Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Ela_hryckiewicz']Witaj [B]Ali[/B] jest tak szczerbata że kupuje jej specjalnie puszki
żeby miała mięciutkie do jedzenia, a z gryzieniem nie jest
tak żle nooo jednego laczka i jednego butka :mad:
zrobiła ammmm :mad:[/quote] Deryś mi tylko w jednych japonkach powycinał dziurki, ale szybko zauważyłam i nadają się dalej do użytku. Przynajmniej mam oryginalne :D
No i jednego sandałka próbował, ale zauważyłam jeszcze szybciej, więc też go noszę w tym roku :D

A wyglądał Derysio tak w tamtym okresie:

[IMG]http://i45.photobucket.com/albums/f81/Ali26762/Inne/PICT3425.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.photobucket.com/albums/f81/Ali26762/Inne/PICT3426.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.photobucket.com/albums/f81/Ali26762/Inne/PICT3431.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.photobucket.com/albums/f81/Ali26762/Inne/PICT3453.jpg[/IMG]

  • Replies 21k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • zadziorny

    3144

  • Ali26762

    2239

  • bos

    2111

  • coztego

    1051

Posted

[quote name='zadziorny']Niedawno mnie też zaatakowała pewna paniusia (znacznie młodsza od typowego "mohera") :roll:. Sunie nie zdążyły jeszcze dobrze wyjść z klatki schodowej (nie mówiąc już o sikaniu, a tym bardziej kupkowaniu), a już usłyszałem tekst typu: "Tak, chodzi taki z psami, a ja później w te ich g.... wdeptuję!" :mad:. Normalnie mnie zamurowało :crazyeye:. Powinienem odpowiedzieć, że jak wchodzi do śmietników to jest to jej problem, a nie mój :shake: :angryy: :evilbat:.[/quote]
Wiesz, mnie zastanawia ta wrogość, wręcz agresja i niesamowita zajadłość. Skąd to się w ludziach bierze? A już szczególnie w starszych? Ale nie tylko...

Posted

Witajcie :lol:
Dzisiaj poranek mamy deszczowy i trochę chłodny, bo na termometrze tylko 16[FONT=&quot]°[/FONT] C :roll:. Jest nadzieja na poprawę pogody, gdyż miejscami widać niebieskie niebo :cool3: :multi:.

Posted

Siemka!
[B]Ela_h[/B]---extra szczeniole, nie da się ukryć, że z nich "zabawowicze":evil_lol: .Widzę, ze u Ciebie ruszyły przygotowania do zimy: cięcie drewna, przetwory. U mnie ostatnio widziałam tylko maślaki: duże i zdrowe; dzisiaj popadało a jest ciepło, więc las byłby wskazany:cool3:
Ech! jak patrzę na Fafika, który jakoś tak "zwolnił" tempo życia, to żal mi serce ściska...Wczoraj wieczorem chodziliśmy po parku powoli choć z zadowoloną miną...Może on ma i więcej niż 10 lat? Fafik i sporo=znacznie więcej teraz śpi i przy intensywniejszych gonitwach szybciej się męczy...
[B]zadziorny[/B]---a jak Twoja 10 Trudzia? dostrzegasz zmiany "emeryckie"?
[B]bo[/B]---Twój Jantar też starszy; napisz, proszę, na co mam zwracać uwagę.
Moja dawna sunia nie doczekała starości;samochód na podwórku ją załatwił...Widuję wiele starych psów; jest im trudno jak i ludziom (zwyrodnienia/zniedołężnienie/słaby wzrok/słuch/kruche zęby...) i kogo stać z właścicieli, to pomagają (leki).
Sorrki Was za te myśli zakłopotane, ale cóż...zmiany postępują a Wy mnie pewnie do tego okresu życia Fafika przygotujecie poradami i dobrym słowem:roll: :loveu:
Pozdro dla wszystkich!

Posted

[B]Bogula[/B] 10 lat ma Gaja, a Trudzia dopiero 5 :roll:. Rzeczywiście zwolniła już tempo, dużo czasu przesypia :cool1:. Na szczęście jest zdrowa (odpukać) i czasami ożywia się jak młody pies :cool3:. Wystarczy pokazać jej kota, jeża albo jakieś ptactwo łowne :razz:. Wtedy momentalnie ubywa jej 8 lat :cool3: ;).

Posted

[B]zadziorny[/B]---sorrki za wiek piesek:oops: ; wynika ,że Fafik starzeje się "fizjologicznie"---zachowuje się jak Gaja. Fafik ma przypływ energii na jakiś typ człowieka...właśnie niedawno chciał się witać w kiosku z radnym (czerwonym:eviltong: ).......

Posted

[B]Witam serdecznie !!![/B] na porannej kawce:kaffee_2:

Grzyby się suszą na zimę ale tam w tle to nie przetwory
to naleweczka z wiśni się maceruje :evil_lol:
to na przyjazd [B]Ali[/B] :loveu:

Dziś nie pada jade do pracy brrrrr :mad:

[B] Zycze miłego dnia [/B]

Posted

Heyka :)

Przerażający ten link. Na obejrzenie zdjęć nie zdecydowałam się :(

Pogoda nam się kiepści, fakt, że jest ciepło, 25 stopni, ale właśnie nadeszły chmurzyska i kto wie, czy nie zrobią użytku z wody, jaką w sobie niosą...

[B]bogula[/B], Beruszek też zwolnił na końcówce, dużo spał, nie był tak aktywny, mniej pływał, mniej biegał, a później, jak już choroba go zmogła to chodził na krótkie spacery wokół domu tylko. Smutne to, ale trzeba temat oswoić i nie bać się mówić na o starości, czy wręcz o odejściu przyjaciela. Zaprocentuje Ci to w momencie, kiedy nadejdzie ta chwila. Jest duża szansa, że wówczas nie stracisz głowy, a emocje nie będą złym doradcą.
Oczywiście życzę Tobie i Fafolowi jeszcze długich lat w zdrowiu, niech te myśli i rozważania będą czysto teoretyczne :)

Posted

Po prostu horror :shake: :mad: :angryy: :evilbat:

Dzwonił do mnie przed chwilą [B]bos[/B] :roll:. Nie może dorwać się do kompa :shake:, który okupują obie bosowe :mad:. Planuje wprowadzić grafik korzystania z tej maszyny :cool3: [SIZE=1](a przy okazji cieszy się, że przynajmniej Jazon nie będzie musial być w nim uwzględniony :evil_lol:)[/SIZE].

Posted

[quote name='Flaire']To on ma dwie? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:[/QUOTE]

On ma pewnie caly harem,tylko je po piwnicach i szafach trzyma,a na spotkania wyciaga ta najbardziej reprezentacyjna...;)

Posted

[quote name='Flaire'][quote name='zadziorny']który okupują obie bosowe :mad:[/quote]To on ma dwie? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:[/quote] Oczywiście chodziło mi o żonę i córkę :roll: :cool3: :eviltong:

Posted

[quote name='carragan']On ma pewnie caly harem,tylko je po piwnicach i szafach trzyma,a na spotkania wyciaga ta najbardziej reprezentacyjna...;)[/QUOTE]
Myślę, że [B]carragan[/B] jest bliższa prawdy niż [B]zadziorny[/B] :evil_lol:

[B]bogula,[/B] tak jak pisze zadziorny, Filip też trochę zwolnił na stare lata, potrzebował silniejszych bodźców, żeby zaszaleć, np. kot siedzący go nie interesował, kot uciekający jak najbardziej :evil_lol: Ale dłuuugo utrzymywał się w dobrej formie, taki żywiołowy starszy pan. A potem bardzo gwałtownie zaczął się starzeć, niemalże z dnia na dzień widzieliśmy jak znika, robi się z niego staruszek, niechętnie spaceruje, nie bawi się, duuużo śpi. To był ostatni rok... Niedługo miną trzy lata jak go nie ma... :-(
Najważniejsze, żeby psa cały czas utrzymywać w dobrej kondycji, to daje duże szanse na spokojną starość :)

Posted

Siemka! dzięki za dobre słowa...Kiedy byłam z Fafikiem w centrum na zakupach, to jeden facio popisywał się przed kobietą: "to właśnie [B]szczeniak[/B] tej rasy, która mi się podoba":crazyeye: :evil_lol: --zapewne myślał o erdelku:loveu: .Na obronę faceta mogę wspomnieć, że nosił grube okulary...:cool1:

[B]Ali[/B]---oswajam, oswajam...a doświadczeń("na ludziach") mam sporo i nic nie wskazuje,że będzie mniej.
[B]coztego[/B]---właśnie o to mi chodzi, o te sprawy podtrzymujące dobrą formę jak najdłużej...

Posted

[quote name='Ela_hryckiewicz']tam w tle to nie przetwory
to naleweczka z wiśni się maceruje :evil_lol:
to na przyjazd [B]Ali[/B] :loveu: [/quote] Uuaaa, teraz dopiero doczytałam :)
Już się oblizuję :D

Dziś pod wieczór byliśmy na spacerku, który dzisiaj był wyjątkowo zapsiony. Sześć piesów biegało razem, dwa samszyki i cztery dziewszynki. Ale była zabawa! Zapasy, gonitwy, aportowanie gruszek - Deryś przyszedł do domu ledwo żywy. Zjadł kolację i teraz szaleje z moją mamą. Tylko dzikie warkoty dobiegają z drugiego pokoju :D :D :D

Posted

[quote name='bogula']
[B]coztego[/B]---właśnie o to mi chodzi, o te sprawy podtrzymujące dobrą formę jak najdłużej...[/QUOTE]
To samo co przy młodym psie ;) Dobra karma, nie dopuszczać do tycia, regularne spacery, dostosowane do sił psa. Póki ma chęci, niech gania jak najwięcej. ;) No i opieka weterynaryjna!!! Regularne wizyty i kontrolne badania, u starszego psa- myślę, że raz na pół roku warto zrobić. Kiedy starszy pies- zaczyna chorować, czas gwałtownie przyspiesza, dlatego trzeba stale uważać, czy nie zaczyna się coś dziać, żeby szybko zareagować.
Niestety, kiedy Filip się starzał nie miałam jeszcze swoich ukochanych wetów, nie miał takiej opieki jakiej bym sobie życzyła, a i ja nie wiedziałam, że powinnam być bardziej czujna. Pewnie gdybyśmy wcześniej wychwycili nieprawidłowości, zaczęli leczenie, byłby z nami dłużej.

Jak obserwuję psie staruszki w bardzo kiepskiej formie, to rzuca się w oczy to, że są zaniedbane pod względem opieki wet... Wiele osób uważa, że starego psa już nie ma po co leczyć, bo i tak niewiele życia mu zostało. :roll: I jakieś 80% starszych psów jest otyłych, co też nie ułatwia im życia :-?

Posted

Siemka!
[B]coztego[/B]---dzięki za podpowiedzi; mnie pewne rzeczy "biją po oczach" , bo jestem "pigułą" i to jest zboczek zawodowy:evil_lol: .To, co piszesz o podejściu do terapii wobec starych zwierząt ja często obserwuję wobec starych czy beznadziejnie chorych ludzi. Nie wiem, skąd bierze się takie myślenie (psychiatria nigdy mnie nie pasjonowała!) i ta oziębłość, to lekceważenie, to pouczanie albo niechęć połączona z agresją...Czym sobie wytłumaczyć sytuację pana po 60 śmiertelnie zapadłego całego w paskudnych guzach i olbrzymim kalafiorem na nodze i któremu nikt przez kilka miesięcy w klinice nie zmieniał/przemywał ran a o tym żeby lekarz chciał zajrzeć pod opatrunek-----zapomnij!!! Domyślam się, że jeśli chodzi o zwierzęta ,to jest podobnie...Wszystko przed nami...Żałuję, że nie mam rewolweru; postrzelałabym sobie...do wiwatu!:angryy:
A tak wogóle to strasznie z fisiem zmokliśmy na porannym "siku".Leje jak z cebra---zapomniałam, że aż tak może chlupać!:cool3: Fafik powycierany "nagrzanym" ręcznikiem teraz śpi z córką pod kołdrą...a niech mają!

Posted

[B]Ali , zadziorny[/B]---zrobiłam sobie "linijkę", ale nie umiem wrzucić na swoje posty (profil użytkownika / robiłam edytuj podpis, lecz klapa:oops: ); pomóżcie!

Posted

S! --- data u-rodzin-y Fafika to dzień, w którym go wzięłam ze schronu;więc proszę nie dziwić się, że biadoliłam wcześniej nad symptomami starości u Fafola, bo nie wiem ile psisko ma lat..., a tak to sobie świętujemy w lutym:loveu:

Posted

Witajcie :lol:
Gaja dzisiaj znów jest znacznie młodsza :cool3:. Obie z Trudzią na porannym spacerku zapolowały na kota (na szczęście kotecek był za płotem i krzywdy mu nie zrobiły ;)) :evil_lol:

Posted

[quote name='bogula'][B]Ali , zadziorny[/B]---zrobiłam sobie "linijkę", ale nie umiem wrzucić na swoje posty (profil użytkownika / robiłam edytuj podpis, lecz klapa:oops: ); pomóżcie![/quote] O, już Twój podpis jest widoczny :multi: (ale z tym wiekiem Fafola to pełna ściema :evil_lol: :razz:).

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...