yolanda Posted October 2, 2009 Posted October 2, 2009 witam. tydziń temu dostalam labradora. niestety nie bardzo wiem czym go karmic, zeby nie mu nie zaszkodzic. do tej pory dawalam mu mleko, karme i troche miesa ale poza tym nie wiem co jeszcze moge... cezar ma 1,5 miesiaca wiec jest chyba jeszcze za maly aby jesc to co ludzie na codzien. dlatego zwracam sie z pytaniem: czym moge karmic takie malenstwo? prosze o pomoc... Quote
anellk.lk Posted October 2, 2009 Posted October 2, 2009 Skoro Twoje maleństwo ma teraz 1,5 miesiąca (czyli 6 tygodni) to dostałaś go jak miał 5? Brak odpowiedzialności - pies nie otrzymał od matki wszystkich przeciwciał oraz nie dostał poważnej lekcji "bycia społecznym psem". Wiem, bo sama mam swojego cielaka od 5 tygodnia życia. Żeby nie było - nie naskakuję, uprzedzam, że pojawią się problemy. Ja swojemu dawałam starter royal canin zalany wodą. Statery są też z innych firm. Poza tym pies nie jest człowiek i nie je tego co człowiek. Jak gotujesz dla psiaka jedzenie - na przyszłość - to nie doprawiasz solą, pieprzem, itp. Moje bydle jest uczulone na nabiał, mąki, kasze, więc nie dawałam mu żółtka, ale spróbuj ugotować jajko i rozkruszyć psiurkowi samo żółtko. Poza tym - idż do weta, zapytaj się, odrobacz i zaszczep :) I dbaj o maleństwo :) Pozdrawiam i życzę powodzenia;) Quote
Martens Posted October 2, 2009 Posted October 2, 2009 Psy w ogóle nie powinny jeść tego co ludzie na codzień. Psu po przeniesieniu do nowego domu przynajmniej przez pierwszy tydzień powinno się dawać dokładnie to samo, co jadł wcześniej, a wszelkie zmiany wprowadzac stopniowo. Poproś osobę, która podarowałą Ci psa o kontakt do hodowcy - i zapytaj co podawał psu, na czym był odchowany. Jeśli nie ma takiej możliwości lub pies jest z niewiadomego źródła, podawaj mu gotowane mięso z ryżem i marchewką; do tego jakiś preparat mineralno witaminowy dobrany przez weterynarza. Labrador to duża rasa, wymaga bardzo dobrego odżywiania w okresie wzrostu aby uniknąć wad rozwojowych i chorób układu kostnego. Żywienie psa w tym okresie rzutuje na całe jego życie. Jeśli nie chcesz psu gotować rozejrzyj się za dobrą suchą karmą dla psów rosnących dużych ras - dobrą karmę kupisz w sklepie zoologicznym lub w internecie; na pewno nie w supermarkecie. Co do zbyt wczesnego odłączenia psiaka od matki - zgadzam sie z poprzedniczką. Może to spowodować problemy zarówno z odpornością na choroby, jak i zachowaniem wobec innych psów w starszym wieku. Quote
yolanda Posted October 2, 2009 Author Posted October 2, 2009 wiem ze to nie jest zbyt dobrze jak sie ma psa ktory ma mniej niz dwa miechy. mojego Cezara dostalam od siostry, niestety nie mm kontaktu z hodowcami. moje malenstwo wciagnelo niestety wedzona rybe i dostal biegunki. mialam juz dwa psy, zwyczajnego podworkowca, ktory jadl doslownie wszystko i do niedawna pitta jedzacego kosci, mieso, mleko i troche ryzu z wazywami ale zarowno jeden jak i drugi mialy ok. 0,5roku jak do mnie zawitaly wiec nie mialam zbyt wielkiegi dylematu co im dawac. a poza sucha karma mozna dawac cos jeszcze takiemu oseskowi? Quote
Martens Posted October 2, 2009 Posted October 2, 2009 Ja bym na tę chwilę pozostała przy karmie i gotowanym mięsie z ryżem i warzywami. Dawanie wszystkiego naraz, tylu nowych składników w ciągu krótkiego czasu musi niestety doprowadzić do niestrawności. Quote
anellk.lk Posted October 2, 2009 Posted October 2, 2009 uważaj na biegunki i wymioty u tak malutkiego pieska, bardzo szybko może się odwodnić podaj mu orsalit - żeby uzupełnić niedobory, a przy silnej biegunce nifuroksazyd (to akurat poleciła mi aptekarka - posiadaczka pięknej, dużej suni) oba leki do kupienia w aptece bez recepty (nie są drogie) /u nas walczymy z biegunkami i wymiotami praktycznie cały czas - nasz psiurek ma bardzo wrażliwy żołądek/ Sucha karma, co ważne - nie z hipermarketu, posiada w zasadzie wszystko co pies powinien dostać. Warto teraz, kiedy piesek szybko będzie rósł zainwestować w dobra karmę niż potem płacić za leki na stawy, i patrzeć jak pies się męczy. Czy piesek ma sprawdzone stawy biodrowe pod kątem dysplazji? Labki mają predyspozycje do dysplazji, sprawdź to, dla pewności :) Quote
yolanda Posted October 2, 2009 Author Posted October 2, 2009 niestety moja bestia ;) nie miala jeszcze sprawdzanych bioder. planuje zaatakowac w tym temacie weta przy okazji najblizszej wizyty u niego. musze przyznac ze po raz pierwszy mam tak mala psinę, do tego labka, i nie wiem na co mam zwracac uwage. czy sa jeszcze jakies rzeczy o ktorych powinnam wiedziec? np. choroby? zalezy mi na moim labku i chcem dla niego jak najlepiej wiec potrzebuje wszelkich informacji na temat tej rasy... Quote
anellk.lk Posted October 2, 2009 Posted October 2, 2009 Chciałabym Ci pomóc, ale jak dotąd moje opinie o labkach opierają się jedynie na "współpracy z ich właścicielami". Nigdy labka nie miałam, mam kundelkę w typie leonbergera i owczarka po owczarkach :) Myślę, że wszelkie informacje uzyskasz od weta - jeśli chodzi o zdrowie, jak również od forumowiczów - posiadaczy labradorów. Labki to świetne psy. Wiem, że baardzo lubią jeść i na to trzeba uważać - potrafią się przejadać i tyją. Zero agresji, ale to wiadomo. Polecam psie przedszkola - mały piesek nie miał mozliwości być skarconym przez matkę, dlatego też może Cię gryźć po rękach, może być lękliwy... może robić wiele innych rzeczy, których szczeniaki zostające chociażby do 8 lub 12 tygodnia przy matce robić nie będą. Nauczy się tego od innych psów - też szczeniaków. My chodzimy z naszym potworem do psiego przedszkola i powiem, że efekty i zmiana jego zachowania są ogromne. Nie popełnij błędu, tego co robi każdy człek jak pojawa się w domu małe, śliczne, cieplutkie szczenię do kochania. My byliśmy w nasze bydle zapatrzeni jak w obrazek i pozwalaliśmy mu siedzieć na kolanach, skakać na nas, targać za nogawki, wymuszać piskiem, szczekaniem (oo popatrz jak to faajnie robi). Młody ma 4,5 miesiąca 25 kg wagi i sięga mi pyskiem do połowy uda (jak siedzi). I takie skakanie rozpędzonego czworonoga może zwalić z nóg. Poczytaj o wzmacnianiu więzi, o sygnałach uspokajających. Sporo pracy Cię czeka, ale ten mokry nochal wszytstko wynagrodzi :) pozdrawiam i trzymam kciuki na Ciebie i czworonożnego kompana :) Quote
yolanda Posted October 2, 2009 Author Posted October 2, 2009 dzięki za rady.;) przynajmnie juz wiem co zrobic zebymu nie zaszkodzic. pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.