BSD-Co kto wie na ten temat!

[J.G]

Wiem że już kilku hodowców miało do czynienia z tą chorobą,ale jest to temat tabu postanowiłem to zmienic i zaprosi wszystkich do dyskusji na ten temat.

[Magi]

nareszcie ktos sie odwazyl podjac ten "nieprzyjemny" temat.
Moze jak emocje ze Swiatowej troche ucichna,to bedzie wiecej chetnych do wymian doswiadczen.
Niestety badania przyczyn tej choroby nie daja zadowalajacych Wynikow,ale mozna do Szwajcarii wyslac probke krwi od zdrowych i od psow ,ktore nie maja siersci.Tam bardzo intensywnie sie badaniem BSD zajmuja.
Nam pozostaje tylko sledzic rodowody i potomstwo i przestudiowac rodowody zanim sie gdzies do krycia pojedzie.
Ogolne informacje o BSD sa w duzej ilosci w internecie.
Moj pierwszy Pom , ktorego kupilam ma BSD, zostal w wieku 12 miesiecy wykastrowany,wlos troche wrocil,ale teraz w wieku 6 lat ma wlos tylko na glowie i lapach.

[filonek_bezogonek]

Moją wiedzę n/t BSD czerpałam ze stron www i przyznam, ze nadal jest bardzo uboga. Podzielę się tym co wygrzebałam w necie, pewnie większość stron jest już znana, ale podam "ku potomności":


[url=http://www.marvistavet.com/html/body_alopecia_x.html]Alopecia X[/url]
[url=http://www.samoyedhealthfoundation.org/diseases/alopecia-x]Alopecia X — Samoyed Club of America Education and Research Foundation (SCARF)[/url]
[url=http://alopezie.pomeranian-zwergspitz.de/]Alopecia X[/url]
[url=http://www.pcoc.net/black-skin-disease.htm]dedicated to promoting and preserving the breed through responsible ownership[/url]


W rozmowie z zaprzyjaźnionym hodowca z Kanady usłyszałam "ku przestrodze", że jeżeli hodowcy z USA , Kanady, Tajlandii etc starają się nam wmówić, że nigdy u nich w hodowli nie było przypadku czarnej skóry to powinniśmy ich zacząć unikac jak ognia. W "tamtych rejonach" podobno choroba ta jest tak popularna ,jak "przetrwałe zęby mleczne"
Trudno mi stwierdzić, czy ma rację czy nie .... nie mam kompletnie zadnego doswiadczenia w dziedzinie tej choroby ( i obym nie miala jak najdluzej)... ale wole dmuchac na zimno ...

Ow znajomy zwrocil mi uwagę na "mit wielkiego zwyciezcy" - tj. na aure jaka otacza sie jakiegos psa, gdy wygrywa i pies taki najczesciej "nagle" znika z wystaw .... Owszem plodzi dzieci .... owszem zachwalne sa jego talenty jako reproduktora ... ale znika jak kamfora i nikt nie widzi danego psa. To najczesciej "syndrom" ze psa w pieknym futrze sie juz nie zobaczy ....

Ale a propo's BSD mozna uslyszec jeszcze wiele innych bajek ....

[Magi]

BSD to niestety nie Bajka,tylko powazny problem u wielu Ras z podwujnym
Wlosem.
Twoj znajomy Hodowca ma racje , prawie w kazdej duzej ,ale tez i malej Hodowli zdarzaja sie Pomki z BSD.U jednych objawia sie to wczesnie,wtedy nie zmieniaja siersci jako szczeniak.Tak to bylo tez um mojego. On w wieku
11 miesiecy mial siersc szczenieca, a po krutkim czasie zaczol siersc tracic.Inne traca siersc w wieku 4-5 lat,kiedy juz maja potomstwo i ta Choroba sie dalej rozmnaza.
A z tym naglym znikaniem 2-3 letnich zwycieskich psow to neistety gola prawda.

[Pencia]

U nas w lecznicy jest bardzo ciekawa książka [COLOR=Red]DERMATOLOGIA MAŁYCH ZWIERZĄT [COLOR=Black]autor Linda Medleau,Keith A. Hnilica z 2008 roku postaram się zeskanowac ten rozdział o łysieniu X .
Początek brzmi tak
"...Przyczyna tej choroby u psów nie jest do końca poznana,choc istnieje kilka teorii.Jedna z nich mówi o nieprawidłowo przebiegającej steroidogenezie w nadnerczach i łagodnej formie niedoczynności kory nadnerczy zależnej od przysadki.Inna sugeruje niedobór hormonu wzrostu,zaburzenia równowagi hormonów płciowych produkowanych przez nadnercza lub nadmierną produkcję androgenów przez nadnercza.Aktualnie obowiązująca teoria mówi o lokalnych zaburzeniach regulacji receptorowej w obrębie mieszków włosowych jako podstawowej przyczynie powstawania zmian chorobowych.Choroba występuje rzadko u psów,ze zwiększoną częstotliwością u zwierząt w wieku od 2 do 5 lat,głównie u psów ras:chowchow,pomeranian,keeshond,samoyed,alaskan malamut,siberian husky i pudel miniaturowy..."
postaram się o skan wszystkiego,bardzo ciekawy rozdział z fotkami.
a ta fotka to z forum ru,chory pomek w ubranku
[URL]http://www.spitz-club.ru/forum/gallery/image_page.php?album_id=182&image_id=1278[/URL]
[/COLOR][/COLOR]

[J.G]

Wkrótce Marta wstawi fotki naszej ukochanej EMILY chorej na tą okropną chorobę,jest przez nas nadal bardzo kochana i uważam że miała dużo szczęścia że trafiła do nas bo dzięki temu żyje,jest już po sterylizacji i ma się doskonale.

Wiadomośc dla osoby "plotkary" EMILY jest łysa dla tego że ma BSD a nie dla tego że już dwu krotnie urodziła szczeniaki "bez papierowe",zainteresowanym napiszę na PW kto jest taki mądry i na Łódzkiej wystawie klubowej opowiada takie herezje ludzią z grupy I-ej.

[deptusie]

Biedna -Emily-zapowiadała się na piekną sunię wystawową-rozmawiałam w Berlinie na wystawie z Edeldrut -jest jej równiez bardzo przykro.
To dopiero początki -nie jesteśmy w stanie przewidzieć-gdzie i u kogo pojawi się ten problem -SYNDROMu BLACK SKIN.
Niemoralne jednak jest to,iż dalej wykorzystują hodowcy psy z BSD w hodowlach.

[J.G]

[quote name='deptusie']Biedna -Emily-zapowiadała się na piekną sunię wystawową-rozmawiałam w Berlinie na wystawie z Edeldrut -jest jej równiez bardzo przykro.
To dopiero początki -nie jesteśmy w stanie przewidzieć-gdzie i u kogo pojawi się ten problem -SYNDROMu BLACK SKIN.
Niemoralne jednak jest to,iż dalej wykorzystują hodowcy psy z BSD w hodowlach.[/QUOTE]
Dokładnie,do tej pory nie mogę w to uwierzyc jak oglądam jej zdjęcia z przeszłości łzy mi lecą,ale maleńka w swej "brzydocie" jest piękna i nadrabia wszystko swym wspaniałym charakterem jest bardzo kochaną "małą larwą".
Edeldrut nie rozmnaża rodziców EMILY,całe szczęście.

[Magi]

Oczywiscie , ze nie rozmnaza, to jest powazna i doswiadczona Hodowczyni. A ojca twojej Emilki tez "tylko " kupila i BSD u niego wyszlo dopiero w wieku 4 lat. Wiem co to znaczy miec pieknego Pomka z BSD. Moj ma niedoczynnosc Tarczycy, jest juz od 5 lat wykastrowany,ale Wlos wrocil tylko na krotki czas po kastracji, teraz biega golusienki.
Pomeranianow ktore sa nosiceilami BSD jest bardzo duzo, one same sa piekne, tylko czasami ich dzieci traca Wlos.
I je uzywa sie dalej do Hodowli, bo ich dzieci szybko znikaja i malo kto wie, ze ten czy inny slawny Pies tez jest niebespieczny.Nie pozostaje nic innego, jak tylko dokladnie studiowac kazde pedigree, 2-3-cie pokolenie, zanim sie kupi Pomka, czy pojedzie z suczka do Krycia.

[smoczepole]

Słyszałam, że łysinkę nawet w BSD się leczy. Włos odrasta. Nie wiem, czy w Polsce prowadzi się takie terapie. Może warto Jacku spróbować z Emilką? Trudno mi sie pogodzić z jej chorobą, drugiej takiej pięknej sunieczki trudno znaleźć. Szczegołów leczenia nie znam,. ponoć chodzi o hormon wzrostu, ale nie chcę poprzekręcać.

[Neutralka]

Niekoniecznie hormon wzrostu- czasem może okazać się skuteczne długotrwałe (np.przez poł roku) podawanaie kwasów tłuszczowych omega 3 i 6 jako uzupełnienie diety. Można je nabyć jako Omega Oil(0,5 l) albo Fatromega (butle jednolitrowe). Na opakowaniach podane jest dawkowanie.

[filonek_bezogonek]

[B][U][SIZE=5]Zdjęcia EMILY od Jacka[/SIZE][/U][/B]

[URL="http://img17.imageshack.us/i/009tq.jpg/"][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/9081/009tq.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img200.imageshack.us/i/022xw.jpg/"][IMG]http://img200.imageshack.us/img200/1123/022xw.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img687.imageshack.us/i/015aj.jpg/"][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/8371/015aj.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img682.imageshack.us/i/024pf.jpg/"][IMG]http://img682.imageshack.us/img682/4183/024pf.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img193.imageshack.us/i/004kv.jpg/"][IMG]http://img193.imageshack.us/img193/8310/004kv.jpg[/IMG][/URL]

[smoczepole]

Nie dziwię się Jacek płacze. Ja własnie też się poryczałam.

[filonek_bezogonek]

Emily - pomimo utraty włosów nic nie straciła na swojej urodzie.
A oto krotki wierszyk :)

[I]Choc mam dziś mniej włosów[/I]
[I]Nic mi się nie stało[/I]
[I]Wkurzam swego Pana -[/I]
[I]Jestem Larwą Małą[/I]

[deptusie]

[quote name='filonek_bezogonek']Emily - pomimo utraty włosów nic nie straciła na swojej urodzie.
A oto krotki wierszyk :)

[I]Choc mam dziś mniej włosów[/I]
[I]Nic mi się nie stało[/I]
[I]Wkurzam swego Pana -[/I]
[I]Jestem Larwą Małą[/I][/QUOTE]
oJ larwą to ona była,pamiętam ja z wystaw w roku 2008 -mała WIERCIPIĘTA . Teraz szykować dla niej eleganckie wdzianka.

[deptusie]

[quote name='smoczepole']Słyszałam, że łysinkę nawet w BSD się leczy. Włos odrasta. Nie wiem, czy w Polsce prowadzi się takie terapie. Może warto Jacku spróbować z Emilką? Trudno mi sie pogodzić z jej chorobą, drugiej takiej pięknej sunieczki trudno znaleźć. Szczegołów leczenia nie znam,. ponoć chodzi o hormon wzrostu, ale nie chcę poprzekręcać.[/QUOTE]
Słuchajcie-jeżeli przybedzie po leczeniu wlosa to SUUUUPER ale co z dalszym dziedziczeniem choroby.

Janeczko SUPER ,że JESTEŚ,

[deptusie]

Jeżeli HODOWCA UCZCZCIWY TO WIELKIE BRAWA-kastruje,sterylizuje -pokazuje na wystawach osobnika.
Ale jeśli hodoffffffca -ktory sam wobec siebie jest nieuczciwy-kuracje zastosuje, dalej pokazuje -pies kryje-suka rodzi itd.

Wydaje mi się,że to SMUTNA PRAWDA I NIESTETY BYWA TAK.

[smoczepole]

Filonku, super wierszyk!

[J.G]

[quote name='Neutralka']Niekoniecznie hormon wzrostu- czasem może okazać się skuteczne długotrwałe (np.przez poł roku) podawanaie kwasów tłuszczowych omega 3 i 6 jako uzupełnienie diety. Można je nabyć jako Omega Oil(0,5 l) albo Fatromega (butle jednolitrowe). Na opakowaniach podane jest dawkowanie.[/QUOTE]
Dziękuję bardzo serdecznie za radę,zacznę na pewno stosowac,może poskutkuje.

[J.G]

[quote name='smoczepole']Nie dziwię się Jacek płacze. Ja własnie też się poryczałam.[/QUOTE]
Mariolka płaczę tylko jak oglądam na swej stronie fotki z przeszłości "staram się tego nie robic" ale wspomnienia i radośc jaką mi przynosiła na wystawach powraca.Teraz też przynosi radośc jest wulkanem energii i miłości bo prostu żal mi jej że jest łysa.

[J.G]

[quote name='filonek_bezogonek']Emily - pomimo utraty włosów nic nie straciła na swojej urodzie.
A oto krotki wierszyk :)

[I]Choc mam dziś mniej włosów[/I]
[I]Nic mi się nie stało[/I]
[I]Wkurzam swego Pana -[/I]
[I]Jestem Larwą Małą[/I][/QUOTE]
Marta bardzo dziękuję za wstawienie fotek i wierszyk o kochanej "małej larwie".

[J.G]

[quote name='deptusie']oJ larwą to ona była,pamiętam ja z wystaw w roku 2008 -mała WIERCIPIĘTA . Teraz szykować dla niej eleganckie wdzianka.[/QUOTE]
Ma prześliczną kreacje wyjściową,ale to nie to co naturalny włos,nawet we wdzianku jak są zimne dni jest jej zimno,ja tak myślę ona jeszcze nie mówi.

[deptusie]

[quote name='J.G']Ma prześliczną kreacje wyjściową,ale to nie to co naturalny włos,nawet we wdzianku jak są zimne dni jest jej zimno,ja tak myślę ona jeszcze nie mówi.[/QUOTE] Oj ,czasami to bym się bała -jakby te moje maluchy zaczęły mówić i to wszystkie naraz -wystarczy kiedy pojawi się intruz przy bramie -to juz one po swojemu nagadaja temu intruzowi,a teraz pomyśl co by bylo gdyby odezwały się ludzkim głosem przy takowym osobniku przy bramie -oj proces o zniesławienie gotowy i to x 8 -ach zapomniałabym plus 1 czyli 9 procesów/nasza TAMARCIA/ -uratowana kundelka z rowu -potrafi rowniez rzucić niezła wiazanką w kierunku przechodnia ha ha ha

[deptusie]

[quote name='filonek_bezogonek']Emily - pomimo utraty włosów nic nie straciła na swojej urodzie.
A oto krotki wierszyk :)

[I]Choc mam dziś mniej włosów[/I]
[I]Nic mi się nie stało[/I]
[I]Wkurzam swego Pana -[/I]
[I]Jestem Larwą Małą[/I][/QUOTE]Wierszyk superrrrrrr!

[filonek_bezogonek]

ha ha taaaaa wierszyk zrodził się szybko :) i choć nie jest to "Mickiewiczowski Pan Tadeusz" , zaden 13- zgłoskowiec to ucieszyła mi się morda jak mi się ten wierszyk w głowie ułożył.