Layali Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Piszę w sprawie, nie mojego własnego psa, lecz psa teściów, który jest ofiarą złego wychowania. To 6 letni Cane Corso, samiec. Pies wszystko czego chce wymusza szczekaniem i piszczeniem. Nie ma szansy na sen dłuższy niż do 7, bo piszczy, jest to zrozumiałe, lecz kiedy wraca z wielkiego ogrodu piszczy dalej dopóki nie wyjdzie się z nim poza furtkę i nie zrobi paru kroków poza posesję. Od godziny 13 jazgot zaczyna się od nowa, mimo że jest wyprowadzany o 16, nie daje żyć już wtedy. Dodam, że pies ma do dyspozycji ogromny ogród i jest wypuszczany kiedy tylko chce, lecz wszystko dosłownie wszystko wymusza hałasowaniem. Nie można przesunąć godziny spaceru o 10 min, nawet jak się jest chorym przez jeden dzień TRZEBA go wyprowadzić. Nie chodzi mi oczywiście o to, żeby przywiązać psa do tego ogrodzonego ogrodu, ale o to żeby nie był taki upierdliwy i żeby można było egzystować w jego towarzystwie. Rozumiem, że z psem należy wychodzić na spacery, ale niech to nie będzie poprzedzone piskami, zamieszaniem i jego terrorem. Jak go odzwyczaić od złych nawyków, oczywiście teściowe nie ułatwiają pracy, dokarmiają go jedzeniem ze stołu mimo moich usilnych próśb o zaprzestanie. Proszę o radę, jak odwrócić role, żeby człowiek był panem psa a nie odwrotnie? Pozdrawiam. Quote
karjo2 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Zaczac normalnie pracowac z psem, szkolic go, spacery 3 razy dziennie to minimum, ogrod nie wyspaceruje psa. Na juz zmienic podejscie, przewidziec co najmniej jeden dlugi (powyzej 1-2 godzin) spacer, do tego ze dwa krotsze, zaczac pracowac z psem na spacerze i w domu, szkolic mimochodem, bawic sie z nim. To zywa istota potrzebujaca zajecia, ruchu, a nie otwarcia drzwi ogrodowych. Jakim cudem "problem" jest tylko w dopominaniu sie spaceru, nie wiem, macie cudnego psa, wykorzystajcie i uszanujcie to. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=KAkb4NNU82M&feature=related[/URL] [URL="http://www.youtube.com/watch?v=f4q_g37sQKc&feature=related"]YouTube - Digger Cane Corso Recall training[/URL] PS. Odwroc sytuacje, masz chwile wypadu rano, chwile poznym popoludniem i reszte doby od 6 lat siedzisz w tym samym domu/ogrodzie, sprobuj przez tydzien, zobaczymy - oczywiscie bez telefonu, znajomych, rodziny, ksiazek, komputera, telewizora, radia i innych uprzyjemniaczy. Quote
Neo. Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 [quote name='Layali']Piszę w sprawie, nie mojego własnego psa, lecz psa teściów, który jest ofiarą złego wychowania. To 6 letni Cane Corso, samiec. Pies wszystko czego chce wymusza szczekaniem i piszczeniem. Nie ma szansy na sen dłuższy niż do 7, bo piszczy, jest to zrozumiałe, lecz kiedy wraca z wielkiego ogrodu piszczy dalej dopóki nie wyjdzie się z nim poza furtkę i nie zrobi paru kroków poza posesję. Od godziny 13 jazgot zaczyna się od nowa, mimo że jest wyprowadzany o 16, nie daje żyć już wtedy. Dodam, że pies ma do dyspozycji ogromny ogród i jest wypuszczany kiedy tylko chce, lecz wszystko dosłownie wszystko wymusza hałasowaniem. Nie można przesunąć godziny spaceru o 10 min, nawet jak się jest chorym przez jeden dzień TRZEBA go wyprowadzić. Nie chodzi mi oczywiście o to, żeby przywiązać psa do tego ogrodzonego ogrodu, ale o to żeby nie był taki upierdliwy i żeby można było egzystować w jego towarzystwie. Rozumiem, że z psem należy wychodzić na spacery, ale niech to nie będzie poprzedzone piskami, zamieszaniem i jego terrorem. Jak go odzwyczaić od złych nawyków, oczywiście teściowe nie ułatwiają pracy, dokarmiają go jedzeniem ze stołu mimo moich usilnych próśb o zaprzestanie. [/quote] Przede wszystkim jesli to pies teściowej osiągniesz efekty tylko i wyłącznie wtedy, gdy nad psem beda pracować wszyscy. Jesli chodzi o spacery: ten pies umiera z nudów i wcale mu się nie dziwię... spacer jest potrzebny ZAWSZE niezależnie od tego, czy ktos ma hektary ogrodu, czy też nie Co ile godzin pies wychodzi na spacer? Jak wygląda spacer? A co do reszty zachowan: no cóż to juz lezy głównie w rękach teściów, którzy rozpieścili psa... :) przede wszytskim USTALAMY ZASADY których KAŻDY przestrzega, czyli nie karmimy psa przy stole, nie zwracam najmniejszej uwagi na niego w momencie piszczenia, szczekania, drapania, ALE regulamin działa w dwie strony; zapewniamy psu atrakcyjne i aktwne spacery, zapewniam mu zabawę, wzmacniamy (nagradzamy) dobre zachowania(-> szkolenie pozytwne, chociazby we własnym zakresie :) ) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.