Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Hebulka']Hebulka wyjdzie,zrobi wszystko i nawet się nie zapiera żeby nie iść dalej,ona po prostu biegnie do bramy, a stamtąd to juz trzeba by ją tylko wynieść :lol:[/quote]My niejednokrotnie nosimy Madziunię 1km od domu, to spowrotem do domu szybko biegnie, że trudno ją dogonić

  • Replies 891
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Draczyn'][quote name='Hebulka']Hebulka wyjdzie,zrobi wszystko i nawet się nie zapiera żeby nie iść dalej,ona po prostu biegnie do bramy, a stamtąd to juz trzeba by ją tylko wynieść :lol:[/quote]My niejednokrotnie nosimy Madziunię 1km od domu, to spowrotem do domu szybko biegnie, że trudno ją dogonić[/quote]

No to mi ulżyło,że jeszcze ktos tak robi.. :wink:

Posted

[quote name='Hebulka'][quote name='Draczyn'][quote name='Hebulka']Hebulka wyjdzie,zrobi wszystko i nawet się nie zapiera żeby nie iść dalej,ona po prostu biegnie do bramy, a stamtąd to juz trzeba by ją tylko wynieść :lol:[/quote]My niejednokrotnie nosimy Madziunię 1km od domu, to spowrotem do domu szybko biegnie, że trudno ją dogonić[/quote]

No to mi ulżyło,że jeszcze ktos tak robi.. :wink:[/quote]Nie wyobrażasz sobie ubawu na tych jj wystawach. Nieraz wytrzymywała aż do porównania, ale już na porownaniu o rase obowiązkowo było kilka rzutow na plecki. Wszyscy boki zrywali ze śmiechu

Posted

[quote name='cocobull']Hebulka, czy ja dobrze zrozumiałam? Twoja bulwka jeździ na spacerkach na deskorolce? :roflt:[/quote]

Nie :D
Ale jak juz tracimy cierpliwość to śmiejemy się,że to jedyne rozwiązanie dla naszego leniuszka :wink:

Posted

[quote name='Hebulka'][quote name='cocobull']Hebulka, czy ja dobrze zrozumiałam? Twoja bulwka jeździ na spacerkach na deskorolce? :roflt:[/quote]

Nie :D
Ale jak juz tracimy cierpliwość to śmiejemy się,że to jedyne rozwiązanie dla naszego leniuszka :wink:[/quote]A może by się nauczyła, a to też ćwiczenia fizczne

Posted

oj jak poczytałam jak ciężko odchudzic buldoga to az się cieszę, ze oba moje były raczej typami sportowców, spacerki uwielbiał i doksio i bajtuś. Bajtek jest juz taki beszczelny, że jak wychodze bez niego w porze kiedy zawsze spotyka się z psami to siedzi pod drzwiami i szczeka, ze chyba zapomniałam o kims najwazniejszym :lol:

Posted

[quote name='Hebulka'][b]Misiaczek[/b], trzymam mocno kciuki za odchudzanie Miśki.
Oby szybko były efekty no i zebys umiała sie oprzeć tym oczkom.... :wink:
Właśnie wyczytałam,że to co teraz robimy to jejst 1 faza odchudzania,faza druga to karma ROYAL WEIGHT CONTROL ,zapobiegajaca ponownemu przyrostowi wagi o co po diecie nietrudno.Zapytam sie jeszcze weta i chyba ją kupię jak mi sie skończy OBESITY.[/quote]
[b]Hebulka[/b],dobrze,że jesteś na tym forum.Zawsze masz świeże informacje o buldożkach i o tym co ich dotyczy.

CIEKAWOSTKA Misia się zbuntowała i nie chce jeść royalka obsesity.
Karmię ją z ręki,ale nawet nie zjada dziennie przydziału 110g :( .
Od środy schudła już 30dkg.
Za to Soto,który generalnie nienawidzi suchego,jak widzi karmę odchudzającą Misiuni aż się trzęsie,żeby ukraść choć chrupeczkę
:) .
Mówię Wam,dom wariatów.Ja ganiam za Misią z royalem obsesity,Misia za żarciem Sotka,Sotek za royalkiem Misi :pissed: .

[quote name='Viris']Misiaczek strasznie sie zdziwilam ze odchudzasz Misie. Ile ona wazy? Serio nie widac jej talii? Na zdjeciach wyglada bardzo porzadnie i powabnie.[/quote]
Cześć Viris,kupe lat....
Niestety to prawda.Misia strasznie przytyła.Ważyła 13,3kg.
Z żywego pieska zrobiła się ociężała i ospała.Bałam się też o jej kręgosłup


[quote name='Hebulka']U nas smyczka musiałaby byc przypieta do deskorolki,a na niej Hebe.Wtedy to i owszem,mozna by mówic o jakims intensywnym spacerku..ale tylko dla mnie. :wink:[/quote]
Mam dokładnie to samo.Misia zapiera się jak osioł a za Sotkiem nadążyć nie mogę.Dlatego w lecie poranny spacerek robili osobno(Misia długo śpi, a jak wstanie to siusiu kupkę i do domu,a Soto lasek do okoła i 1000 szczochów).A teraz jak zimno to i pierwszy i ostatni osobno.Bo Misię z domu trzeba wynosić,a małemu ruch i zimno nie przeszkadza.Wręcz uwielbia być na dworze.

Posted

[quote name='misiaczek']Nie miałam czasu,musiałam wyjechać do sąsiedniego miasta :) .[/quote]A tu mieliśmy kupe nerwuwki, buldożek półroczny zginął, no al na szczście już ię nalazł

Posted

[b]Misiaczku[/b], Hebusie tez muszę niekiedy karmić z ręki:)
Teraz mieszam jej troszeczke z tymi puszkami Royala to zjada z wielkim smaczkiem.
Fajnie sie czyta o karmieniu Misi i apaetycie Sotusia na royalka :)
Już sobie to wyobrazam.U mnie Emi ma z kolei swira na pukncie tych puszek.
Sporo Misia juz schudła,na poczatku szybko poleci waga,pozniej moze stanac i wolniej sie zmieniac,przynajmniej tak jest u Hebe ale napewno efekt bedzie.
POWODZENIA !!

Posted

[quote name='misiaczek']Mam dokładnie to samo.Misia zapiera się jak osioł a za Sotkiem nadążyć nie mogę.Dlatego w lecie poranny spacerek robili osobno(Misia długo śpi, a jak wstanie to siusiu kupkę i do domu,a Soto lasek do okoła i 1000 szczochów).A teraz jak zimno to i pierwszy i ostatni osobno.Bo Misię z domu trzeba wynosić,a małemu ruch i zimno nie przeszkadza.Wręcz uwielbia być na dworze.[/quote]

Ja mam Misiaczku problem bardziej złozony..otóz Emi chce byc na dworze tylko z Hebe..Bez niej od razu biegnie do domu,bo jej zimno,nie zrobi nawet siku..Z Hebe tez przeciez nagle ją nie ogrzewa słoneczko,ale w jej towarzystwie zniesie wszytsko.Tak więc mam istny cyrk -Hebe - strajkuje,Emi chce z Hebe i nauka sikania na dworze trwa,trwa i trwa,.....a konca nie widac...... :o

Posted

no to rzeczywiście problem bardziej zlożony :D a moze zabierac dla hebe ta suchą karme i dawać w ramach nagrody na spacerze>?Bjtus jak nie chciał suchego to jak zobaczył, ze kiedy daje na dworzu mu to zbiegają sie inne psy to zaraz sam jadł. A skoro ona tak lubi jeś, to niech je, odchudzające żarelko na dworzu

Posted

[quote name='Hebulka']
Ja mam Misiaczku problem bardziej złozony..otóz Emi chce byc na dworze tylko z Hebe..Bez niej od razu biegnie do domu,bo jej zimno,nie zrobi nawet siku..Z Hebe tez przeciez nagle ją nie ogrzewa słoneczko,ale w jej towarzystwie zniesie wszytsko.Tak więc mam istny cyrk -Hebe - strajkuje,Emi chce z Hebe i nauka sikania na dworze trwa,trwa i trwa,.....a konca nie widac...... :o[/quote]
No to Hebulka,jedyne wyjście to ta deskorolka i jeszcze po kożuszku dla dziewczyn.Innego rozwiązania aby Emi nauczyła się siurać na dworze nie widzę :wink: :wink: :wink: .
A tak poważnie to nie sądzę,żeby kożuszki pomogły naszym leniuszkom.Potrzebne by były jeszcze czapeczki i buciki,co by zgrabnych nóżek nie zmoczyć.No i jeszcze pańcia z ochronnym parasolem nad buldozią główką by się przydała.
One są po prostu wygodnickie i jak na dworze plucha i zimno nie ruszą swoich ślicznych tłuściutkich dupek.
A tak swoją drogą,jestem ciekawa czy panowie buldożkowie też tacy bywają?

Posted

[quote name='misiaczek'][quote name='Hebulka']
Ja mam Misiaczku problem bardziej złozony..otóz Emi chce byc na dworze tylko z Hebe..Bez niej od razu biegnie do domu,bo jej zimno,nie zrobi nawet siku..Z Hebe tez przeciez nagle ją nie ogrzewa słoneczko,ale w jej towarzystwie zniesie wszytsko.Tak więc mam istny cyrk -Hebe - strajkuje,Emi chce z Hebe i nauka sikania na dworze trwa,trwa i trwa,.....a konca nie widac...... :o[/quote]
No to Hebulka,jedyne wyjście to ta dyskorolka i jeszcze po kożuszku dla dziewczyn.Innego rozwiązania aby Emi nauczyła się siurać na dworze nie widzę :wink: :wink: :wink: .
A tak poważnie to nie sądzę,żeby kożuszki pomogły naszym leniuszkom.Potrzebne by były jeszcze czapeczki i buciki,co by zgrabnych nóżek nie zmoczyć.No i jeszcze pańcia z ochronnym parasolem nad buldozią główką by się przydała.
One są po prostu wygodnickie i jak na dworze plucha i zimno nie ruszą swoich ślicznych tłuściutkich dupek.
A tak swoją drogą,jestem ciekawa czy panowie buldożkowie też tacy bywają?[/quote]Panowie buldożkowie są bardziej ruchliwi, bo cały czas pilnują, aby ich damom się nic nie stało i wiecznie mają radary nastawione i czujne, gdyby jakiś obcy pies chccial się zbliżyć do ich stadka, to przecież trzba by było natychmiast go zaatakować, w obronie pań

Posted

[quote name='_beatka_']no to rzeczywiście problem bardziej zlożony :D a moze zabierac dla hebe ta suchą karme i dawać w ramach nagrody na spacerze>?Bjtus jak nie chciał suchego to jak zobaczył, ze kiedy daje na dworzu mu to zbiegają sie inne psy to zaraz sam jadł. A skoro ona tak lubi jeś, to niech je, odchudzające żarelko na dworzu[/quote]

[b]Beatko[/b],Hebunia wcina bez problemu,to MISIA strajkuje :D


[b]Misiaczku[/b],jest i kozuszek,ale tak jak mówisz potrzebne by były jeszcze buciki itd.. a i tak nie wiem czy by ruszyły te swoje szanowne doopki. :D

Posted

[quote name='Hebulka'][quote name='_beatka_']no to rzeczywiście problem bardziej zlożony :D a moze zabierac dla hebe ta suchą karme i dawać w ramach nagrody na spacerze>?Bjtus jak nie chciał suchego to jak zobaczył, ze kiedy daje na dworzu mu to zbiegają sie inne psy to zaraz sam jadł. A skoro ona tak lubi jeś, to niech je, odchudzające żarelko na dworzu[/quote]

[b]Beatko[/b],Hebunia wcina bez problemu,to MISIA strajkuje :D


[b]Misiaczku[/b],jest i kozuszek,ale tak jak mówisz potrzebne by były jeszcze buciki itd.. a i tak nie wiem czy by ruszyły te swoje szanowne doopki. :D[/quote]Z tymi tekstyliami, to już napewno całkowicie by zstrajkowały

Posted

[b]Draczyn,Hebulka,Anutka[/b]...czy wasze dziewczyny też mają wzmożone pragnienie po karmie odchudzającej?
Misia pije dużo więcej,wypija michę wody dziennie.Nie wiem czy to normalne,bo do tej pory mało piła.

Posted

[quote name='misiaczek'][b]Draczyn,Hebulka,Anutka[/b]...czy wasze dziewczyny też mają wzmożone pragnienie po karmie odchudzającej?
Misia pije dużo więcej,wypija michę wody dziennie.Nie wiem czy to normalne,bo do tej pory mało piła.[/quote]Tak to normalne, bo ona jest głodna i dopycha wodą, dopóki jj się żołądek trochę nie skurczy

Posted

[quote name='Hebulka'][quote name='misiaczek']Mam dokładnie to samo.Misia zapiera się jak osioł a za Sotkiem nadążyć nie mogę.Dlatego w lecie poranny spacerek robili osobno(Misia długo śpi, a jak wstanie to siusiu kupkę i do domu,a Soto lasek do okoła i 1000 szczochów).A teraz jak zimno to i pierwszy i ostatni osobno.Bo Misię z domu trzeba wynosić,a małemu ruch i zimno nie przeszkadza.Wręcz uwielbia być na dworze.[/quote]

Ja mam Misiaczku problem bardziej złozony..otóz Emi chce byc na dworze tylko z Hebe..Bez niej od razu biegnie do domu,bo jej zimno,nie zrobi nawet siku..Z Hebe tez przeciez nagle ją nie ogrzewa słoneczko,ale w jej towarzystwie zniesie wszytsko.Tak więc mam istny cyrk -Hebe - strajkuje,Emi chce z Hebe i nauka sikania na dworze trwa,trwa i trwa,.....a konca nie widac...... :o[/quote]
Mam deja vu:)Tylko imie emi zamieniamy na Beza, a imie hebe zamieniamy na Neska:)
Łacze sie z panią w bólu, pani Hebulko:D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...