Viris Posted January 21, 2009 Posted January 21, 2009 [quote name='Ozzy']myślę że nie reagując na niechciane przez nas zachowanie naszego pupila dajemu mu przyzwolenie na to co robi i będzie myslał że jest ok że tak można[/quote]A może spróbuj posłuchać rady? Moja Klara jak skończyła kwarantannę ( wtedy siusiu tylko w domu ) była uczona przez 2 tygodnie tak jak to opisałam. Po tym czasie siusiu w domu to było wydarzenie ( np po sterydzie podanym, albo przy stresie większym ) ale zawsze pies sygnalizował że mu się chce. Olewacie złe zachowanie, nagradzacie te dobre. To jest POZYTYWNA metoda szkolenia a nie terror buldoziego serduszka. Jak będziecie konsekwentni w nagradzaniu to pies zakoduje bez problemu co jest "cacy", co jest "be". Quote
brosse0606 Posted May 10, 2009 Posted May 10, 2009 Mam bardzo wzne pytanko, ktore sie jeszcze chyba nie pojawilo chociaz siedze caly dzien na dogo i szukam i nic... JAK KARCICIE SWOJE POCIECHY I W JAKICH SYTUACJACH??? KIEDY JUZ NIE MOZNA KARCIC? a jesli chodzi o wychowanie to my mielismy trudnosci bo nasza to francuskie polecenia rozumiala wiec powoli mowilam jej jedno polecenie w dwoch jezykach az po pewnym czasie tylko po polsku i teraz juz tylko polski slucha... :) rano na kanapie zostawila mi niespodzianke w postaci smierdzacej kupki i jak zawsze ja karce unosze lekko za kark i potrzasam z pytaniem CO TO JEST? zawsze pozniej przeprasza.... czy dobrze robie??? kiedys dostawala klapsy a nawet to nie klapsy tylko szturchniecia w zadek ale przestalam bo jak slyszala CO TO JEST to przychodzila do mnie jak zolniez czolgajac sie..... i co dziwne jak spi z nami w sypialni to nigdy nie robi w nocy- spi cala noc i sie budzi z nami a jak spi metr od nas na korytarzu to ok 2 robi swoje i czasem sprzatnie az mnie ten smrodek i mlaskanie obudzi.... i jeszcze jedno.... co oznaczaja lapki pod nickiem??? czy ilosc zalezy od stazu na forum czy ilosci wyslanych postow?? jestem wierna do przesady od dwoch miesiecy dogomani i tez chce choc jedna lapke....prossssssssssssssssssssssseeeeeeeeeee bywa ze calymi dniami czytam a nie czesto pisze bo wyczytam co mi potrzebne.... a moj chlopak to smieje sie ze mnie i jak widzi ze siedze na kompie to robi ten swoj szyderczy usmiech....mowi ze przesadzam a ja WAS pokochalam....moze to to ze jestem tu sama.... jako ze mieszkam we Francji to jakby ktos potrzebowal jakis lek dla pieska lub nawet siebie to chetnie pomoge i przesle jesli bedzie taka sposobnosc... [email][email protected][/email] piszcie jakby co Quote
Viris Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 Wg mnie bardzo źle robisz karcąc psa po zrobieniu koopy. Odpowiedzi masz w tym wątku, może dokładniej poczytaj po prostu ;) Co do łapek - niedługo będziesz ją mieć pod nickiem, ale nic na siłę i wszystko w swoim czasie. Łapki/ogniki pojawiają się zależnie od ilości postów, ale nabijając posty które nie będą niosły treści itp możesz sobie narobić kłopotów. Quote
brosse0606 Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 przeczytalam caly watek i nie widze dokladnego sposobu karania... a nie chce jej bic czy potrzasac bo to okrutne.... mowienie FE nie wystarcza.... Quote
kudel Posted May 12, 2009 Posted May 12, 2009 psy reaguja na ton glosu, jesli cos jest fe mowimy to szybko, glosno i stanowczo (nie wrzeszczymy jak opetani :mad:), a jesli cos jest ok zmieniamy ton glosu na lagodny i slodki ;) no i pamietamy o glaskaniu, chwaleniu i smakolykach. Quote
Viris Posted May 13, 2009 Posted May 13, 2009 [quote name='brosse0606']przeczytalam caly watek i nie widze dokladnego sposobu karania... a nie chce jej bic czy potrzasac bo to okrutne.... mowienie FE nie wystarcza....[/quote] Ja nie napisałam że znajdziecie tu sposoby karania! Po co karać psa jak można lepsze efekty uzyskać tylko go nagradzając!?!? Quote
brosse0606 Posted May 13, 2009 Posted May 13, 2009 GDYBYM MIALA JA NAGRADZAC ZA WSZYSTKO CO DOBRZE ROBI TO BYLA BY CHODZACA KULKA TLUSZCZU :)ostatnie dobre dni i nie rozrabia:multi: :) a jak dostanie tylko pochwale slowna i glasku glasku to jakby zawiedziona strzela focha czyli jak mi zrobi kupe na kanapie to mam tylko powiedziec fe?? bo reakcja musi jakas byc, inaczej pomysli ze jej wolno a mozna np. tupnac?? klasnac glosno?? Quote
Viris Posted May 13, 2009 Posted May 13, 2009 Jeśli widzisz że pies robi kupę na kanapę to go wynieś jak najszybciej na trawę:evil_lol:. Jeśli widzisz już zrobioną kupę na kanapie to bez emocji i reakcji ją sprzątnij. Pies po chwili nie pamięta że coś tam zrobił, jak go skarcisz po fakcie to wyjdzie na to że "obrywa" np za to że oddycha. Jak zrobi kupę tam gdzie trzeba zawsze nagradzaj. Spokojnie, to tylko do czasu aż opanuje sztukę "kupkania gdzie trzeba", a nie do końca życia. Quote
brosse0606 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Jak przebiega nauka aportowania z nagrodami??? BO u nas ostatnio ciezko z tym...nie wiem jak sie do tego zabrac...Diva poleci za patyczkiem przyniesie ale wyglada to tak jakby chciala powiedziec- mam TO, jesli chcesz to mnie zlap to dostaniesz i zaczyna krazyc z tym kolo mnie jak wystawie reke to ucieka i patrzy za siebie czy ja gonie....a jak wie ze mam nagrody to patyczek juz ja nie interesuje tylko siada bo ostatnio uczylam ja siadu na nagrody i sie nauczyla ze jak usiadzie to cos dostanie....:placz: chyba nici z naukin przynoszenia kapci....hehehe aaaaa i od jakiegos czasu nie robi w domu... zaczelam ja nagradzac za kazdym razem jak cos zrobi na podworku i to dziala... czasem raz dziennie popusci w domu na protest jak zostanie sama ale nie karze, mowie fe i poprostu sprzatam- moj men nie jest zadowolony, ze nie pozwalam jej tknac, bo byl kiedys na szkoleniu ze swoim rodwajlerem i mysli, ze pozjadal wszystkie rozumy swiata...mysli ze psiak w wieku 6 miesiecy jak siknie w domu to juz jest nienauczony.... Quote
oranginaab Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 Witam, od tygodnia jestem właścicielką małego (ponad dwa miesiące) buldożka Sonnego i mam kilka pytań: - mały w czasie zabawy dosyć mocno gryzie moją rękę. Czy powinnam mu pozwolić, bo wyrośnie z tego, czy nie pozwalać mu. Jak mówię "puść" to nie reaguje, tylko wybałusza gały :razz: i bawi się dalej. -mam jeszcze pytanie, co do nauki czystości ;). Po jakim czasie piesek będzie w stanie przespać całą noc bez koopy? Bo póki co to o drugie w nocy robi siusiu, potem o piątej koope i siusiu. Czasami proporcje są inne. - piesek poza tym ciągle drapie się w jednym miejscu koło nóżki, nic tam nie ma, bo sprawdzałam i nie wiem co mam robić. Bardzo proszę o jakieś sugestie i poradę. To mój pierwszy piesek więc nie mam doświadczenia. Pozdrawiam Quote
Viris Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 Może nie uwierzycie, ale gdy moja Klara jako szczeniak gryzła za mocno ja gryzłam ja po uszach. Bardzo szybko pomogło. Potem gdy od czasu do czasu pozwoliła sobie na zbyt wiele to starczało "ała" i wiedziała jaki jest próg dozwolony. Quote
brosse0606 Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 ja wierze... udawanie zwierzecych zachowan pomaga przy nauce i przy tresowaniu.... moj kolega mial kota, ktory bez przyczyny potrafil sie na niego rzucic z pazurami i gryzl dla zabawy wiec ktoregos dnia podczas takiego ataku chwycil kota i dziabnal go w ogon.... kot chodzil w szoku jakis czas ale pozniej tylko sie juz do niego tulil a podczas zabawy gryzl i drapal tylko zabawki :) hehe ja swojej Divy nie musialam nigdy grysc a jak za mocno przygryzie mi reke to poprostu przerywam zabawe i to dla niej znak ze za mocno przygryzla....czesto mnie w to miejsce lize jako ze przeprasza mnie i po chwili znowu delikatnie przygryza i zabawa leci dalej :) Quote
oranginaab Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 Mój Sonny jest jeszcze młodym chłopaczkiem,ale ząbki ma wyjątkowo ostre. Ja również stosuję zasadę, że gdy zaczyna mnie gryźć to kończę zabawę. Jednak mój chłopak rozjusza go jeszcze bardziej, a później biadoli że go maluszek pogryzł. Dobrze mu tak:evil_lol:. Już niedługo zostanę z Sonnym sama (chłopak wyjeżdża do pracy) więc nadal będę stosowała moją metodę. Mam Sonnego bardzo krótko i wiem, że jeszcze dobrze go pewnie nie znam, ale z moich opserwacji widzę, że jest bardzo mądrym pieskiem. bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na niego:loveu:. Jest moim największym szczęściem. Quote
brosse0606 Posted June 28, 2009 Posted June 28, 2009 Diva zrobila sie nieznona.... przestala sie sluchac i wykonywac polecenia... dzisiaj bylismy nad rzeka pierwszy raz i jak tylko zciagnelam smycz od razu wskoczyla na lezaca obok kobiete- na szczescie przyjaznie do tego podeszla i powiedziala ze nie szkodzi ale mi bylo naprawde wstyd i z obawy byla przywiazana pozniej do drzewka i siedziala przy nas kolo koca... nie chce zeby ludzie mysleli ze mam niewychowanego psa i choc tyle czasu jej poswiecam to nie wiem czy z tego wyrosnie czy mam sie osto wziac za ponowne szkolenie.... lekcje tu we Francji sa strasznie drogie wiec narazie musze sobie jakos sama radzic a nie wiem jak sie zabrac do tego... ile czasu dziennie szkolenie? znacie jakies sposoby poloczenia zabawy ze szkoleniem??? ma okolo 7 miesiecy czy to pozno na nauke? a moze dorasta plciowo i dlatego jest nieznosna?? pierwsza cieczka tuz tuz....(?) Quote
Marlenka21 Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 Witam wszystkich. jestem swiezo upieczona wlascicielka buldzka. Wybralam ta rase poniewaz jest przyjazna dla dzieci. I wlasnie w tym tkwi problem ze moj buldozek gryzie mojego synka. Fakt , faktem ze syn nie jest niewiniatkiem, czasem potrafi zrobic cos pieskowi, ale nie wiem co mam robic. Jak reagowac na agresje buldozka? Prosze POMOCY Quote
Viris Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Synek potrafi zrobić "coś" pieskowi? To może zacząć od wychowania dziecka? Powinien wiedzieć że zwierzę nie jest rzeczą i że też czuje, też go boli. Jeśli teraz będziesz negować zachowanie psa a dziecko dalej będzie robiło co chce to nie wiadomo co będzie robić później. Neguj zachowanie i dziecka i psa. Co do psa - należy mu dać do zrozumienia że to jest złe. Najpierw trzeba wprowadzić komendę (u nas jest to "fe"), jeśli pies robi cokolwiek czego sobie nie życzycie to mówicie właśnie jakąś określoną, krótką komendę. Głośno i wyraźnie. Mówienie " oj piesku nie rób tak bo to nie dobre" nic nie da bo pies nie zrozumie. Ale jeśli i Wasz syn nie jest niewiniątkiem to musicie równolegle zająć się i jego wychowaniem. I pamiętajcie żeby dziecko i pies nie zostawały same bez Waszej opieki. Nie napisałaś w jakim wieku jest Twój syn, więc tu musisz chyba intuicyjnie sama zdecydować co do niego dotrze żeby zaczął szanować zwierzęta. Każda rasa jest dobra dla dzieci i każda może być ich wrogiem. Kwestia wychowania i tego o jakich dzieciach mówimy. Bierz się do roboty od razu, bo o nieszczęście nie trudno. Quote
Marlenka21 Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Synek ma 4 latka. Oczywiscie ze za syna tez sie biore, to nie jest tak ze piesek zawsze obrywa, a wrecz na odwrot. Powtarzam synkowi , jak go buldozek ugryzie, ze dobrze, ty mu zrobiles krzywde to i on tobie robi. Tylko jest jeszcze z tym problem ze piesek teraz sie boi kazdego oprocz mnie. Kto probuje do niego podejsc to on zaczyna warczec. Mam nadzieje ze z tego wyrosnie. Kiedy tak na kogos warczy to kaze przytulac zeby mu pokazac, ze nikt mu nic nie zrobi. Dziekuje za porady. Quote
Viris Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Sam z tego nie wyrośnie :shake: Niestety takie zachowania wymagają dużego pokładu pracy. Powodzenia. Quote
Faustyna Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Marlenka, zgadzam sie z Viris, ze duzo pracy przed Toba. Natomiast nie mozesz przytulac malego jak warczy bo on to traktuje jako nagrode. Ignoruj warczenie i dopiero jak przestanie chwal i przytulaj! Nie napisalas w jakim wieku jest maly? czasem problemy z buldozymi chlopcami zaczynaja sie w wieku dojrzewania, zwlaszcza jak trafi sie maly alfa. Moj GAtsby zaczal sie stawiac jak skonczyl 6 mcy, doradzono mi agility zeby zbudowac z nim wiez i pomoglo blyskawicznie:) A synkowi tlumacz, ze pieska boli, ze piesek bedzie plakal jak bedzie dla niego niedobry etc. Ale reaguj na niewlasciwe zachowania zarowno jednego chlopaka jak i drugiego:) Powodzenia:) Quote
Marlenka21 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Piesek ma 4 miesiace. Nie wiem co mam robic. Bo jak zaczne go karac za warczenie to wydaje mi sie ze bedzie jeszcze gorzej, choc widze ze piesek zdaje sobie sprawe ze zle robi. Jak piszecie byc moze ze przytulam tez jest nie dobrze. Ale nie wiem czy ignoracja bedzie dobrym sposobem. To moj pierwszy pies w zyciu i nie mam pojecia jak postepowac. Chcialabym aby sie jakos dogadywali. Quote
Viris Posted August 22, 2009 Posted August 22, 2009 Karać nie ma sensu. Było to zagadnienie już poruszane. Lepiej nagradzać dobre zachowania niż karcić złe. Quote
Akadna Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 Nie przeczytałam jeszcze całego wątku... Ale czy ktoś z tąd szkolił swojego buldożka za pomocą klikera? Quote
Faustyna Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Ja uzywam klikera ale tylko na treningach agility kiedy cwiczymy strefy. Quote
ediaszko Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 od jakiego wieku psa zaczeliście szkolenia klikerem ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.