Daisunia Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Cześć może napiszę od początku po powrocie z wakacji tata powiedzial że Daisys przestala nagle jeść , z początku pomyśleli że to z tęsknoty za mna , ale pojechali do weta , wet osłuchał Daisyś i powiedzial że to zapalenie oskrzeli :( dal zastrzyk do mięśniowy i kazal przyjśc nastepnego dnia na jeszcze jeden zastrzyk ( tym razem juz nie do mięśniowy) przy drugiej wizycie u weta ( tym razem ja juz bylam) wet powiedzial żeby oddać mocz Daisyś do badania , ponieważ nie wyklucza choroby odkleszczowej lub choroby wątroby Powiedzialam że Daisy od 2 dni nic nie je ,.. wet powiedzial że dopuki on ją leczy to musi dostawać jeden posilek dziennie a jak nie chce to odstawić miskę i postawić na drugi dzien na 10 minut i obserwować czy sie interesuje jedzeniem.. no i tak zrobiliśmy.. ale pies sie nie interesuje jedzeniem juz od pięciu dni .. żyje tylko na wodzie a jak sie zalatwia to tylko siusiu a jak siusia to siusia "przez 5 minut" (tzn. bardzo dlugo) raz zrobila kupkę ale zrobila jej nie wiele dodam jeszcze ze przy pierwszym badaniu (zastrzyku) miala wysoką gorączke aż 44, 5 stopni wczoraj wet jej mierzyl temp. i miala 39,7 stopni a jak ją osluchiwal przy pierwszym badaniu slychać bylo szmer .. :(( boje sie że to moze być coś groźnego a jeśli to babeszioza ? spotkaliście sie z takimi objawami chorób ?? Pozdraiwam i czekam na odpowiedz Quote
ksanutek Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Cześć, Poproś weta o wykonanie ogólnych badań krwi (mocznik, kreatynina itp.) napewno nie zaszkodzi a moze tez wykluczyc np. chorobę nerek. Pozdrówka dla zwierzaka M Quote
Daisunia Posted August 29, 2005 Author Posted August 29, 2005 jeszcze dzisiaj poproszę weta o wykonanie tych badań . a czy to może być babeszioza ?? Quote
ksanutek Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 trudno stwierdzić, moja suka miałą podobne objawy (brak apetytu, wynioty, brak chęco do życia) na początku też padło podejżenie o babeczioze, wyniki badań krwi jednak wykluczyły ale za to padła diagnoza, że to przewlekła niewydolność nerek, dopiero po wykonaniu EKG, USG, i krwi z oznaczeniem potasu, sodu, mocznika i kreatyniny , okazało się że mój suk ma bardzo rzadką chorobę Addisona. Szczęście w nieszczęściu, że z tym schorzeniem przy odpowiednim podawaniu hormonów pies może normalnie żyć, biegać, i cieszyć sie życiem. Pozdrówka M Quote
Daisunia Posted August 29, 2005 Author Posted August 29, 2005 [quote name='ksanutek']trudno stwierdzić, moja suka miałą podobne objawy (brak apetytu, wynioty, brak chęco do życia) na początku też padło podejżenie o babeczioze, wyniki badań krwi jednak wykluczyły ale za to padła diagnoza, że to przewlekła niewydolność nerek, dopiero po wykonaniu EKG, USG, i krwi z oznaczeniem potasu, sodu, mocznika i kreatyniny , okazało się że mój suk ma bardzo rzadką chorobę Addisona. Szczęście w nieszczęściu, że z tym schorzeniem przy odpowiednim podawaniu hormonów pies może normalnie żyć, biegać, i cieszyć sie życiem. Pozdrówka M[/quote] no to mnie prawie przestraszyleś... moja sunia ma wszystkie objawy .. oprócz wymiotow Quote
ksanutek Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 głowa do góry !!! Wszystko będzie dobrze :) poczekaj na wyniki badan krwi i koniecznie daj znać co z Twoim pupilem. Quote
szajbus Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Podaje ci objawy Babeszjozy: wysoka goraczka, wymioty, ogolne oslabienie organizmu, blony sluzowe worka spojowkowego zażółcone, barwa moczu przybiera ciemniejszy odcien , czasami moze wystapic biegunka. Zeby rozpoznac ta chorobe lekarz powienien zrobic badania ( rozmaz krwi ) i sprawdzic obecnosc pasozyta w krwinkach czerwonych. Z tego co piszesz, to nie wyglada na Babeszjoze ( ale nie jestem lekarzem i moge sie mylic). Dziwi mnie, ze lekarz nie zalecil badan krwi ( lacznie z probami watrobowymi, mocznikiem ,kreatynina, poziomem cukru itp ) i nie zalecil wykonania USG. Z tego co piszesz to lekarz twierdzi, ze psince dolega albo to, albo tamto. Tymczasem nie robi nic aby zlokalizowac chorobe i ja leczyc. Czas dziala tutaj niestety na niekorzysc twojego pupila. Musze ci napisac, ze takie objawy sa charakterystyczne dla wielu chorob i trudno bez analiz stawiac diagnoze. Inedtyczne objawy moga wystapic np. w zwyklym zapaleniu gardla jak i cukrzycy. Lista chorob z podobnymi ovjawami jest bardzo dluga. W ciagu 5 dni leczenia powinna nastapic zdecydowana poprawa stanu zdrowia psinki. Przykro mi to mowic ale nie podoba mi sie ten lekarz. Mam nadziej, ze wszystko bedzie dobrze i psina wyzdrowieje. I jeszcze jedno. Najwazniejsze, ze nie ma wymiotow i pije. Pozdrawiam i zycze zdrowia dla psinki z calego serca. Quote
sylwiaskalska Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Ojej :( trzymam bardzo kciuki i to baaaaaardzo aby Daisys wyzdrowiała Quote
Daisunia Posted August 29, 2005 Author Posted August 29, 2005 no wiec tak .. pobrali krew i odrazu zrobili badanie krwi NIE MA BABESZIOZY ani boreliozy ale podejzewaja u niej cos z płucami .... zmienili antybiotyk przyjechalo dwoch wetow i ŻADEN nie jest w stanie ustalić co jej jest .. jesli za dwa dni nie bedzie zadnej poprawy jedziemy do koszalina na usg , zobaczyc co jej w płuckach "siedzi" Pozdrowionka Quote
wolfi Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Jeśli pies praktycznie nie je i ma wysoką temperaturę , powinien dostawać kroplówki- podskórnie lub dożylnie. Może wyniki badań krwi rzucą trochę światła. Ten szmer był w płucach czy w sercu ? A czy pies kaszle ? Czy było robione RTG płuc ? Może spróbuj podawać samo żółtko do jedzenia. Czy pies otrzymuje antybiotyk i jaki ? Na pewno wszystko skończy się dobrze . Pozdrawiam i życzę duuuużo zdrowia dla psiaka. Quote
Daisunia Posted August 29, 2005 Author Posted August 29, 2005 [quote name='wolfi']Jeśli pies praktycznie nie je i ma wysoką temperaturę , powinien dostawać kroplówki- podskórnie lub dożylnie. Może wyniki badań krwi rzucą trochę światła. Ten szmer był w płucach czy w sercu ? A czy pies kaszle ? Czy było robione RTG płuc ? Może spróbuj podawać samo żółtko do jedzenia. Czy pies otrzymuje antybiotyk i jaki ? Na pewno wszystko skończy się dobrze . Pozdrawiam i życzę duuuużo zdrowia dla psiaka.[/quote] badanie krwi bylo robione dzisiaj (nie wykazalo babesziozy ani boreliozy) szmer w płuckach nie nie kaszle ale obserwuje ja dość uważnie żeby wychwycic każdy niepokojący objaw jesli nie bedzie poprawy za dwa dni - to dostaniemy skierowanie do Koszalina gdzie zrobią RTG bo w drawskim powiecie nikt nie ma urządzenia do RTG tak otrzymuje antybiotyk ale nie pamietam jaki Quote
wolfi Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Ważne też jaka jest morfologia- Hemoglobina,leukocytoza, hematokryt , rozmaz krwi, mocznik, kreatynina, elektrolity, glukoza. Dostaje antybiotyk to bardzo dobrze, jeśli po trzech dniach leczenia utrzymuje się wysoka temperatura należy rozważyć zmianę antybiotyku. Czy nadal nic nie je ? Pozdrowienia Quote
nefesza Posted August 29, 2005 Posted August 29, 2005 Trzymam kciuki za Daisy! Musi byc dobrze!!! Quote
Daisunia Posted August 30, 2005 Author Posted August 30, 2005 WCZORAJ ZJADŁA !!!!!!! zjadla mięska troche !!!!!!! :D Quote
sota36 Posted August 30, 2005 Posted August 30, 2005 To super - wiem, ze powinna byc juz lekka poprawa po 24 godzinach od podania antybiotyku. Wiec miejmy nadzieje, ze juz pojdzie "z gorki" i zycze zdrowka!!!! Quote
asher Posted August 30, 2005 Posted August 30, 2005 Skoro pobrano krew, to czemu nie zbadano od razu podstawowych parametrów? Na pewnonie zaszkodziłoby to zrobić, a weterynarzowi ułątwiłoby postawnienie właściwej diagnozy. Szczerze mówiąc trrochę mnie dziwi postępowanie tego weterynarza - skoro podejrzewał chorobę odkleszczową, to dlaczego nie zbadał krwi OD RAZU? _rzeciez tylko tak można na pewno potwierdzić diagnozę :-? A jak już pobrał, to czemu ograniczył się tylko do zbadnia czy nie ma pierwotniaka, a nie zlecił innych azaliz? :-? Dużo zdrówka dla psicy :kciuki: Quote
Daisunia Posted August 30, 2005 Author Posted August 30, 2005 mnie strasznie niepokoi ten szmer w płucach... :( zaraz spróbuje znow dac jej mięska Quote
Daisunia Posted August 30, 2005 Author Posted August 30, 2005 zjadla pół kiełbasy ... ostatnie dwa kawalki zjadla na sile (w koncu pies musi cos zjeść ! przecież jak nie je to traci odpornośc prawda ?) ja mam wrazenie ze ona ma coś z wątrobą... Quote
coztego Posted August 30, 2005 Posted August 30, 2005 [quote name='Daisunia'] ja mam wrazenie ze ona ma coś z wątrobą...[/quote] Skąd to wrażenie? Skoro tak podejrzewasz to nie dawaj jej kiełbasy, ugotuj samo mięsko, np. wołowinę- pachnie zachęcająco. Próbowałaś podawać same żółtka? Surowe lub ugotowane? Żółtko jest bardzo wartościowe, nawet jeśli pies zje dwa, trzy w ciągu dnia to już coś... Koniecznie zbadaj krew!!!! Quote
Daisunia Posted August 31, 2005 Author Posted August 31, 2005 nigdy nie dawalam jej surowego żółtka ... wyniki badan krwi będą za jakiś czas , pojechaly do koszalina bodajże Quote
Daisunia Posted August 31, 2005 Author Posted August 31, 2005 tzn. krew pojechala do laboratorium do koszalina :oops: Quote
Daisunia Posted August 31, 2005 Author Posted August 31, 2005 opiszę to tak przez 3 dni choroby zrobila tylko maleńką kupke , 2 dni temu i wczoraj zrobila taką "normalną" . Quote
Agnes Posted August 31, 2005 Posted August 31, 2005 ja slyszalam, ze podawanie gotowanego zoltka to dobry sposob kiedy pies/kot nie chce jesc. Znajoma tak nakarmila ciotki kota - nie jadl od kilku dni, choruje na nerki, ale jesc musi...zaczela go karmic zoltkiem gotowanym i potem kocur znowu zaczal jesc sucha karme :) Quote
wolfi Posted August 31, 2005 Posted August 31, 2005 Na pewno lepsze są żółtka surowe. A o "koglu-moglu" słyszeliście dla rekonwalescentów ? Nawet ludzie mogą jeść surowe żółtko i przeżyć. :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.