Jedzonko - czyli to co buldożki lubia najbardziej!

[cocobull]

Ja gotuję zwykły, gruby makaron np.świderki. Cocunia bardzo go lubi.Daję jej naprzemian makaron lub ryż, czasem kaszę.

[misiaczek]

Ja daje i ryż i makaron zwykły(takie malutkie niteczki,jeszcze je łamię jak wkładam do wody).Kaszę też kiedyś dawałam,ale przeczytałam,że psy jej nie trawią i przestałam.

[Viris]

Dzieki za szybki odzew. Zaraz biegne do sklepu bo Klarcia przy Bajtku to polowa psa byla.. :> A jak gotuje jej na ryzu to sie napakuje jedzonkiem wyjdzie zrobic kupke po kilku godzinkach i znowu zebra wystaja..

[misiaczek]

To jak Klarcia jest chudzinka,to śmiało możesz dawać jej makaron.Jest on tuczący i ja za często Misi nie mogę go podawać,choć chyba i jej i Sotkowi lepiej smakuje z makaronem niż z ryzem.

[Viris]

Dokladnie tak sobie pomyslalam. Ze po makaronie moze dostac troszke sadelka. Zal serce sciska jak sie czasami po porzadnej kupce na nia spojrzy!

W sumie to wazy juz 11 kg. Ale co ja poradze jak szkielecik :placz:

[Joss]

A moja Nesia nie dociągneła jeszcze do 10 kg:) Ostatnio nie chca patrzec na Hill'sa. Musze zmienic karme, ale nie wiem na jaką...ech jakie rozterki:/

[misiaczek]

A ja kupiłam 18-kilowy worek hillsa,dla psów dorosłych i ciapa jedna, nie pomyślałam o wielkosci chrupek (ze względu na Sotka).Jak przysłali i zobaczyłam jakie to wielkie,to się przeraziłam,bo do tej pory kupowałam mu dla ras mini.Na początku chciałam mu to jakoś kruszyć albo namaczać w wodzie,ale chłopina radzi sobie całkiem nieźle;).A mam dla niego jeszcze ok kilograma eukanuby i z pół kilo royala i jak przesmradza to kładę wszystkie 3 karmy i sobie wybiera.Ale hills mu smakuje najlepiej mimo dużych chrupek.Royala jak cię mogę,czasami wciągnie.Eukanuby natomiast nie ruszy.
Teraz w miare dobrze je i żeberek już pod palcami nie czuć.Waży 4,7 kg.

A ten worek hillsa mam już ze 2 miesiące i chyba jeszcze ze 4 będę miała :lol:.

[Joss]

No widzisz, dobrze, że Sotkowi smakuje ten hills:) Moim sie chyba przejadł poprostu:) Muszę pokombinować z inną karmą.

[Viris]

U mnie dalej problemy z kupieniem wiekszego wora. Niestety latwiej mi wydawac od czasu do czasu te 20 zl niz na raz 200. Moze w kwietniu sie uda.
(powtarzam to sobie od pol roku).

[Joss]

A Ty wciaz na euka Viris? Bow iem ze przy garach tez stoisz czasem;)

[Viris]

Dzisiaj makaronik z indyczkiem i warzywami.

Ale suche ciagle eukanube jagniecina z ryzem.

Jak nie daje gotowanego przez jakis czas to nawet chetnie Klara wsysa suche.

[misiaczek]

Moje burki gotowany obiadek mają zawsze :-).A śniadanko suche.
A ciasteczek, aż wstyd się przyznać jeszcze nie upiekłam :oops:.

Viris, jak Ty kupisz taki wór,to Klarcia bedzie go rok jadla :lol:.

[Viris]

Ano dokladnie! Albo i dluzej :>

[_beatka_]

bajtek na sniadanko, ma gotowane, a potem na koacyjke pancia karmi go suchym;)
eukanubę 7,5kg męczy juz 2miesiąc, ale to i tak szybko biorąc pod uwagę, że 4kg royala rozprawcowywal przez 4,5miesiąca:lol:

[Joss]

A ja wczoraj kupilam moim po paczce royala i nutro choice. Te pierwszą karmę jedzą zdecydowanie chętniej, ale szału nie ma. Wciąz szukam tej, która im posmakuje. Bo oprócz tego ze im gotuję, to przydało by sie zeby kuleczki tez wciągały, przynajmniej raz dziennie.

[misiaczek]

A ja ostatnio moim, kupiłam smycze automatyczne.Wydałam ponad stówkę na 2,więc pan dał mi pełno próbek royala.Miedzy innymi były próbki royal buldog.
I powiem Wam,że Misia rąbała aż jej się uszy trzęsły.Tylko z drugiej strony ona jest niewiarygodnym próbowaczem karm,bo jej smakują wszystkie :evil_lol:.Gdyby to Sotkowi uszy się trzęsły przy tej karmie,to śmiało bym mogła ją polecić ;) :lol:.

[_beatka_]

misiaczku a jak wyglądala przemiana gazowa u misi po tym nowym royalu?
bo tam jest napisana,że redukujebuldoże gazy, prawda to?:razz:

[misiaczek]

Beatka,Misia ostatnio wogóle nie bączy :lol:,więc trudno mi powiedzieć.Ale wydaje mi się,że żeby to sprawdzic, trzeba podawać przez jakiś czas,a ja miałam tylko kilka próbek.

[_beatka_]

wogóle?:crazyeye:
to coś Ty jej dala do jedzenia że zlikwidowalas te aromaty?:razz:

[Viris]

Mi Klara tez juz nie chce w domu zdzialac komory gazowej. Jak jej sie pryknie to moze z raz na tydzien. Chyba ze dziala w weekendy kiedy mnie nie ma.

[_beatka_]

kurcze, a bajtek tociagle baczy...
jak sie wchodzi do mojego pokoju po calej nocy gazowania to mozna zemdlec:lol:

[misiaczek]

Beatko ha ha,to takie aromaty masz w pokoju :evil_lol:.
A powiedz,czy przypadkiem nie dajesz Bajtkowi puszek? Bo po tych rarytasach tak buldozki bączą.Ja już wogóle tego nie podaję i mam spokój. Ale jak Misia zrobi kupe na spacerkach,to cała zwierzyna z lasu ucieka bo smród jest w promieniu paru metrów.

[_beatka_]

nie, nie dostaje zadnych puszek, dostaje gotowane na zmianę z sucha eukanubą.
Bajtek za to ja zrobi kupkę to wcale nie smierdzi, ale ma psiego kolege, owczarka, który jak sie zalatwi to jest taki smrod, że ludzie w poplochu uciekają z tego miejsca:lol:

[Viris]

Klara dalej boi sie swojego prykania. Czasami zdarza sie ze przy "skupianiu sie" przy robieniu kupki pierdnie ardzo akustycznie. Jaka ona robi wtedy przerazona mine!!!!:crazyeye::-o;)

[_beatka_]

to bajtek sie wcale nie wsydzi, a najlepiej mu sie pierdzi przy moich gościach, kiedy robi mi najwięcej wstydu:lol: