Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ostatnio mnie to zaczęło nurtować, napiszcie co sądzicie o karmieniu gotowanym bez wypełniaczy?
Zwykle dawałam młodemu jako wypełniacz ryż, po kaszy miał biegunki, a makaron chyba jednak za kaloryczny. Ponieważ w zeszłym tygodniu w domu było zatrzęsienie warzyw, zaczęłam mu podawać żarcie w postaci mieszanki mięsno-warzywnej, z lekką przewagą warzyw (różnych - buraki, pietruszka, seler, fasolka szparagowa, marchewka), do tego troszkę oliwy. Psu smakuje niesamowicie, wylizuje miskę do czysta, kupy idealne, zero problemów z trawieniem. No i tak się zastanawiam czy takie jedzenie jest ok? Czy wypełniacz ma jakąś funkcję poza "zapychaniem"? Trufi jest po kastracji, nie chcę, żeby przytył, a te wypełniacze są jednak dość kaloryczne. Można tak czy to czymś grozi? Oczywiście poza tym dostaje też nabiał (biały ser, jogurt, jajka, żółty ser jako przysmak) i domowe ciasteczka (zwykle wątróbkowe), do tego nieraz trochę surowej wołowiny na smaki.
No i nie wiem czy mogę tak dalej czy w tym jest jakiś błąd?
Poradźcie! Dzięki :loveu:

Posted

Ależ nie ma w takim karmieniu nic złego - jest wręcz wskazane u psów o zmniejszonym zapotrzebowaniu kalorycznym( np. kastraty, starsze psy, "kanapowce"). Wypełniacz to praktycznie jedynie źródło kalorii a te z powodzeniem można podać w tłuszczu ( dodatek dobrej oliwy - NNKT!) , nabiale, warzywach i mięsie. Musisz tylko pamietac by "zamiast" wypełniacza nie dawać zbyt dużo mięsa i nabiału. Odpowiednią objetość karmy można bezpiecznie uzyskać większą ilością jarzyn. Wyeliminowanie wypełniacza ma też ten istotny plus że znacznie "odciąża" przewód pokarmowy
Na takiej własnie zasadzie również komponowane sa karmy suche b. dobrej jakości np. Orijen

PS
na diecie "bezwypełniaczowej " jest jeden z moich psów - było to konieczne ze względu na zwolnioną przemianę materii ( niedoczynnośc tarczycy) , kłopoty z przewodem pokarmowym ( nadwrażliwość jelita grubego) i ograniczony ruch (poważne zmiany zwyrodnieniowe kregosłupa). Dieta okazała sie strzałem w 10-ke. Pies ma się bardzo dobrze, linia i sierść na medal, takież kupy a micha pełna i radośc z jedzenia uratowana;)

  • 1 month later...
Posted

[quote name='Equus']Taks, a możesz napisać jak wygląda ta dieta bezwypełniaczowa? Tzn. proporcje i co dajesz (czy gotowane czy surowe)?[/QUOTE]
oj to jest bardzo proste:
podstawą jest pulpa jarzynowa (przygotowuje od razu zapas na 10-14 dni)
marchew, buraki, pietruszka jako stałe składniki i do tego różne sezonowe jak brokuły, pomidory, fasolka szparagowa, jabłka ,śliwki
jarzyny trę na grube wióry ( mam elektryczną maszynkę;)) dodaję odrobinę wody i chwilę gotuję aż puszczą sok i troche zmiękną. Jeszcze ciepłe miksuję blenderem do konsystencji papki. Oczywiście nic nie odcedzam - wszystko zostaje w tej papce.
No i wrzucam w zamrażalnik poporcjowane.
Ta papka to objetościowo jakieś 2/3 żarełka w porcji
Do tego dodaję mięcha rózne - albo kurczak, indyk gotowany , jak mam pewne i swieże to również cos surowego z wołowiny, cieleciny, królika. Wszystkie mięsa dobieram chude ale nie koniecznie "czyste" - najlepsze takie poprzerastane błonami , ścięgnami.
Robie tez czasem galaretę z łapek i innych kleistych kawałków mięsno/chrzestnych i to też mielę i dodaję do wywaru. ( z wywaru sciągam tłuszcz wypływający na wierzch - generalnie staram sie max eliminować tłuszcz zwierzęcy)
może byc dla odmiany biały ser, naturalny jogurt, kefir
raz w tyg. jajko (wybijam je na wrzątek = białko lekko scięte , żółtko surowe)
no i dodatki:
do każdej porcji łyżeczka oleju lnianego ( jak akurat nie mam to z pestek winogron, z oliwek)
parę razy w tyg. gluty z siemienia lnianego ( rozgotowuje całe ziarna ale do karmy daję bez łusek)
okresowo ( zwłaszcza w sezonie wiosenno jesiennym) dodatkowo parę kropli oleju z ogórecznika
Pare razy w roku ( zwłaszcza w okresie linienia) dodaje jeszcze okresowo jakieś suplementy witaminowe , biotynę...

Dziennie ( łacznie w 2 porcjach) mięsa daję ok. 10 dkg ale wymieszane z ta papką jarzynową to zupełnie przyzwoicie wypełnione miski:lol:
Raz w tygodniu jamnica dostaje jeszcze dużego cielęcego gnata do wstępnego oskubania z mięska i błonek. Niestety na tym zabawę ( i czyszczenie ząbków) kończymy bo nawet większe kawałki chrząstek nie mówiąc o kosci to pewna jazda bez trzymanki :shake: Mała ma tak zrypany przewód pokarmowy prawdopodobnie silnymi lekami które brała w dużej ilosci na kregosłup , że nie toleruje niczego co nie jest max. rozdrobnione lub bardziej ciężkostrawne.
Ale kość się nie marnuje;) - mam jeszcze 3 psiaki

Posted

Ja korzystam z przepisów Lew Olson, 75% mięsa, 25% warzyw o niskim IG i to stanowi 60% diety, pozostałe 40% to mięsne kości podawane w osobnym posiłku. U nas działą, pies nie chudnie ani nit tyje, jest ok.

  • 1 month later...
Posted

Szczerze powiedziawszy ja nie wierzę w takie diety. Ale, jeśli już - to moim zdaniem dobrze byłoby zmieniać warzywa. Pamiętaj, że żadna dieta, która jest bardzo monotonna nie może być zdrowa. Także doradzałbym po prostu zmianianie warzyw i mięs, a jeśli jest to możliwe, to dorzucania od czasu do czasu jakiejś suchej karmy.

  • 3 months later...
Posted

Bardzo fajny temat, Taks podziwiam Cię za urozmaiconą dietę :D Ja co prawda dodaję wypełniacz ale jest to zazwyczaj ryż a ostatnio ziemniaczki. Ale my nie narzekamy na zbędne kilogramy, bo Alex trochę niejadkiem jest, więc jeśli nawet kilo by mu przybyło to bym się nie obraziła. Ale tak się zastanawiam bo nasze warzywa składają się z 60% marchew 20% seler 20% pietruszka no i ostanio jako wypełniacz ziemniaczki. Zazwyczaj w proporcjach 1:1:1 czyli mięcho:warzywa:wypełniacz. I tak się właśnie zastanawiamy czy jeszcze nie macie jakiś ciekawych przepisów :D:D:D

Aha zapomniałam dodać że z warzyw też robię papkę i dodaję trochę surowego czosnku na odporność :D

Posted

Jedna z moich suczek jest karmiona "domowym" w postaci surowego mięska z papaka owocowo warzywną a ostatnio właśnie zrezygnowałam z wypełniacza którym był brązowy ryż ponieważ zauważyłam że suka zaczęła nabierać zbędnych kilogramów. Nie mam jednak doświadczenia w tym rodzaju karmienia i nie do końca wiem jaka ilość mięsa i papki owo.-warz.powinna dostawać moja sunia?
Waży 24kg, sterylizowana, aktywna ale z lekka tendencją do tycia.
Mięso to wołowina dobrej jakości plus w mniejszych ilościach podroby wołowe, klika razy w tyg. również świeży żwacz- wszytko na surowo plus papka. Nie toleruje kości, nabiał w postaci jogurtu naturalnego raz w tyg. Do tego oliwa lniana, ew. Omegan. i Arthrofos. Czy faktycznie mogę nie do dawać do tego ryżu? Bardzo proszę o poradę odnośnie proporcji.

Posted

[quote name='Starbuck']Jedna z moich suczek jest karmiona "domowym" w postaci surowego mięska z papaka owocowo warzywną a ostatnio właśnie zrezygnowałam z wypełniacza którym był brązowy ryż ponieważ zauważyłam że suka zaczęła nabierać zbędnych kilogramów. Nie mam jednak doświadczenia w tym rodzaju karmienia i nie do końca wiem jaka ilość mięsa i papki owo.-warz.powinna dostawać moja sunia?
Waży 24kg, sterylizowana, aktywna ale z lekka tendencją do tycia.
Mięso to wołowina dobrej jakości plus w mniejszych ilościach podroby wołowe, klika razy w tyg. również świeży żwacz- wszytko na surowo plus papka. Nie toleruje kości, nabiał w postaci jogurtu naturalnego raz w tyg. Do tego oliwa lniana, ew. Omegan. i Arthrofos. Czy faktycznie mogę nie do dawać do tego ryżu? Bardzo proszę o poradę odnośnie proporcji.[/QUOTE]

tutaj masz wszystko o barfie :
[url]http://www.dogomania.pl/forums/503-BARF[/url]

a w szczególności ten wątek:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/6908-Barf[/url]

Posted

Dziękuję za linki, przeglądałam już te tematy może kiedyś mi się uda przebrnąć przez to w całości. U mnie niestety typowy barf odpada ponieważ po kilku podejściach okazało się że kości absolutnie odpadają:roll: Może ktoś się zlituje i poda mi przybliżone ilości jakie powinna zjadać moja suka abym nie musiała przeszukiwać ponad 100 stron tematu.

Posted

[quote name='Starbuck']Może ktoś się zlituje i poda mi przybliżone ilości jakie powinna zjadać moja suka abym nie musiała przeszukiwać ponad 100 stron tematu.[/QUOTE]
To zerknij do mojego postu ( nr 7) w tym wątku.
Jarzyn nie musisz limitować - papki dajesz tyle ile pies chce "przejeść' . Ważne tylko aby ta mieszanina była ona w miarę urozmaicona a nie np. sama marchewka;).
To papka da objetość posiłkom i poczucie sytości/pełnosci brzuszka .
Co do mięsa to
a/ nie koniecznie musi to byc dobre w sensie czyste mięso. Znacznie lepiej jak znajdziesz cos poprzerastane dużą ilością "żyłek", scięgien, powięzi a nawet tłuszczyku. Czyli lepszy kawałek "rosołowego" ( bez kostki oczywiscie) niz poledwica. Podroby zwłaszcza te mięsne a nie gruczołowe jak np. serca możesz podawać na równych prawach jak mieso z mięsni szkieletowych
b/ mieszaj gatunki ( wołowina, kurczak, wieprzowina, konina, królik...) - to dobra profilaktyka aby psiak się nie uczulił co może sie zdarzyć przy jednostajnym zródle białka
c/"mięso" to także rybki - warto od czasu do czasu i takie białko wrzucic w miskę ( ale to radzę jednak przynajmniej lekko obgotować)
Mięso mozna a nawet trzeba od czasu do czasu zastąpić w posiłku innym żródłem białka czyli nabiałem - biały ser, kefir, jogurt, bryndza( troche bo słona), kozi serek. To także dobre żródło wapnia , konieczne zwłaszcza jak nie dajesz psu kosci. No i jajko, przynajmniej jedno na tydzień ( zwłaszcza zółtko - białko raczej "scięte").
Pamietaj tez o stałym dodatku dobrego tłuszczu roslinnego do karmy - łyzka oleju np. z winogron do kazdej porcji to zabezpieczenie odpowiedniej dawki materiału energetycznego-kalorii ( zamiast węglowodanowych "wypełniaczy")no i nieocenionych NNKT
Teraz co do ilości "mięsnej" wkładki - moim zdaniem jesli zaczniesz od 15-20 dkg dziennie będzie bezpiecznie. I obserwuj jak sie pies zachowuje, czy trzyma wagę, czy aktywnośc i np. stan sierści jest OK. Jesli zauwazysz objawy niedoboru to stopniowo zwiększ - ale spokojnie bo zawsze bezposrednio po odstawieniu wypełniaczy pies w pierwszej fazie zmiany diety lekko schudnie.(Ale nie powinien stracic wigoru ani sierśc tez nie powinna sie "popsuc" -wrecz przeciwnie)
Wg samej wagi trudno ocenic prawidłowe zapotrzebowanie - wszystko zalezy indywidualnej przemiany materii a nawet pory roku więc oscylując wokół orientacyjnej ilości max 1;1,5 dkg miesa/kg wagi psa trzeba empirycznie dojśc do odpowiedniej dla danego zwierzaka porcji.
Moja jamnica ( 8-9 kg) zjada prawie tyle co druga suka ( 16-17 kg) czyli ok.10- 15 dkg mięsa a juz kolejna (24 kg) jesli zejdę poniżej 20-25 dkg ,chudnie. Wszystkie są kastrowane i o podobnej aktywnosci. Natomiast pies ( kastrowany samiec) 14 kg czystego ADHD:evil_lol: spala spokojnie 20 dkg mięsa czego zupełnie po nim nie widac - żylasty, dożarty i nie do zdarcia :diabloti:.
Moje zwierzaki mają regularnie robione badania więc mam pełną kontrolę nad stanem nie tylko tego co widzę gołym okiem ( tusza, kondycja, stan siersci...) ale i stan watroby, nerek morfologii krwi - przynajmniej u mnie takie karmienie zdaje egzamin.

  • 9 months later...
Posted

może ktoś mi pomoże?
A więc tak.Mój pies jese 3/4 posiłku dziennie-karma a reszta to gotowane.I w piątek będę mu gotować golonkę z indyka z ryżem i marchewką.Chcę aby proporcje wyszły 1/3.I teraz tak.Ile ugotować ryżu w stosunku do tej golonki?Mam torebki 100gr.Czy to nie za dużo?I jak mam je gotować?W torebce czy bez i czy w tym samym garnku co mięsko czy w osobnym?
a i jeszcze trochę odbiegając.Czy 2 średnie marchewki wystarczą?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...