Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam 5 minut.No więc tak. Hektor czuje się srednio. Ma troche katar, moze to związane z tą pogoda bo to normlanie masakra jest.W domu nie można wytrzymać. Łapa jest spuchnięta, więcej niż ta poprzednia po operacji,nawet dużo więcej.Kuleje narazie tez dośc mocno ale już jakoś lepiej go wyprowadzić.Właśnie teraz wciągnął sniadanie i dałam mu kawałek kostki prasowanej żeby mieć 5 minut i coś napisać. Za tydzień w środe jetseśmy umówieni z Dr na podanie Hialuranu znów.JUż teraz do obu stawów.Więc tydzień odpoczywamy od SGGW.Musze jeszce bąkowi dac teraz ten aniprazol .Póxniej postaram sie więcje jescze napisac bo teraz jakies Reksie zaczynają za oknem szczekać już....ehhhhhhhh

Posted

[quote name='patch75']madziara, sprawdz jutro czy doszly[/quote]

Sprawdzałam ,jeszce nie doszły.No chyba ,ze wpisałaś swoje imie i nazwisko przy nadaniu ,a nie nick.Szukałam nicka to nie było.

Posted

A zapomniałam wam napisac ,ze mam już ten manusan.Ale kurde na łpe nic nie pomogło, łapa cała bordowa pod spodem.Gruby próbuje wylizywac albo wygryzać ,w nie których miejscach ma już ranki i skóre zdartą do krwi.Kurde nie wiem co z tymz robić,myślałam ,ze manusan pomoże.Dziś jeszce manusanem kufe musze umyć tam gdzie miał to zapalenie.Mam nadzieje,ze choć tam pomoże,a z tym spodem łapy to nie wiem co......bordowa cała .Nie długo też musimy sie zasczepić bo Gruby nie szcepiony jeszce na jakąs wirusową chyba leptos. i co najwazniejsze to wścieklizne....ehhhh .Musze już zapisywac na kartce co trzeba zrobić w najbliższym czasie jeszcze.Najwazniejsze ,ze te najcięższe i najgorsze juz mamy za sobą.Już normalnie nie mam siły.Nerwy też mi się do niego kończą.Też jestem chora, mam alergie ze 3 tygodnie już i jak tylko Gruby poczuje się lepiej to musze do dermatologa skoczyć bo jak zaczne chorowac to odrazu mi nerki pójda i wszystko.Musiałam wczoraj kupić tabletki na odporność.Także wszyscy mozemy jeść.A Hektor to jest wogule taki brudny jak by miał bude przy autostradzie, dopiero jak stanął obok niego biały pies to jesusss normlanie Gruby wygladał jak by się wytarzał w kurzu przy ulicy.Za to jak go wykapie to zdjecie wstawie bo będzie taki łapdny ,że az w oczy razi biela.....Nie długo równiez zaczne rozliczenie pomału robic ,jak tylko chwila spokoju bedzie.AA i jeszce mi się przypomniało z tym okiem, Dr nic nie robił podczas operacji.jak pojedziemy na Hialgan to się zpytam co ja mam zrobić z tym czy to jakies kropelki czy koniecznie tzreba to usunąć, szczerze to wolała bym kropelki....

Posted

Ludki mam 5 minut dopuki Gruby je....
Pisze na syzbko co i jak.Gorzej jak po pierwszym łokciu, dużo gorzej, mocno kuleje, duża opuchlizna.Mam niezłą tragedie z wyprowadzeniem go przez ta pogode,poprostu masakra.sama nie mam siły i ledwo stoje na tym słońcu a co dopiero z nim,poprostu masakra.W domu to samo ciągle go musz epilnować, nawet na 5 minut nie moge odejść.Nie mam siły już naprawde, nerwy też się kończą........Ciężko jest, a pogoda strasznie nie na ręke...................:shake: :shake: :shake: :shake:

Posted

Serdeczne dzieki dla Przyjaciela_koni za ulotki o Hekciu na wystawe. Tak miedzy nami ;) to gdyby nie ona, to gucio bysmy zrobily. Ja juz uciekam do swoich zwierzoli, Magda i Hekciu leza na dywanie i koldrach w duzym pokoju, Bialy nie chce spac, podszczekuje sobie pod nosem.

Posted

Ludki już normalnie nie mam siły go pilnowac, wykańcza mnie psychicznie już.......A pogoda fizycznie.Kuleje mocno nadal, bez zmian ,opuchlizna równiez......

Ludki czy ktos jescze jest chetny do pomocy na tej wystawie w zbieraniu ????????Może kogoś znacie kto mógł by pomóc.

No i prosze o jakąs pomoc lub pomysła w sprawie naszego grzywka...??????Ja sama nie wiem od czego zacząć.

Jutro minie 3 doba po operacji i mam nadzieje,ze będzie już lepiej i bede miałą chwile dłuższą żeby wam troche więcej napisać....ehh

Posted

[B]Agama miło nam !!![/B]

Już zaczynamy myśleć, troszkę podpowiedzi by się jednak przydało, a tu jak widzisz wszystkich dzisiaj wymiotło.
Wstępnie myślimy o różnego typu ogłoszeniach, ale jeszcze nie wiemy jak i gdzie. Mamy na uwadze, by mały Biały Grzywacz nie trafił tam, gdzie nie trzeba.
I dziękujemy jeszcze raz za tego ślicznego chłopaka.

Posted

Mam 5 minut.

Fotka z grzywaczem ....nommmm można go postawić ale Hektorowi na głowe, jemu nawet wiadro na głowe mozna postawić....

Gruby nadal sie za dobrze nie czuje,mocno kuleje....ehhh Zobaczymy jak jutro, 3 doba minie ,mam nadzieje ,ze już bedzie lepiej.

Z Grzywkiem to sama nie wiem jak zrobić.Mysle narazie,żeby było jak najlepiej.To nie takie proste tez ze względu na to ,ze nie znam dobrze rasy....sama bym go chciała tak sobie tylko mysle dobzre ,ze to samiec to nie mge wziąść bo Gruby nie toleruje ,a z drugiej strony szkoda ,ze nie suczka bo napewno bym nie oddała nikomu .....hehehe Dla tego tacy ludzie jak ja nie moga wchodzić do miejsc z których można wyjśc z jakims zwierzaczkiem.....to bardzo kłopotliwe w życiu....

Teraz o grubym, lezy sobie tu z boku.Marudzi ciągle ,cienko wychodzi mu to chodzenie, na spacerach to ogółem masakra, pogoda tez nie rozpiesza.Ja zmeczona jestem ledwo go wyprowadzam,normalnie to masakra jak nie wiem co...................

Musze się dowiedziec jak to u nas się kupuje ten Hialgan czy można go kupic na ampułki czy trzeba całą paczke.......mam nadzieje ,ze nie bo to masakra dla nas by była......

Posted

MAGDA co do tego manusanu-to preparat nie zadziala natychmiast -moj jeden nagus ma tradzik ca czesto sie spotyka bo skorka delikatna-po wycisnieciu zaskornika popularnie zwanego wagrem odkazam manusanem-to srodek ktory zapobiega infekcjom-na alergie nie zadziala

Posted

[quote name='Agama']MAGDA co do tego manusanu-to preparat nie zadziala natychmiast -moj jeden nagus ma tradzik ca czesto sie spotyka bo skorka delikatna-po wycisnieciu zaskornika popularnie zwanego wagrem odkazam manusanem-to srodek ktory zapobiega infekcjom-na alergie nie zadziala[/quote]

No ja wiem ,ale tu własnie o to chodziło, żeby to czyścić bo dużo spalin i ja już wyszłam raz w klapkach na spacer ,przeszłam 20 metrów i wyglądałam jak po spacerze po autostradzie, klapek doprac nie moge......... Teraz jeszce spróbuje zasypki na te łapy lub maści z propolisem na rany bo miał na jednej łapie ,a dziś ma na 2 i pół już..... kurde nie podoba mi się to....

Posted

Byliśmy włąśnie na spacerku, nie wiele się zmieniło od wczoraj, kulawizna nadal, opuchlizna równiez łapy czerwone.....Zaraz robie okład.Przed chwilą zjadł sniadanko....Ja coś też zaczynam chorować, kicham od samego rana i kicham......Nie wyspałam się znów..Myśle czy mu skarpetek nie załozyć na tą łpe co najczerwieńsza ale to akurat ta co była operowana to się Gadzina po wywraca jeszcze.....

Posted

Ludki, jutro jest wystawa....czy ktoś moze nam pomóc jeszcze z tymi puszkami?????????Ja nie moge sie ruszyć niestety, nie ma szns ,ja nawet w domu nie moge się ruszyć.....

AAA zdjełam Grubemu szwy, z tej łapy co miał 2 raz szytą w sobote.Wygląda już dobrze.

Posted

[quote name='madziara1983']Witam ponownie, mam 5 minut....
Własnie przemyłam Grubemu łapy manusanem i niestety zdenerwował mnie do granic możliwości i za kare siedzi w kołnierzu.......[/quote]

Zobaczcie co jeszcze napisałam, moze być.Szukam podobnych ale nie mam zabardzo jak siedziec przed kompem tlyko z doskoku.

[URL="http://www.psyozdobne.fora.pl/viewtopic.php?p=38#38"]http://www.psyozdobne.fora.pl/viewtopic.php?p=38#38[/URL]

Posted

O Jesuuuuuu.......jaka masakra jest na dworze, nie można tego wytrzymać........Gruby poleżał na balkonie 10 minut i sam dobrowolnie wszedł do domu co sie nigdy wczesniej nie zdażyło,a pół dnia warował pod balkonem.....
Co do łapy no to jak kulał tak kuleje ale dziś jakoś leży duzo spokojniej i mniej wstaje,przed chwilą zjadł obiad i poszedł spac bez marudzenia.....Najgorzej ,ze troche też utyka na tyna prawa, nie wiem czemu może stara się odciazac tą po operacji,Opuchlizna tez się utzrymuje choć dziś troche zmiekła bo wczesniej to taka na peczniała była.....I już dziś piatek 3 doba mineła, no to już niech się dobrze goić zaczyna....Dobrze ,ze ma apetyk chociaż,tz ja wiem dlaczego ma bo kupiłam mu eukanube intestinal w puszce i mu mieszam z gotowym royalem to Gadzina jedna wpiernicza i w 40 stopniach,a jak by gotowe dostał to by się dupa wypioł.....Ale mieszane szybko wciąga,nic nie zostawia...Musi chłopak mocy nazbierać bo słaby i odpornośc spada a tu zdrowieć tzreba wkońcu raz na zawsze.....Ja to sama biore leki na odpornośc teraz...A z tymi łapami to spróbuje jednak jeszce tej maści z propolisem bo już nie wiem co moge jeszce zrobic, żeby nie musiec znów jechac teraz do dermatologa, mam nadzieje,ze pomoże,tz musi.....

Posted

ciesze sie ta niewielka pomoc do was doszla,Boze, ten pies to jakis wrak:-( wspolczuje biedakowi, ale bedzie dobrze, na pewno;) madziara trzymaj sie! Ludziska pomozcie im!

Posted

[quote name='patch75']ciesze sie ta niewielka pomoc do was doszla,Boze, ten pies to jakis wrak:-( wspolczuje biedakowi, ale bedzie dobrze, na pewno;) madziara trzymaj sie! Ludziska pomozcie im![/quote]

No niestety Hekciu ma wiele chorób ale bardzo chce normalnie życ.Mam nadzieje,że poprzednich właścicieli czeka odpowiedni życiorys w stosunku do czynów dotychczasowych.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...