Dorka Posted May 8, 2003 Posted May 8, 2003 Moja psina lezy w samochodzie na tylnym siedzeniu na swojej podusi i śpi (z wyjątkiem momentów kiedy wymiotuje, ale to zupełnie inna historia). Słyszałam,że niektóre kraje wymagają szelek dla psów.Wiecie które (słyszałam o Włoszech).A może to dotyczy wogóle transportu psa samochodem, tylko u nas nie jest wogóle egzekwowane? Gdzie takie szelki można kupić?A wogóle jak wozicie psy samochodem? Moja sunia przy gwałtownym hamowaniu zeciała na podłogę - czy szelki pozwalaja tego uniknąć? Quote
argo Posted May 8, 2003 Posted May 8, 2003 Ja rozkładam tylne siedzenie więc w razie hamowania :x pies nie leci na podłogę :D Jeśli nie chce się mi ich rozkładać w całości to a np.1/3 to za oparcie jednego z siedzeń wkładam walizkę :angel: ..i już się nie stoczy psina :wink: Quote
PATIszon Posted May 8, 2003 Posted May 8, 2003 Ja na pewno bede zapinac Kenie w szelki jak urosnie. Pies podczas wypadku ma przechlapane, leci jak pocisk przez samochod, niestety wiem cos o tym i Kenia tez :( Quote
joanna Posted May 8, 2003 Posted May 8, 2003 Niedawno wróciłam z Francji i nie widziałam tam ani jednego psa podróżującego w szelkach samochodem . Stąd wniosek, że albo nie ma tam takiego obowiązku albo go nie przestrzegają. Co do szelek to można je kupic w każdym lepszym sklepie z art. dla zwierząt (przynajmniej w Warszawie) ale niestety jedyne jakie potkałam są raczej dla dużych psów. O małych psiakach i szczeniętach niestety nikt nie pomyślał a to przecież one są najbardziej narażone w rezie wypadku. Podobno powinno się przewozic je nawet prywatnym samochodem w klatkach !!!!! Quote
sic! Posted May 13, 2003 Posted May 13, 2003 Przepis polski mówi,że pies powien jeździć w zamkniętej przesztrzeni-nie pytajcie co to oznacza, ale wiem że tak brzmi bo dostałabym ostatnio mandat. Ale nam się udało, policjant powiedzial że pies powinien jeździć najlepiej w bagażniku, oczywiście bez tej tylnej półki ( a niech se gada) Ja mam dla psa teraz w samochodzie taką matę ,którą zaczepia sie za zagłówki przednich i tylnych siedzeń, bardzo wygodne(czyste auto, pies nie przeleci do przodu itd), ponadto jest tak zrobiona że 1/3 można odgiąc tak żeby ktoś z tyłu siedział normalnie na siedzeniu-polecam. Aha wysokość mandatu za niezapiętego psa w 3mieście to 300 zeta-miałam farta że nas puścili pozdrawiam Quote
Galja25 Posted May 14, 2003 Posted May 14, 2003 Z tego co ja wiem, to nie ma nakazu zapinania psa (w Polsce) w aucie. Pytałam Policjanta z "drogówki", i to mi powiedział, że pies to zwierze a nie dziecko, a jeszcze dodał"A co muchy, które po aucie lataja, tez pani pozapina w pasy?Przecież to tez zwierzaki". Więc, sama juz nie wiem... Quote
mausa Posted May 14, 2003 Posted May 14, 2003 sic! chyba ktoś Cię zrobił w balona z tym mandatem :o . Mata o której piszesz jest super, też tak wożę swoje psy. Quote
ETM Posted May 14, 2003 Posted May 14, 2003 PSA NALEZY TAK PRZEWOZIC, ABY NIE MOGL PRZESZKODZIC KIEROWCY W CZASIE JAZDY. INACZEJ MANDACIK SIE NALEZY. Quote
sic! Posted May 14, 2003 Posted May 14, 2003 Właśnie Mausa tu nie chodzi o bezpieczeństwo psa tylko kierowcy!:( A poza tym przeca mówię że nie płaciłam, panu policjantowi spodobał się mój pies hihihi polizała go w buzię:) Quote
Marta&Agent Posted May 23, 2003 Posted May 23, 2003 Ja mam goldena. Dosyć dużo z nim podróżuję więc szelki były koniecznością. Pojechałam do dużego sklepu zoologicznego i była tam masa takich akcesoriów. Osobiście wybrałam szelki które są przeznaczone dla goldenów ale można je pomniejszać i powiększać dzięki czemu mój Agent mając 3 miesiące mógł w nich jeździć i jeździ w nich do dziś jako dorosły pies. Jest to bardzo wygodne gdyż nie denerwuję się, że jak samochód zahamuje to mój pies zleci z siedzenia i jeszcze coś mu się stanie. Napewno bezpieczne rozwiązanie, a i pies czuje się jak prawdziwy pasażer zapięty w pasy:-). Quote
lerka Posted May 23, 2003 Posted May 23, 2003 sic! mozesz napisac cos wiecej o tej macie ? :roll: (gdzie? za ile?) Czy ktos wie gdzie w Wawie jet duzy wybor szelek ?! Bo wszedzie gdzie dotychczas sprawdzalam raczej cieniutko ... :( Quote
Flaire Posted June 1, 2003 Posted June 1, 2003 Lerka, ja widziałam szelki chyba w internetowym sklepie karusko. Również na Emilii Plater (4?) jest rymarz, który albo je ma, albo może Ci zamówić lub zrobić. Misia zwykle jeździ w mocnej metalowej klatce lub w bagażniku, z powodów opisanych przez PATIszona (z którą się w 100% zgadzam). Przyznaję się, że zdarza jej się jechać luzem, ale tylko w wyjątkowych przypadkach. Quote
mikimol Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Chodzi mi o to, czy wasze psy jeżdżą w specjalnych pasach? Jeżeli tak, to czy dają one mu trochę luzu tzn. czy pies może usiąść, położyć się, czy siedzi cały czas w jednej pozycji. No i druga rzecz - jak zabezpieczacie siedzenie, żeby piesgo nie brudził. Mój pies jeździ z tyłu, bez pasów. Jeżdżą tam również dzieci, które potem są całe w sierści. Czy macie jakieś pomysły? Może sa specjalne maty dla psów?Jest co prawda już po wakacjach, ale cenne rady zawsze się mogą przydać. Quote
anetta Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Moi znajomi kupili do samochodu mate. Jedna czesc zaczepia sie do przednich siedzen chaczykami (czy cos w tym stylu) a druga do tylnych zagluwkow. Takie maty czesto mozna kupic na wystawach. I nie wiem tylko ile takie cus moze kosztowac :roll: Quote
zaba14 Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Mój piesek jeżdzi styłu samochodu bez pasów... co do maty o któej wspomina Anetta.. gdy dzieci siedzą styłu samochodu to ta mata nie będzie zbyt dobrym rozwiązaniem bo ją sie zawiesza o siedzenia tak jak powiedziała Aneta wiec to wygląda jak hamak.. wtedy dzieci będa musiały miec nogi na siedzeniu ... Quote
lerka Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Tak sa specjalne maty. Kupilam za 60 zeta w supermarkecie. Oslania oparcia przednich i tylnych siedzen, ale niestety nie wystaje na boki. Jest tez troszke za malo sztywna tak, ze duzy pies moze sie odrobine zapadac w szpare miedzy tylna kanapa a przednimi oparciami. Ale w sumie polecam! Czasem mozna w sklepach zoo spotkac maty za 150-200 zeta :o Pewnie sa troche lepsze. Quote
Johny Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Mój pies jeżdzi na wycieraczce z przodu,albo siedzi na siedzeniu z tyłu Quote
Linka Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 A dudosław siedzi sobie w bagażniku i jest mu tam dobrze... :D Quote
meggi Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 a moj jezdzi na tylnym siedzeniu - przykrywamy cala tylna kanape dokladnie kocem, latwo go wytrzepac czy uprac... na dluzsze podroze zakladamy Rakiemu pasy bezpieczenstwa - szelki, ktore wpina sie w zapiecia pasow, kupilam je tu: http://sklep.4lapy.info/spw_352.html Quote
PATIszon Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Ja tez kupilam te szelki, ale nie jestem z nich zadowolona! Jest tak: pies caly czas sie porusza na tylnej kanapie, wiec te szelki tak sie potrafia przekrecic, ze sa na szyji i dusza. Poza tym Kenia raz nadepnela lapa na pas i zwyczajnie wypiela sie z niego, co zauwazylam dopiero po dojechaniu na miejsce. Mysle, ze te szelki sa bardziej zabezpieczeniem dla psa, ktory lazi po samochodzie i przeskakuje na przednie fotele, co podczas jazdy moze miec marne skutki. A co do maty to uszylam sobie sama z czegos w rodzaju brezentu. Jest to dosyc sztywne i wodoodporne, wiec zablocone lapy, czy mokry pies nie robi nam problemu! Quote
Wind Posted August 31, 2003 Posted August 31, 2003 Moj pies podrozuje w specjalnym transporterze. Transporter z psem wpinam w pasy bezpieczenstwa i mam pewnosc, ze podczas ostrego hamowania pies nie zrobi ani sobie, ani mnie krzywdy. Dodatkowo transporter zaopatrzony jest w nieruchoma miske z woda, dostepna dla psa podczas calej podrozy. Nie wiem tylko, czy takie transportery sprawdzaja sie dla bardzo duzych psow, bo ja przeciez mam psa malego. Jednakze w podobnym do mojego transportera mozna swobodnie przewozic psy do 30 kg. pozdrawiam, Quote
Flaire Posted September 1, 2003 Posted September 1, 2003 Misia też jeździ w transporterze, bo to najbezpieczniej. Transportery są dostępne dla każdego rozmiaru psa, tylko do tych największych potrzebny specjalny samochód :wink: . Nawet transposter Misi, żeby się zmieścił, wymaga usunięcia tylnego siedzenia z mojego malutkiego auta. Więc muszę się przyznać, że na krótkie dystanse Misia jeździ luzem w bagażniku, bo jej pani jest zbyt leniwa, żeby jej pokaźny i ciężki transporter ładować do samochodu. Problem w tym, że w razie wypadku, pies wieziony luzem staje się pociskiem wyrzucanym przez okno. Quote
MK i TJ Posted September 3, 2003 Posted September 3, 2003 A moj rekordzista(2200km tam i z powrotem )przejedza w nogach na przednim siedzeniu.Mimo swoich rozmiarow(labrador) przy dosunietym do tylu siedzenia ma wystarcajaco miejsca na obrot. Choc ma zaledwie rok troche swiata z nami zjezdzil i nie wyglada na bardzo nieszczesliwego z tego powodu.Moze poza wycieczka w gory,co i mnie doprowadzalo do zawrotow glowy,ale on poza tym ,ze nie mogl spac byl bardzo dzielny. :wink: Quote
Dago Posted September 5, 2003 Posted September 5, 2003 Ja mam taką matę i nie narzekam (ok 200PLN ze dwa lata temu). To że powinno się ją zaczepiać o zagłówki przednich siedzeń, nie znaczy że nie można jej luźno spuścić na dół (zaczepione o zagłówki tylnych siedzeń). Ja tak robię i ewentualny piasek czy sierść ląduje na wycieraczce, a nie na siedzeniu, a zawsze ktoś może usiąść obok mojego psiaka. Niestety moja mata nie ma dziurki na zapięcie pasów, bo przecież przelatywał by przez nią piasek. Albo czysto, albo bezpiecznie !!!. Niestety... Jeśli chodzi o pasy, to mam takie z możliwością regulacji o długść ok. 0,5m. Niestety mój piesek uwielbiał kłaść się między przednimi i tylnymi siedzeniami, co uniemożliwiały mu pasy. Na szczęście wyrósł z tego (bo już się nie mieści). Ale i tak albo czysto, albo bezpiecznie. Dago Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.