Jump to content
Dogomania

Lucky odszedł ...


Wunia

Recommended Posts

  • Replies 3.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='mmd']Trzym się bidoku
a już tak dobrze było...[/QUOTE]
trzymam się, trzymam ... z Kikou wszystko uzgodnione, tylko teraz z Tobą i z Anią muszę uzgodnić to samo ;) Jak wrócę od lekarza to ustalimy godzinę telekonferencji ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wunia']no nie, bo czekam na mojego rycerza Tz-a znaczy się, który mnie wyniesie i wniesie bo to ta lepsza noga poszła ... więc jestem nieruchomość ;)[/QUOTE]
Naprawde bardzo sie o Ciebie martwie....Dzielna Kobieto!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Nie wie co traci.[/QUOTE]
Oj, nie wie

Relacja z placu boju:
Gipsu nie ma, złamań nie ma.
Było zwichnięcie, ale Wunia sama sobie nastawiła bardzo profesjonalnie:)
Zapakuje się w bandaż elastyczny.
Szyny też nie założyli, bo wiadomo, że i tak nie usiedzi i szynę zgubi.

Można się poużalać, pogłaskać i przytulić, ale nie za dużo, bo sobie pomyśli, że jest gorzej niż jest :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ra_dunia']ja też chcę do spółdzielni! Zgłaszam się na etatowego sprawdzacza domków w pyrlandii ;) może być?[/QUOTE]
Jasne:)
Obyś muszkieterom jak najszybciej sprawdzała.

A teraz cichutko, bo kolejny DS na horyzoncie...
Lakuś jest w castingu i ma aż 5 rywali, więc podniecać się za bardzo nie ma co, ale domek już za godzinkę będzie sprawdzany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']trzymamy:):thumbs:
Wuniu nie daj sie zagipsowac[/QUOTE]
nie dałam się :diabloti:
[quote name='Cajus JB']To Wunia cały dzień siedziała przy komputerze z marchewką i groszkiem? :lol:[/QUOTE]
tak i z nogą do góry jeszcze do tego ... akrobatyka, że ho, ho :diabloti::diabloti:
[quote name='Ellig']Ano, bo szpinaku "nie lubi"....[/QUOTE]
:eviltong::eviltong:
[quote name='Cajus JB']Nie wie co traci.[/QUOTE]
wie, bo próbowała, szczypak tylko w Cenelloni i to w jednej jedynej knajpie w Łodzi, gdzie z Ciocią mmd spijamy winko albo szampana ... to zależy co oblewamy :diabloti:
[quote name='mmd']Oj, nie wie

Relacja z placu boju:
Gipsu nie ma, złamań nie ma.
Było zwichnięcie, ale Wunia sama sobie nastawiła bardzo profesjonalnie:)
Zapakuje się w bandaż elastyczny.
Szyny też nie założyli, bo wiadomo, że i tak nie usiedzi i szynę zgubi.

Można się poużalać, pogłaskać i przytulić, ale nie za dużo, bo sobie pomyśli, że jest gorzej niż jest :diabloti:[/QUOTE]
nic dodac, nic ująć :cool3::cool3::cool3:
[quote name='Ra_dunia']ja też chcę do spółdzielni! Zgłaszam się na etatowego sprawdzacza domków w pyrlandii ;) może być?[/QUOTE]
tak, tak, tak :multi::multi::multi:

tak ogólnie to jestem wolna od gipsu przynajmniej do jutra, jutro pan doktor orzeknie co robimy, bo mówił cosik o jakimś plastrowaniu :crazyeye::crazyeye::crazyeye: ale to jutro jak przyjedzie obejrzeć moje kopytko :diabloti: muszę dziś grzeczna być co by pogorszenia stanu fatalnego nie było :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mmd']A teraz cichutko, bo kolejny DS na horyzoncie...
Lakuś jest w castingu i ma aż 5 rywali, więc podniecać się za bardzo nie ma co, ale domek już za godzinkę będzie sprawdzany.[/QUOTE]
znowu się denerwuję ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wunia']znowu się denerwuję ....[/QUOTE]
A ja się radośnie uśmiecham:)

Może to jeszcze nie TEN domek, ale przynajmniej ktoś pyta:)
No i nawet jak przyjdzie poczekać, to w bezpiecznym, fajnym miejscu, gdzie nie ma kojca, jest trawka i dom, tak jak Lakuś lubi.

===========================================================

[quote name='Ra_dunia']"[B][I]było ich trzech, w każdym z nich inna krew... ale jeden przyświecał im cel.
Za kilka chwil w domach swoich już być, kochanym tak..[/I][/B]."
tak mogłaby brzmieć Autobiografia w wydaniu 3 muszkieterów, których los połączył na portalu dla psów w potrzebie.
Nie, nie są to Portos, Atos i Aramis. Nasi Muszkieterowie mają o wiele bardziej oryginalne imiona :)
[B]Gapcio[/B] - jak na dobrego muszkietera przystało jego główna zaleta to wierność w przyjaźni. Wielki, kochany pluszak, który za dobre słowo odda całe swe życie. Pomimo wielkiego i dobrego serca z pewnością swą posturą budzi należny respekt i szacunek. Ten młody, bo zaledwie 4 letni muszkieter jest w pełni sprawny i gotowy do dalszej drogi i kolejnych przygód.
[B]Tolek [/B]- w kuluarach szepcze się iż w tym muszkieterze płynie błękitna krew rodu Molosów. Niewątpliwie, jeśli to prawda, odziedziczył on po nich urodę i dostojeństwo. Spokojnie, dumnie wyczekuje na każdy przejaw miłości swym niesamowitym spojrzeniem wręcz hipnotyzując człowieka. Tolek jest już muszkieterem dojrzałym, co najmniej 6 letnim jednak nadal zdrowym i chętnym do podjęcia dalszych wyzwań.
[B]Lacky[/B] - najmłodszy, niespełna 4 letni muszkieter o niesamowitej urodzie. Poszkodowany w wyniku wypadku miał uszkodzony kręgosłup. Jednakże pod troskliwą opieką pewnej szlachetnej Damy muszkieter Lackuś doszedł do zdrowia i jest gotowy do dalszych zmagań. Damy za nim szaleją, zachwycając się jego miękkim włosem i szczupłą sylwetką. Jego cudne oczy wypatrują teraz miejsca w tym jednym, jedynym sercu.

* wszelkie podobieństwo do fikcyjnych zdarzeń i postaci jest w pełni zamierzone!

Wszyscy Trzej Muszkieterowie niecierpliwie czekają na domy! W celu uzyskania dalszych informacji na ich temat prosimy o kontakt:



- wszelkie uwagi, sugestie, krytyka - mile widziane i oczekiwane.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...