Gazuś Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 No właśnie - jakie są Wasze doświadczenia z tym gwizdkiem? Ja zakupiłam i narazie przyuczam, że gwizdek znaczy nagroda :lol: Pies kuma, ale jak już coś zwietrzy (śmietnik itp :lol: ) to, owszem, popatrzy się na mnie, ale taki chętny do przyjścia nie jest... Cóż, ćwiczymy, ćwiczymy i ćwiczymy :lol: Quote
Guest Reyes Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 Ja mam, polecam. Stosuje żadko, zato narazie mam 100%reakcji. No ale, niemieliśmy jeszcze takich bodźców jak kot czy padlinka do ogwizdania. Stosuje najwyżej 2 do 4 razy w tygodniu, zato pies wie że to taki bonus: za normalny powrót chrupek, za gwizdek garść chrupek i dużo pochwał. Uczyłam normalnie. Gwizdłam, pies podszedł zob. co to, dostał garsć chrupek i niestworzone pochwały. Gwizdek odłorzyłam. Jutro to samo. Jak już przyłaziła galopem z drógiego końca domu zaczełam na dworze i jeszcze jakoś to ciągniemy . Wszystkim szczerze polecam. Quote
Gazuś Posted March 10, 2006 Author Posted March 10, 2006 A ja powiem szczerze - mój Doc sobie poprostu na gwizdek co najwyżej nadstawi ucha - a i to nie zawsze :lol: Chyba lepiej normalne komendy przyjmuje... Chociaż będziemy ćwiczyć, oczywiście :lol: Quote
borsaf Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 Opisze moje doswiadczenia z takim gwizdkiem. Otóż, pierwsza trudność to zakup. Sprawdzać nie ma co, bo i tak nie usłyszę. Potem gwizdałam ale jakos zero reakcji ze strony Regona? On nie przychodzi, czy gwizdek do bani? Poszłam do sklepu i wymieniłam na podobny ale już słyszalny. Regon przybiega z końca ogrodu bo zawsze po tym gwizdku dostaje "coś" z lodówki. Jak jest przy drzwiach do ogrodu to wystarczy, że trzasnę drzwiami od lodówki już jest w domciu, a na wołanie nie zawsze przychodzi, ma tysiąc spraw po drodze. Latem to pikuś, zostawiam mu drzwi otwarte ale zima chcę, żeby przychodził zaraz. Na gwizdek przychodzi. Quote
anabelka Posted March 11, 2006 Posted March 11, 2006 Ja uzywam gwizdka, ale tylko takiego ktory sama slysze, inaczej skad moglabym wiedziec ze dobrze go uzywam? Najpierw musialam nauczyc psa co znaczy dzwiek gwizdka (kazda reakcja na gwizdek = smakolyk). Zuzylam w ten sposob kilka tysiecy smakolykow. Teraz nosze gwizdek czasami (jakos nie mam nawyku zeby zawsze go brac ze soba) i pies pieknie wraca na gwizd, choc na wolanie tez wraca, nie moge narzekac. Quote
debbie Posted March 11, 2006 Posted March 11, 2006 kurcze a ja nie mogę trafić na taki kompletnie niesłyszalny gwizdek. Kupiłam już trzy i każdy słyszę (i to nie tylko ja - bo przyszło mi do głowy, że może to ja jestem nienormalna:evil_lol: ). Możecie podać mi firmę produkującą i jakiś namiar? Quote
Gazuś Posted March 12, 2006 Author Posted March 12, 2006 [quote name='debbie']kurcze a ja nie mogę trafić na taki kompletnie niesłyszalny gwizdek. Kupiłam już trzy i każdy słyszę (i to nie tylko ja - bo przyszło mi do głowy, że może to ja jestem nienormalna:evil_lol: ). Możecie podać mi firmę produkującą i jakiś namiar?[/quote] Ja trafiam wyłącznie na gwizki słyszalne - i z opinii innych to włąśnie te słyszalne lepiej działają :lol: Powoli ucze psa - gwizdek=smakołyk i nawet przychodzi :lol: Quote
sylrwia Posted March 13, 2006 Posted March 13, 2006 Ja tez mam gwizdek ktory miał byc cichym ale go slychac. Chetnie zakupilabym taki na prawde cichy. Quote
Agnes Posted March 16, 2006 Posted March 16, 2006 gwizdek jest o tyle dobry, ze jak pies pooleeeci gdzies daleko ( u mnie np za psem na drugi koniec sporego pola) to moge krzyczec i glos stracic, a pies po prostu nie slyszy - gwizdek psi uslyszy. Kwestia nauczenia reakcji. Ja narazie probowalam jak sucz byla blisko mnie na spacerze, gwizdalam - podchodzila odrazu, nagroda. Ale suka zna tez komende 'do mnie' i wie, ze jak przyjdzie i usiadzie to bedzie nagroda. Wiec w sumie wszystko jedno co powiem w odpowiednim momencie - sucz jest obok, siedzi i "prosi" i smakolyk ;) Gwizdek tez jest dobry w lesie - jak w razie czego pies poleci za zwierzyna np. Krzyczec i gwizdac sobie mozna, ale gwizdek bedzie najlepiej slychac :) Quote
Asta Posted March 18, 2006 Posted March 18, 2006 Mój pies na głos tego gwizdka od razu przychodzil... zanim moja siostra go nie zgubila:roll: Quote
Agnes Posted March 18, 2006 Posted March 18, 2006 gwizdki te bardzo czesto sie gubia - ja mam juz 3 a prawie nie uzywalam. Po prostu dolna czesc sie odkreca i po gwizdku. Dlatego warto po ustawieniu konkretnego dzwieku - wlasnie, trzeba ustawic jakis dzwiek, zeby byl zawsze taki sam i nie zmieniac go - zaklejamy ze soba obie koncowki, np lakierem do paznokci Quote
sylrwia Posted March 18, 2006 Posted March 18, 2006 A czy te niby ciche gwizdki na serio maja tez jakies tam fale nieslyszalne dla ludzi? Bo ja sie zastanawiam jak z tym na prawde jest. Ja nieraz zagwizdze normalnie nieraz przy pomocy gwizdka. I kurcze wydaje mi sie ze lepiej na moje gwizdanie reaguje. Moze po prostu za malo na gwizdku cwiczylismy? :niewiem: Quote
Agnes Posted March 19, 2006 Posted March 19, 2006 trzeba pamietac, ze w ogole pies duzo lepiej slyszy od ludzi. Jesli pies odbiegnie daleko to napewno bardziej uslyszy gwizd gwizdka, niz Twoj. Ale jesli pies nie bedzie znal dzwieku gwizdka i nie bedzie go kojarzyl - nie zareaguje. Widac u Ciebie pies nie potrafi jeszcze skojarzyc gwizdka z przychodzeniem. Quote
anabelka Posted March 19, 2006 Posted March 19, 2006 [quote name='Agnes']gwizdki te bardzo czesto sie gubia - ja mam juz 3 a prawie nie uzywalam. Po prostu dolna czesc sie odkreca i po gwizdku. Dlatego warto po ustawieniu konkretnego dzwieku - wlasnie, trzeba ustawic jakis dzwiek, zeby byl zawsze taki sam i nie zmieniac go - zaklejamy ze soba obie koncowki, np lakierem do paznokci[/quote] Dokladnie tak jest. Ja swoj pierwszy gwizdek zgubilam juz pierwszego dnia:razz: . A nastpeny juz sobie ustawilam i zakleilam wlasnie lakierem. [quote name='Agnes']Ale jesli pies nie bedzie znal dzwieku gwizdka i nie bedzie go kojarzyl - nie zareaguje. Widac u Ciebie pies nie potrafi jeszcze skojarzyc gwizdka z przychodzeniem.[/quote] I tu tez sie zgadzam:lol: Jesli nawet pies slyszy gwizd to nie znaczy ze bedzie na ten dziwek przybiegal. Jesli chcemy zeby tak bylo, musimy psa nauczyc reagowac wlasciwie na gwizd, inaczej trzeba ten gwizek uwarunkowac. musimy wyrobic w psie reakcje, np: gwizd = przybiegniecie do czlowieka po nagrode. I wtedy bedzie dzialac. Quote
Teddy Posted March 15, 2008 Posted March 15, 2008 [quote name='debbie']kurcze a ja nie mogę trafić na taki kompletnie niesłyszalny gwizdek. Kupiłam już trzy i każdy słyszę (i to nie tylko ja - bo przyszło mi do głowy, że może to ja jestem nienormalna:evil_lol: ). Możecie podać mi firmę produkującą i jakiś namiar?[/quote] Cudne :loveu: A może to właśnie Ty jesteś normalna a reszta ludzi nienormalna bo nie słyszy ultradźwięków? :lol: [quote name='anabelka']Dokladnie tak jest. Ja swoj pierwszy gwizdek zgubilam juz pierwszego dnia:razz: . A nastpeny juz sobie ustawilam i zakleilam wlasnie lakierem. I tu tez sie zgadzam:lol: Jesli nawet pies slyszy gwizd to nie znaczy ze bedzie na ten dziwek przybiegal. Jesli chcemy zeby tak bylo, musimy psa nauczyc reagowac wlasciwie na gwizd, inaczej trzeba ten gwizek uwarunkowac. musimy wyrobic w psie reakcje, np: gwizd = przybiegniecie do czlowieka po nagrode. I wtedy bedzie dzialac.[/quote] A Ty słyszysz gwizd czy masz gwizdek niesłyszalny? Gdzie się kupuje? Na Stefczyka? Quote
Blow Posted March 19, 2008 Posted March 19, 2008 Chyba sobie sprawimy gwizdek, jako, że komenda "do mnie" jest już nieco spalona przez całą masę ludzi:roll: Zawsze to nowa, ciekawa metoda;) Quote
WŁADCZYNI Posted March 20, 2008 Posted March 20, 2008 Ja mam gwizdek w teori nie słyszalny, u mnie z domowników słyszą go wszyscy. Z obcych ludzi nie wiem, głupio mi było zapytać:oops: Quote
Talagia Posted March 20, 2008 Posted March 20, 2008 Ja testowałam MAAAASE gwizdków i moje ulubione to drewniane :evil_lol: Wszystkie metalowe gwizdki mialy dla mnie poprostu nieprzyjemny dzwiek i pies jakos nie wygladal na zachwyconego przy takim piszczeniu. Ten gwizdek ultradzwiekowy tez mnie nie zachwycil, wiec wywalilam do szuflady. Obecnie gwizdam tylko drewnianym gwizdkiem i uwazam, ze jest to sygnal przyjemniejszy dla psiego ucha :diabloti::diabloti: Psiaki go kochają :loveu: W pole zawsze zabieram 2 gwizdki, jeden "normalny" i jeden ze znacznie wyższym dzwiekiem, w razie gdyby psy poleciały naprawde daleko :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.