Wind Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Bardzo, bardzo nam wszystkim przykro ... Paulinko, obie bylyscie bardzo dzielne i obie zrobilyscie wszystko, aby przechytrzyc smierc ... Nie wyrzucaj sobie, ze sie nie udalo ... Lazy, na zawsze bedzie w Twoim sercu ... ['] Quote
Aganiok Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Paulinko bardzo mi przykro :-( [SIZE=6]<'>[/SIZE] Quote
MateuszCCS Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Czyli jednak :-( Z drugiej strony ... moze lepiej, ze to co nieuniknione stalo sie juz i bez zbednego psiego cierpienia ? ... nie wiem ... nie ma tu dobrego wyjscia z takiej sytuacji :shake: Trzymaj sie ... Ona jest juz w tym drugim - lepszym swiecie ... ['] Quote
acroba Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Jest mi bardzo przykro. Płaczę jak to czytam. Wracają wspomnienia...wiem co czujesz. Po prostu trzymaj się .... ['] Quote
wolfi Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Nie płacz ,że się skończyło. Uśmiechnij się ,że się zdarzyło wszystko co przeżyłyście razem. Pozdrawiam serdecznie Ewa Quote
Monia70 Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Płaczę z Tobą Paulinko . Nie mogę znaleźć słów.... Przeżywałam to wszystko z Tobą i Łazy i obrazy wracały sprzed lat o walkę mojej Melusi.Ona tez odeszła na moich rekach do końca całowana po ciałku.... Łazy , juz nie cierpi, odeszła w miłości.To njapiekniejsze co człowiek może dać swojemu przyjacielowi gdy ten przekracza bramy ziemskiego życia. Bądz szczęśliwa Łazuniu [*] [*] [*] [*] [*] Quote
Alicja Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 [B][I]Lazy tak jak Harley wybrała dzień ...w którym chciała się pożegnać , nie chciała walczyć dłużej :-([/I][/B] Quote
jo-jo Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Paulinko :( tak mi przykro.... [*] Było dzisiaj u nas duzo słońca ..od razu sobie pomyślałam że to znak że Lazy lepiej a tu się okazuje że to były otwarte bramy do psiego nieba... Quote
Ali26762 Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Mnie też jest ogromnie przykro... Teraz nastaną dla Ciebie ciężkie dni, ale któregoś dnia znów zza chmur wyjrzy słońce. Czekaj na nie cierpliwie z sercem pełnym cudownych wspomnień... ['] ['] ['] Quote
Veris Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 O Jezu.....Paulinko...nie znamy się..ale pomimo wszystko jakaś część mojego serduszka od pierwszego dnia kiedy napisałaś, że Lejzusia jest chora.. była z Tobą..Ja byłam z Tobą...może tego nie czułaś..ale ja spoglądając na Lazy widziałam mojego Lego..który tak dawno już odszedł...i myślałam sobie.. że jeśli nie ma Lego to jest przecież Lazy jego siostra bliźniaczka:-(... Trzymaj się cieplutko Paulino...Lazy spogląda na ciebie..jest tam..tak daleko a jednocześnie blisko..i prosi Cię błagalnym wzrokiem...żebyś nie płakała..żebyś była dzielna..właśnie dla niej:-( Quote
malawaszka Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 tak bardzo chciałam, żeby jej się udało :-( :-( :-( Paulinko trzymaj się :calus: Quote
tufi Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Jestem z Toba Paulino. Cholernie mi przykro, ze to tak szybko sie skonczylo. Nadchodza dni, ktore przypominaja o nadziei calemu swiatu i kaza sie cieszyc z odejscia do lepszego swiata. Zapewne to wszystko uzyska teraz inny wymiar, nie zapominaj, ze nigdy nie bedziesz sama. Quote
shirrrapeira Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Paulinko jak czytam to, to widze podobienstwo do smierci mojego psa. Moj pies mial nowotwor niezlosliwy a pod nowotworem niezlosliwym byl zlosliwy nowotwor. 9 stycznia dowiedzielismy sie, ze Bosiczek ma nowotwor zlosliwy nie mial bialaczki co prawda, ale mial naczyniaka miesakowego. W nocy spal bardzo dobrze, rano juz nie wstal, mial bledny wzrok, wlasciwie takie niewidzace oczy. Lezal i plakal, przesunelismy go troche. Tego dnia mielismy umowiona wizyte u pana Jagielskiego, ale Boss sam zdecydowal przestal walczyc, pokazal nam, ze chce juz odejsc zebysmy go nie meczyli. Lazy widocznie tez zdecydowala, ze nie ma sily juz walczyc. Przykro mi, ogromnie mi przykro, ze nie ma Lazy. Lazy trzymaj sie. Slowa nie maja tu wiekszego znaczenia, poniewaz nic i nikt nie jest w stanie ulzyc Twemu bolowi, nic i nikt nie jest w stanie tego zmienic. Przesylam tylko wyrazy wspolczucia Dla Lazy ['] Poszukaj tam Bosika i szepnij mu na uszko, ze Go kocham. On tez poczekal do rana aby sie z nami pozegnac Quote
ASICA Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Czytałam ten wątek od początku i byłam pewna ze Lazy wyjdzie z tego. Ale podświadomie bałam sie że ktoregoś dnia wejde na dogo i zobacze wątek już gdzie indziej:-( dlaczego to stało sie dziś a nie za pare ładnych lat?? łzy same lecą ,nie da sie ich powstrzymać. zdjęcia szczęsliwej Lazy na zawsze pozostaną w mej pamięci-trzymaj sie Paulinko,wiesz że ona patrzy teraz na ciebie z psiego nieba i na pewno nie chce twoich łez. nie umiem opisać jak bardzo ci wspólczuje-poprostu jestem z toba myślami. Quote
PIKA Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Paulinko Nie wiem co powiedzieć :shake: Placze razem z Toba :-( Trzymaj się dzielnie. Lazy dokonala wyboru i trzeba to uszanowac :-( Quote
souris Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Przeczytałam dzisiaj i cały czas jestem w szoku, tyle nieznanych a jednak bliskich psów, ostatnio odchodzi. Ale jej już nic nie boli, ona już nie cierpi, teraz tylko czeka na Ciebie. Ja też wierzę że kiedyś się spotkacie. (*) Quote
Agga Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 [B][COLOR=darkgreen]Paulina wiesz co czuje:-( Tego nie da sie opisać. Sam to przezywam do dnia dzisiejszego. Tez zawsze chciałam aby Sara odeszla sama. Moja decyzja była trudną decyzją. [/COLOR][/B] [B][COLOR=darkgreen]Trzymaj sie kochana, zawsze jestem z Tobą. MOja rodzinka jest z Wami myślami[/COLOR][/B]. Quote
betty_labrador Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 :( jest mi bardzo smutno z tego powodu :( biedna Lazy :placz: Quote
daga10011 Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Paulina-ogromne wyrazy wspolczucia:-( .Lazy juz nie cierpi-marne pocieszenie,wiem:-( .Miala wspaniale zycie przy Tobie,byla kochana.Odeszla kochana......Kiedys sie spotkacie,za teczowym mostem.....ja wierze,ze nasze psy tez ida do nieba-nie ma nieba psiego i ludzkiego-jest nasze wspolne niebo,takie jak je sobie wyobrazamy....Byl kiedys taki film "miedzy niebem a pieklem"-moj ulubiony.....Tam pies jest w niebie swojego pana i wszystkie osoby kochane przez niego... Lazy-swieczuszka dla Ciebie:-( [*] [*] [*] Quote
Guest Msand Posted April 13, 2006 Posted April 13, 2006 :-( Paulina ... nie wiem co mam powiedzieć. Znam tylko ten ból kiedy odchodzi ukochany przyjaciel i członek rodziny ... jest ciężko. :glaszcze: LAZY śpij spokojnie kochana ... [*] Quote
Małgoś J. Posted April 20, 2006 Posted April 20, 2006 Przeczytałam Waszą"Golgotę"..... Płaczę razem z Tobą, Paulina...... To niesprawiedliwe..................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ...Lazy...Kochamy Cię... Małgosia i Eiko Quote
LAZY Posted April 21, 2006 Author Posted April 21, 2006 [quote name='Małgoś J.']Przeczytałam Waszą"Golgotę"..... Płaczę razem z Tobą, Paulina...... To niesprawiedliwe..................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ...Lazy...Kochamy Cię... Małgosia i Eiko[/QUOTE] Dobrze to ujęłaś Małgosiu..."Golgote"...i to faktycznie jest niesprawiedliwe...Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze. Jestes w ogóle w Szczecinie? Moze odezwij sie na maila: [email]paulina.mitek@wp.pl[/email] to jakos uda nam sie umówic i pogadac. Juz Eiko pewno dawno zapomniał jak jego miłośniczka wygląda:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.