Greven Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 Dzisiaj zaskoczyło mnie pytanie pewnego człowieka, czy są psy "ras dużych", które mają włos, nie sierść. Pomożecie? Quote
anetta Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 afgany[COLOR="#ffffff"]...................[/COLOR] Quote
Asia & Ginger Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Greven']Dzisiaj zaskoczyło mnie pytanie pewnego człowieka, czy są psy "ras dużych", które mają włos, nie sierść. Pomożecie?[/QUOTE] Wszystkie psy mają sierść, nawet yorki. Tylko struktura nieco inna. Najbardziej włosowatą sierść mają chyba charty afgańskie, ewentualnie briardy, bobtaile, pony. Tak z wyglądu tylko piszę, bo nie znam proporcji sierści okrywowej tych psów do podszerstka. ;) A po co temu człowiekowi taka wiedza? :cool3: Quote
Greven Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 Chodzi o charta afgańskiego? A inne charty? Quote
Greven Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 [quote name='Asia & Ginger']A po co temu człowiekowi taka wiedza? [/QUOTE] Nie wiem, nie pytałam. Quote
Asia & Ginger Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Greven']Chodzi o charta afgańskiego? A inne charty?[/QUOTE] Inne charty są raczej krótkowłose. Ewentualnie chart rosyjski borzoj. Mam nadzieję, że ten człowiek nie chce sobie sprawić nieuczulającego yorka w wersji maxi. ;) Quote
*kleo* Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Asia & Ginger'] Najbardziej włosowatą sierść mają chyba charty afgańskie, ewentualnie briardy, bobtaile, pony. Tak z wyglądu tylko piszę, bo nie znam proporcji sierści okrywowej tych psów do podszerstka. ;)[/QUOTE] PONy mają trochę "kozi" włos z kupą podszerstka, do yorki i afgana mu daleko ;) Quote
Greven Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 Myślę, że nie, bo chciałby owczarka. Ale gdyby chciał sobie sprawić "yorka w wersji maxi", to jest w tym coś... złego? Mnie po prostu zainteresowało pytanie, bo wiem o yorkach, shih tzu, maltańczykach i na tym moja wiedza się kończy. Postanowiłam ją w związku z tym pogłębić. Briard... kurde, nie miałam pojęcia. Quote
Asia & Ginger Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Greven']Ale gdyby chciał sobie sprawić "yorka w wersji maxi", to jest w tym coś... złego? [/QUOTE] Oczywiście, że nie. Chodziło mi raczej o wyrażenie "nieuczulającego", bo ludzie myślą, że jak pies ma włosowatą sierść, to nie uczula. ;) Quote
Greven Posted January 13, 2010 Author Posted January 13, 2010 [quote name='Asia & Ginger']Chodziło mi raczej o wyrażenie "nieuczulającego", bo ludzie myślą, że jak pies ma włosowatą sierść, to nie uczula.[/QUOTE] Czy ja gdzieś pisałam o psach NIEUCZULAJĄCYCH? Zapytałam o "duże psy z włosem". Po co ta nadinterpretacja? Quote
Asia & Ginger Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Greven']Czy ja gdzieś pisałam o psach NIEUCZULAJĄCYCH? Zapytałam o "duże psy z włosem". Po co ta nadinterpretacja?[/QUOTE] A po co ten krzyk? Nie widzisz emotek? Quote
Vectra Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='Greven']Czy ja gdzieś pisałam o psach NIEUCZULAJĄCYCH? Zapytałam o "duże psy z włosem". Po co ta nadinterpretacja?[/QUOTE] to jest takie ogólne pojęcie pytających o te włosy , właśnie lata legenda, że psy z włosem nie alergizują .. więc się nie złość .... i owszem , np Mastiff Tybetański ma taką okrywę włosową , co za tym idzie wydzielinę , która to najczęściej uczula właśnie w psach .... no i o tym MT - one nie uczulają , w zasadzie nie uczulają. Więc zapytaj może pana , po co mu ta wiedza :) Wszystkie psy mają sierść , tak jak ludzie mają włosy - tak się ta okrywa nazywa ...różnią się długością , jakością , kolorem , miękkością , twardością ... ale pies ma sierść - taką przyjęto nazwę - włosów u psa. I jak pisałam , ułatwiono selekcje uczulające psy i nie uczulające - na sierściowate i włosowate ... PS masz Greven buziaczka o Klementynki .... ;) Quote
anetta Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 [quote name='Greven']Chodzi o charta afgańskiego? A inne charty?[/QUOTE] Tak. Z dłuższym i miękkim włosem to borzoje ale prawdę mówiąc nie wiem jak u nich to wygląda bo ich nie dotykałam :eviltong: A jak z briardami?, mi sie wydawało że one mają też jak to napisała Kleo, kozi włos. Sztywny i twardy. Quote
filodendron Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 A pudel? Chyba, że wedle kryteriów ustanowionych przez np borzoje, pudel średni jest mały, a pudel duży jest średni ;) Quote
bonsai_88 Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Filodendron pudel duży wcale taki średni nie jest - w końcu ponad 60 cm w klębie to nie jest mało ;). Po za tym wszystkie "pudlowate" psy wodne [portugalczyki i hiszpany]... wydaje mi się, że komodory [jakby nie patrzeć - owczarki ;)]. Dziewczyny uspokójcie się trochę - może ktoś po prostu chce dużego psa, który nie będzie gubił tony włosów po domu ;) Quote
taks Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 [quote name='bonsai_88'] który nie będzie gubił tony włosów po domu ;)[/QUOTE] Sierści, sierści , nie włosów skoro o te włosy tak dopytuje:diabloti:;) Z tym potocznym nazewnictwem to tak jak z "twarzą " i "mordą" - raczej przyjęło się, że to z przodu głowy to u człowieka twarz a u zwierzaka mordka -ale można i inaczej bo odwrotnie też bywa z sensem :evil_lol: A juz poważnie - wszystko co wyrasta z mieszka włosowego to włos i innego tworu tego typu biologia nie zna tyle, że włos włosowi nie jest równy nawet u ludzi rozmaitość jest ogromna - u człowieka inny jest włos na głowie ,zaroście jeszcze inny np. włos łonowy, że nie wspomnę o różnicach w obrębie ras ludzkich: biała rasa ma włosy cieńkie i o okrągłym przekroju a czarna dużo grubsze i spłaszczone ( stąd naturalny efekt fryzury"afro" ) Quote
vege* Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Mastif tybetański ma antyalergiczną sierśc. Jeszcze Briardy, airedale terrier Quote
taks Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 [quote name='vege*']Mastif tybetański ma antyalergiczną sierśc. Jeszcze Briardy, airedale terrier[/QUOTE] Proszę nie piszcie takich rzeczy bo to na prawdę jest mylące. Jeśli cos jest [B][U]ANTYalergiczne[/U][/B] to znaczy dokładnie tyle ,że przeciwdziała wystąpieniu alergii czyli [U]ma działanie [B]aktywnie[/B] przeciwdziałające rozwojowi alergenów[/U] Zupełnie czymś innym jest działanie antyalergiczne a czym innym własciwości niealergizujące. I druga sprawa to własciwe rozumienie alergizujacego oddziaływania psa - na to się składa bardzo wiele czynników poza samą sierscią. Uczulają przede wszystkim wydzieliny, złuszczony naskórek - sierśc o tyle o ile jest zbiornikiem/przechowalnią alergenów ( pochodzących z organizmu psa i na psie "siedzących" czyli kurzu, roztoczy, pyłków itd) Przy prawdziwej alergii "na psa" nie ma rasy bezpiecznej bez względu czy ma jak piszecie włos, siersć czy jest gołe jak swięty turecki... Mozna tylko poprzez pewne działania minimalizować zagrożenie i liczyć że się uda ale to jednak zawsze jest loteria bo zbyt wiele czynników jest zmiennych ( i po stronie psa i po stronie chorego na alergię człowieka) No chyba że ktoś "alergią" nazywa kichanie jak mu psie kłaki wpadną do nosa;) Quote
DorkaWD Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Jak do tej pory jeszcze nie padły w tym temacie Bearded Collie ;-) Wiec dopisuję Beardeda na listę dużych (hmmm... w zasadzie to średnich) piękności z włosem (ale UWAGA u niego też jest podszerstek!) Quote
isabelle30 Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Mysle ze Taks wyjasnila bardzo dokladnie na czym polega nazewnictwo wlos-siersc, jak rowniez kwestie uczulen na psa. Idac tropem charta afganskiego a padl nawet komodor o zgrozo, mam wrazenie ze mozna by tu wymienic kazdego psa duzych rozmiarow ktory ma klaki dluzsze niz 2-3 cm. Cala spora lista sie robi. Ale zaden z nich nie ma wlosa - choc jak Taks napisala z mieszka wlosowego ma szanse wyrosnac tylko wlos (nazewnictwo biologiczne - wlosem sa tu rowniez klaki myszy). Psy maja siersc jak zreszta wszelkie zwierzaki ofutrzone. Slowo wlos jest zarezerwowane dla ludzi. Facet podejrzewam lubi psy duze o dlugiej siersci a widzac Greven ktora potrafi pieknie dogadywac sie ze swoimi psami - jakby nie patrzec nieslusznie okreslanymi jako mordercy (chodzi o grupe ras) pomyslal sobie ze oto osoba kompetentna ktora mu pomoze znalezc cos dla siebie. Odroznienie wlos/siersc jest mu jednak obce jak wiekszosci ludzi. Ale to tylko moja interpretacja. Dolozylabym do tej listy setery - siersc wspaniale jedwabista. Borzoje nie maja milutkiej siersci - raczej jest malo przyjemna w dotyku. Komodory maja dotykowy koszmar - glaskanie ich napewno nie daje takiej przyjemnosci jak glaskanie charta afganskiego. Quote
anetta Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 Co do borzoja. Głaskałaś go? Ja nie, ale jak obserwowałam na wystawach to ten włos, sierść hihihih nie wyglądał na np. twardy i szorstki. Gdy pies biegł to było widać że te włosy sobie podskakują :evil_lol: Nie wiem co miałaś na mysli pisząć że jest mało przyjemna w dotyku ;) Zresztą we wzorcu pisze tak: "[b]Włos jedwabisty, miękki i sprężysty[/b], falisty lub tworzący krótkie pierścienie, ale nigdy drobne, zwarte loczki.. Na głowie, uszach i kończynach włos jest satynowy (jedwabisty, ale nie ciężki), krótki, przylegający do ciała. Na tułowiu włos jest dość długi, falisty; w okolicach łopatek i na zadzie tworzy drobniejsze pierścienie; na bokach i udach włos jest krótszy. Włos tworzący frędzlę, portki, pióro na ogonie jest dłuższy. Włos na szyi jest gęsty i obfity." Quote
zerduszko Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='bonsai_88'] Dziewczyny uspokójcie się trochę - może ktoś po prostu chce dużego psa, który nie będzie gubił tony włosów po domu ;)[/QUOTE] Nie gubiących dużych psów jest sporo, choćby sznaucer. Myślę, ze Pan musiałby bardziej sprecyzować swoje pytanie. Quote
isabelle30 Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 tak, glaskalam, glaszcze wlasciwie prawie codzien. Moja kolezanka ma borzoja (rodowodowy). W parku spotykamy ponadto tez czesto borzoja - osobnik hodowlany. Bylam w hodowli tych chartow razem z kolezanka - bylo tam kilka osobnikow doroslych i kilka 2 miesiecznych szczeniakow. Glaskalam wszystkie. Zadnegobym nie okreslila jako jedwabistego Quote
isabelle30 Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 Podejrzewam ze to bardzo osobnicze odczucie. Byc moze dla mnie borzoje i charty wogole nie sa przyjemne w dotyku bo sa zbyt kosciste. Zalezy co kto woli. Ja wole psy "miesiste", ale nie utuczone tylko po prostu majace cialo i jeszcze wlasnie z sierscia troche dluzsza. Ale np samojed jest dla mnie zbyt "waciany" Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.