Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 264
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Amik jedzie w niedzielę do nowego domku !!!! Pańcie super , trochę kręciły nosem na kastrację , ale powiedziały ,że jeśli to bęzie warunek umowy to wykastrują , miały suczkę 13 letnią , nigdy nie miała szczeniąt . Lepiej opiszę Agnest ( to ona robiła wizytę )

Posted

Amik jedzie w niedzielę do nowego domku !!!! Pańcie super , trochę kręciły nosem na kastrację , ale powiedziały ,że jeśli to bęzie warunek umowy to wykastrują , miały suczkę 13 letnią , nigdy nie miała szczeniąt . Lepiej opiszę Agnest ( to ona robiła wizytę )

Posted

Amik jedzie w niedzielę do nowego domku !!!! Pańcie super , trochę kręciły nosem na kastrację , ale powiedziały ,że jeśli to bęzie warunek umowy to wykastrują , miały suczkę 13 letnią , nigdy nie miała szczeniąt . Lepiej opiszę Agnest ( to ona robiła wizytę )

Posted

Amik jedzie w niedzielę do nowego domku !!!! Pańcie super , trochę kręciły nosem na kastrację , ale powiedziały ,że jeśli to bęzie warunek umowy to wykastrują , miały suczkę 13 letnią , nigdy nie miała szczeniąt . Lepiej opiszę Agnest ( to ona robiła wizytę )

Posted

Amik jedzie w niedzielę do nowego domku !!!! Pańcie super , trochę kręciły nosem na kastrację , ale powiedziały ,że jeśli to bęzie warunek umowy to wykastrują , miały suczkę 13 letnią , nigdy nie miała szczeniąt . Lepiej opiszę Agnest ( to ona robiła wizytę )

Posted

Posty mi sie zdublowały strasznie :) Panie jedą po Amisia w jutro , z tego co Agnest mówiła to domek jak marzenie , mają bardzo dużą wiedze na temat psiaków , liczą się z tym że mogą być różne nieprzewidziane problemy . A tak bardzo im zależało na czasie bo córka ma teraz ferie i przez dwa tygodnie będzie z psiakiem non stop żeby się przyzwyczaił do nowego domku .

Posted

Ania pisz jeszcze... a ten Pan co dzwonił to kto?
Ile lat mają? Czy miały psa już? Czy są przygotowane, że będzie tęsknił za donką? Że to szczeniak i coś mu może się zdarzyć?
A wizyty poadopcyjne? I zdjęcia wchodzą w grę?

Posted

wow Aniu ile pytań :) Pan to chłopak córki , brał udział we wczorajszej wizycie , wszyscy robią super wrażenie , główną odpowiedzialną będzie mama ( ona podpisuje umowę ) Dziewczyna i chłopak koło 20 , mama nie wiem .Psa mieli (suczkę , pytałam , nigdy nie miała małych) trzy tygodnie temu odeszła w wieku 13 lat , chorowała na ropomacicze , więc państwo wiedzą jak drogie jest leczenie psa .Same zaczęły mówić o problemach jakie mogą być , mają bardzo dużą wiedzę jak sobie z nimi radzić , Aga aż pytała z kąd czerpią wiedzę .Poadopcyjna będzie , zresztą panie mieszkają bardzo blisko Agi i będą się pewnie spotykać na spacerach . Zdjęcia nie wiem , zapomniałam zapytać , ale myślę ,że to nie będzie problem .ufff ... chyba na wszystko już odpowiedziałam :)

Posted

Witam,
czytam posty które się pojawiają w wątku dotyczącym Amika i muszę nieco sprostować i może dokładniej zaspokoić ciekawość osób angażujących się w sprawę pieska. . To ja mam jutro zgłosić się po psiaka. :) Pierwsza rzecz, która nasunęła mi się w momencie przeglądania tego wątku, to wątpliwości, które się nie wiedzieć czemu pojawiły po naszych telefonach. Hmmm częsciowo zostało to wyjaśnione – zależało nam na jak najszybszym wzięciu psa, a poza tym, cóż, sprawa jest prosta – obiecywano nam co rusz kontakt, a potem okazywało się, że go brak ;> Szczera rada na przyszłość – proszę nie obiecywać kontaktu w określonym czasie skoro nie wiadomo, czy uda się tę obietnicę wypełnić, wystarczyło powiedzieć „skontaktujemy się w przeciągu 3 dni”, a tak nie wiedziałam, czy mam rzeczywiście czekać, czy może szukać innego pieska. I szczerze mówiąc sporo osób radziło już, żeby sobie dać spokój...Dlatego warto przemyśleć sprawę kontaktu, bo w innym przypadku bardziej zniechęcona osoba mogłaby zrezygnować z dania akurat temu pieskowi dobrego domku. Dlatego byłam nieco w szoku czytając, że z powodu telefonów od nas pojawiły się watpliwości, chyba powinno być odwrotnie;> Zawaliłam egzamin z powodu tej niecierpliwości:P
W ogóle zabawnie czyta się posty a propos naszej osoby, więc może żeby nie było domysłów i żebym nie dowiedziała się o nas rzeczy, których nie wiem, to sama odpowiem na pytania.
Po pierwsze – dziękuję za odmłodzenie nas:D Teraz co do naszego poprzedniego pieska – Zulkę musiałyśmy uśpić tzry tygodnie temu – najprawdopodobniej miała wylew i mimo wszelkich prób ratunku trzeba było podjąć taką a nie inną decyzję. Miała 15 lat, a z nami była 13. Była psem ze schroniska wziętym w takim stanie, że nie wiadomo było, czy przeżyje. Małe miała w schronisku, po tym, jak znalazła dom u nas była pilnowana cały czas w czasie cieczki mimo iż w tym okresie bardzo ciągnęła do białych psów – uwielbiała blondynów:D To był pies niesłychanie spokojny, typowy kanapowiec i cykor jakich mało. Nie było z nią więc problemów. Rzeczywiście zdajemy sobie jednak sprawę, jakie problemy mogą się pojawić, gdy Amik do nas trafi, ale myslę,ze sobie poradzimy. Ja w przyszłości chcę się zajmować dogoterapią, więc już teraz czytam sporo na temat szkolenia i wychowania psów tak, aby on się czuł z nami dobrze, a my z nim:) No to tyle:)Pozdrawiam!

Posted

O witaj Magdaa:)ze mną rozmawiałaś wczoraj rano:)
Nie dziw się, ze często szukamy dziury w całym, bo... jak się lata do schroniska, ściąga z ulicy psy, to potem człowiek od tego nieszczęścia często głupieje.

O Amika się bardzo boję, bo to moja córa go znalazła i dzięki Anji został spod szkoły zabrany. I zastanawiam się czy już mogę jej powiedzieć, ze Amika ma domek:):):)

Zdjęcia będą?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...