barbapapa Posted October 10, 2003 Posted October 10, 2003 Mój 4-miesięczny Malamut ma lekkie skrzywienie w kolanach przednich łap.Słyszałem że jest to spowodowane słabym wchłanianiem wapna.Żeby wapno lepiej się wchłaniało trzeba podawać witamine D3.Żywiony jest:śniedanie karma sucha a następne posiłki są przygotowywane:ryż lub makaron oraz surowa marchew i mięsa(drób,wołowina,wieprzowe przełyki,nerki i wątroby drobiowe lub wieprzowe).Dostaje też zielony Can-vit w zaleconych dawkach.Czy rzeczywiście muszę podawać wit.D3 i w jakich dawkach?Piesek waży 30 kg. Quote
Krystynah Posted October 10, 2003 Posted October 10, 2003 Musisz koniecznie zrobic badanie krwi. Bo na oko to nijak sie nie da powiedziec czy brakuje D3 czy wapna a moze jest zabuxona proporcja miedzy fosforem a wapniem lub pies ma problemy z przyswajaniem. powodow moze byc wiele a podawanie D3 bez wczesniejszych badan moze bardziej psu zaszkodzic niz pomoc. Quote
barbapapa Posted October 11, 2003 Author Posted October 11, 2003 Dzięki ale byłem na zawodach w Sieradzu i rozmawiałem z hodowcami.Wszystko jest w porządku ,tak właśnie ta rasa ma.Od 6 do 10 miesiąca te wzgórki giną.Widziałem wiele szczeniaków i w porównaniu z nimi mój szczeniaczek ma tą wypukłość niewielką. Quote
Mruczek Posted July 15, 2004 Posted July 15, 2004 Chcialabym zapytac, jak wlasciwie jest z ta witamina D3? Kajtek ma 3,5 mies., jest mini/srednim pudelkiem. Nie dostawal nigdy witaminy D3, bo wet powiedzial, ze to moze narobic wiecej zlego, niz dobrego Kajtek nie dostaje tez innych preparatow witaminowo-mineralnych. Je sucha karme (Royala Starter Puppy i Junior, Purine Pro Plan dla szczeniakow), ale nie jest to podstwowe jedzenie. Mniej wiecej pol na pol z innymi przygotowywanym w domu jedzonkiem. Ponadto bardzo lubi :) i codziennie pochlania spora porcje kaszki dla dzieci, w ktorej jest wit. D3 i inne witaminy i mineraly. Czy powinnam podawac mu jakies preparaty uzupelniajace? Jesli tak, jakie? Pozdr. Quote
SH Posted July 15, 2004 Posted July 15, 2004 Raczej nie, ale na pewno nie trzeba by było mu podawać żadnych dodatków witaminowo-mineralnych gdybyś zdecydowała się na karmienie wyłącznie karmą gotową (np. jedną z tych dwu , które wymieniłaś). Taki komfort daje właściwie tylko karmienie karmą gotową z tzw. górnej półki. Przy posiłkach gotowanych lub karmieniu mieszanym zawsze będą Ci towarzyszyły wątpliwości "czy psiak dostaje wszystkie składniki w odpowiednich proporcjach?" Aby stosując karmy gotowe nie czuć się "wyrodną" włąscicielką możesz podawać psiakowi (jako nagrody w czasie szkolenia) własnorecznie przyrządzone smakołyki np. ciasteczka wątróbkowe albo zalewać suchą karmę rosołkiem czy naturalnym jogurtem :) Quote
Mruczek Posted July 15, 2004 Posted July 15, 2004 Wylacznie karma gotowa - pewnie tak. Problem w tym, ze Kajtek jest malym Tadkiem Niejadkiem. Na dodatek nie przepada za suchym zarelkiem, mimo, ze staram sie go "zachecac" :wink: To dlatego dostaje inne rzeczy, ktore lubi. Jest narazie moze nie psim chudzielcem, ale do tluscioszkow nie nalezy (chociaz moze wyglada przez swoje coraz dluzsze kudelki :lol: ) Troche suchej karmy codzinnie zjada, ale na pewno nie jest to dawka zalecana przez producenta karmy. No i poki co, witaminy dostaje w dziecinnych kaszkach mleczno =-ryzowych, ktore uwielbia (A moze nie powinien ich jesc???!!!) Quote
SH Posted July 15, 2004 Posted July 15, 2004 Jeśli kaszki mu smakują, a mleko w tym wieku nie szkodzi, to chyba nie ma pszeszkód aby je zjadał :-? Jednak jeśli psiak je głównie przygotowywane w domu posiłki to chyba przydały by się jakieś witaminki :roll: Kiedyś z powodzeniem stosowałam Salvical firmy Bogena. Quote
Flaire Posted July 15, 2004 Posted July 15, 2004 UFFF! Problem w tym, ze Kajtek jest malym Tadkiem Niejadkiem. [...] To dlatego dostaje inne rzeczy, ktore lubi.Mruczek, on nie jest żadnym niejadkiem, tylko Mądrym Psem, któy doskonale wie, że nie ma się co napychać suchą karmą, bo Pańcia smaczniejsze rzeczy ma w spiżarni...Na dodatek nie przepada za suchym zarelkiem, mimo, ze staram sie go "zachecac" A w jaki sposób go zachęcasz? Może ja polecę sposób: odstaw wszystko, oprócz suchej karmy. Podawaj suchą karmę raz lub dwa razy dziennie (zależnie od tego, czy pies jest mały, czy duży), podając miskę na 10-15 minut - potem zabieraj. Po kilku dniach, apetyt psa unormalizuje się i będzie jadł suchą karmę...Troche suchej karmy codzinnie zjada, ale na pewno nie jest to dawka zalecana przez producenta karmy. Dawka zalecana przez producenta karmy ma niewiele wspólnego z tym, co potrzebuje Twój pies - każdy pies jest inny i potrzebuje innej ilości karmy. Więc nie sugeruj się zalecaną dawką tylko tym, czy Twój pies utrzymuje wagę.Czy powinnam podawac mu jakies preparaty uzupelniajace? Jesli tak, jakie? Mruczek, zanieś to, co psu dajesz do jakiegoś dobrego laboratorium dietetycznego, żeby Ci przeanalizowali pod względen witamin i minerałów niezbędnych dla psów, biorąc również pod uwagę rasę i poziom aktywności Twojego psa. Wtedy będziesz wiedzieć, czy masz mu coś dodawać. Inaczej, a już szczegónie przez internet, nie sposób powiedzieć, czy to, co mu dajesz spełnia wymagania jego organizmu, czy nie. Jeżeli opiera się głównie na kaszkach mleczno-ryżowych, to pewnie nie.To był żart z tym laboratorium... :wink: Ale chodzi o to, że nikt nie jest w stanie powiedzieć Ci, czy to, czym karmisz swojego psa zapewnia mu wszystkie składniki, któe on potrzebuje, czy nie. Dlatego wiele osób, łącznie ze mną, karmi wyłącznie suchą karmą - bo wiem, że miliony dolarów były wydane na badania, co taka karma powinna zawierać, żeby była jak najzdrowsza dla psa. Ja nie mam szans ułożyć psu równie dobrego dla niego posiłku nawet, gdybym wiedziała dokładnie jakich witamin i w jakich ilościach jego organizm wymaga - a nie wiem. Więc moje psy, łącznie z maleńkimi szczeniakami, dostają suchą karmę i tyle! (Zanim miały zęby dostawały tę karmę zmiksowaną i namoczoną - no i przyznaję, że dzidziusiom dodawałam troszkę jogurtu, na ząbek :wink: . Ale teraz - 7 tygodni - wsuwają już całkiem suchą karmę dla szczeniąt trzy razy dziennie aż im się uszy trzęsą!) Quote
Mruczek Posted July 16, 2004 Posted July 16, 2004 No tak, teraz to juz sie z tym tematem powinnam przeniesc do "Zywienia" :wink: Flaire, oczywiscie, ze Kajtek nie zywi sie tylko kaszkami! Wiem, ze masz racje co do suchej karmy i to co piszesz potwierdza sie np. w ciagu dnia. Jak zostaje sam w domu i ma miche z porcja suchej karmy, to przewaznie wiekszosc zjada. Bede probowala przekonac reszte domownikow do Twojego sposobu zachecenia pieska do zjadania karmy. To nie takie proste, bo mama sie nad nim trzesie i zamartwia, ze on za malo je i takie tam. I w koncu dokarmia go, a to zolteczko, a to bialy serek... :wink: Nic to! Sprobuje zawalczyc i przetlumaczyc po dobremu :) Quote
Flaire Posted July 16, 2004 Posted July 16, 2004 Jak zostaje sam w domu i ma miche z porcja suchej karmyNie powinien mieć zostawianej michy pełnej karmy... W tem sposób właśnie tworzy się niejadki - po co pies ma jeść, jak wie, że w każdej chwili może sobie dojeść, a może jeszcze trafi się coś lepszego?Pies powinien być karmiony raz (małe psy) lub dwa (duże psy) dziennie (szczeniaki trzy, najwyżej cztery razy), potem miska zabierana do następnego posiłku! Powiedz mamie, że nie znany jest w historii przypadek psa, któy przy regularnym dostępie do karmy zagłodziłby się na śmierć, bo mu karma nie smakowała. Quote
Mruczek Posted July 16, 2004 Posted July 16, 2004 Czy nie jest za maly zeby przez 7-8 godz. byc bez jedzenia? W tygodniu w ciagu dnia wszyscy pracujemy i (niestety) Kajtek zostaje sam. Czy to nie za dluga przerwa dla niego? Moze sprobuje tak:: posilek rano przed praca, drugi po i ostatni wieczorem. Tak chyba bedzie ok? Quote
Flaire Posted July 16, 2004 Posted July 16, 2004 Czy nie jest za maly zeby przez 7-8 godz. byc bez jedzenia? W tygodniu w ciagu dnia wszyscy pracujemy i (niestety) Kajtek zostaje sam. Czy to nie za dluga przerwa dla niego? Moze sprobuje tak:: posilek rano przed praca, drugi po i ostatni wieczorem. Tak chyba bedzie ok? Mruczek, a wjakim wieku jest Kajtek? Moje szczeniaki od wieku 6 tygodni jedzą trzy posiłki dziennie, czyli co 8 godzin. Nowym właścicielom mówię, że powinny jeść trzy razy dziennie do wieku 6 miesięcy, a potem dwa razy dziennie. Po skończeniu roku, można małe i średnie rasy karmić już tylko raz dziennie; duże rasy należy karmić dwa razy dziennie. Quote
Mruczek Posted July 16, 2004 Posted July 16, 2004 Kajtek ma prawie 15 tyg., czyli spokojnie wystarcza mu 3 posilki dziennie. No to teraz wszystko zalezy ode mnie (i reszty rodziny...). Sprobujemy. Z tego co peszesz - uda sie! Taka mam nadzieje ;-) Dziekuje i pozdrawiam! Quote
Falkor Posted September 10, 2004 Posted September 10, 2004 hej! mam 3,5 kiesięczną bokserkę-dostaje witaminę D3 (razem z wit A).Pytanko:jak długo mam ja podawać,ile miesięcy? Quote
Flaire Posted September 12, 2004 Posted September 12, 2004 hej! mam 3,5 kiesięczną bokserkę-dostaje witaminę D3 (razem z wit A).Pytanko:jak długo mam ja podawać,ile miesięcy?Falkor, a dlaczego on to bierze? I czym go karmisz? Quote
coztego Posted September 12, 2004 Posted September 12, 2004 hej! mam 3,5 kiesięczną bokserkę-dostaje witaminę D3 (razem z wit A).Pytanko:jak długo mam ja podawać,ile miesięcy? Najlepiej zapytaj się wterynarza, który polecił Ci podawanie tych witamin. Quote
Falkor Posted September 16, 2004 Posted September 16, 2004 no....hodowca.Pani hodowca powiedziała mi,że mam podawać pieskowi 1)fosforan wapnia,2)witamine D3.Weterynarz przepisał D3 (jest na recepte) i kazał podawać max 2 krople dziennie.Daję zazwyczaj jedną.czemu?nie wiem.Ufam,że się na tym znają.Nie wiem tylko jak długo mam podawać tą d3.U weta będę dopiero w poniedziałek-zapytam Quote
Flaire Posted September 16, 2004 Posted September 16, 2004 A czym karmisz psa? Jeśli karmisz go karmą dla szczeniąt, to raczej dowapniać nie powinieneś (organizm wymaga witaminy D aby przyswajać wapń, więc pewnie dlatego ją podajesz). Więc zakładam, że mu gotujesz? Quote
Falkor Posted September 16, 2004 Posted September 16, 2004 Tak,gotuję mojej suni."Dzięki" psu przeszłam szybki kurs gotowania :D . Ona do tego braki w wyzywieniu uzupełnia sobie sama-tak sobie tłumaczę fakt,że uwielbia zajadać CEGŁY (pył z cegieł).Choć już coraz mniej...raczy się także malinami i śliwkami,które spadną z drzewa.mam nadzieję,że to jej nie zaszkodzi Quote
Falkor Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 czy macie wrażenie ,że żyjecie w matrixie bo każdy mówi co innego i panuje chaos?Kiedys byłam u weta mówię ,że daję psu fosforan wapnia (DAX w proszku) i że hodowca polecił mi też dawać D3.Wiec mi tą D3 przepisał(kropelki).Dawałam 1-2 kropel dziennie.Dziś inny wet powiedział,że w proszku DAX już jest wit d3 i inne witaminy więc niepotrzebnie dawałam jeszcze D3 w kropelkach.W ten sposób pies dostawał wiecej wit d3 niż trzeba,.A to ponoć groźne.Człowiek uczy się całe życie.Nie przedawkowałam na szczęście. Quote
Flaire Posted September 20, 2004 Posted September 20, 2004 czy macie wrażenie ,że żyjecie w matrixie bo każdy mówi co innego i panuje chaos?Kiedys byłam u weta mówię ,że daję psu fosforan wapnia (DAX w proszku) i że hodowca polecił mi też dawać D3.Wiec mi tą D3 przepisał(kropelki).Dawałam 1-2 kropel dziennie.Dziś inny wet powiedział,że w proszku DAX już jest wit d3 i inne witaminy więc niepotrzebnie dawałam jeszcze D3 w kropelkach.Dlatego ja sprawdzam listę składników... A jak nie ma listy składników, to nie daję. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.