kawad Posted October 27, 2003 Posted October 27, 2003 Od razu uprzedzam, że nie chodzi mi o rasy psów. Chciałabym wiedzieć czy są jakieś specjalne szkolenia dla takich psów (jeśli tak to czy są takie w Gdańsku) czy też wystarczy szkolenie PT i po prostu wybiera się łagodne, towarzyskie psy. Bardzo proszę o informacje lub podanie jakiejś strony, która takie informacje zawiera. Dzięki :fadein: Quote
Wind Posted October 27, 2003 Posted October 27, 2003 Tez kiedys bardzo interesowal mnie ten temat. Ja korzystalam z nastepujacych linkow: http://dogoterapia.fm.interia.pl/ http://www.therapydogs.com/ http://msoft.iq.pl/dogtor/index.html a tutaj zestaw linkow do stron o dogoterapii http://dogoterapia.toplista.pl/ pozdrawiam, Quote
kawad Posted October 28, 2003 Author Posted October 28, 2003 Serdeczne dzięki. Pozdrawiam Kasia Quote
asia40 Posted October 28, 2003 Posted October 28, 2003 Kasiu bardzo ci zazdroszcze, mieszkasz w Trójmieście a tam własnie działa fundacja Dogtor która prowadzi dogoterapię do niej są adresy 1 i 3 Wokoło mnie niestety nikt nie zajmuje się dogoterapią :( Quote
Agasia Posted November 10, 2003 Posted November 10, 2003 Wiem ze nie chodzi ci o rase - ale slyszlam ze sznaucerki sa dobre... nie wiem moze zle slyszalam :) Quote
zachraniarka Posted November 10, 2003 Posted November 10, 2003 czy też wystarczy szkolenie PT i po prostu wybiera się łagodne, towarzyskie psy. po prostu wybiera się psa spokojnego, zrównoważonego, towarzyskiego i uczy kilka tam komend. Od jakiegoś czasu popularna staje się dogoterapia, wiele osób podchodzi do niej z entuzjazmem, często są to ludzie o wielkim sercu. Nie mają doświadczenia w pracy ze swoim psem, być może jednak udało im się nauczyć go kilku komend. Wydaje im się iż wystarczy, że pies jest słodki i miły do ludzi, równocześnie spokojny i zrównoważony aby był dobrym dogoterapeutą. Jednak tak naprawdę wymagania co do psa pracującego z dziećmi a w dodatku dziećmi upośledzonymi są inne... Pies i przewodnik muszą tworzyć doskonale zgraną parę, a taki stan osiąga sie po wielu różnorodnych treningach. Przewodnik doskonale zna reakcje swojego psa, jego skalę tolerancji na zachownia i gesty niepełnosprawnych dzieci. Pies musi mieć motywację do wykonywania często dyskretnych poleceń swojego przewodnika, które na dodatek musi czasem wykonywać kilka razy z rzędu. Nie może okazywać lęku a w żadnym wypadku zniechęcenia czy też bojaźni do swojego prowadzącego. Zawsze gotowy i chętny do pracy, nawet tej nieprzyjemnej czy męczącej. W trakcie działania ze swoim przewodnikiem powinien pokazywać naturalną radość i zadowolenie by taką postawą zdobyć zaufanie i serce często zablokowanego dziecka. Taka forma współpracy człowieka z psem wydaje mi się trudniejsza od nauczenia psa powszechnego, podstawowego posłuszeństwa, a z drugiej strony nie jestem w stanie wyobrazić sobie dobrego psa terapeuty bez powyższych umiejętności. Quote
mike Posted November 12, 2003 Posted November 12, 2003 Tak szczerze powiedziawszy to nalezy jeszcze kilka rzeczy wziąc pod uwagę. Każda niepełnosprawność jest inna i każde dziecko/osoba niepełnosprawna jest inna. Rodzaj terapii i konkretnego psa należy dopasować do sytuacji. Na przykład husky idealny dla dzieci autystycznych z wysokim poziomem lęku nie za bardzo nadaje się do aktywizacji dzieci z lekkim uposledzeniem wymagajacych mocnej aktywacji. Dogoterapia z prawdziwego zdażenia to terapia z wykorzystaniem psa. Pies jest tutaj pomocą a nie samym terapeutą - prawdziwym dogoterapeuta jest czlowiek. Mozliwe sa dwie ewentualności - albo trener psa jest jednocześnie terapeutą / psychologiem / pedagogiem specjalnym itp. lub sa to dwie rózne, ściśle współpracujące ze sobą osoby. Pytanie o psa jest ważne, tylko dlaczego nikt nie pyta KTO może/powinien prowadzic takie zajęcia? No właśnie, KTO? Quote
asia40 Posted November 25, 2003 Posted November 25, 2003 Problem w tym gdzie taki kurs można ukończyć? Uważam że pedagogika to pewna teoretyczna podstawa do takiego rodzaju pracy, a jakakolwiek specjalizacja terapeutyczna wymaga jeszcze nauki i praktyki pod okiem fachowców. Quote
Dorota_Fiszer Posted November 30, 2003 Posted November 30, 2003 Witajcie :D Taki kurs mozna ukonczyc(lub tez nie :wink: ) w CZenece.Organizuja serie wykladow i zajec praktycznych zakonczonych egzaminem,zarowno psa jak i przewodnika.Niestety kurs jest platny. Ukonczenie psychologii-specjalizacja terapia,uprawnia do nazywania siebie terapeuta :) Quote
Abi Posted November 30, 2003 Posted November 30, 2003 Tak, ale czy certyfikat otrzymany po pozytywnym zakonczeniu kursu ma wage prawna? Czy ludzie ktorzy go prowadza maja odpowiednie, udokumentowane kwalifikacje? "Oto sa pytania" Quote
Ewa_ Posted December 14, 2003 Posted December 14, 2003 Cześć, Czy na Śląsku ktoś prowadzi dogoterapię? Czy na Górnym Śląsku można gdzieś szkolić psa w tym kierunku? Ewa Quote
SH Posted December 30, 2003 Posted December 30, 2003 Owszem, coś już dzieje się na Śląsku :) W ramach naszego stowarzyszenia"Travois" www.travois.kom.pl rozpoczęliśmy pracę nad programem terapeutycznym. W tworzeniu programu biorą udział pedagog specjalny, rehabilitant, psycholog i grupa włascicieli psów. Na razie "testujemy" możliwości naszych psiaków i ich przydatność do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi w dwu ośrodkach ( Tychy i Bytom). Quote
Rafka Posted March 7, 2004 Posted March 7, 2004 W fundacji Dogtor kryteria wstepne psa terapeutycznego sa nastepujace: 1. rasa: · teoretycznie pies każdej rasy po odpowiednim przeszkoleniu nadaje się do dogoterapii · niektóre rasy są jednak bardziej wskazane ze względu na usposobienie · najbardziej preferowane są: Retriviery, Nowofundlandy, Bernardyny, Husky, Alaskany Malamute, Samojedy, Collie, Bernieńskie Psy Pasterskie, Owczarki Niemieckie, Border Collie, Labradory, i wszystkie psy ras uważanych za łagodne. Mogą być kundelki! 2. wiek: · szkolenie zaczyna się od chwili przybycia psa do domu. Po rozmowie z doświadczonym treserem można ustalić odpowiedni moment na rozpoczęcie tresury posłuszeństwa. 3. rozmiar: · wielkość psa nie gra roli. · niektórzy boją się dużych psów i tu doskonale sprawdzają się małe pieski 4. zdrowie: · wykonane wszystkie obowiązkowe szczepienia · bardzo dobry stan fizyczny psa · czysty · zdrowe zęby · odpchlony · wyczesany 5. Cechy charakteru: · Spokojny · Tolerancyjny · bezwzględnie łagodny · pewny siebie · lubiący być poza domem · kocha człowieka bardziej niż psy · lubi być pieszczony i dotykany · zdrowy · współpracujący · uległy · posłuszny · potrafiący się opanować · odporny na stres · cierpliwy Potem szkolenie przez caly okres pracy psa z dzieckiem. Na koncu egzamin: Test końcowy - PIES TERAPEUTA Na podstawie testu TDI - Therapy Dog International 1. Akceptacja nieznajomego Test pokazuje czy pies będzie pozwalał przyjaznemu, wobec psa obcemu zachowywać się, rozmawiać z przewodnikiem, gestykulować w normalny dla siebie sposób. Pozorant i przewodnik uściskają sobie ręce, wymieniają życzliwości. Pies nie może pokazywać strachu, agresji, zniecierpliwienia nie może podejść do pozoranta. 2. Siedzenie na miejscu podczas pieszczenia. Test pokazuje czy pies w czasie zdawania pieszczot pozwoli przyjaznemu obcemu głaskać i pieścić się na całym ciele. Pies siedzi w pobliżu przewodnika. Pozorant podchodzi i zaczyna głaskać psa po głowie potem na reszcie ciała. Pies może także stać lub leżeć. Pies nie może okazywać żadnych oznak strachu, rezerwy w stosunku do pozoranta, zniecierpliwienia. 3. Akceptacja zabiegów pielęgnacyjnych. Pies musi akceptować zabiegi pielęgnacyjne. Umiejętność przydatna dla przewodnika, szczególnie w czasie wizyty u weterynarza. 4. Chodzenie bez smyczy na terenie otwartym Test pokazuje czy przewodnik ma kontrolę nad psem. Pies może iść dowolnie po prawej lub po lewej stronie. Trasa obejmuje 2 skręty w prawo, 2 w lewo, zwrot w tył. W czasie pokonywania trasy jedno zatrzymanie między jednym a drugim końcem trasy. Pies nie musi siedzieć w czasie przystanku. 5. Przechodzenie w tłumie. Test pokazuje czy pies potrafi przejść bez zawahania w tłumie ludzi, w centrum miasta i czy przewodnik ma kontrolę nad psem. Pies i przewodnik idą na luźnej smyczy przez grupkę ludzi. Pies może okazywać zainteresowanie obcymi nie wolno mu jednak skakać, bać się, wyrywać, szczekać, okazywać agresji i wstydu. Przewodnik ma prawo chwalić psa, zachęcać głosem do przejścia. 6. Siadanie na komendę i zostawanie. Pies może warować zamiast siedzieć. Dozwolona zmiana pozycji w czasie wykonywania ćwiczenia. Najważniejsze by pies nie odszedł z miejsca na którym miał czekać na przewodnika. W czasie gdy pies czeka na przewodnika pozorant przechodzi obok psa kilkakrotnie pies nie może ruszyć się z miejsca. 7. Przychodzenie na komendę. a) Pies zostaje. Przewodnika odchodzi na odległość 5 metrów i woła psa. Gdy pies nie przychodzi dozwolone zachęcenie. b)Pies w czasie zostawania pozorant pieści psa, rozprasza go - pozorant przywołuje psa 8. Reakcja na drugiego psa. Sztuka zachowania się w stadzie. Dwóch przewodników z psami staje naprzeciw siebie, ściskają sobie dłonie, rozmawiają. Psy nie powinny okazywać nic więcej poza normalnym zainteresowaniem. Agresja kończy test. 9. Reakcja na przeszkadzanie. Test pokazuje czy pies jest pewny siebie w sytuacji gdy nie ma zapewnionego spokoju i skupienia. Przeszkadzanie hałasu ulicy, dzieci, klakson, spadająca z półki książka, rowerzysta. Pies powinien okazywać naturalne zainteresowanie lecz nie może wpadać w panikę, szczekać, gonić, uciekać, być agresywnym. 10. Reakcja na sprzęt medyczny Pies nie powinien bać się pachnącego inaczej, wydającego nieznajome dźwięki sprzętu medycznego. Pies powinien akceptować kule, balkonik, wózek inwalidzki, kroplówkę itd. 11. Niepodejmowanie znalezionego pokarmu Przewodnik prowadzi psa na luźnej smyczy. Na ziemi leżą smakołyki. Pies nie może podejmować pokarmu z ziemi. 12. Akceptacja odruchów chorych. Obserwacja reakcji psa na odruchy chorych - kaszel, padaczka, kichanie, drżenie rąk, nietypowe chodzenie, ciężki oddech, drgawki. 13. Akceptacja chwilowej nieobecności przewodnika. Test pokazuje czy pies może zostać z obcą osobą na kilka chwil. Powinien się jej słuchać - okazywać dobre maniery. Pozorant podchodzi do przewodnika i psa i mówi np. coś takiego "Czy mogę popilnować twego psa?" i chwyta smycz. Przewodnik znika na kilka chwil. Pies nie musi pozostać w miejscu ale nie może wyć, piszczeć, szarpać się. 14. Sztuczka Prezentacja dowolnej sztuczki jaką umie pies. · wszystkie testy wykonuje się na skórzanej lub parcianej obroży Poaztym w szkolaniu zakazane sa kolczatki, obroze elktryczne i inne narzedzia przymusu. Quote
Ula Posted June 4, 2004 Posted June 4, 2004 No to moj piesio nie nadaje sie :( Bo nie umie byc lagodny wobec obcych psow...kichaaaa Quote
PARSONRK Posted July 28, 2005 Posted July 28, 2005 [quote name='Rafka']W fundacji Dogtor kryteria wstepne psa terapeutycznego[/quote] Całości nie wklejałam :P Moja sunia się by nadawała. spełnia wszystkie wymogi, i bardziej lubi ludzi niż inne psiaki. Poza tym już miałam kontakt z dogoterapią i się suczka sprawdziła. Mimo, że terrier :evilbat: Quote
dogomAnka Posted August 26, 2005 Posted August 26, 2005 W związku z duzym zainteresowaniem w kierunku ustalenia jaki pies może pracować w dogoterapii pozwolę sobie zacytować fragment programu dogo. Autor Hanka Wojciechowska Fundacja Dogoterapeutyczna WŁAŚNIE TAK. Definicja jest częścią zatwierdzonego kursu i jest własnością autorki. Wiem, że ile terapeutów tyle szkół na ten temat, ale im więcej szkół tym wiecej wiedzy. ..."Pies terapeutyczny powinien funkcjonować na trzech podstawowych niżej opisanych płaszczyznach: a/ PIES SPOLECZNY Często słyszymy : "mój pies napewno nadawałby się do dogoterapii. Moje dzieci mogą się z nim bawić w dowolny sposób, a on im na wszystko pozwala". Z całą pewnością jest to doskonały pies rodzinny. Każdy pies terapeutyczny będzie doskonałym psem rodzinnym ale nie każdy pies rodzinny może zostać psem terapeutycznym. Pies społeczny będzie spolegliwy nie tylko w stosunku do członków swojej rodziny, ale też wobec pozostalej części spoleczeństwa. b/ PIES PRZEWIDYWALNY Na przewidywalność psa składa się kilka czynników. Pierwszy z nich to świadomość przeznaczenia danej rasy psa , którego chcemy wlączyć do pracy w dogoterapii. Na jego cechy składa się plik cech bezwarunkowych i cech warunkowych. Te pierwsze to cechy na które nie mamy wpływu. Pies rodzi się z ich zapisem genetycznym. Zależności te kształtowały się przez pokolenia. Na ich powstanie miały wpływ m.in. warunki klimatyczne, łatwość (lub nie) pozykiwania pożywienia, częstotliwość kontaktu z człowiekiem, dobór hodowalany. Dzięki zróżnicowaniu tych i wielu innych czynników powstało prawie 400 ras psów. Różnych nie tylko pod względem wyglądu ale (a może przede wszystkim) pod względem użytkowości. Mamy więc psy stróżujące, obronne, bojowe, pasterskie, aportujące, zaprzęgowe, płochacze itd. Ich użtkowość jest tak silnie wdrukowana w psychikę, że na pewno pies pasterski nie będzie dobrym psem zaprzęgowym a z płochacza nie zrobimy psa bojowego. Oczywiście można pewne sposoby zachowania częściowo wypracować, ale nigdy pies nie bedzie dobrze pracowa poza cechami przypisanymi danej rasie czy grupie ras. Tak więc pozyskując zwierzę do jakiejkolwiek użytkowości powinniśmy znać historię powstawnia typowanej rasy. Mając tą wiedzę będziemy mieli świadomość jakich cech charakteru możemy spodziewać się po przedstawiecielu danej rasy (grupy ras). Pisalam wcześniej o cechach warunkowych. Na te cechy człowiek ma wpływ poprzez m.in. dobór przodków, sposób socjalizacji szczeniąt oraz profilowane szkolenie. W tym momencie wiemy już na jaką rasę się zdecydowaliśmy. Przystępujemy do wytypowania hodowli z której pozyskamy szczenię. Jest to bardzo ważny moment. Zwracamy uwagę na to czy hodowca kojarzy zwierzęta biorąc pod uwagę tylko ich urodę czy również psychikę (chodzi o wyeliminowanie osobników np. agresywnych, bojaźliwych). Ważne jest czy zwierzęta mają stały kontak z człowiekiem. Zarówno osobniki dorosłe jak i szczenięta. To czy szczenię będzie socjalizowane i pozna ludzi i ich otoczenie, czy ten kontakt będzie kojarzył mu się pozytywnie, czy zachęci do rozwijani więzi z człowiekie zależne jest od pierwszych tygodni życia psa. Jeśli rola hodowcy ograniczy się tylko do zaszczepienia, podania karmy i posprzątania kojca późniejsze kontakty zwierzęcia z nowym właśccielem będą zaburzone. Szczególnie troskliwie należy podchodzić do przyszłych psów terapeutycznych. Ich przyszłe działanie z osobami niepełnosprawnymi wymagać będzie dużo empatii, delikatności, spolegliwości. Ważne więc jest aby pies terapeutyczny pochodził z "dobrego domu" i za młodu nasiąkał wymienionymi cechami. Jesteśmy w momencie gdy mamy wytypowaną rasę i hodowlę. Co dalej. Wiadomo, że nawet z "najlepszego domu" wszystkie dzieci nie są takie same. I tu z pomocą przychodzą nam testy. Testy dla szczeniąt nie mogą zawierać metod drastycznych. Powinny byćprzystosowane pod względem natężenia do wieku szczeniąt. Dzięki testom sprawdzamy czy np. pies nie jest tchórzliwy, nie jest dominantem, czy przedklada towarzystwo czlowieka nad towarzystwo psiego stada, czy umie poprawnie funkcjonować w stadzie, jak reaguje na nieznane bodźce itp. Testy powinny być wykonywane przez behawiorystę, osobę, która umie "czytać" psy. Mamy wtedy pewność, że wyniki testów będą prawidłowo zinterpretowane. Nie musi to być ściśle określony test. Wystaczy gdy sami umemy zdefiniujemy jakie cechy pies powinien reprezentować a jakie nie. Na tej podstawie behawiorysta stworzy test odpowiadaący naszym wymaganiom. Przewidywalność naszego przyszłego terapeuty jest już dosyć wysoka. Teraz przystępujemy do etapu szkolenia. Zaczynamy od drobiazgów aby nie przeciążyć delikatnej psychiki szczeniaka i z biegiem czasu stopniujemy trudności. Dobre wyszkolenie psa jest niezmiernie ważne. Nie wyobrażam sobie aby w trakcie wykonywania ćwiczenia rehabilitacyjnego dogoterapeuta miałby negocjować z psem aby ten wykonał polecenie. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Po pierwsze obniża naszą wiarygodność w oczach pacjenta oraz jego poczucie bezpieczeństwa a po drugie na zajęciach powinnismy sie skupić by pacjent wykonał dobrze plik zaleconych ćwiczeń a nie egzekwować posłuszeńtwo od naszego pomocnika. c/ PIES REPREZENTUJĄCY ROZUMNE POSLUSZEŃSTWO[/b] Dobrze wyszkolony pies to pies posłuszny. Jednak sposób wykonywania polecenia może być zróżnicowany. Wyobraźmy sobie salę rehabilitacyjną gdzie rozłożone są materace z leżącymi dziećmi. Nasz pies jest w przeciwnym rogu sali. Wołamy go do siebie i - przybiegnie do nas natychmist najkrótszą drogą nie patrząc, że biegnie przez materace i leżących na nich pacjentach - przybiegnie do nas wybierając droge pomiędzy materacami nie depcząc pacentów. W jednym i drugim przypadku mamy do czynienia z psem posłusznym. Tylko w drugim przykładzie mamy do czynienia z rozumnym posłuszeństwem. Pies zdaje sobie sprawę, że depcząc po pacjentach może im zrobić krzywdę. Połączenie posłuszeństwa z intuicyjnym wyczuciem potrzeby to cechy, które nie powinny być obce psiemu terapeucie."... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.