weihaiwej Posted August 24, 2005 Posted August 24, 2005 witajcie, Mam pytanie trochę na zapas: za dwa miesiace zamieszka ze mną szczeniak. Problem polega na tym, że w mieszkaniu bardzo dużo kabli - od komputera, telefonu, głosników, telewizora itd. biegnie po podłodze przy ścianie. Oczywiście przed przybyciem psa usunę co się da, postaram się poprowadzić je wyżej - ale chciałabym jakos zabezpieczyć te, do których dostepu nie uda mi się ograniczyć. [b]Czy ktoś z Was używał jakichś preparatów zapobiegających obgryzaniu przedmiotów i okazały się one skuteczne?[/b] Widziałam w karusku m.in. Beaphar anti knabel i płyn przeciwko obgryzaniu przedmiotów dr Seidla. Bardzo proszę o opinie Quote
proszowska79 Posted August 28, 2005 Posted August 28, 2005 Moja sucz bardzo szybko sama przestała obgryzać kable.Zanim jednak do tego doszło,to odcięła mi np. internet :wink: Nie stosowałam żadnych preparatów,tylko kiedy zbliżała się do jakiegoś kabla krzyknęłam "Nie wolno!".Dzięki temu szybko nauczyła się tej komendy,choć czasem ma ją gdzieś :evilbat: Quote
Weronika Posted August 28, 2005 Posted August 28, 2005 Są specjale maskownice do kabli - i problem z głowy. Quote
julita104 Posted August 30, 2005 Posted August 30, 2005 ja wprawdzie nie na kable ale na meble i tapety stosowalam Beaphar i bardzo sobie chwaliłam. Obecnemu maluchowi "zafundowałam" dr.sidla ale jeszcze nie stosowalam bo narazie nawet palca u stopy nie jest mi w stanie ugryzc. ale napewno beaphar byl ok. za to maskol z dr.sidla sie nie sprawdza :evil: wiec boje sie ze i na gryzienie bedzie gorszy niz poprzednik. Quote
coztego Posted August 31, 2005 Posted August 31, 2005 U nas też były drobne straty w kablach, co się dało zostało usunięte z zasięgu psich zębów, a co się nie dało- zostało pożarte... :evilbat: Przeszło samo z wiekiem... Z zabezpieczeń stosowałam pieprz :fadein: Nie na kablach, bo nie było takiej potrzeby, ale na listwach przypodłogowych i tapetach w newralgicznych miejscach- smarowałam takie miejsce klejem biurowym i posypywałam klej pieprzem- pomogło- listwy i tapety wciąż mamy w domu :wink: Quote
AZyja Posted August 31, 2005 Posted August 31, 2005 My zabezpieczaliśmy dolne części mebli i newralgiczne miejsca - takie jak plątanina kabli za biurkiem - kartonami. Quote
weihaiwej Posted August 31, 2005 Author Posted August 31, 2005 Dziekuję Wam za odpowiedzi! Na plątaninę kabli za biurkiem może zastosuję karton, o pieprzu też będę pamiętać, a jeśli coś jeszcze zostanie, to profilaktycznie potraktuję beapharem :) :P Pozdr. Quote
Weronika Posted August 31, 2005 Posted August 31, 2005 Ten klej z pieprzem to doskonały pomysł,zapamiętam-wrazie nowego nabytku (szczeniak)-jak znalazł. Quote
efra-husky Posted August 31, 2005 Posted August 31, 2005 Ja powiem ci z własnego doświadczenia. Rok temu moja suńka urodziła 9 maluszków, które uwielbiały gryźć wszystko co było w ich zasięgu. Nic nie pomagało :-? Jak w styczniu przywiozłam szczeniaczka do domu, który zaczął dobierać mi się do lampek od choinki i wszelkich przedłużaczy to po prostu wszystkie kable zrobiliśmy w domu podwieszane (tzn. są przytwierdzone na ścianie z głównym wyłącznikiem). Szczeniak w domu uczy porządku i to trzeba przyznać, że od czasu gdy nasza księżniczka się pojawiła u nas za każdym razem przed wyjściem wszystko odłączamy od prądu i pilnujemy aby nie miała dostępu do jakichkolwiek kabli czy urządzeń Quote
Flaire Posted September 3, 2005 Posted September 3, 2005 [quote name='Weronika']Ten klej z pieprzem to doskonały pomysł,zapamiętam-wrazie nowego nabytku (szczeniak)-jak znalazł.[/quote]Tylko nie działa na psy, które lubią pieprz :evil: . Quote
mmbbaj Posted September 3, 2005 Posted September 3, 2005 Nasz jak był malutki to gryzł ściany! wpadłam na pomyśł żeby posmarować ostrą musztardą, a on ją z apetytem zlizał :lol: Quote
an3czka Posted September 3, 2005 Posted September 3, 2005 ja kiedys posypapam gniazdka pieprzem a ten wariat podchodzil, wachal i lizal odwalala mu korba-latal po calym mieszkaniu i wracal zeby znowu pwachac i polizac Quote
julita104 Posted September 3, 2005 Posted September 3, 2005 [quote name='an3czka']ja kiedys posypapam gniazdka pieprzem a ten wariat podchodzil, wachal i lizal odwalala mu korba-latal po calym mieszkaniu i wracal zeby znowu pwachac i polizac[/quote] narkoman:P moj pies ciagle wacha zapach samochodowy, po tym odsuwa glowe, a potem znow wacha :P Quote
an3czka Posted September 3, 2005 Posted September 3, 2005 hehe ciekawe nasze psy maja upodobania :lol: Quote
Weronika Posted September 3, 2005 Posted September 3, 2005 Amyślałam że ktoś znalazł złoty środek na szczeniaki :bigcry: Quote
AZyja Posted September 10, 2005 Posted September 10, 2005 Złoty środek ma to do siebie, że nikt go jeszcze nie widział. :-) Jednak te rzeczy, który w szczenięctwie wyprowadzają z równowagi później się bardzo miło wspomina. Wręcz z łezką w oku ;-) Quote
Behemot Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 Mam ten sam problem z moją Sonią (2 miesiące). Na razie jeszcze nie ma dramatu, bo jest u nas od tygodnia i przez ten czas zawsze ktoś z nią był w domu, ale co będzie, kiedy w końcu trzeba będzie ją zostawić samą? :o Ten bea... coś tam :wink: naprawdę jest skuteczny? Gdzie go można kupić? Quote
weihaiwej Posted October 30, 2005 Author Posted October 30, 2005 Hej, ja go kupilam w Karusku, to jest preparat beaphar anti-knabel, kosztuje chyba 36zł i teoretycznie ma odstraszac, zniechęcać do gryzienia przedmiotów. Ja uzylam go jak na razie raz, profilaktycznie, bo okazało się, że Iru (mojej suczki) kable nie interesują :D Trudno mi zatem ocenić jego skuteczność... Quote
Ifat Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 [quote name='Behemot']ale co będzie, kiedy w końcu trzeba będzie ją zostawić samą? [/quote] Można też kupić domowy kenel i przyzwyczaić do niego szczeniaka. Gdy zostanie sam, nie zniszczy niczego w mieszkaniu, nie zrobi sobie też krzywdy. Masz szczeniaka od tygodnia, ale chyba na okrągło ktoś z nim nie siedział? Od początku trzeba psa przyzwyczajać do spokojnego zostawania samemu w domu - najpierw na króciutko, ale żeby chociaż troche był juz sam i wiedział, że nic strasznego się nie dzieje. Najgorsze jest, gdy najpierw zawsze ktoś dyżuruje przy piesku a potem nagle zostaje sam - i to od razu na długo. Quote
Behemot Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 No właśnie przez ten tydzień zawsze ktoś z nim był - głównie ja, bo pracuję w domu. Rzeczywiście muszę zacząć na krótko zostawiać ją samą, bo mi wyrośnie maminsynek :wink: Quote
krajjan Posted July 14, 2015 Posted July 14, 2015 Aby zapobiec gryzieniu kabli, polecam posmarować je octem. Żona przetestowała i skutecznie odstrasza szczeniaczka :smile: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.