Welsh Terrier Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Ali26762']Moim zdaniem wszyscy, bo co jest takiego fascynującego w pozbawianiu życia zwierząt? I to w dodatku dla własnej przyjemności? NIGDY tego nie zrozumiem![/quote] Hee... Nie zgadzam się z tym... Powinniśmy się cieszyć, że są tacy ludzie jak myśliwi. Podam dobry przykład: Jeżeli samochód potrąci zwierze na ulicy, zwierzak będzie jeszcze żył, to ktoś go musi, że tak powiem ,,dobić" A kto? Myśliwi oczywiście. Lepiej chyba zabić zwierzaczka bronią, niż poderżnąć gardło. Mieliśmy kiedyś przypadek, że kozioł na polu biegał w kółko, męczył się... Trzeba było go zastrzelić... Okazało się, że miał żołądek duży i napięty strasznie... Kozioł najadł się za dużo mokrego rzepaku... Zginął by w okrutnych męczarniach, nawet sobie nikt z tego sobie sprawy nie zdaje... I chyba lepiej strzelić, do zwierzaka z broni. Niż zakładać wnyki... tak jak robią to w każdym miejscu kłusownicy... i zwierze może umierać nawet dobę w okrutnych męczarniach... Aha... a czy to jest dobre zażynać nożem: świniaki, krowy, konie, sarny? Pozdrawiam!
Nitencja Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Takowe dyskusje juz sie tez przewalily przez forum terierowe. Ale welsh terirer przyznasz ze wsrod tego grona sa ludzi zwyrodnialcy ktorzy psuja obraz dobrego mysliwego, juz mi sie tez oberwalo na gg to co tu napisalam, wiec chcialam przeprosic za ta "wiekszosc" . moze to ja mam pecha i spotykam "takich psychicznych" na ringach.... reszta tematu jest na terierach uzytkowych
Fuka Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='carragan']No tak,zdradzaj wszystkie nasze sekrety :evil_lol: BTW.Faktem jednak jest,ze w aucie bylo conajmniej wesolo... Szczegolnie,gdy np.Niuniek i Malenstwo chcialy w aucie omowic kwestie kto jest szefem :diabloti: ;)[/quote] taaaak, a Makaronik lezący na moich kolanach..... pod Maleństwem - przekształcał się stopniowo w lasagne:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Welsh Terrier Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Nitencja']Takowe dyskusje juz sie tez przewalily przez forum terierowe. Ale welsh terirer przyznasz ze wsrod tego grona sa ludzi zwyrodnialcy ktorzy psuja obraz dobrego mysliwego, juz mi sie tez oberwalo na gg to co tu napisalam, wiec chcialam przeprosic za ta "wiekszosc" . moze to ja mam pecha i spotykam "takich psychicznych" na ringach.... reszta tematu jest na terierach uzytkowych[/quote] Heheh... :D Nitencja zgadzam się z Tobą, że są psychiczni myśliwi. :cool3: Ale nie zgadzam się z Ali, że wszyscy tacy są. :lol:
Ali26762 Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Heyka :) Nie chcę dyskutować na temat wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy, wyraziłam tylko swoje zdanie, gdzie powiedziałam, iż nie rozumiem co może być fascynującego w zabijaniu zwierząt. To wszystko. Bo myśliwi nie tylko dobijają ranne zwierzaki. A co do humanitaryzmu - nie zawsze strzał jest śmiertelny... Do tego piesek podejmujący postrzałka... Ale więcej na ten temat nie napiszę, więc proszę nie odpowiadać na ten post i nie wywoływać tym samym dyskusji. Nie rozumieć mi wolno, nie tylko myśliwych, ale także np. takich, którzy wyrzucają psa za okno - po prostu pewne rzeczy nie mieszczą mi się w głowie i tyle. Przekraczają granicę MOJEGO pojmowania. JA nie pochwalam. I to tyle w temacie.
Ali26762 Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='zadziorny'][B]Ali[/B], pozdrowienia [B]bos[/B] przekazał [B]telefonicznie :cool3: :razz:[/B][/quote] Hmmmm... Widocznie jestem dla [B]bosa[/B] człowiekiem bez mebla, skoro tylko ode mnie nie odbierał telefonu... [quote name='Flaire']On był w niedzielę bardzo zajęty szukaniem dla mnie kwater ;-) (dzięki raz jeszcze bosik :buzi: ). A w wolnych chwilach łatał cieknący dach ;-) ;-).[/quote] Aaaaa, no ale w poniedziałek już mógł oddzwonić, już kwatera była znaleziona przecież :D Jechaliśmy obok Karwii, pewnie się przestraszył, że będę chciała się z nim spotkać :cool3: :cool3: :cool3:
Nitencja Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Bardzo prosze o info jaka diete robicie swoim suniom w czasie ciazy :) Osiolek jest taki biedny ze ja mam wyrzuty sumienia....... Alex raczej nie ma.. Sucz tyje, prawie nic nie je :( i spi i spi i spi .......od czasu do czasu pogoni jakiegos teriera ktory jej przeszkadza w spaniu :diabloti:
zadziorny Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Moje sunie zawsze do połowy ciąży jadły to co zwykle, a w drugiej połowie dostawały karmę dla szczeniąt :cool3:. Wilczego apetytu dostawały dopiero przy końcu :razz: (chociaż Gaja to ma wilczy apetyt ZAWSZE :evil_lol:). Niedawno [B]vigor[/B] też się o Diunę martwił, że nic nie je :shake:
niedzwiedzica Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Nitencja - moje w ciązy mają super apetyt, jedynie w ostatnim tygodniu troszkę mniejszy. Są od połowy ciąży na karmie dla szczeniąt ale staram sie im jeszcze podmaślić, dodaje mięsko, warzywa,wątróbkę... :p
Flaire Posted August 8, 2006 Author Posted August 8, 2006 Ja zmieniam na karmę dla szczeniąt bądź typu "performance" (30% białka) od początku ciąży, ale przez pierwszą połowę ciąży nie zwiększam porcji. Dopiero po ok. 5 tygodniach stopniowo daję więcej, a ile więcej - zależy od tego, jak duży jest spodziewany miot (a w tym okresie już co nieco o tym wiadomo). Pod koniec ciąży, moje suki dostawały od 10 (to misina parka :roll:) do 50% więcej karmy niż normalnie - zależnie od wielkości miotu. Ważne jest, żeby nie przekarmiać, bo nie chcesz, żeby szczenięta rosły zbyt szybko, ani żeby urosły zbyt wielkie. Dodatkowo, ważne jest, żeby ograniczyć suplementy - w szczególności, nie dodawać do diety dodatkowego wapnia, jak to często doradzają weci i hodowcy nie do końca na bierząco z wiedzą na ten temat! Ponieważ częstym powikłaniem poporodowym jest tężyczka spowodowana niedoborem wapnia, kiedyś uważano, że aby temu zapobiec, należy sukom w ciąży podawać wapń profilaktycznie. Ale okazało się, że takie postępowanie ma skutek wręcz przeciwny - prowadzi do częstszego występowania tężyczki poporodowej! Dodatkowe dawki wapnia podczas diąży niejako "usypiają" gruczoł odpowiedzialny za mobilizację wapnia z organizmu i gdy dochodzi do ogromnego zapotrzebowania na wapń podczas produkcji mleka, ten "uśpiony" gruczoł nie daje sobie rady, powodując spadek poziomu wapnia w organiźmie i tężyczką. Uff, to by było na tyle ;-).
zadziorny Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Ali26762'][quote name='zadziorny'][I][I][B]Ali[/B], pozdrowienia [B]bos[/B] przekazał [/I][B][I]telefonicznie[/I] :cool3: :razz:[/B][/I] [/quote]Hmmmm... Widocznie jestem dla [B]bosa[/B] człowiekiem bez mebla, skoro tylko ode mnie nie odbierał telefonu...[/quote] Dzwonił do mnie także dzisiaj i okazało się że ma problemy z baterią w telefonie (ledwo zipie biedaczka :shake:). Myślę, że włącza telefon tylko wtedy, kiedy sam chce zadzwonić :hmmmm:. Dla tych, którzy go tu mocno obgadują mam informację, że wybiera się do kawiarenki internetowej :roll:, więc lepiej uważajcie :cool3: :evil_lol: :diabloti: [quote name='Ali26762'] Jechaliśmy obok Karwii, pewnie się przestraszył, że będę chciała się z nim spotkać :cool3: :cool3: :cool3:[/quote] Na pewno się nie przestraszył :shake:, bo już jest umówiony na grilla z INĄ :cool3: :loveu:. Może lepszym sposobem nawiązania z nim kontaktu będzie w tej sytuacji wysłanie SMS-a? :hmmmm: :niewiem:
borsaf Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [B]Ali[/B] nic sie nie martw, już go INA do Sopotu, chocby za czupryne sprowadzi:evil_lol: Tam bedzie musial sie wyspowiadać przed beergremium, i oczywiście, za pokutę dostanie.....
zadziorny Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Na wystawie będzie na 100% :roll:. Jeszcze się dzisiaj dopytywał kiedy będą wystawiane airedale i welshe :cool3: :loveu: (weźcie go tam porządnie w obroty :evil_lol: :razz:, a co :mad: :diabloti:).
coztego Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='zadziorny']A wiesz, że on dzisiaj mówił o Tobie? :hmmmm: Wspominał, że Hel to Twoje ulubione miejsce nad morzem :razz: [/QUOTE] Skoro nawet będąc tak daleko, myśli o mnie, to niech się bawi jak najlepiej :loveu: Półwysep Helski to nie moje ulubione miejsce nad morzem, to po prostu moje jedyne miejsce nad morzem :loveu: A jaka pogoda nad Bałtykiem? Moja matka się wybiera w piątek do Jastarni, namawiałam ją, żeby spotkała się z Wami w Sopocie, ale jakoś nie przejawiała entuzjazmu :evil_lol: Do nas właśnie przyszła najnowsza ulewa... :angryy: Kiedy wracałam z pracy tak lało, że musiałam się schować do jakiegoś sklepu po drodze, bo nawet z parasolemnie dało się iść :shake: Całkiem przemoczona wróciłam... Ooooo, teraz znów tak leje :angryy:
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Witam Was z kawiarenki internetowej w Jastrzębiej Górze. Pogoda jest znośna. Fakt , wczoraj byłem na Helu i wspominałem [B]coztego :lol: :loveu: :loveu: [/B]
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='coztego']:loveu: A jaka pogoda nad Bałtykiem? Moja matka się wybiera w piątek do Jastarni, namawiałam ją, żeby spotkała się z Wami w Sopocie, ale jakoś nie przejawiała entuzjazmu :evil_lol: [/quote] Namów ja do tego historycznie.....:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Wczoraj byliśmy w kościele w Jastarni........był 30 dzień po śmierci mojej mamy............
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Ali26762']Hmmmm... Widocznie jestem dla [B]bosa[/B] człowiekiem bez mebla, skoro tylko ode mnie nie odbierał telefonu... Aaaaa, no ale w poniedziałek już mógł oddzwonić, już kwatera była znaleziona przecież :D Jechaliśmy obok Karwii, pewnie się przestraszył, że będę chciała się z nim spotkać :cool3: :cool3: :cool3:[/quote] Ja nie dostalem od Ciebie żadnego telefonu Ali , fakt u mnie nie ma prądu na działce i ładować mogę tylko przy jeżdzie samochodem. Ty mówiłaś że wekeend na Helu jest nie pewny , więc ze nie było mpogody byłem pewny że nie pojechaliście więc Cię nie niepokoiłem. To jakieś koszmarne nieporozumienie.:cool3: :cool3: :shake:
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='zadziorny']Na wystawie będzie na 100% :roll:. Jeszcze się dzisiaj dopytywał kiedy będą wystawiane airedale i welshe :cool3: :loveu: (weźcie go tam porządnie w obroty :evil_lol: :razz:, a co :mad: :diabloti:).[/quote] A jaki Ty Kumpel jesteś , jeszcze na mnie podpuszczasz:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Fakt z [B]INĄ [/B]jestem umówiony na grilla ......jutro , pojadę po nią do Karwii , bo jest niezmotoryzowana dziewczyna. [B]Zadziorny[/B] dzięki za pamięć i info o wystawie
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Flaire']On był w niedzielę bardzo zajęty szukaniem dla mnie kwater ;-) (dzięki raz jeszcze bosik :buzi: ). A w wolnych chwilach łatał cieknący dach ;-) ;-).[/quote] Wybaczcie że chaotycznie odpisuję.....ale czytam Was od tyłu.........:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Fakt przy tych deszczach zaczęło zalewać mi camping.........ale sytuacja została opanowana........:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: bedzie trzeba chyba żywicą potraktować niektóre miejsca.....ale to na jesień.:crazyeye: A w niedzielę nie miałem od Ciebie Ali nic na swoim telefonie .....a mam Cię wprowadzoną w ..........:evil_lol: pamięci :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Flaire Posted August 8, 2006 Author Posted August 8, 2006 bosik, :loveu: jeszcze raz dzięki ogromniaste za znalezienie nam noclegu! :loveu: Już mamy rezerwację i wszystko cudownie się udało! :lol:
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Flaire']bosik, :loveu: jeszcze raz dzięki ogromniaste za znalezienie nam noclegu! :loveu: Już mamy rezerwację i wszystko cudownie się udało! :lol:[/quote] No to się cieszę......i na pewno sie spotkamy.........:evil_lol: :lol: :lol: To niedaleko mnie....:lol:
Flaire Posted August 8, 2006 Author Posted August 8, 2006 [quote name='bos']No to się cieszę......i na pewno sie spotkamy.........:evil_lol: :lol: :lol: To niedaleko mnie....:lol:[/quote]A dokiedy Ty tam będziesz? Bo my do niedzieli zostajemy w Sopocie (będziemy kibicować zach w obedience), a potem dopiero tam jedziemy. :-)
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 [quote name='Flaire']A dokiedy Ty tam będziesz? Bo my do niedzieli zostajemy w Sopocie (będziemy kibicować zach w obedience), a potem dopiero tam jedziemy. :-)[/quote] Do wtorku..........chyba ......tu czas leci.........bezstresowo.....:evil_lol:
Flaire Posted August 8, 2006 Author Posted August 8, 2006 bos, fajnie, że Ty nawet na wywczasach na dogomanię zaglądasz! Coponiektórzy powiedzieliby, że to chore ;-), ale ja mówię, że fajne! ;-)
bos Posted August 8, 2006 Posted August 8, 2006 Mielismy wracac po wystawie , ale wyglada na to...........ze dluzej
Recommended Posts