, którą kupiła moja koleżanka to ta :
[URL="http://www.morusek.pl/ogloszenie/81289/minisunienka-szczeniaczek/"]http://www.morusek.pl/ogloszenie/812...-szczeniaczek/[/URL]
Sunia, jest w strasznym stanie – zagłodzona, zarobaczona, pełno pcheł, pazurki takie długie, że uniemożliwiały pieskowi chodzenie – mimo iż to dopiero 4 miesięczny psiak.
Brzuszek opuchnięty od robaków i z głodu! Straszne!
Pojechałyśmy z nią od razu do weterynarza i wet powiedział, że jeszcze 2-3 dni u tej Pani a sunia by zdechła.
Wydaje mi się, że warto byłoby zainteresować kogoś konkretnego tą Panią, bo wczoraj już płakali z mężem, że jak od stycznia wejdzie ustawa o zakazie handlu to interes nie będzie się kręcił jak obecnie. Mówili też, że tygodniowo sprzedają około 5-6 psów.
Mam kilka zdjęć od tej Pani i śmiem twierdzić, że ma co najmniej 20 psów na sprzedaż i kilka kotów.
Gdyby tak skrzyknąć kilka osób i tam pojechać jako potencjalni nabywcy nowego psa i zobaczyć w jakich warunkach mieszkają psy i koty to chętnie pomogę.
Tak nie może być, że ta kobieta handluje psami robiąc im ogromną krzywdę!

To ta kobieta :
[URL="http://grojec.olx.pl/zaopiekuje-sie-pa-stwa-male-stwem-iid-267061077"]http://grojec.olx.pl/zaopiekuje-sie-...-iid-267061077[/URL]

I kilka jej ogłoszeń :
[URL="http://www.morusek.pl/ogloszenie/42693/SZASTA-SZUKA-DOMU/"]http://www.morusek.pl/ogloszenie/426...TA-SZUKA-DOMU/[/URL]

[URL="http://www.eoferty.com.pl/przygarne_malego_kocorka_dymka_szrego_niebieskiego_260115.html"]http://www.eoferty.com.pl[/URL]

Ta osoba nazywa się Justyna St. i ma 27 lat. Mieszka niedaleko Słomczyna.
Pod drugim linkiem jest jej zdjęcie."

[bric-a-brac]

Esperanza 2 posty wyżej chyba tą samą zgłaszała. Jeśli ktoś będzie robił interwencję, to skoro wiadomo jak wygląda, pewnie warto ją sprawdzić na cotygodniowej giełdzie samochodowej w Słomczynie, gdzie niestety handel zwierzętami kwitnie. A że dziewucha stamtąd, to pewnie tam handluje...

[strix]

Nie chce offować, ale jesli koleżanka kupiła szzeniorka i jest w takim stanie to sama moze złożyć doniesienie. Najlepiej od razu na policję i do TOZ-u albo innej organizacji. jeśli weterynarz potwierdzi,że stan szczeniaka był b. zły to to są podstawy do interwencji. Jak wejdą to zobaczą, jak żyje reszta.

[esperanza]

strix masz rację należało złożyć doniesienie na policję i do US.
Posiadam adres zamieszkania tej kobiety, gdyby ktoś chciał tam pojechać na interwencję.
Ja niestety nie jestem przygotowana do przeprowadzania interwencji, ani nie mam możliwości jej przeprowadzenia.

[nika28]

Ta Pani ogłaszała się też na tablicy.pl, że przyjmie psy w potrzebie na DT... Napisałam do niej, ale po tym ogłoszenie usnęła.
Tutaj jest więcej : [url]http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/4KRt/[/url]

[strix]

[quote name='esperanza']strix masz rację należało złożyć doniesienie na policję i do US.
Posiadam adres zamieszkania tej kobiety, gdyby ktoś chciał tam pojechać na interwencję.
Ja niestety nie jestem przygotowana do przeprowadzania interwencji, ani nie mam możliwości jej przeprowadzenia.[/QUOTE]


Doniesienie powinna złożyć osoba, która szczeniaka kupiła i dysponuje dowodami, czyli ta pani opisana w emailu. Dopiero potem można przeprowadzić interwencję.

[Drzagodha]

A ja chciałam ostrzec przed kobietą przedstawiającą się jako Barbara Isak...ski, adres e-mail [email protected]
Kobieta pisała do mnie w sprawie psa, wychodzi na to, że mieszka w Niemczech. Od początku mi się jakoś nie podobała, ale postanowiłam ją trochę wypytać. Zapytana o warunki, w jakich miałby mieszkać pies, urwała kontakt. Po niecałym miesiącu ponownie do mnie napisała, w sprawie tego samego psa. Podejrzewam, że pisze do wielu osób i się nie zorientowała, że do mnie już pisała. Ma postawę roszczeniową, od razu po psa przyjeżdża i go zabiera. Jak się okazuje, że nie jest tak prosto, urywa kontakt. Dodatkowo, jej zdania są nie do końca poprawne stylistycznie. Podejrzewam, że używa translatora. Jakoś mi się ta kobieta nie podoba i radzę na nią uważać.

Żeby było śmieszniej, tego dnia co pisała do mnie po raz pierwszy, w odstępie ok. pół godziny dostałam identycznego maila w sprawie tego samego psa od jakiegoś faceta. Facet mieszka... W Niemczech. Jego mail: [email protected]
On mi co prawda odpisał i trochę o sobie napisał, aczkolwiek również ma postawę roszczeniową, "on za psa płaci i po niego przyjeżdża, bo on go musi mieć".

Jakoś za dużo tu zbiegów okoliczności.

PS. Napisałam kobiecie, że ze względu na to, że urwała ostatnio kontakt kiedy zapytałam o warunki jest dla mnie niewiarygodna, poza tym pies, którego wybrała poszedł już do adopcji. Odpowiedź:

"To pani jest niewiarygodna,czego pani chce odemnie mam prawo wybierac jakiego ja chce psa.Do tego pytania pani mnie nie zmusi.Ja pani dziekuje bo pani tez tutaj cos kreci ze niby pies juz jest adoptowany a na stronie wykazuje ze jest do sprzedania od 1 zlotego.Bardzo dziekuje i nie potrzebuje.Radzcie sobie sami....i dajcie pieska pod niedobre rece to tyle."

Rozbawiło mnie to trochę :evil_lol:

[Asencja]

zaznaczam do poczytania