Inez Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 [quote name='PiotrekJ'][quote name='Aga&Bafi']Kinio, np miasto Szczecin w którym mieszkam ma takie prawo ze pies musi być obowiązkowo w kagańcu i na smyczy, nie ważne czy duży czy mały... :roll: Więc jesli ktos szuka kagańca dla jamika to nie oznacza od razu ze jego pies jest agresywny... :P[/quote] :klacz: :klacz: :klacz: ... I nic więcej nie muszę dodawać 8) ...[/quote] Niestety, szczecinianie nie są z tego prawa tak zadowoleni.... Jest ono zbyt surowe i bardzo krzywdzace dla niektórych psów :-? . Quote
souris Posted November 10, 2005 Author Posted November 10, 2005 Aga&Bafi nie chcę być niegrzeczna, ale prosiłam żeby wypowiadać się a temat. To jest temat o kagańcu dla jamnika a nie o tym czy prawo w jakimś mieście jest krzywdzące czy nie. Bardzo proszę o czytanie mojego pierwszego postu,a potem odpowiadanie. Niunia a jaki masz kaganiec ? Jeśli chodzi o mnie mieszkamw Nowym sączu. Za ile kupiłaś ? Quote
lothia Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 często na wystawach można dostać takie niewymiarowe kagańce Quote
BeataSabra Posted January 10, 2006 Posted January 10, 2006 "na moją suke codziennie żuca sie jamniczka (niestety bez kagańca ) az mnie ku***** bierze " Na moją rzuca się mała mieszanka Yorka- suczka moich sąsiadów. Moja psica się jej boi- masakra waży 25 kg. a boi sie tego małego wrednego czegoś. Psiątko to bardzo lubi z warkotem lecieć do mojej Sabry i łapać ja zębami za łapy. Co z tym zrobić nie wiem ale mnie to wk....ia coraz bardziej. Psa nie mają zamiaru trzymać na smyczy ani zakładać mu kagańca. Na straż miejską nie zadzwonie bo mnie wyśmieją no przecież to malutki psiak. Chyba pieska kiedyś poczęstuje kopem z buta moze sie odczepi. Sabra jej nie ruszy bo wie że to co mniejsze od niej to dzidziuś - a szkoda. Quote
joaaa Posted January 11, 2006 Posted January 11, 2006 Kopem z buta należy potraktować właściecieli małego,szczekającego g... (ten epitet z pozimu dużego psa, proszę się nie obrażać!), bo nie umieją wychować pieska i nie zdają sobie sprawy z możliwych konswkwencji. Kagańce humanitarne są dla wszystkich psów, wszystkie muszą mieć możność otwarcia pyska i ziajania, tylko problem w rozmiarze. A inny problem to właściciele małych piesków, którzy nie potrafią ich wychować, bo taki malutki! Nic nie zrobi! A dużemu psu mogą puścić nerwy jak ktoś im szczeka obraźliwie pod nosem i pomimo kagańca przygniotą małego. I co, kogo wina? Quote
joaaa Posted January 11, 2006 Posted January 11, 2006 cd. Mały tak jak i duży musi być zsocjalizowany, nie szczekać i nie atakować bez powodu. Quote
edka Posted January 11, 2006 Posted January 11, 2006 Zobacz tu: [URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=81088367"]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=81088367[/URL] Ze sprzedwacą można się skontaktować telefonicznie(baaardzo sympatyczni ludzie)-może akurat bedzie w stanie zrobić coś takiego dla Twojego psa? Quote
RyBa Posted January 12, 2006 Posted January 12, 2006 Wiem ze temat inny ale może mi podpowiecie jak przekonać psa aby nosił kaganie w Krakowie musi być i jeszcze na smyczy niektórzy jeszcze o tym nie wiedzą ale płacą za to mandaty ,majemu Goliadowi zakładam a jeszcze dobrze do bramki nie dojdziemy a on go juz niema i zapinałem na siłe ale to nic niedało to co wyprawiał to poprostu tylko nakręcić i wysłać do śmiechu warte:lol: pomóżcie jeśli możecie Goliad i robert s;) Quote
Dobcia Posted January 12, 2006 Posted January 12, 2006 Swoje psy uczyłam chodzenia w kagańcu w ten sposób, że zakładałam im go w domu codziennie na kilka minut.Zawsze dostawały wtedy wyjątkowy smakołyk i bardziej skupiały się na jedzeniu, niż ściąganiu. Już po tygodniu zaczęły się do niego przyzwyczajać, a teraz kojarzy im się z wyjściem z domu, więc go tolerują. Powinnaś tak dopasować kaganiec, by pies niemógł go ściągnąć, bo jak mu się to będzie łatwo udawać, to nauka potrwa dłużej. Quote
zaba14 Posted January 12, 2006 Posted January 12, 2006 Kinio bronisz jamników bo chyba takowego psa posiadasz, a wyobraz sobie, że ja na oczy widziałam może z dwa normalne jamniki... z reguły są to psy brane jako kanapowce... nie wybiegane, zero pracy, zero wychowania :mad: moja sąsiadka ma jamnika, ktory non stop chodzi w kagańcu, bo psiak mnie ugryzł bez powodu ... :roll: lata sobie bez smyczy, ale w kagancu.. i nikt sie nie czepia, a czy kaganiec jest czymś strasznym? przyzwyczajony pies traktuje go jak obroze, czy smycz... to oznacza spacer !! :lol: Że pies jest mały nie zwalnia go z posiadania takiego sprzętu jakim jest kaganiec ;) Ja niestety nie spotkałam się z humanitarnymi kagancami dla małych psow :mad: Quote
Anulka Posted January 13, 2006 Posted January 13, 2006 Souris tu masz linka do sklepu internetowego [url]http://mujobchod.atlas.cz/shop/category.aspx?id_shop=662&id_language=19&ts=48rh116&id_cat=106[/url] 9 pozycja od góry (náhubek poplastovaný pudl, jezevčík ) Quote
marmara_19 Posted January 13, 2006 Posted January 13, 2006 moja mała psica ma plastikowy kaganiec spełniający wymogi humanitarnego kagańca.. według koleisa w sklepie to za duży kaganiec;/ ehhh mój onek tez ma taki i tak dobrany... ale do zcasu bo ciągle rośnie.. a tak właśnie wygląda moja mała sucz w kagańcu , dużo miejsca w dół i w przód:P czyli moze pycho otwierać na całego i jeszcze miejsce jest:))) Quote
souris Posted January 13, 2006 Author Posted January 13, 2006 Zaraz mnie coś trafi ! Proszę wypowiadać się na temat proszę o to 3 raz ! I więcej już nie poproszę :mad: ! Pomijam rybę i odpowiedzi na jej pytanie. edka dziekuję Ci ale koszt takiego kagańca mnie przerasta. Pies nie miałby chodzić w nim cały czas więc to troszkę dla mnie za duzo. Ale dzięki :D Anulka hmm a ile to bedzie na nasze kosztować ?:oops: I wiesz może czy w Pradze można dostać takie kagańce. Bo szukałam tu u siebie szukałam w Krakowie i nie mogłam znaleść, na wystawach też nie było takich o jakie mi chodzi. Najbardziej by mi pasował plastik ale jeśli znalazłabym humanitarny metal w przystępnej cenie też nie pogardzę. Szanuję innych ludzi a przede wszystkim zdrowie mojego psa który co rusz ma sensacje po konsumpcji czegos na polu. marmara a za ile kupiłaś taki kaganiec ? Quote
marmara_19 Posted January 13, 2006 Posted January 13, 2006 ten to zdaje się jest rozm. 4 i ksoztował ok 16 zeta.... i najlpeiej isc z pieskiem do przymiarki.. dziurki w pasku zawsze mozna zrobic ale sam koszyk trzeba dobrze dobrac:)))i polecam te kagance bo sa lekkie i w ogole no fajne... owczarek tez ma ale najwiekszy juz rozm.. a wciaz rosnie.. wiec w przyszlosci mam planowany dla niego zakup wlasnie emtalowego humanitarnego kaganca... bo plastikowych wiekszych niz rozm 10 nie ma:(( a szkoda.. Quote
an3czka Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 [quote name='ryba']Wiem ze temat inny ale może mi podpowiecie jak przekonać psa aby nosił kaganie w Krakowie musi być i jeszcze na smyczy niektórzy jeszcze o tym nie wiedzą ale płacą za to mandaty ,majemu Goliadowi zakładam a jeszcze dobrze do bramki nie dojdziemy a on go juz niema i zapinałem na siłe ale to nic niedało to co wyprawiał to poprostu tylko nakręcić i wysłać do śmiechu warte:lol: pomóżcie jeśli możecie Goliad i robert s;)[/QUOTE] A przepraszam, możesz wskazać źródło takich informacji?? Bo ja się zatrzymałam na uchwale z dnia 27 sierpnia 1997 r. (obowiązuje kaganiec, lub smycz, chyba, że pies z listy - wtedy to i to. Małe psy, czyli do 5 kg wagi zwolnione z obowiązku - mogą biegać luzem). Quote
Anulka Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 [QUOTE]Anulka hmm a ile to bedzie na nasze kosztować ? I wiesz może czy w Pradze można dostać takie kagańce[/QUOTE] Korona stoi ok. 0,14zł więc to będzie ok. 27 zł. Nie wiem ile sobie liczą za przesyłkę do Polski :roll: Jak byliśmy niedawno w Pradze w Tesco to poszliśmy zaszaleć w zooligiku i były matalowe kagańce (z rozróżnieniem na rasy i płeć oczywiście) za ok. 30 zł. I pomyśleć że u nas te okropne, nylonowe kagańce weterynaryjne które absolutnie nie powinny być sprzedawane w sklepach kosztują 45 zł:crazyeye: a ludzie je o dziwo kupują.:mad: Quote
BeataSabra Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 "Nie przesadzaj. Każdy wie jak wygląda jamnik i jakim jest psem. " Wiem jak wygląda jamnik i wiem jakim jest psem. Na moją Sabrę jak była małym szczeniakiem rzucił się jamnik- od razu ją złapał za gardło pewnie powiesz że się chciał pobawić. Drugi jamnik moich znajomych zaatakował ich córke jak siedziała i ugryzł ją w twarz miała szczęscie nie wybił jej oka a mało brakowało. Znam też jamnika bardzo miłego który jest przyjaźnie nastawiony do psów i ludzi ale cóż wiecej jest tych niewychowanych agresywnych. Quote
souris Posted January 14, 2006 Author Posted January 14, 2006 A ja się po raz kolejny pytam czy to jest temat o jamnikach czy o kagańcach do cholery. BeataSabra jak chcesz dyskutować o przeżyciach związanych z agresywnymi jamnikami top jest odpowiedni dział, ba nawet kilka by tu podpasowało. Masz coś do powiedzenia w związku z kagańcami ? Jeśli nie to wybacz ale wywody na temat agresywnych jamników mnie nie interesują. Jest regulamin i proszę go czytać. Anulka no własnie ja nie mogę patrzeć na te materiałowe. :shake: Dziekuję Ci bardzo :D To i tak dużo taniej niż u nas. Na szczęście bedę niedługo w Pradze i będę mogła kupić. Dzięki :D Quote
Anulka Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 [QUOTE]Dziekuję Ci bardzo To i tak dużo taniej niż u nas. Na szczęście bedę niedługo w Pradze i będę mogła kupić. Dzięki[/QUOTE] A nie za ma co.:p Ja teraz żałuję że nie kupiłam dla Pluszaka kagańca w Czechach ale bałam się że model dla sukę cockera amerykańskiego będzie za duży.:roll: A cavalierowych nie było. Quote
PATIszon Posted January 14, 2006 Posted January 14, 2006 A ja znalazlam te kagance na polskiej stronie. Jesli jest ktos zainteresowany to wrzuce linka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.