Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mi do niedawna zdarzało się robić sentymentalne wędrówki po osiedlu, na którym mieszkaliśmy z Norcią. Zawsze to robiłem, gdy odwiedzałem dobrego kolegę. Teraz nie bywam, bo kolega zmarł jesienią. 

Posted

To kolega, którego śmiało mógłbym nazwać swoim przyjacielem. Znaliśmy się od podstawówki, razem w wieku nastoletnim robiliśmy głupoty. Rozmawialiśmy o problemach, słuchaliśmy muzyki. Kawał życia. 

Posted

Też pożegnałam kilka szkolnych koleżanek i kilku kolegów. Choć nie mogę tego nazwać przyjaźniami, to również wspominam często nasze szkolne wygłupy. To były fajne czasy.

Wasza przyjaźń przetrwała lata i to jest w tym najpiękniejsze. Jeszcze raz współczuję Radku tej straty.

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

W porządku, aczkolwiek mieliśmy przymusowy remont całego przedpokoju. Kilka razy zalała nas sąsiadka, niby wszystko było dobrze,  ale tej zimy zalatywał nam jakiś delikatny zapaszek wilgoci. Postanowiliśmy zdemontować wszystko i wyszło szydło z worka. Zalatywało nam zza szafy. Tam tynk, który nasiąkał woda miał za mało wentylacji i nie wysychał w wystarczającym stopniu. Mieliśmy pełne ręce roboty ze zbiciem części starego tynku za szafą. Dobrze, że zdecydowaliśmy się na szukanie przyczyny bo nie wiem co by było.

Szafa poszła do lamusa, kupiliśmy drugą. Część popakowanych butów, którym niby nic nie było, ale zamieniły zapach też wywaliliśmy. Sytuacja już jest opanowana i przedpokój jest wyremontowany z wymianą oświetlenia włącznie. Doszliśmy z Januszem do wniosku, że robota nas kocha.

Zuzka tez była niezadowolona bo nie miała nas dla siebie przez tyle czasu ile by chciała.

Radku a jak mama?
 

75.JPG

Posted

To niezła przygoda z zalaniem i spory zakres robót. Dobrze, że już po wszystkim. 
Mama miała robioną koagulację i teraz wszystko zaczęło się dobrze goić. Potrzebne do tego były konsultacje kilku lekarzy. Teraz mama w trochę lepszym humorze. 

Posted
Dnia 23.06.2023 o 12:37, szajbus napisał:

Szkoda tylko, że tak późno na to wpadli.

Tak, bo Mamę kosztowało to bardzo dużo nerwów. 

  • 3 weeks later...
Posted

Psoniu to już 18 lat jak pobiegłaś na tęczowe  łąki. Żaden czas nie leczy ran. On sprawia, że stają się mniej palące, ale są.
Kocham Was moje maluszki i Ciebie Bamboszku.

347246838_804219774572158_4212786258685045493_n.jpg

psotka w poscieli.jpg

Posted
Dnia 10.07.2023 o 00:23, szajbus napisał:

Psoniu to już 18 lat jak pobiegłaś na tęczowe  łąki.

Jejku, jak ten czas biegnie. Zdecydowanie za szybko. 

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

Laydusia - mojej siostry sunia  2008-2023

Dołączyłaś do Dianki, którą tak bardzo kochałaś. Biegaj szczęśliwie maluszku po Tęczowych Łąkach razem z nią, Psonią, Balbisią, Babmoszkiem.
Kolejna zadra w sercu.

2a.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...