obraczus87 Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 [quote name='mala_czarna']A może znalazłby się jakiś DT dla takiego fajnego szorściaczka? :( W ubiegłym tygodniu nie chciał nawet z budki wyjść, a teraz łasi się do rąk, sam podchodzi do krat, szczeka, zaczepia. Jest mały i bardzo łagodny. Dogaduje się bez problemu z innymi psami i suczkami. [IMG]http://images38.fotosik.pl/619/6a12d37f662a25cegen.jpg[/IMG][/QUOTE] Zapraszam do Bakusia - [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202409-Terrieriowaty-BAKUŚ-czeka-na-swoja-szansę..-czy-dostanie[/URL]-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted February 16, 2011 Share Posted February 16, 2011 a ja zapraszam po biżuterię:) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202467-Biżuteria-na-opłacenie-długu-Filipka.-Koniec-27.02?p=16328447#post16328447[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Nowy nabytek. Ast w fatalnym stanie :( Widać zresztą na zdjęciach szramy na pysku, pogryzienia. Jest przeraźliwie chudy. Uszy oczywiście "elegancko" przycięte, no bo jakże by inaczej?? [IMG]http://images38.fotosik.pl/641/5197a9194236fab7gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/649/cde4717459e8d575gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Młodziutka dziewczynka w typie foksika :( [IMG]http://images39.fotosik.pl/643/245d30218a16ee91gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/649/fbfcbf2f7a066765gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Rudy astowaty. Juz go wstawiałam. Nadal kibluje w tej klatce. Nie ma co z nim zrobić, nie ma gdzie go przenieść. Kiepsko z nim raczej.. [IMG]http://images38.fotosik.pl/641/a85acbf56a375cb4gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='mala_czarna']Nowy nabytek. Ast w fatalnym stanie :( Widać zresztą na zdjęciach szramy na pysku, pogryzienia. Jest przeraźliwie chudy. Uszy oczywiście "elegancko" przycięte, no bo jakże by inaczej?? [url]http://images38.fotosik.pl/641/5197a9194236fab7gen.jpg[/url] [url]http://images50.fotosik.pl/649/cde4717459e8d575gen.jpg[/url][/QUOTE] wiadomo coś o nim ? jak chłopak do ludzi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='fioneczka']wiadomo coś o nim ? jak chłopak do ludzi ?[/QUOTE] fioneczko, fajnie, że przyszłaś :( Do ludzi ponoć jest ok,. Fela robiła zdjęcia w środku. O ile wiem, gorzej raczej z innymi psami. Zresztą te szramy na pycholu o tym świadczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 q..wa to się nigdy nie skończy ... NIGDY!!! :placz: tyle nieszczęścia, bólu a te gno*e dalej produkują ... masówka :placz: allegro i portale ogłoszeniowe pękają w szwach ... wszędzie szczeniaczki ... a później wilgotny boks i kawałek szmaty zamiast legowiska ... wysiadam psychicznie nie mam nawet pomysłu jak im pomóc ... przecież taki chłopaczek jak on to się nawet do ogłaszania nie nadaje ... bo kto go weźmie ... co najwyżej jakiś dres :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Fioneczka, on jest w fatalnym stanie. Na zdjęciach tego nie widać. Pogryziony i strasznie chudy. Moim zdaniem do ludzi jak najbardziej ok, weszłam do niego leżał slulony i dygotał, tylko było słychać takie puk, puk, puk ogonem. Wstał, próbował jeść, ale to cholerne mrożone mięo nie dało się ugryźć. Podobno trafił do schronu, bo się ściął z psami jakiegoś gościa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Z rudym psiakiem z klatki jest wręćz dramatycznie. Tydzień temu było ok, próbował do mnie wyjść z klatki, cieszył się. W tę sobotę nawet głowy nie podniósł. Leży i się trzęsie, dygoce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 czy w tym "schronisku" nie ma słomy żeby im te klatki/boksy wyścielić całe ? jesssooo :placz::placz: przecież one zamarzają :placz: niech ktoś pomoże ... proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='fioneczka']czy w tym "schronisku" nie ma słomy żeby im te klatki/boksy wyścielić całe ? jesssooo :placz::placz: przecież one zamarzają :placz: niech ktoś pomoże ... proszę[/QUOTE] fioneczko, zmienić mu miejsca pobytu nie ma gdzie. Nie ma żadnej wolnej budy, do boksu z psami nie pójdzie, bo nie toleruje. Słoma nic nie da. Koc też nie. To wszystko zamarza na mrozie. Jesli jest tak jak Fela pisze, to pies nie dotrwa do końca tego tygodnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 mała_czarna ale przecież gdyby wypchać słomą tą klatkę tak żeby sobie tylko legowisko wymościł byłoby jakoś cieplej nie ma miejsc, nie ma kasy :( ... co robić :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Czy ten rudy pies jest duży czy mniejszy trochę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='mestudio']Czy ten rudy pies jest duży czy mniejszy trochę?[/QUOTE] Nie jest olbrzymem. Mało tego, teraz to skóra i kości, więc chodzący szkielet. On jest mniej niż astowaty nawet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 A czy ktos mógłby go przywieźć nawet jutro do Kozienic? 100 km na pd od Warszawy, ja nie mam samochodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='mestudio']A czy ktos mógłby go przywieźć nawet jutro do Kozienic? 100 km na pd od Warszawy, ja nie mam samochodu.[/QUOTE] W sensie, że do Ciebie??? Masz mozliwość odseparowania go od innych psów? Czy to byłby BDT? Czy DT? A może Dt za karmę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 mestudio, w imieniu Feli pisze, że sytuacja przedstawia sie następująco: da radę zabrać go jutro na góra dwa dni do szpitala, a póxniej pomysleć o transporcie bezpośrednio do Ciebie. Co Ty na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='mala_czarna']mestudio, w imieniu Feli pisze, że sytuacja przedstawia sie następująco: da radę zabrać go jutro na góra dwa dni do szpitala, a póxniej pomysleć o transporcie bezpośrednio do Ciebie. Co Ty na to?[/QUOTE] Cały piątek jestem w domu, nie licząc wizyty u fryzjera:-) więc mógłby przyjechać w piątek, ewentualnie wezmę kilka godzin wolnego w czwartek. On bardzo agresywny do wszystkich psów czy tylko do samców? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='mestudio']Cały piątek jestem w domu, nie licząc wizyty u fryzjera:-) więc mógłby przyjechać w piątek, ewentualnie wezmę kilka godzin wolnego w czwartek. On bardzo agresywny do wszystkich psów czy tylko do samców?[/QUOTE] Nie wiem na ile mozna ufać opiniom pracowników w schronisku :( Podobno ściął się z psami w boksie, dlatego trzeba było go przenieść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Ściął się, ja też się ścinam z szefową i trzeba mnie chyba przenieść do klatki. W każdym razie u mnie same suczki i znajdę dla niego spokojne miejsce na werandzie w domu, a potem będziemy się uczyć co to za diabeł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='mestudio']Ściął się, ja też się ścinam z szefową i trzeba mnie chyba przenieść do klatki. W każdym razie u mnie same suczki i znajdę dla niego spokojne miejsce na werandzie w domu, a potem będziemy się uczyć co to za diabeł.[/QUOTE] Wspaniale, że postanowiłaś Mu pomóc! Wiem, że przyjmujesz psiaki do siebie na BDT. Czy w tym przypadku jest inaczej? Jakiej pomocy oczekujesz od nas? Zwrot karmy ??:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 [quote name='obraczus87']Wspaniale, że postanowiłaś Mu pomóc! Wiem, że przyjmujesz psiaki do siebie na BDT. Czy w tym przypadku jest inaczej? Jakiej pomocy oczekujesz od nas? Zwrot karmy ??:)[/QUOTE] Niczego nie oczekuję. No może pomocy w ogłoszeniach jak już dojdzie do siebie i go poznamy. Szkoda, że mam rozbity samochód bo sami byśmy mogli się normalnie poruszać, a tak to klęska. Zapomniałam, że mam jednego dziadka strasznie starego w domu, takiego menelka spod tesco, ale on jest zawsze przy łóżeczku więc nie będzie problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 czyli uda się zdarzają :multi: mestudio jesteś ANIOŁEM !!! oby chłopak dał radę do piątku a co z resztą tych bid ... :( jest szansa na większą ilość słomy w budach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Wpadłam na chwilę i zaraz lece doalej do roboty, Mała Czarna, dzięki, że czuwasz, Mestudio, dzięki jak cholera. Może się uda zabrać go już dziś, jutro do lecznicy. Zrbić krew, a jak nie będzie przciwwskazań to wykastrować od razu? I w piatek dalej zaciągnąć. Mestudio, co Ty na to? Słomę miałam obiecaną już w sobotę. Najpóźniej miała być dziś w budach. Ta klatka, w której jest rudy, nawet na słomę sie nie bardzo nadaje. Zresztą, cały problem w tym, żeby się chciało - najpierw wyścielić, a potem sprzątnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.