__Lara Posted June 22, 2012 Posted June 22, 2012 [quote name='Bjuta']To brzmi bardzo obiecująco!![/QUOTE] To brzmi wręcz świetnie!!! Quote
groosia Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 hej gosiu,wyslalam ci pieniazki na chojraka,doszly ??? a co do jego przyslzosci....trzymamy mocno kciuki :D Quote
alice midnight Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 Było by cudownie gdyby Chojrak znalazł spokojną przystań. Quote
Monika z Katowic Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 Czekamy więc na radosną wiadomość o ewentualnej adopcji Chojraka... To chyba będzie jeszcze w lipcu, prawda? Oby Mu się wreszcie udało! Quote
magdyska25 Posted July 10, 2012 Posted July 10, 2012 To ja również przyłączam się do kciuków!!! Quote
holly101 Posted July 11, 2012 Posted July 11, 2012 Podskoczymy Chojaczku! Kikou, mam nadzieję, że ostatnie ulewy Was nie dotknęły szczególnie... Quote
groosia Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 Chojraczek to chyba nie zamierza opuszczac Kikou :):) Quote
kikou Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 [quote name='holly101']Podskoczymy Chojaczku! Kikou, mam nadzieję, że ostatnie ulewy Was nie dotknęły szczególnie...[/QUOTE] ...owszem ta nawałnica 5 lipca zrujnowała naszą wioske i miejscowość obok... drogi, mostki, słupy energetyczne...ale już rozpisywałam sie o tym na innych watkach... piesie nie ucierpiały w żaden sposób! Natomiast Chojraczek znosi te burze najgorzej ze wszystkich piesków jakie kiedykolwiek znałam... nawet jeszcze nie musze słyszeć burzy a już po "minie" Chojraka i jego nerwowym chodzeniu i trącaniu mnie noskiem: "ej zrób coś z tą burzą" ... juz wiem że zaraz zacznie grzmieć... a jak juz burza jest w nocy... to nikt nie pośpi, Chojruś drapie w drzwi wskakuje na łóżko, zeskakuje, drapie w inne drzwi, wskakuje mi na głowe niemal, zeskakuje, znowu drapie gdzieś w ściane... bardzo to przezywa... az nie do wiary, że z takiego piesia który całe dnie sobie gdzies grzecznie poleguje w kąciku, nagle w czasie burzy takie emocje sie budzą... Jeszcze nie zrobilismy badań kontrolnych krwi, ostatnie tygodnie były ciężkie... upały, powodzie..(np pierwsze dni po po powodzi musieliśmy na piechote torami do sklepu iść 5 km żeby przynieść podstawowe produkty...) w tym tygodniu podjedziemy do weterynarza na spokojnie... Quote
groosia Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 to zle ze tak reaguje na burze:(:(: Kikou wszelkich pomyslnosci zycze,nie daj sie tej zwariowanej pogodzie :(:(: [quote name='kikou']...owszem ta nawałnica 5 lipca zrujnowała naszą wioske i miejscowość obok... drogi, mostki, słupy energetyczne...ale już rozpisywałam sie o tym na innych watkach... piesie nie ucierpiały w żaden sposób! Natomiast Chojraczek znosi te burze najgorzej ze wszystkich piesków jakie kiedykolwiek znałam... nawet jeszcze nie musze słyszeć burzy a już po "minie" Chojraka i jego nerwowym chodzeniu i trącaniu mnie noskiem: "ej zrób coś z tą burzą" ... juz wiem że zaraz zacznie grzmieć... a jak juz burza jest w nocy... to nikt nie pośpi, Chojruś drapie w drzwi wskakuje na łóżko, zeskakuje, drapie w inne drzwi, wskakuje mi na głowe niemal, zeskakuje, znowu drapie gdzieś w ściane... bardzo to przezywa... az nie do wiary, że z takiego piesia który całe dnie sobie gdzies grzecznie poleguje w kąciku, nagle w czasie burzy takie emocje sie budzą... Jeszcze nie zrobilismy badań kontrolnych krwi, ostatnie tygodnie były ciężkie... upały, powodzie..(np pierwsze dni po po powodzi musieliśmy na piechote torami do sklepu iść 5 km żeby przynieść podstawowe produkty...) w tym tygodniu podjedziemy do weterynarza na spokojnie...[/QUOTE] Quote
Monika z Katowic Posted August 1, 2012 Posted August 1, 2012 (edited) [quote name='groosia']jak stoimy z funduszami dla Chojrusia?[/QUOTE] [B]Sprawy Chojraka wyglądają bardzo źle.[/B]:placz: Z rozliczeń wynika, że od czerwca jest dług, nie ma na badania, nie ma na hotelik... Chojrak nie ma zapłaconego czynszu ani za czerwiec, ani za lipiec (o sierpniu nie wspomnę). Co z obietnicami adopcji? Czy ci Państwo się odezwali? Czy też nic z tego nie wyszło? [U]Może złożyć podanie do Skarpety im.Talcott o pomoc finansową dla biedaka? Co sądzicie?[/U] Edited August 1, 2012 by Monika z Katowic dodatkowe pytanie Quote
__Lara Posted August 1, 2012 Posted August 1, 2012 Jakby co to ja należę do Skarpety im. Talcott, tj. wpłacam co-miesięczną dolę :) To jak zgłoszę Chojraka to nie będzie trzeba nic zwracać. Quote
Dada M Posted August 2, 2012 Author Posted August 2, 2012 Państwo zainteresowani adopcją wracają jakoś pod koniec sierpnia. W dalszym ciągu deklarują chęć adopcji, będę do nich pisać, by ustalić datę wizyty przedadopcyjnej i ich wizyty u Kikou. Za badania krwi pieniądze zostały już przelane, podliczę dziś ostatnie wpłaty i przeleję wszystko Kikou (będzie to pewnie niepełna wpłata za czerwiec). Bardzo przepraszam za ostatnią długą nieobecność, nie mam już kompletnie czasu (dużo pracy i sporo innych życiowych zawirowań) - postaram się bywać na dogo przynajmniej raz w tygodniu. Mam jeszcze trochę męskich ubrań do wystawienia na bazarku, nie wiem tylko, czy dam radę go poprowadzić. Quote
Maruda666 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 Przepraszam ale nie zauważyłam, że pokończyły mi się stałe zlecenia - pomału uzupełniam zaległości. Poszła składka za lipiec i sierpień. Dada, jak masz zdjęcia, to mogę zrobić bazarek ( daj mi znać na pw o ile Ci to pasuje). Quote
__Lara Posted August 5, 2012 Posted August 5, 2012 Czemu coraz więcej ludzi wykrusza się z dogo? :( Quote
Maruda666 Posted August 5, 2012 Posted August 5, 2012 [quote name='__Lara']Czemu coraz więcej ludzi wykrusza się z dogo? :([/QUOTE] Starzy mają dość, młodzi wolą fb :shake: Quote
__Lara Posted August 5, 2012 Posted August 5, 2012 Fb mi jakoś nie pasuje, mimo wszystko.... dogo to dogo :) Tam nie zrobi się np. bazarku.... Quote
AlfaLS Posted August 6, 2012 Posted August 6, 2012 [quote name='__Lara']Fb mi jakoś nie pasuje, mimo wszystko.... dogo to dogo :) Tam nie zrobi się np. bazarku....[/QUOTE] Mogę się tylko pod tym podpisać :lol:. Ja też FB jakoś "nie czuję" a dogo, nawet jak czasem złości, to za chwilę przyciąga....:p Quote
Klementynkaa Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 [quote name='__Lara']Fb mi jakoś nie pasuje, mimo wszystko.... dogo to dogo :) Tam nie zrobi się np. bazarku....[/QUOTE] ale można tam bazarek zareklamować i zwabic ludzi spoza dogo! Quote
Monika z Katowic Posted August 25, 2012 Posted August 25, 2012 Tak cichutko zapytam - czy są jakieś nowe wieści w sprawie ewentualnej adopcji Chojraczka? Quote
groosia Posted August 28, 2012 Posted August 28, 2012 no wlasnie,coraz neij cioteczek odwiedza Chojraczka :( Quote
magdyska25 Posted August 28, 2012 Posted August 28, 2012 odwiedzam po cichu.... mam nadzieję, że ludzie nadal zdecydowani... Quote
kikou Posted August 29, 2012 Posted August 29, 2012 sam Chojraczek trzyma sie chociaz sie starzeje... Gosiu zupełnie pogubiłam sie z rachunkami, czy zechcialabyś bys mi przeslać info co kiedy mi wyslalaś? przepraszam ale ponad tydzień nie miałam internetu, mieszkam na takiej dosć zabitej deseczkami wioseczce i mimo reklamacji odwlekało sie to w nieskończonosc..... teraz na dniach bede uzupełniac fotki i informacje.... Quote
kikou Posted September 3, 2012 Posted September 3, 2012 niestety, koszmar stał sie naszym udziałem... Chojraczek przestraszony ulewą i grzmotami wybiegł w piatek, pokonawszy małą furtke przed siebie... i poszukiwania przez ostatnie dwa dni nic nie dały, nikt go nawet nie widział z sąsiadów. Po ostatnim incydencie tego rodzaju, następnego dnia jak sie zrobiło sucho sam wrócił do domu... tym razem w sobote było juz sucho i wczoraj, a on jakby sie pod ziemie zapadł... próbowałam sie kontaktowac z Gosią, chyba zmieniła numer telefonu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.