Jump to content
Dogomania

Una - (po)urodzinowa galeria - mamy WWW!!


Marysia_i_gończy

Recommended Posts

[quote name='Kaśka (Hasta)']co sie dzieje? co znaczy fatalnie? brzmi baaardzo nieciekawie... :shake:[/quote]

W sumie nic nagłego, bo to się dzieje od ponad roku. Tylko, że jest gorzej zamiast być lepiej. Teraz krew jest na badaniach i okaże się w środę, czy diagnoza jest zła, czy fatalna.

Rozpiszę się więcej, jak wrócę z Mistrzostw Świata Agility w Helsinkach - ruszam za 2 godziny! Una zostaje z moimi Rodzicami :nerwy:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na Mistrzostwach było fantastycznie :loveu: pomimo, że czasem się łezka w oku kręciła... Nasi dali czadu, byliśmy bardzo z nich dumni :loveu: Fotorelacja [URL=http://dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10986234#post10986234]TUTAJ[/URL]

No a Una... jeśli diagnoza jest prawidłowa, to ma kardiomiopatię - nieuleczalną, śmiertelną chorobę serca. Jeśli diagnoza jest prawidłowa, to Una już nie pobiega w agility, ba! nawet nie pogania za piłeczką.... brak mi słów, żeby napisać, co czuję :placz:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie słowa otuchy :loveu: Pomogły mi zebrać się w sobie i zadzwonić na naradę do naszego kardiologa.

W ogóle to było tak, że w poniedziałek półtora tygodnia temu byłam z Uną na wizycie i okazało się, że znów mamy pogorszenie. Nieznaczne, ale jednak. Po naradzie z innymi lekarzami, myśleniu i zastanawianiu uradzono, że ona albo ma nadczynność tarczycy, albo kardiomiopatię - schorzenie serca, które polega na zmianie jego struktury, budowy (w jej przypadku fragmenty serca rosną), która postępuje i której nie sposób zatrzymać. W związku z tym pobrano jej krew, żeby zbadać poziom hormonów tarczycy. Wyniki były w środę, dzwoniłam dowiadywać się o nie z Talina. Okazało się, że Uny tarczyca jest w najlepszym porządku. Zatem wyszło na to drugie - gorsze. A umówiona na telefon do kardiologa byłam po powrocie z Helsinek no i zadzwoniłam przed chwilą.

Pani doktor powiedziała, żebym nie traktowała tej diagnozy ostatecznie. Że będziemy jeszcze czekać i obserwować, ona będzie intensywnie myśleć, a ja mam się nie zamartwiać. Może ona reaguje na leczenie nieco inaczej? Ustaliłyśmy także, że [B]Una może biegać[/B] :multi: ma to być maksymalnie kontrolowany ruch - tzn może być nawet bardzo intensywny, ale bardzo krótki. Słowem, wracamy do treningów, bo tylko tam mam aż taką kontrolę :razz: nawet nie wiecie, jak się cieszę :multi:
Poza tym myślę, że dobrze to wpłynie na jej samopoczucie, to też ważne dla zdrowienia, prawda? :)

Wszystko to nie zmienia faktu, że fragmenty Uny serca od 10 miesięcy nieustannie, chociaż powoli rosną :-(

Link to comment
Share on other sites

no to dobrze ze moze biegac.. az strach pomyslec co by sie z gonczym dzialo gdyby nie mogl w ogole :-( na szczescie pozostaje jeszcze tropienie ktore robicie sobie powoli, to takze bardzo duzo daje:)

we wroclawiu mamy b dobrego specjaliste od spraw sercowych dr paslawska, jesli to cos pomoze
oby bylo juz tylko lepiej ale moze powinnam napisac oby sie nie pogorszylo :cool1: bo skoro serducho powolutku rosnie... ehhh :-( nawet nie wiesz jak ci wspolczuje, w koncu dla wszystkich na pierwszym miejscu jest zdrowie psa
3majcie sie cieplo ;)


pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

To co dobre, to ze mozecie trenowac!! Przynajmniej to super i mam nadzieje, ze Una bedzie jeszcze smigac po torze jak fryga. Zobacz, sama lekarka Cie uspokaja, zeby nie panikowac z powodu tej diagnozy. Bedzie dobrze, wszyscy trzymaja za was kciuki. Ja bardzo, bardzo mocno.

Link to comment
Share on other sites

[B]Marysiu[/B], :mdleje:odebrało mi mowę... :shake:
nie spodziewałam się takich wieści;
trzymam kciuki za Unkę - baaardzo mocno! (za Ciebie też)
cuda się zdarzają, a ja w to mocno wierzę :razz:

[quote name='Marysia_i_gończy']
Pani doktor powiedziała, żebym nie traktowała tej diagnozy ostatecznie. Że będziemy jeszcze czekać i obserwować, ona będzie intensywnie myśleć, a ja mam się nie zamartwiać. Może ona reaguje na leczenie nieco inaczej? Ustaliłyśmy także, że [B]Una może biegać[/B] :multi: [/quote]

chociaż takie pozytywne wieści :p

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wam wszystkim dziękuję

A teraz kilka milszych wieści - na Mistrzostwach kupiłam Unie piłeczkę na sznurku, o [URL="http://www.valleycountry.com.au/catalogue/dog_pet/for_the_kennel/pet_toys/chuckit_trainer_dog_toys"]taką[/URL] i obie jesteśmy nią absolutnie zachwycone. Z psiej strony miękka, fajna piłeczka, na której (póki co, tfu, tfu, tfu, nie ma śladów zębów!), z mojej - szeroki, arcywygodny do trzymania sznurek :loveu: Genialny produkt :multi:

No i skoro dostałam pozwolenie, to wzięłam Unę na hopki - oszalała ze szczęścia. Jak ją spuściłam ze smyczy, tak normalnie i bez niczego, to się ucieszyła, ale jak zobaczyła hopki, to było szaleństwo :loveu: szarpiąc się po biegu (o ile te trzy hopki na raz można nazwać "biegiem" ;-)) piłeczką szczekała ze szczęścia. I jak takiemu psu zabronić pracować...?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...