niedrożne kanaliki łzowe

[aj22]

[U]Witam wszystkich[/U]
[B]Frotka[/B](3,5miesiąca):Dog_run: ma często ropkę pod oczkami(która ma nieprzyjemny zapach).Oczka przemywam wodą przegotowaną,ale problem powraca. Byłam ostatnio na szczepieniu i przy okazji poruszyłam ten problem.Lekarz zakropił małej oczka zielonymi kropelkami,które miały wypłynąć noskiem po kilku sekundach....niestety nic takiego się nie stało -DIAGNOZA zatkane kanaliki łzowe! Za miesiąc idę z nia na kolejne szczepienie i przy okazji mają jej zrobić zabieg w znieczuleniu ogólnym i udrożyć te kanaliki.
[B]PYTANIE:[/B] czy ktoś miał juz taki problem, i czy nie ma innego wyjścia niż narkoza-bo przyznam,że przeraża mnie ten fakt :cry:
Proszę o pomoc. Pozdrawiam AURELIA i Frotka

[coztego]

:hmmmm:
Kiedyś mój pies miał problem z okiem, też miał sprawdzane kanaliki i były niedrożne. Ale, po zbadaniu wymazu z oka, dostał jakiś antybiotyk w kroplach i wet powiedział, że jeśli po tym leczeniu dalej będzie problem- wtedy trzeba będzie udrażniać pod narkozą. Na szczęście obyło się bez zabiegu...

[aj22]

Witam ponownie i dziękuję za zainteresowanie. Z chęcią bym zrezygnowała z zabiegu pod narkozą,ale czy w niedalekiej,bądź dalszej przyszłosci takie pozostawione same sobie nieudrożnione kanaliki nie powrócą jako wiekszy problem? Nie planuję żadnego zabiegu typu sterylizacja czy tym podobne,ale życie bywa przewrotne i różnie może jeszcze być.Mam nadzieję,że nic się nie stanie,poczekam i dokładnie sonsultuje się z wetem.przy kolejnej wizycie na szczepieniu(które tak na marginesie Frotka znosi okrutnie)
Pozdrawiam AURELIA i Frotka

[aj22]

a może skorzystam z waszych wypowiedzi o oczkach i kupiejutro świetlik,sporo pozytywnych wypowiedzi na jego temat w postach,chyba nie zaszkodzi :question:

[coztego]

[quote name='aj22'] Z chęcią bym zrezygnowała z zabiegu pod narkozą,ale czy w niedalekiej,bądź dalszej przyszłosci takie pozostawione same sobie nieudrożnione kanaliki nie powrócą jako wiekszy problem? [/quote]
Myślę, ze pozostawione same sobie mogą stać się problemem, tylko pytanie- dlaczego są niedrożne i czy nie można ich udrożnić za pomocą leków. Wydaje mi się, że samo udrożnienie bez usunięcia przyczyny zatkania, niewiele da... Ale się na tym nie znam... :niewiem:
[QUOTE]Nie planuję żadnego zabiegu typu sterylizacja czy tym podobne[/QUOTE]
Sterylizację zawsze warto rozważyć, a co do innych zabiegów- niestety zwykle są nieplanowane :fadein:
[QUOTE]poczekam i dokładnie sonsultuje się z wetem.przy kolejnej wizycie na szczepieniu[/QUOTE]
Dobrze zrozumiałam, że przez miesiąc psiak ma chodzić z kaprawymi oczkami i wet nic na to nie przepisał?
Ja bym to skonsultowała dokładnie, ale z innym wetem... :hmmmm:

[Alicja]

Twoja Frotka ma 3,5 miesiąca .Czy nie wydaje ci się że takiego malucha tym bardziej nie powinnaś narażać na dyskomfort związany z dolegliwościami , w waszym przypadku w okolicach oczu.
Nie wiem czy to coś ci podpowie ale ja miałam taką dolegliwosć , oczy mnie potwornie swędziały , byłam przez to ciągle nerwowa .Naszczęście dostawałam leki i krople i przeszło , z pieskiem koniecznie do weta na leczenia .