elisse Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 tak czytam o Kaziku,jego "bojowości" i nasuwa mi się pytanie - on jest jajeczny? jeśli tak,to Kazik wyczuwa,ze Budyń jest "słabszym samcem" i stąd te próby dominacji i prowokacje do bójek ja bym odjajczyła też Kazika A Budyń wypiękniał niesamowicie od twojej miłości Agi!!! Quote
agiojoj Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Wydaje mi się,że to dobry pomysł.Jak wzięłam Budynia,to najpierw chciałam obydwóch pozbawić tego i owego,ale na tamten czas myślałam,ze może skoro rudy taki agrecha,to może Kazik lepiej sobie poradzi zostając 100% facetem.Tylko że wtedy jeszcze nie wiedziałam,że z Kazika wylezie taki brytan:mad: Zorganizuję odjajczanie! Z Kaziem nie będzie takich problemów jak z Budyniem,bo jest lżejszy do transportu o te 27 kilo. Mogę go do wózka dziecinnego włożyć:p Jutro zadzwonię do mojego weta. Swoją drogą nie wiedziałam,ze psy rozpoznają u innych fakt kastracji:roll: ................ Tak w ogóle to Kaziu ma dzisiaj swój zły dzień:-( On co jakiś czas(co miesiąc lub dwa) ma coś takiego,że wymiotuje całą karmę cały dzień.I jest to karma nie tylko z wczoraj ale też zaległa.Jest to związane z jego łapczywością i trochę też faktem posiadania cofniętej żuchwy,która dodatkowo ułożyła mu się tak,że z jednej strony dolne zęby ma za górnymi a z drugiej strony przed. Był kiedyś sposób na podawanie rozdrobnionej karmy ale niestety tak jak od gotowanego tak i od puszkowanego zawsze dostawał strasznych biegunek. Kaziu to w ogóle jest jakiś "inny";) Quote
agiojoj Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Ale napisałam:evil_lol: nie 27 tylko 17 kilo!....hehe...toż to nie York...choć pewnie sczurki by skutecznie łapał;) Quote
elisse Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 u mnie Alma jest wrażliwcem żoładkowym od weta wiem,że teraz w ogóle taka pora roku "na biegunki" (podobno aż do grudnia) ale dostaliśmy dobra radę :) po biegunkach lekko przegłodzić i potem karmienie zacząć od porcji gotowanej piersi z kaszką kuskus,można dodać tez troszkę gotowanej marchewki to świetny pokarm dla takich wrażliwców,lekkostrawnyi przywajalny Quote
agiojoj Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Spróbuję z tą kuskus:p W sobotę przed południem KASTRACJA:mad:;) Quote
mari23 Posted November 16, 2010 Author Posted November 16, 2010 [quote name='agiojoj']Spróbuję z tą kuskus:p W sobotę przed południem KASTRACJA:mad:;)[/QUOTE] Biedny Kazio........:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
agiojoj Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 No ja już wychodząc do pracy zostawiłam Kazia w kagańcu,żeby przypadkiem nie zjadł po 12-tej czegoś napotkanego...a już mi córa o 14 dzwoniła,że Kazik wygryzł się z kagańca:mad: Quote
mari23 Posted November 19, 2010 Author Posted November 19, 2010 [quote name='agiojoj']No ja już wychodząc do pracy zostawiłam Kazia w kagańcu,żeby przypadkiem nie zjadł po 12-tej czegoś napotkanego...a już mi córa o 14 dzwoniła,że Kazik wygryzł się z kagańca:mad:[/QUOTE] mój Misiek też tak potrafi ;) a w sobotę Kazik nie będzie sam w "niedoli", we Wrocławiu będzie odjajczany Apollo (ten od pary z Sabą) Quote
agiojoj Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Mam poważne kłopoty z kompem:angryy:..... Kazik od południa odjajczony ale za to ma srebrne woreczki:evil_lol: Jak wracałam z nim od weta niosłam go na rekach.Niby tylko 13 kg ale taki śnięty wydawał się cięższy.Przystanek co 20m.Pod koniec drogi przy kolejnym odpoczynku ruszył! Ale ulga! Szliśmy kiwając sie na boki krokiem ślimaka po wieczorze kawalerskim....Nagle na drodze spotkał kawałek kostki....ruszył z takim impetem jakby dostał dopalacza a nie narkoze! Zżarł co znalazl,po czym znow byl chory,biedny, powolny jak przedtem:mad:To jest gadzina-symulant...hehe Quote
agiojoj Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 A! I jeszcze muszę sobie w poniedziałek obdzwonić gabinety,w których robią rtg z kontrastem.Doktorek przypuszcza u Kazia zachyłek w przełyku i trzeba to rozpoznać lub wyeliminować hipotezę. :shake: Quote
elisse Posted November 21, 2010 Posted November 21, 2010 Kaziu srebrnojajcy :D Aktor z niego pierwsza klasa (skąd ja to znam) To trochę niebezpieczne,że on tak co znajdzie na dworze to pożera!! u nas ktoś podtruwa psy,z okolicznych bloków w sumie umarło 8 psów plus dwa koty osiedlowe :( ja swoje nauczyłam,że im nie wolno nic jeść znalezionego,a ponieważ mam odruch,że i tak im w pyski patrzę to w razie czego interweniuję RTG z kontrastem (cyfrowe) znajdziesz na pewno na Mieszka,tam mają chyba najlepszy sprzęt w Poznaniu Quote
agiojoj Posted November 21, 2010 Posted November 21, 2010 Wąsiatycz...on musi mieć drogo. Szkoda,że już nie pracuję w ZOO :shake: Ale zadzwonię tam i na Zbąszyńską,bo tam też mają rtg. Quote
elisse Posted November 21, 2010 Posted November 21, 2010 wiem,że jeśli będzie się miało skierowanie na rtg od swojego weta to wtedy nie jest tak źle,bo omija się wizytę aby stwierdzić czy to rtg jest potrzebne (koleżanka z wilczarzem tak miała,za chyba 3 zdjęcia całej łapy i kolana zapłacili chyba 100 lub 120 zł) Quote
agiojoj Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [SIZE=4][COLOR=DarkRed]Budyń się tula...[/COLOR][/SIZE]:loveu: [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/4441/20101119434.jpg[/IMG] Quote
agiojoj Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Trochę duży mi ten Budyń wlazł :evil_lol: Quote
elisse Posted November 25, 2010 Posted November 25, 2010 Budyń cudny i miziasty !! A jak Kazik się czuje po odjajczeniu? Quote
agiojoj Posted November 25, 2010 Posted November 25, 2010 Kazik jak młody bóg! Jakby nic się nie stało...on w ogóle jakiś odporny.Tak jak po pogryzieniu przez Budynia nawet nie wiedział,że ma dziurę do zszycia:evil_lol: Tylko jajca już nie srebrne:-(;) Quote
mari23 Posted November 30, 2010 Author Posted November 30, 2010 [quote name='agiojoj']Kazik jak młody bóg! Jakby nic się nie stało...on w ogóle jakiś odporny.Tak jak po pogryzieniu przez Budynia nawet nie wiedział,że ma dziurę do zszycia:evil_lol: Tylko jajca już nie srebrne:-(;)[/QUOTE] jajca??? raczej miejsce po nich... ;) jak tam teraz chłopaki? zgoda? Quote
agiojoj Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Dzień Dobry:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Późno piszę,bo z pracy wróciłam,a jako że o 3ciej muszę wstać.....do pracy,to nie ma sensu się kłaść. U mnie w domciu,to chyba nigdy zgoda nie zapanuje.Oczywiście chłopaki nie rzucają się na siebie na sam widok ale przychodzi nagle moment(nie wiadomo skąd,nie wiadomo gdzie,nie wiadomo jak),że jest wojna. Budyń grzecznie wpuszcza po spacerku Kazika przodem do domciu.A kiedyś nie pozwolił mu nawet przejść koło siebie na korytarzu.Ale mają czasem akcje,że nic tylko nadal na spacerki łażą w kagańcach.W pokoju razem też długo nie wytrzymują.Niby się bawią,niby dobrze,ale zawsze po krótkim czasie widać jak sytuacja robi się nerwowa i raz jeden, raz drugi zaczyna przeginać.Kazik to indywidualista-anarchista i nie chce się podporządkować,a Budyń zazdrośnik okropny. Jak wracamy po spacerkach do domu po schodach,to Budyń zawsze co pół piętra smyrgla mi mordką o nogi.I widać,ze ma to dwa znaczenia: [B]1[/B].to ja,to ja jestem fajniejszy,zobacz jaki ze mnie kochany futrzaczek....[B]2[/B]. przepraszam,że mam ochotę sprać tego białego gówniarza,ale jeśli to zrobie to pamietaj,że najpierw przeprosiłem. Zobaczymu za pare miesiecy jak z Kazia hormonki ujdą czy coś sie zmieni. A Budyń dalej na dworze jest mało kontaktowy.Rzadko zwraca na mnie uwage choć jakiś tam kontakt czasem mamy.Na początku w ogóle nie widział,ze idzie ze mną.Za to w domku nie moge sie od niego opedzić.:loveu: Quote
mari23 Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 [quote name='agiojoj'][SIZE=4][COLOR=DarkRed]Budyń się tula...[/COLOR][/SIZE]:loveu: [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/4441/20101119434.jpg[/IMG][/QUOTE] po takim spojrzeniu Budyniowi można wszystko wybaczyć... :) Quote
agiojoj Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 Stwierdzam z pełną świadomością,że mam w domu tylko jednego "normalnego" psa!...Budynia,bo Kazik jest na prawdę jakiś inny:evil_lol:...chociażby po kastracji. Budyń dostał rzucawki,bolało go i trochę przeżywał. A Kazik jak gdyby nigdy nic.Wszystko pięknie się goi a on bez żadnych reakcji.Jakby mu nic nie robili.Może wet zastosował placebo :evil_lol::evil_lol: A w ogóle nawet jak chłopaki kładą się do snu,to Budyń normalnie jak na psa przystało : [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/1441/bspa.jpg[/IMG] A Kazik....na piętrze :p : [IMG]http://img34.imageshack.us/img34/3271/kspa0.jpg[/IMG] Nigdy nie zrozumiem tego białasa;) Quote
mari23 Posted December 5, 2010 Author Posted December 5, 2010 ale jednak jakiś smutny Kazio jest..... może jednak tęskni za swoimi jajeczkami ;) Quote
agiojoj Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 No właśnie ten "smutny" wzrok Kazika jest w sumie na porządku dziennym.Mówiłam,że to dziwny pies.Indywidualista zamknięty w swoim świecie.Rzadko się cieszy w podskokach jak inne psiaki.Przy głaskaniu tez jakiś dziwacznie spięty.Niby lubi ale jakiś taki uważny.Właściwie czasem zachowuje się jak pies po przejściach z odzysku a nie trzymany od szczeniaka:roll: Ale taki już jest ten Kazik:p Quote
agiojoj Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 [SIZE=4][COLOR=Navy]Sesja zimowa-dzisiaj[/COLOR][/SIZE] :p [IMG]http://img709.imageshack.us/img709/9996/111shg.jpg[/IMG][IMG]http://img137.imageshack.us/img137/376/222a0.jpg[/IMG][IMG]http://img80.imageshack.us/img80/7763/333jx.jpg[/IMG][IMG]http://img507.imageshack.us/img507/2789/444ro.jpg[/IMG][IMG]http://img526.imageshack.us/img526/1552/555jnt.jpg[/IMG][IMG]http://img89.imageshack.us/img89/9843/666gn.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.