Jump to content
Dogomania

LUCJAN vel TEDDY kaukaz-trzyłapek już od trzech lat jest szczęśliwy


monic jabłuszko

Recommended Posts

  • Replies 220
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kaukazowate to moja miłość nr 1, dlatego mam kilka pytań (nie pisałam wcześniej, ale śledzę wątek od początku). Czy Teddy jest objęty patronatem jakiejś fundacji, kto płaci za wizyty na Janosika, czy pies ma jakąś kartę leczenia (chodzi mi o to czy zawiezienie go do nowego lekarza ortopedy wiąże się z badaniami od zera czy też można go zawieźć z jakimś zapleczem diagnostycznym) ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aska7']Kaukazowate to moja miłość nr 1, dlatego mam kilka pytań (nie pisałam wcześniej, ale śledzę wątek od początku). Czy Teddy jest objęty patronatem jakiejś fundacji, kto płaci za wizyty na Janosika, czy pies ma jakąś kartę leczenia (chodzi mi o to czy zawiezienie go do nowego lekarza ortopedy wiąże się z badaniami od zera czy też można go zawieźć z jakimś zapleczem diagnostycznym) ?[/QUOTE]

Schronisko wozi wiekszość psów do prześwietleń,leczenia , operacji na JANOSIKA i schronisko za to płaci , z tego co mówiła Asia , tak było i z Teddym.
Na pewno na Janosika można uzyskac info. o nim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aska7']Na Janosika mają pełne zaplecze diagnostyczne i personel o odpowiednich kwalifikacjach ?[/QUOTE]
Myslę, że tak ,jest to dość duża przychodnia, jest RTG, USG,sala opreracyjna, przyjmuje lekarz weterynarii.
Aśka25 ma pewno zawiezie tam Teddego jeszcze raz, musi tylko mieć pomoc w transportowaniu psa do i z auta , bo on ciężki, a sam do bagażnika nie wskoczy...

Link to comment
Share on other sites

Oki przepraszam, ze tyle nie pisalam.

Dzownilam na Janosika, wiec tak: pies mial operacje 9 grudnia, jesli to takl mozna nazwac, bo zakladany mial tylko gips. Pani dr mowila przez tel ze to raczej zabieg niz operacja .... Mial zalozony gips na 4 tygodnie ....

To bylo stwierdzone:

- zwichniecie stawu biodrowego
- zlamanie kosci śródstopia lewego
- zwichniecie stawu śródstopia skokowego
- zlamanie lewej strzalki
Jesli bedzie taka mozliwosc, pojedziemy we wt jak bedzie doktor Sieradzki caly dzien

Link to comment
Share on other sites

Na janosika mial operacje czy zabieg, jak to oni nazywaja ... Doktor skladal duzo psow i jest naprade dobry w zlamaniach ...
Pewnie pojechal od razu po wypadku i dali mu cos na uspokojenie, wymacali, przeswietlili tylko tyl. Przod nie byl zlamany i wiec zagipsowali tylko tyl. Na przednia lape nie bylo nic zakladane, ale byly ostrzezenia, ze sa rokowania, ze moze byc sparalizowana ....

Link to comment
Share on other sites

Dzwonilam dzis do przychodni na Janosika jeszcze raz i rozmawialam z dr Sieradzkim.
Pani, ktora mi odczytywala karte Teddiego wprowadzila mnie w blad lub nie doczytala do konca ... Przednia lapa byla ogladana i bylo stwierdzone, ze sa male szanse, ze bedzie sprawna, ale z racji tego, ze nie bylo zlamania nie byla w gips wkladana ... Ze uszkodzony jest nerw, ale jest czucie w niej, wiec sa szanse na to, ze bedzie sprawna jednak nie ma pewnosci ... Takze moja wina, ze wprowadzilam was w blad wczoraj piszac to co mi przeczytano, bez wczesniejszej rozmowy z lekarzem, ktory go operowal ...

Jednoczesnie zabrzmialo to jakbym podwarzala kompetencje naszych weterynarzy czego rowniez nie chcialam, poniewaz od samego poczatku watku pisalam, ze psiak ma najlepsza opieke w tej chwili jaka moze miec w schronisku ... W jego przypadku potrzebna jest dluga rehabilitacja co w warunkach schroniskowych jest niemozliwe, poniewaz nie ma do tego odpowiedniego sprzetu i tu jest najwiekszy problem ...

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za tak dlugie nie pisanie, ale mialam mnostwo na glowie. Do tego od tyg mam problem z dogo, serwer jest zajety, strona mi sie nie otwiera wiesza ;/

Tedis jest cudiwny, moge z nim juz zrobic wszystko, to juz zupelnie inny pies ... Ale mam troche do napisania.

1 wizyta u weta. Bylismy we wtorek z Michalem moim razem. I tu na wstepie mialam mega zla niespodzianke. Tedik paskudnie sobie lape rozlizal, glupie to takie, ze myslalam, ze go zabije ... W tym miejscu gdzie mial ten usztywniacz w, zaczal sobie tak delikatnie wczesniej lizac. Pozniej chodzil bez opatrunku i bylo dobrze juz go nie interesowalo. Nie wiem co temu glabowi iodwalilo ale rozlizal paskudnie. Wielki jezor ma. Ta lewa lapke.
Marcin mi go wyprowadzil, do samochodu bylo ciezko, ale jakos wlazl ....1 wraznie Micha jest wielki :D Duzo wiekszy niz sie wydaje na zdjeciach

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za tak dlugie nie pisanie, ale mialam mnóstwo na glowie. Do tego od tyg mam problem z dogo, serwer jest zajety, strona mi sie nie otwiera, wiesza ;/

Tedis jest cudowny, moge z nim juz zrobic wszystko, to juz zupelnie inny pies ... Ale mam troche do napisania.

1 wizyta u weta. Bylismy we wtorek z Michalem moim . I tu na wstepie mialam mega zla niespodzianke. Tedik paskudnie sobie lape rozlizal, glupie to takie, ze myslalam, ze go zabije ... W tym miejscu gdzie mial ten usztywniacz w, zaczal sobie tak delikatnie wczesniej lizac. Pozniej chodzil bez opatrunku i bylo dobrze juz go nie interesowalo. Nie wiem co temu glabowi odwalilo, ale rozlizal paskudnie. Wielki jezor ma. Ta lewa lapke.
Marcin mi go wyprowadzil, do samochodu bylo ciezko, ale jakos wlazl ....[B]1 wraznie Micha Tedis jest wielk[/B]i :cool3::loveu::loveu::loveu: [B]Duzo wiekszy niz sie wydaje na zdjeciach :eviltong: Jest olbrzymi :razz::razz:[/B]

Pojechalismy do weta. Tedik w samochodzie luzik, lezal sobie grzeczniutlo. Z wsiadaniem nie bylo problemu strasznego, ja weszlam z 1 strony i go wolalam, lapki mmu ulozylam. sama bym nie dala rady ....
U weta mial robione usg, zostal wymacany, lapka obejrzana. Niestety nie mam dobrych wiesci :-( Tedik ma zerwny nerw w niej, zanik miesni i istnieje prawdopodobienstwo, ze nie bedzie juz sprawna.
Bede probowala go rehabilitować, ale niestety nie jestem w stanie byc codziennie. raz na 2 dni, czasami nie moge bo cos wypada w ostatniej chwili. To jest wielki problem. On potrzebuje rehabilitacji, domowej, DT. Masaże, nagrzewanie, naswietlanie, pole magnetyczne to juz marzenie . Potrzebny mu dom, lub dt chociaz, gdzie ktos by z nim pracowal.
Lewa tylna stopka, ma tam taa blizne poperacyjna, tam jest takie miesce gdzie bylo zlamane i tam tez trzeba masowac i nagrzewac. Parszywie jest, ze to obie lewe i stopa i lapa, dlatego tedik ma zachwianie rownowagi i ciezko mu sie w pionie utrzymac ....
Jednak dr. ostrzegal, ze nie ma duzych nadziei, ale sprobowac moge. I zobaczymy czy beda efekty ... Dostal Nivalin i jeszcze 1 lek, napisze jutro, bo mam recepte w samochodzie a nazwy nie pamietam.
Ma dostawac co 2 nawet 3 dzien, tak jak bede mogla byc w schronie.
Lewe konczyny mam mu nagrzewac i pozniej masowac. Tak z 10 min nagrzewania i 10 masowania lapy i stopy. Dostalam 6 zastrzykow i zobaczymy czy beda efekty. o tego glukozamina i krotkie spacery. I czekamy ..... Szukamy domu, bo to konieczne.
Tedi to mega lizacz. Lape trzeba mocno zabezpieczac. Gaza, bandaz + plaster i to zaklejony na siesci wokol lapy, bo inaczej zdejmie, Cale trzeba plastrem zakleic, lapa duza, schodzi plastra troche. :evil_lol:
Ale to nie jest problem. Jutro kupie balsam szostakowskiego, podobno jest juz w sprzedaży spowrotem. Michal mowi ze najlepszy. Zobaczymy, bede mu smarowac na spacer bez gazy. Pozniej niestety trzeba opatrunek, ale 3 min i po sprawie ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...