Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Czy owczarek niemiecki (obecnie 22 miesiące) może zjeść gotowaną szyję z indyka? znaczy tą kość
Gotuję dzisiaj karmę dla kotów (dachowców) m.in gotuje tam skrzydła kurze i szyje z indyka. Czy WIki może zjeść taką szyję - po obraniu, samą kość?
Pytam bo nie chciałabym zaszkodzić mojej psicy, nie wiem czy to bezpieczne
Ewa

Posted

Mój husky ma 13 miesięcy a za taką indyczą szyję dałby się pociąć ;) Uwielbia i dostaję od wielu miesięcy. Nie sądzę by mogła jakoś zaszkodzić Twemu wielkiemu przecież psiurkowi ;)

Posted

szyje indycze, kurze jak najbardziej mozna dawac - gotowane, bo surowe to wiadomo, ze tak ;) Ja jak trafie na taka ladna obrosnieta miechem szyje to zawsze kupuje Azie i gotuje na obiadek m.in.

Posted

Tyel, że trochę bez sensu jest dawac psu gotowane kości. Po ugotowaniu kość traci wartości odżywcze i jest dla psa ciężej strawna. Ja wszelkie kości daję tylko surowe, ewentualnie wędzone.

Posted

ja tez daje surowe, jakies lopatki czy inne gnaty. Ale jak gotuje psu obiad i daje wlasnie takie miecho z szyi indyczej to zostaja mi gotowane kosci...to ich nie wyrzuce ;) nie dostaje tego ani duzo ani czesto...

Posted

Dzięki za wskazówki.
Wiki zjadła już jedną szyję razem z mięskiem :)
No i bardzo jej smakowało
Trzeba będzie częściej dawać takie smakołyki
Których kości absolutnie nie można dawać psu?
pozdrawiam
Ewa

Posted

Surowe - wszystkie :D
Nie podawaj natomiast gotowanych drobiowych i ogólnie gotowanych długich kości, bo podczas gryzienia mogą sie rozszczepic na drobne, ostre igiełki i poranić wnętrzności psa. Jeśli ugotujesz np. gicz cielęcą, czy wołową, to daj psu same główki z chrząstką i ewentualnie szpik, ale dopilnuj, żeby nie zeżarł ścianek kości.

Posted

Szamanka, po wszystkich? Po drugie - bardzo możliwe, że żołądek twojego psa nie jest po prostu przyzwyczajony do tego rodzaju pożywienia, jesli dajesz kości tylko od czasu do czasu.

Moje z kolei po gotowanych kościach mają mega obstrukcję. Sabinie własciwie prawie w ogóle nie podaję żadnych kości, natomiast Boogie je kości codziennie, bo karmię go BARFem.

Ale oczywiście nic na siłę, jeśli pies surowych kości nie przyswaja, to nie ma sensu wpychac mu ich, bo tak jest zdrowiej i lepiej :wink:

Posted

Ja na wszelki wypadek nie podaję wieprzowiny ,kiedyś radzono podawać
wołowinę,baraninę ,koninę i ptactwo domowe,z tego tylko podaję surową
wołowinę .

Posted

[quote name='Szamanka']Jaka choroba?? co to takiego?[/quote]

[url]http://www.artax.pl/choroba_aujeszkyego.html[/url] <-- tu jest napisane, że ta choroba jest groźna dla czlowieka :roll: ja z kolei słyszalam, że dla człowieka nie jest w cale taka groźna i dlatego świń się w Polsce pod tym kątem nie bada.

A tu jest wyjasnione, że tak naprawdę ryzyko zarażenia psa przez podawanie mu surowej wieprzowiny jest niewielkie:
[url]http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.sci.weterynaria&aid=25975697[/url]

Posted

Hm, ja tam wieprzowiny w ogóle nie podaję. Wiki zjada drób albo wołowinę (pręgę wołową). A ja mięsa nie jem wcale więc i od chorób jestem bezpieczna :) (w miarę)
Rozumiem, że te mięsiwa z karmach są bezpieczne i chorób nie pzrenoszą?
Ewa

Posted

[quote name='Ewa_']Rozumiem, że te mięsiwa z karmach są bezpieczne i chorób nie pzrenoszą?[/quote]
Mięsiwa w karmach są tak przetworzone, że żadna bakteria czy inny wirus nie przeżyje obróbki :evilbat:

Posted

Mam nadzieję,że w Bento Kronen, Boschu i Royalu - tylko te karmy kupuję jednak jakieś mięsiwo się znajduje :evilbat:
I że jest to mięsiwo pełnowartościowe i dobre
:)
Ewa

Posted

[quote name='Szamanka']W karmach na pewno dają jakieś mięcho...;) przeciez pies nie królik - warzywami żyć nie będzie ..;)[/quote]

W karmach są dośc dziwne proporcje między białkiem zwierzęcym, a węglowodanami... 30 procent węglowodanów to naprawdę dużo, podejrzewam, że ZA dużo dla zwierzęcia, które było, nie było, jest drapieznikiem... :roll: A w niektóych karmach weglowodanów jest jeszcze więcej - zauważcie, że producenci bardzo rzadko podają zawartośc weglowodanów w karmie :-?

Posted

Moja pannica dostaje i gotowane (ryż z pręgą/drobiem, marchewka, odżywka, olej) i karmę codziennie. Mam nadzieję,że jej to wystarcza. No niestety na karmę kręci nochalem ale ma dosmaczoną codziennie więc jakoś łyka.
Ewa

  • 2 weeks later...
Posted

kurcze jak czytam o tych kosciach, to az sie wierzyc nie chce. jak mojemu robilam rosolek na szyji z indyka, to babralam sie w tym wszystkim zeby obrac dokladnie a szyje zawsze w koszu ladawaly.
jak dostawal jakies kosci, to tylko gnaty z chrzastkami. kiedys pozarl drobne kostki, to wymiotowal jak najety. zoladek sobie nie mogl z nimi poradzic, bo psiur ich nie pogryzl a polknal.
...no to moze mu dam taka surowa szyje z indyka, ale czy na pewno mowimy o tym samym ? hehe nie chcialabym zeby mi pies padl czy co :-?

Posted

[quote]...no to moze mu dam taka surowa szyje z indyka, ale czy na pewno mowimy o tym samym ?[/quote]

o ile sie nie myle to indyk ma tylko jedna szyje :hmmmm: Oczywiscie, ze mowimy o tym samym ;)
Daj, zobaczysz jak zareaguje psi zoladek, ale jesli nie dostawal za brdzo surowego mieska czy kosci to moze zareagowac tak sobie - musi sie przyzwyczaic. Jak dasz cala szyje, to raczej chcial nie chcial bedzie musial ja pogrysc coby polknac, wiec nie powinno byc problemow ;)
Ja teraz uparcie szukam u siebie kosci wolowych, bo wieprzowe za szybko ida - chwila zabawy i kosci nie ma ;) Ale kurczaki chyba nie ma taki rarytasow u mnie :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...