Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='kasia i PePe']o tej dlugosci zycia tez-niestety- myslalam,
slyszalam tez, ze dogi sa bardzo chorowite,

ale to co najmniej dziwne martwic sie o dlugosc zycia psa, ktory sie jeszcze nie urodzil:shake:

pozdrawiam
kasia[/quote]

A ja Wam powiem, ze wolę spędzić 10 lat z psem, z którym każdy dzień jest wspaniały i każda chwila jest przyjemnością niż kilkanascie z takim, z którym nie potrafię się porozumieć :)
Jeżeli ktoś naprawdę docenia doga, to gluty sa tylko niewielkim minusem - w końcu decydując się na dziecko mamy świadomość babrania się w gorszych rzeczach ;) Ale - jak wiadomo dogi to psy nie dla jkażdego i całe szczęscie ;) Dzięki temu mają grono wiernych wielbicieli i nie grozi im los, dla przykladu owczarków niemieckich, jako rasy :razz:

  • Replies 142
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Lagunka']A ja Wam powiem, ze wolę spędzić 10 lat z psem, z którym każdy dzień jest wspaniały i każda chwila jest przyjemnością niż kilkanascie z takim, z którym nie potrafię się porozumieć :)[/quote]
No i to jest własnie najwazniejsze. Myślę, że ja równiez, gdyby dogi odpowiadały mi jako rasa, nie patrzyłabym na długośc ich życia. Bo lepsze krótkie 8 lat z psem, który spełnia wszystkie nasze oczekiwania, niż 50 lat bez takiego psa ;)

[quote name='Lagunka']Jeżeli ktoś naprawdę docenia doga, to gluty sa tylko niewielkim minusem - w końcu decydując się na dziecko mamy świadomość babrania się w gorszych rzeczach ;)[/quote]
Ale dzieci z tych "gorszych rzeczy" wyrastają, a dogi z glutków nie ;)
I choćbym nawet była w dogach bezgranicznie zakochana, to ze względu na ślinienie, pewnie nie zdecydowałabym się na tę rasę. To jest dla mnie nie do przeskoczenia, nie cierpię być ośliniona :shake:
Nawet, jak mojemu osobistemu poniemieckiemu Bugajskiemu zdarza się obślinić, na przykład na widok żarcia, to mi się coś w środku przewraca, a przeciez on ślini się bez porównania mniej, niż dog.
Jednak rozumiem, że nie każdy musi na ślinę reagować, tak, jak ja ;)

[quote name='Lagunka']Ale - jak wiadomo dogi to psy nie dla jkażdego i całe szczęscie ;) Dzięki temu mają grono wiernych wielbicieli i nie grozi im los, dla przykladu owczarków niemieckich, jako rasy :razz:[/quote]
Sęk w tym, że ON to też pies nie dla każdego. Tylko ludzie o tym nie myślą, uważają, że ON jest mądry sam z siebie i dziecinnie łatwy w prowadzeniu. Nie wiedzą ile pracy trzeba włożyć w ułożenie takiego psa, i, że ta praca nie kończy się, kiedy pies jest jako tako wychowany i wyszkolony, ale ma trwać już zawsze - bo ON to rasa, która kocha pracować...
A o kondycji w jakiej się obecnie moja ulubiona rasa znajduje nie będę rozmawiać, bo mi sie brzydkie słowa na usta cisną :angryy: Napiszę tylko, że obecnie nie zdecydowałabym się na kupno ON, bałabym się po prostu... I patrząc na to, co się dzieje w kręgu hodowców ON - wy w dogach macie wręcz sielankę ;)
Na szczęscie mam już na oku kandydata na moją kolejną ulubioną rasę :multi: Jeszcze mniej popularną, niż dog niemiecki ;) Który wbrew pozorom nie jest taki znów mało popularny, wystarczy spojrzeć na liczbę hodowli ;)

Posted

LAGUNKA , fantastyczna trafność spostrzeżeń.
Nic i nikt nie jest w stanie zastąpić doga. Wiem , co mówię , bo aktualnie jestem osierocona.
Doskonale jednak pamiętam swoja dodżycę GRACJE , kupiłam ją przypłacając to prawie rozpadem małżeństwa , gdy urodził się mój syn( mąż jeszcze wtedy nie wiedział jak bardzo można kochać psa , to przyszło mu z czasem )
Każdy dzień z GRACJĄ był dla mnie jak wygrana w totolotka.
Suka nazywana była tysiącem najserdeczniejszych słów.
Zawsze wiedziała że zwrócone są właśnie do niej .
Poczucie humoru , to coś czego nie da się wytłumaczyć.
To lizanie mnie po twarzy gdy pytałam " Czy pani tańczy cha cha? " to śmieszne wydawanie głosu na pytanie " Co myślisz o Wałęsie " , to hipnotyzowanie jedzenia znajdującego się na stole.
To pytajace i pełne rozbawienia spojrzenie gdy uczyłam ją przynoszenia aportu , i czołgania się na szkoleniu na psa towarzysza.
A tak na marginiesie myślę , że dogi nie potrzebują szkolenia. Doskonale wiedzą jak zachować się w najlepszym towarzystwie.
Zresztą dla mnie zawsze najlepszym towarzystwem , było towarzystwo moich dogów.
Zawsze wiedziałyśmy o sobie wszystko , związek idealny.
I to jest właśnie ta dozia wyjątkowość .Nie potrzeba słów , wystarczy spojrzenie.
Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam np. z owczarkiem niemieckim.
Tam wszystko wydawało mi się takie wyuczone , służalcze.

Posted

[quote name='elżbietarusos']Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam np. z owczarkiem niemieckim.
Tam wszystko wydawało mi się takie wyuczone , służalcze.[/quote]Fakt, ja czasem też odnoszę wrażenie, że mnie moja suka nieźle wyuczyła, do tego stopnia, że czasem zachowuję się wobec niej wręcz służalczo :evil_lol:
;)

Posted

[quote name='elżbietarusos']Oj Asher , Asher.[/quote]No cio? ;)

A serio, ja myślę, że nie ma co porównywać. Dogi i ON to zupełnie różne rasy. Ja poruszyłam tę kwestię nie po to, żeby was przekonywać, że ON są w jakiś sposób lepsze od dogów, bo takie porównania są przecież bez sensu. Chciałam po prostu określić swoje preferencje, i tyle ;)

Posted

W dogach ujmuje mnie ich niezwykła równowaga i mądrośc... nie inteligencja sensu stricte, choć wszelkie inne psy w porównaniu z dogami, pod tym względem wydają mi sie nieco wybrakowane ( przepraszam, sama mam obok dogów, od lat inne psy):oops: Zawsze powtarzam, ze są psy i są dogi i choć jedne i drugie kochane i wspaniałe, to jednak z dogiem jest zupełnie inna płaszczyzna porozumienia ;)
Przykład podany przez Asher z piłeczką w zaspie świadczy własnie o niezwykłej inteligencji tych psów :) Po co ma grzebać nosem w zimnej zaspie i narażać się na dyskomfort, skoro człowiek rękami wyjmie piłkę dużo sprawniej? :lol:
Nikogo nie przekonuję do dogów, bo jak pisałam to rasa tak naprawdę dla niewielu osób i o dość specjalnej konstrukcji psychicznej - i całe szczęście :lol:
Moje dogi się nie śliniły i nie ślinią tak na marginesie ;) Owszem, po piciu trzeba wycierać paszczękę, ale nie plują po podłodze i ścianach :lol: A nawet gdyby to 10000000 razy wolę oplute ściany niż jazgot z byle powodu ;)
A moją wizję doga ujęłam w Pamiętniku Alexandra i zrobię małą reklamę zapraszając do nowego dożego portalu :lol: Link w moim podpisie ;)

Posted

[quote name='Lagunka']Przykład podany przez Asher z piłeczką w zaspie świadczy własnie o niezwykłej inteligencji tych psów :) Po co ma grzebać nosem w zimnej zaspie i narażać się na dyskomfort, skoro człowiek rękami wyjmie piłkę dużo sprawniej? :lol:[/quote]A jak nie wyjmie? :evil_lol:

Posted

Jak człowiekowi będzie na piłeczce zależało , to ją z zaspy wyjmie.
Ja rzucałam Gracji aport i sama go przynosiłam ( ona oczywiście asystowała mi w drodze do niego , dziwiąc się po co go rzucam , skoro jest mi potrzebny)
Pozoranci bali się atakować dogi na szkoleniu . Wiedzieli , że dog nie chwyci za kij , lecz za jakąś część ciała.
Moja suczka trzykrotnie miała szczenięta.Gdy odchodziły za daleko płakała bym jej je podała.
Kochane suczysko, była mi jak córka , siostra a potem tuż przed śmiercią jak matka.

Posted

[quote name='moon_light']to pies sam sobie znajdzie cos w zastepstwo pileczki :D[/quote]Albo będzie nachalnie wpychał ci nos do kieszeni :lol: Co dogowi nie sprawia najmniejszej trudności, bo pysk ma właśnie na tym poziomie, o ile nie ciut wyżej :lol:

Posted

[B]Elu[/B] normalnie piszesz chyba też o moich dogisiach.. ;)
[B]Lagunko[/B] wiesz, moje dogi też się jakoś nie ślinią?? Nie wiem jak to się dzieje?? Każdy tylko dog = gluty, a moje wszystkie trzy, raczej się nie glucą? Może powiecie, że nienormalna jestem, ale zawsze chciałam mieć właśnie psa z wielką głową, ogromnym ciałkiem (bo dużo do kochania ;)) i co by się w swojej dostojności glucił co nie miara :eviltong:. A tu nic.. glutów brak.. od przypadku do przypadku?? Tzn. pomijając te chwile, kiedy jestem bardzo elegancko ubrana na jakąś ważną wizytę, a do tego jeszcze bardzo się śpieszę i nie ma juz możliwości się przebrać :lol: wtedy nie wiedzieć czemu nagle zaczyna się nadprodukacja glutu... :diabloti::eviltong:;) Ale co tam i tak je kocham, nawet jak się ślinią :loveu::loveu::loveu:
Tak, tak.. wiem.. jestem nienormalna :eviltong:

Posted

Bo oglucenie jest człowiekowi do życia niezbędne :evil_lol:
Co mi z tego że zawsze elegancka tak jest co druga kobieta a oglucone są nieliczne i mamy prawo do dumy z tego powodu bo te glutki produkuje nasz przyjaciel a nie pies towarzyszący:diabloti:

Posted

No to ja miałam do czynienia z dośc glucącymi egzemplarzami :lol:
Choć Leon w sumie też gluci się niewiele, ale biedak ciągle uszami trzepie, więc gluty, choć nie jest ich dużo - nadrabiają rozrzutem :lol: Chyba mogłabym zrobić karierę na ringu bokserskim, uniki mam opracowane do perfekcji :evil_lol:
A najfajniej było u weterynarza, kiedy to leonowe gluty bezbłędnie trafiały akurat w leżące na biurku wyniki badań świeżo dostarczone z laboratorium :oops:

Posted

:lol::evil_lol::lol: Moda na wiosnę i lato 2006:
elaganckie szpileczki oraz garsoneczka gustownie zdobiona chlapiastymi wzorkami koniecznie z doziego glutu o barwie połyskliwie-perlano-mlecznej
:eviltong::lol::eviltong: Zamiennie odzież sportowa o podobnym deseniu i zdobnictwie :eviltong:

anija, a to fakt... jak się plujki ochleją, a nie zdążę dolecieć do wodopoju z glutszmatką, to obsłużą się same używając zamiennie tudziesz ściany bądź np. wersalki, spodni... :lol::evil_lol::eviltong:

Posted

Odnośnie eleganckiego ubioru to mam opracowany fortel:diabloti:
W łazience wisi specjalny doży szlafrok do kostek więc jak przelatuje z łazienki do wyjścia to mam go na sobie potem wracam wdziewam owy szlafroczek i pędze przebrać się w uniform codzienny:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...