michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='Zofia.Sasza']A jak pies zachoruje, to weźmie kredyt albo zacznie kraść?[/QUOTE] A jak stracisz pracę ,a było Cię stać na psa z rodowodem to co.Człowiek nie ma wielkiego wpływu na to czy urodzi się ładny czy brzydki,mądry czy głupi ,zaradny czy nie zaradny.Czasem nie ma wpływu na to ,że dziś go stać na wiele jutro na nic.Oszczędni ludzie raczej mają na to odłożone na tzw czarną godzinę.Jak ktoś ciężko będzie odkładał na psa z metryką (bo tak się tu doradza) i pies też będzie miał problemy to znaczy ,że wcale go nie było stać bo teraz ma iść kraść lub brać kredyt.TO PO CO TE "mądre rady"?>A jak weźmie ze schroniska bo go nie stać to też nie będzie leczył.Naprawdę zastanów się nad tokiem swojego myślenia. Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='Zofia.Sasza']A jak pies zachoruje, to weźmie kredyt albo zacznie kraść?[/QUOTE] A jak stracisz pracę ,a było Cię stać na psa z rodowodem to co.Człowiek nie ma wielkiego wpływu na to czy urodzi się ładny czy brzydki,mądry czy głupi ,zaradny czy nie zaradny.Czasem nie ma wpływu na to ,że dziś go stać na wiele jutro na nic.Oszczędni ludzie raczej mają na to odłożone na tzw czarną godzinę.Jak ktoś ciężko będzie odkładał na psa z metryką (bo tak się tu doradza) i pies też będzie miał problemy to znaczy ,że wcale go nie było stać bo teraz ma iść kraść lub brać kredyt.TO PO CO TE "mądre rady"?>A jak weźmie ze schroniska bo go nie stać to też nie będzie leczył.Naprawdę zastanów się nad tokiem swojego myślenia. Quote
Zofia.Sasza Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='michal_sm']A jak stracisz pracę ,a było Cię stać na psa z rodowodem to co.Człowiek nie ma wielkiego wpływu na to czy urodzi się ładny czy brzydki,mądry czy głupi ,zaradny czy nie zaradny.Czasem nie ma wpływu na to ,że dziś go stać na wiele jutro na nic.Oszczędni ludzie raczej mają na to odłożone na tzw czarną godzinę.Jak ktoś ciężko będzie odkładał na psa z metryką (bo tak się tu doradza) i pies też będzie miał problemy to znaczy ,że wcale go nie było stać bo teraz ma iść kraść lub brać kredyt.TO PO CO TE "mądre rady"?>A jak weźmie ze schroniska bo go nie stać to też nie będzie leczył.Naprawdę zastanów się nad tokiem swojego myślenia.[/QUOTE] Kolego, ja naprawdę zrozumiałam twoje wynurzenia już za pierwszym razem ;) Quote
Brezyl Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='KrzysiekM']Brezyl proszę, tyle razy mówiłaś mi żebym się nie wypowiadał jak nie wiem. A teraz ty nic nie wiesz i robisz kipisz. Tu jest zdjęcie 1 zebrania założycieli ZONDU z1990 r. czyli mają już 20 lat. Zakładając, że wcześniej też hodowali to myślę, że tradycja będzie długa. A jak zauważylem wcześniej popularność donów w Polsce zaczęła się od "Przygód psa Cywlia" i już w tym starym serialu widać pierwszą hodowlę donków, do tego użytkowych, bo w filmie grały psy wykorzystywane przez policję (przynajmniej tak wynika z napisów końcowych).[/QUOTE] Nie po eraz pierwszy zauważam, że masz kłopoty z rozumieniem tekstu pisanego. Więc zadaję pytanie po raz drugi: pokaż mi te polskie hodowle DON-ków, które przez min 20-30 lat wypuszczają psy z własnych lini hodowlanych i uzyskują z nimi wymierne sukcesy sportowe. Czyli psy startujace w min PO 2, IPO -2, chodzi mi oczywiście o lokaty na zawodach, a nie egzaminy. Tobie sie wydaje, ze inne kraje zgłaszaja psy które jakiś ruski MiszaK wyhodował na daczy. To często jest kilkudziesięcioletnia praca hodowlana, robiona przez fachowców, a nie domorosłych rozmnażaczy. Następna sprawa psy policyjne - które wg Ciebie są psami użytkowymi. Nie są. Zapewniam Cię, że policję nie stać na zakup psów rasowych, wystarczy się przejechać na jakikolwiek skup prowadzony przez Policję aby sie o tym przekonać. Stąd np: celnicy korzystaja z psów z własnej hodowli i kupowanych od prawdziwych hodowców, a nie jak jeszcze parę lat temu z psów szkolonych przez Policję. No i gratuluję zapoznania się z ksiązką Lorenza, przeczytałam ją w V kl podstawówki, wtedy była na czasie, no bo książek obcojęzycznych o zwierzętach praktycznie na rynku nie było. Dzisiaj przy dostępie do najnowszej literatury o tej tematyce, zachwycanie się Lorenzem to jakby popełniać samobójstwo po przeczytaniu "Cierpień młodego Wertera". No ale de gustibus non est disputandum. Quote
Shetanka Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='isabelle30']A dla mnie pies nie posiadajacy papierow ale po papierowych rodzicach nie jest kundlem, tylko psem rasowym nadal bo pochodzenie wiadome jednak ma....[/QUOTE] Nie ma. No chyba, że zrobisz testy DNA.... Quote
Zofia.Sasza Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='Brezyl ja']Nie po eraz pierwszy zauważam, że masz kłopoty z rozumieniem tekstu pisanego. Więc zadaję pytanie po raz drugi: pokaż mi te polskie hodowle DON-ków, które przez min 20-30 lat wypuszczają psy z własnych lini hodowlanych i uzyskują z nimi wymierne sukcesy sportowe. Czyli psy startujace w min PO 2, IPO -2, chodzi mi oczywiście o lokaty na zawodach, a nie egzaminy. Tobie sie wydaje, ze inne kraje zgłaszaja psy które jakiś ruski MiszaK wyhodował na daczy. To często jest kilkudziesięcioletnia praca hodowlana, robiona przez fachowców, a nie domorosłych rozmnażaczy. Następna sprawa psy policyjne - które wg Ciebie są psami użytkowymi. Nie są. Zapewniam Cię, że policję nie stać na zakup psów rasowych, wystarczy się przejechać na jakikolwiek skup prowadzony przez Policję aby sie o tym przekonać. Stąd np: celnicy korzystaja z psów z własnej hodowli i kupowanych od prawdziwych hodowców, a nie jak jeszcze parę lat temu z psów szkolonych przez Policję. No i gratuluję zapoznania się z ksiązką Lorenza, przeczytałam ją w V kl podstawówki, wtedy była na czasie, no bo książek obcojęzycznych o zwierzętach praktycznie na rynku nie było. Dzisiaj przy dostępie do najnowszej literatury o tej tematyce, zachwycanie się Lorenzem to jakby popełniać samobójstwo po przeczytaniu "Cierpień młodego Wertera". No ale de gustibus non est disputandum.[/QUOTE] No ja bym jednakowoż starego, dobrego Lorenza broniła ;) Oczywiście nie jako JEDYNĄ lekturę... Quote
Litterka Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [B]Frania, Michał[/B], pokasujcie trochę posty, po co 5 razy to samo? Quote
Darianna Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Może lepiej porównać to wizualnie, skoro o wygląd w sumie założycielowi wątku rozchodzi? Dać zdjęcia psa z papierami i bezpapierowca - i naocznie sprawdzić różnice? Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 A jak by tak sędziemu na wystawie dać do oceny tak aby nie miał wglądu w papiery i tatuaże psy do oceny te z i bez rodowodu to by się mogło okazać,że wystawę wygrałby tzw kundel. Quote
Darianna Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Michał, to pokaż zdjęcie bezpapierowego psa, który wg Ciebie wygrałby wystawę... Quote
taks Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='michal_sm']A jak by tak sędziemu na wystawie dać do oceny tak aby nie miał wglądu w papiery i tatuaże psy do oceny te z i bez rodowodu to by się mogło okazać,że wystawę wygrałby tzw kundel.[/QUOTE] Człowieku teraz wreszcie zrozumiałam - Ty po prostu kompletnie nie rozumiesz po co są wystawy To na prawdę nie jest otwarty konkurs na miss Mazowsza tylko wewnątrz organizacyjna próba i ocena dorobku hodowlanego - KUMASZ? Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Ja to wiem właśnie chodzi o dorobek hodowlany nawet pani Mariolki ,która zlekceważyła wystawy i ma świetne psy o dającym się stwierdzić pochodzeniu.I wygrać wystawę powinien najlepszy być może będzie to pies pani Mariolki.A gdzie gwarancja ,że dziecko championa też będzie championem ,a nie petem. Quote
Darianna Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 A co ZK obchodzi dorobek hodowlany pani Mariolki, skoro na wystawach organizowanych przez ZK ocenia się dorobek hodowlany członków Związku a pani Mariolka w Związku nie jest? Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Bo to cenny materiał genetyczny być może pani Mariolka olała sprawę ale nabywcy jej szczeniąt chcieliby przywrócić te psy do łask i być członkami ZK. Quote
taks Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 ZK do psów pani Mariolki ma tyle że przy normalnym prawodawstwie mógłby panią Mariolke ścigac za oszustwo jesli p. Mariolka zabrała się na bazie psów z ZK za własną amatorską "hodowlę" i wprowadza te psy na rynek. Ja ciągle mam nadzieję ,że wreszcie zrozumiesz na czym polega hodowla i czym sie różni od produkowania szczeniaków ( nawet ładnych i zdrowych) Jak pan Kazio na bazie części zamiennych Mercedesa zacznie produkowac składaki i opylac w allegro naiwniakom jakom pełnowartosciowe auta rzeczonej marki to Twoim zdaniem koncern Mercedesa powinien pogratulowac panu Kaziowi produktu i podesłac mu konsultanta żeby pan Kazio mógł rozwinąć produkcję i dobrze na niej zarobic? A może raczej podesłać swoich prawników ze stosownym ostrzeżeniem? Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Jak pan Kazio umie to ja jako prezes mercedesa zatrudniłbym go u siebie skoro da się taniej ,a dobrze. Quote
taks Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 tylko że pan Kazio nie chce u Ciebie pracowac i na Twoich warunkach - pan Kazio ma inna koncepcje robienia kasy z Twojego dorobku Quote
Litterka Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 A właściwie, to dlaczego nie można ponownie wyrobić rodowodu szczeniakowi lub dorosłemu psu, który jest "porodowodowy", ale z nadliczbowego miotu? Może rzeczywiście byłby to cenny materiał genetyczny lub wyjątkowo wzorcowy egzemplarz? Tylko, proszę, nie piszcie, że ZK się na to nie zgadza, bo tak stoi w regulaminie. Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='taks']tylko że pan Kazio nie chce u Ciebie pracowac i na Twoich warunkach - pan Kazio ma inna koncepcje robienia kasy z Twojego dorobku[/QUOTE] Pan Kazio może nie ale jakiś jego zdolny uczeń już może tak.Ja nie piszę,że pani Mariolka ma psy hodowane zgodnie z regułami ZK ale te psy przez to nie stają się gorsze ,a nabywca takiego szczeniaka może chce dalej hodować z warunkami obowiązującymi w związku. Quote
Darianna Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 to niech zdolny uczeń kupi psa od hodowcy zrzeszonego w Związku i działa zgodnie ze Zwiazku zasadami jeśli chce być jego członkiem.... Quote
michal_sm Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Ale zdolny uczeń woli kupić taniej dobrego psa. Quote
Darianna Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 a jaki związek ma dowód, że dany pies ma takie właśnie pochodzenie, skoro żadnego udokumentowania prawnego miotu nie ma? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.