Basia&Safi Posted January 13, 2007 Posted January 13, 2007 [B][I]a surowe kosteczki to jakie ??? :) [/I][/B] Quote
Hebulka Posted January 13, 2007 Posted January 13, 2007 [quote name='basiulka22tychy'][B][I]a surowe kosteczki to jakie ??? :) [/I][/B][/quote] surowych nie dawałam nigdy i nikomu nawet rottkom - kupowalam im owszem gnaty wolowe ale zawsze obgotowywalam. Quote
Viris Posted January 13, 2007 Author Posted January 13, 2007 Ja kupuje Klarze w zoologiku kosci wedzone. Wszelkie rozmiary nawet te olbrzymie. Najpierw zwykle ich niezauwaza, potem jak sie nudzi zaczyna gryzc, jak sie zorientuje ze w srodku jest szpik, to nie ma psa, az nie skonsumuje ;P Quote
Hebulka Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [B]CHEFRENEK[/B] to te kostki: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img206.imageshack.us/img206/7483/3712190ch6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img181.imageshack.us/img181/2074/3712199nx8.jpg[/IMG][/URL] Quote
misiaczek Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Hmmm,pychotki...moje tez dostaja je od zawsze ;) :). Tanie i na długo starczają :eviltong:. Quote
Chefrenek Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Hebulka'][B]CHEFRENEK[/B] to te kostki: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img206.imageshack.us/img206/7483/3712190ch6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img181.imageshack.us/img181/2074/3712199nx8.jpg[/IMG][/URL][/quote] Dziękuję. Poszkam w kakadu. [quote name='misiaczek']Hmmm,pychotki...moje tez dostaja je od zawsze ;) :). Tanie i na długo starczają :eviltong:.[/quote] A z czego to jest zrobione? Czy można urwać kawałek, czy raczej są takie do lizania? Quote
Hebulka Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Do gryzienia są. Urwac raczej nie ale jezeli bedzie je gryzl bardzo bardzo dlugo to z czasem moga byc szorstkie i beda odpadaly male skrawki ,dlatego trzeba je wymieniac co jakis czas. Quote
misiaczek Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Chefrenek'] A z czego to jest zrobione?[/quote] Są to kosteczki nylonowe.I tak ja mówi Hebulka,co jakiś czas trzeba je wymieniać,bo i zapachu juz tak intensywnego nie ma jak są stare. Quote
Hebulka Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Chefrenek']A jakieś sztuczności tam są?[/quote] To jest plastikowa kostka,nie naturalna. Quote
Chefrenek Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 [quote name='Hebulka']To jest plastikowa kostka,nie naturalna.[/quote] A czyli ona jest tylko nasączona tym aromatem? Ja myślałam ,że jest zrobiona z jakiejść masy jadalnej. Quote
Hebulka Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Nie,jest bardzo twarda i ślicznie pachnie :eviltong: Ale jadalne to nie jest :shake: Quote
Chefrenek Posted January 14, 2007 Posted January 14, 2007 Kupię taką swojemu. Zobaczymy czy będzie mu smakować. Quote
equi Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 ja Loluni chyba tez taka zafunduje. tylko czy ona moze, mając 3 miesiace? Quote
Chefrenek Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 [quote name='equi']ja Loluni chyba tez taka zafunduje. tylko czy ona moze, mając 3 miesiace?[/quote] Wydaje mi się, że tak. Napewno nic tam nie odgryzie bo to jest kostka z takiej masy, zapachowana. A Magda od Teodora to kupiła takie ringo czekoladowe, też firmy karlie. Quote
Mada&Teodor Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 [quote name='Chefrenek']Wydaje mi się, że tak. Napewno nic tam nie odgryzie bo to jest kostka z takiej masy, zapachowana. A Magda od Teodora to kupiła takie ringo czekoladowe, też firmy karlie.[/quote] Mi też się wydaje , ze spokojnie można mu taką kosteczke zafundować :) Niedługo będa maluchowi ząbki wypadać, a na swędzoće dziąsła będzie w sam raz :loveu: Quote
misiaczek Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 taa...idealne,zamiast nogi od stołu ;) :evil_lol:. Quote
Cali Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 No wlasnie sie zastanawiam czy przy wymianie zabkow szczeniak przerzuca sie z zabaweczek i prasowanych sciegien w formie kosci na buty ,kwiatki,meble i tp? Quote
Mada&Teodor Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 [quote name='Cali']No wlasnie sie zastanawiam czy przy wymianie zabkow szczeniak przerzuca sie z zabaweczek i prasowanych sciegien w formie kosci na buty ,kwiatki,meble i tp?[/quote] Niestety nie ma na to reguły :evil_lol: Moj Teodora naszczeście się nie przerzucił na tego typu rzeczy, został przy zabawkach. Czastem tylko miał zabawe jak dorwał papier toaletowy albo jakos scierke :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
misiaczek Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 U mnie też spustoszeń nie było :).Kosteczki skórzane i inne gryzaki załatwiły sprawę :). Quote
_beatka_ Posted January 31, 2007 Posted January 31, 2007 a ja niestety, albo dla moich mebli stety:cool3:nie mialam bajtusia jak zmienial zabki... wyrzyl się w domu tej dziewczyny, która go oddala, i dobrze jej tak:eviltong: Quote
Tianka243 Posted September 22, 2007 Posted September 22, 2007 Drogie ludziska! Mam do was pytanie! Może trochę głupie, ale wynikła taka sytuacja, że nie mam co dać jeść psu:oops: i zastanawiałam się, czy mogłabym mu dzisiaj i jutro zamiast caninka zwykłego chappi lub pedigre dać? Pytam bo słyszałam, że buldożki mają bardzo wrażliwe żołądki i boję się że mogłoby jej to zaszkodzić a chyba nie mam innego wyjścia... Co wy o tym myślicie? Quote
misiaczek Posted September 22, 2007 Posted September 22, 2007 Wszystko zależy od wrażliwości żołądka Twojej Babe.Cokolwiek byś jej dziś nie podała,czy to będzie chappi,pedigree czy lepsza jakościowo eukanuba lub orijen,to może mieć sensacje związane z nagłą zmianą karmy.Może ale nie musi. Quote
Viris Posted September 23, 2007 Author Posted September 23, 2007 Może lepiej nie ryzykuj tylko ugotuj trochę ryżu, mięska i warzyw. Albo serek biały z żółtkiem jaja. Gwałtowne podanie innej karmy prawie na pewno spowoduje biegunki. To już lepiej podać "gotowane"... Quote
Tianka243 Posted September 23, 2007 Posted September 23, 2007 Tylko właśnie chodziło o to, że w sobote wieczorem byłam tak uziemiona(chora i bez kasy zostawiona sama w domu:placz:), że nie miałam za bardzo gdzie kupic ani mięska ani ryżu:lol: W końcu dałam mu chlebka z pasztecikiem z kurcząt i wszystko było ok, szamała tak, że aż się jej uszy trzęsły:p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.