Jump to content
Dogomania

Za jaką rasą nie przepadacie ?


hexyhexy

Recommended Posts

[quote name='smallpati']ee tam...
Moje 98% butów to obcasy, z psem też biegam (dosłownie biegam) w obcasach ;) kwestia przyzwyczajenia.
A jeśli chodzi o atak na psa (mój pies całkiem mini nie jest bo 8 waży :evil_lol:) to też przeżyłam z obcasami, nie wywaliłam się i byłam w stanie psa obronić, tak więc się da :p[/QUOTE]

Ła, normalnie szacuneczek :crazyeye::cool3: Dla mnie to niestety abstrakcja, na lato to mało w zwykłych klapkach się na spacerze z Frotkiem nie zabiłam :evil_lol:

Ale obcasy jako broń :diabloti: ciekawa propozycja :cool1:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 996
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='zuza:D']W najgorszym wypadku ściągasz bucik i rzucasz w stronę napastnika.:evil_lol:[/QUOTE]

tak tak :evil_lol:

[QUOTE]Ła, normalnie szacuneczek :crazyeye::cool3: Dla mnie to niestety abstrakcja, na lato to mało w zwykłych klapkach się na spacerze z Frotkiem nie zabiłam :evil_lol:[/QUOTE]
kwestia przyzwyczajenia :cool3:
Ja często zapominam że mam np 7cm do podeszwy przyklejone i właduje się za suczydłem w pole, albo po kamieniach nad rzekę itp. (tak, tak, mój wypicowany pół york biega :diabloti:)


obcas groźna broń na nogach (czy w rękach) kobity :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']bordera ( kiedyś bardzo chciałam, ale nie sztuką jest wytrenować takiego psa... [/QUOTE]
To nie jest do końca prawda. Owszem są to psy bardzo skore do pracy z człowiekiem, ale do każdego borderka trzeba znaleźć "kluczyk" - i to jest wyzwanie.Trzeba też wykazać się szybkością i refleksem, także tak łatwo nie jest ;)

Link to comment
Share on other sites

A i jeszcze jedno do yorków...
Tu mi się przypomina scena kiedy wracałam do domu i byłam w galerii... Było dość ciepło, a trzy miłe panie ubierały swojego przerośniętego yoreczka... Każda z innej strony wciskała łapki do ubranka a pies szarpał się nieziemsko...
Butów na szpilkach nie zabrakło w ubiorze właścicielek...

Russellka ale nie zaprzeczysz że pies po przejściach nie wymaga więcej pracy... No chyba że takowego nie miałaś...

Link to comment
Share on other sites

Oj, Balbisia znowu zabrała głos :loveu: Kochaniutka, nie wiem czy zauważyłaś, ale napisałam DLA MNIE, a nie dla kogoś, kto przeprowadzał jakiś tam ranking :lol:

I ja ilość wyuczonych komend nie uważam za wskaźnik inteligencji :p

A jak szczekają na liście, przechodniów, gołębie, samochody to tez jest agresja lękowa? :evil_lol: Ja wiem swoje.

I pozwól, że o twojej inteligencji sie wypowiadać nie będę, bo wątek dotyczy psów :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja tam nie lubię małych psów, a sama mam w typie pekińczyka - no cóż... nie mój wybór... Chodź teraz tego popaprańca bym na żadne inne nie zamieniła :loveu:
Ale zdecydowanie królują bordery, aussie :loveu: Taki mój typ ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']A i jeszcze jedno do yorków...
Tu mi się przypomina scena kiedy wracałam do domu i byłam w galerii... Było dość ciepło, a trzy miłe panie ubierały swojego przerośniętego yoreczka... Każda z innej strony wciskała łapki do ubranka a pies szarpał się nieziemsko...
Butów na szpilkach nie zabrakło w ubiorze właścicielek...
[/QUOTE]

Trzy właścicielki do poskromienia yorka, to może być za mało. Męskiej dłoni tam brakowało..

Yorki już nie są brane " na poważnie ".. A zawdzięczać mogą to tylko swoim kochanym paniusiom.:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że wybuchła gorąca dyskusja o yorkach i tym jakie to one są głupiutkie. Fakt, że ja za małymi psami nie przepadam - lubię się przytulić do czegoś dużego, futrzastego, nie muszę się bać że przy tym jak nadepnę psa, to mu się poważnego zrobię, bo nie ukrywajmy, że taki maluszek jest mniej zauważalny...Ale chyba nie można aż tak generalizować!! To jaki jest pies zależy dużo od właścicieli. Fakt pieski są popularne, ale nie każdy kto bierze takiego psa kieruje się modą!! Np. U mnie na osiedlu jest taka starsza Pani, całkowicie sprawna i żywotna, od zwykła kobieta i ma właśnie yorka - to źle? Wydaje mi się, że lepiej że ma takiego pieska, który jak ją pociągnie to jej nie przewróci, którego może podnieść bez uszczerbku na zdrowiu. Na prawdę miło się na nich patrzy jak spacerują godzinami po parkach i lesie. Przy dzieciach myślę, że jest podobnie, rodzice wolą takiego psa którego w razie czego dziecko będzie umiało utrzymać na smyczy czy ewentualnie podnieść. Zdecydowanie wole widzieć co 2 dziecko z yorkiem niż chociażby z niewychowanym owczarkiem niemieckim, bo takie sytuacje też już mieliśmy że 8 latek wyprowada wielkiego agresywnego onkowatego psa, który rzuca się na wszystko co się rusza. Stwarza to nie tylko zagrożenie dla otoczenia innych ludzi, psów, ale również dla tego dziecka.
W naszym miejskim zoologicznym "pracują" 3 yorki:) Zawsze wszystkich ładnie witają, mają kontakt z licznymi zwierzętami i są na prawdę super!
Ostatnio też zaprzyjaźniliśmy się z jamiczką szorstkowłosą:) Która w ogóle nie jest zadziorna i wredna tylko zabawowa i zaczepia wszystkich żeby się z nią bawili ;)
Także myślę, że do wszystkiego trzeba zachować zdrowy dystans i nie można tak uogólniać...
Tak samo można powiedzieć, że wszystkie labki są spasione i przyjazne (dziwne, że jakoś mało kiedy spotykamy przyjaznego labradora...)

Link to comment
Share on other sites

No cóż, na yorki już od dłuższego czasu panuje moda, oczywiście 90 % z nich nie posiadają rodowodów , są w typie, ale nie o to mi chodzi...
Jak widzę paniusię, która pomyka z pieseczkiem na rączkach piesek w ubranku oczywiście różowym za kilka stówek ... Ludzie, czy to normalne?:shake:
Moje futrzaste jest małe, ale uwielbia ganiać ptaszynę, co do psów.. pracujemy nad tym... wspomnienie z dzieciństwa, a z tego czasem nie łatwo wybrnąć, ale spotykamy się z innymi psami, pokazujemy że to nie zUo :evil_lol: Ogólnie - normalny psiak:diabloti: A to, że lubię duże psy to chyba dlatego, że jestem dość aktywną osobą, a mój pies mimo swojej ambicji nie przebiegnie z 5 km w lesie na tych kurduplastych łapeczkach z nadwrażliwością trzustki i przerośniętym żołądkiem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='C&B']No cóż, na yorki już od dłuższego czasu panuje moda, oczywiście 90 % z nich nie posiadają rodowodów , są w typie, ale nie o to mi chodzi...
[/QUOTE]

Nie to nie jest normalne...
Nawet nie chcę wiedzieć co będzie za lat parę, kiedy moda minie, przyjdzie na inne psy pies dalej będzie żył!! Ciekawe co paniusia w ten czas zrobi....

Ale przez takie właśnie sytuacje i traktowanie psów jak maskotki (nie tylko yorków bo w przypadku dużych psów też zdarzają się dziwactwa straszne) coraz częściej się przekonuję, że aby móc mieć psa powinno się przechodzić jakieś testy psychologiczne :roll: Wtedy byłoby może trochę lepiej...:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lawendowa']Widzę, że wybuchła gorąca dyskusja o yorkach i tym jakie to one są głupiutkie. Fakt, że ja za małymi psami nie przepadam - lubię się przytulić do czegoś dużego, futrzastego, nie muszę się bać że przy tym jak nadepnę psa, to mu się poważnego zrobię, bo nie ukrywajmy, że taki maluszek jest mniej zauważalny...Ale chyba nie można aż tak generalizować!! To jaki jest pies zależy dużo od właścicieli. Fakt pieski są popularne, ale nie każdy kto bierze takiego psa kieruje się modą!! Np. U mnie na osiedlu jest taka starsza Pani, całkowicie sprawna i żywotna, od zwykła kobieta i ma właśnie yorka - to źle? Wydaje mi się, że lepiej że ma takiego pieska, który jak ją pociągnie to jej nie przewróci, którego może podnieść bez uszczerbku na zdrowiu. Na prawdę miło się na nich patrzy jak spacerują godzinami po parkach i lesie. Przy dzieciach myślę, że jest podobnie, rodzice wolą takiego psa którego w razie czego dziecko będzie umiało utrzymać na smyczy czy ewentualnie podnieść. Zdecydowanie wole widzieć co 2 dziecko z yorkiem niż chociażby z niewychowanym owczarkiem niemieckim, bo takie sytuacje też już mieliśmy że 8 latek wyprowada wielkiego agresywnego onkowatego psa, który rzuca się na wszystko co się rusza. Stwarza to nie tylko zagrożenie dla otoczenia innych ludzi, psów, ale również dla tego dziecka.
W naszym miejskim zoologicznym "pracują" 3 yorki:) Zawsze wszystkich ładnie witają, mają kontakt z licznymi zwierzętami i są na prawdę super!
Ostatnio też zaprzyjaźniliśmy się z jamiczką szorstkowłosą:) Która w ogóle nie jest zadziorna i wredna tylko zabawowa i zaczepia wszystkich żeby się z nią bawili ;)
Także myślę, że do wszystkiego trzeba zachować zdrowy dystans i nie można tak uogólniać...
Tak samo można powiedzieć, że wszystkie labki są spasione i przyjazne (dziwne, że jakoś mało kiedy spotykamy przyjaznego labradora...)[/QUOTE]
no i wkońcu zdrowe podejście do tego tematu:loveu:Na 8 miesięcy które mam Franka widziałam tylko 1 taki typ jak ciągle piszecie.Była to pani w misi,długich rudych,kręconych włosach która spacerowała po plazy ze swoim "yorkiem":cool3:Yoreczek był długi,miał krótkie łapy sierśc w różnych odcieniach,strasznie długi pysk i paniusia aby zatrzeć te wszystkie nie doskonałości ubrała psiaka w róż sukienkę w cekinach,pink obrożę z brylantami i smycz także w tym kolorze:cool1: a także zrobiła psu dużą kitkę , założyła kokarde i 3 złote spinki:oops:I idzie paniusia przez plażę:cool1:i właśnie takie beznadziejne przypadki psują autorytet całej rasy:angryy:a ludzie dają się zwieść pozorom i myślą,ze każdy york ma takiego właściciela i jest tak traktowany:angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']no i wkońcu zdrowe podejście do tego tematu:loveu:Na 8 miesięcy które mam Franka widziałam tylko 1 taki typ jak ciągle piszecie.Była to pani w misi,długich rudych,kręconych włosach która spacerowała po plazy ze swoim "yorkiem":cool3:Yoreczek był długi,miał krótkie łapy sierśc w różnych odcieniach,strasznie długi pysk i paniusia aby zatrzeć te wszystkie nie doskonałości ubrała psiaka w róż sukienkę w cekinach,pink obrożę z brylantami i smycz także w tym kolorze:cool1: a także zrobiła psu dużą kitkę , założyła kokarde i 3 złote spinki:oops:I idzie paniusia przez plażę:cool1:i właśnie takie beznadziejne przypadki psują autorytet całej rasy:angryy:a ludzie dają się zwieść pozorom i myślą,ze każdy york ma takiego właściciela i jest tak traktowany:angryy::angryy::angryy:[/QUOTE]

Akurat z tą wypowiedzia zgadzam sie w 100%:p

Link to comment
Share on other sites

To ja podsunę inną rasę ,a mianowicie dalmatyńczyki:cool3: Kiedy w lipcu tego roku pożegnałam Ponga to w domu postanowiliśmy [B]Żadnego dalmatyńczyka-bo to już nie będzie to samo:-([/B] i planowałam kupic goldena z papierami od koleżanki ,która teraz dopuściła suczkę i z tym planem udałam się do zoologicznego kupic książkę o tej rasie żeby dobrze sie przygotowac i chłopak przy ladzie się pyta czy mam goldena ,a ja że nie i powiedziałam ,że zamierzam kupic ,bo umarł mi dalmat i wolałabym jednak dalmata ,ale że nie da rady to będzie golden i wtedy ten koleś [U]To dobrze ,że bierzesz goldena ,bo dalmatyńczyki[B]są taakie głupie[/B]:angryy:[/U] Oczywi.ści stanełam w obranie i wytłumaczyłam ,że tylko ograniczeni ludzie tak myślą ,bo jak widzą radosnego dalmata(a przeważnie takie są) to myślą ,że głupi i tyle:roll: A to są szalenie sprytne psy i baardzo inteligentne i mój Szogun jest pod tym względem genialny tylko nie ma zacięcia w nauce i póki co stasznie drze się na psy i koty:oops:
Ps- Ale za yorkami nie przepadam ,bo dla mnie to są psy bez charakteru przynajmniej z tego co widzę w swoim mieście i wogóle za małymi nie przepadam:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

te testy inteligencji nie wiele mają do znaczenia bo w nich bierze się pod uwagę jak dana rasa współpracuje z człowiekiem.Więc to nie pokazuje czy pies jest głupi czy mądry tylko czy chętnie współpracuje.Przez takie rankingi właśnie biorą się mity typu że charty są głupie a one po prostu są bardziej niezależne.I jak ktoś chce to z bordera może zrobić głupiego psa a z charta mądrego

Link to comment
Share on other sites

Ja z dalmatynami nie miałam żadnego większego kontaktu. Sąsiadka miała takiego psa, ale hmm wychodziła z nim tylko na siku i kupę, pies ledwo chodził, na bardzo sztywnych łapach chyba miał dysplazją? I miał dość sporo odleżyn, ogólnie bardzo mi go żal. Ale już od dłuższego czasu ich nie widziałam więc chyba umarł lub go uśpili, ciężko powiedzieć.
Mnie one nie przypadają do gustu jeśli chodzi o wygląd (wolę bardziej owłosione psy;-)), ale nie mieliśmy z żadnym problemów nigdy.
Dziwi mnie postawa tego pana w sklepie zoologicznym, bo o goldenach też można powiedzieć, ze są głupie, jak o każdym psie...

Link to comment
Share on other sites

Mi się dalmatyńczyki baaardzo podobają i z charakterku i z wyglądu (fakt futra Bingo mógł miec więcej na brzuchu:eviltong:) Z nimi trudniej się pracuje ,bo one mimo swojego przywiązania nie chcą przypodobac się właścicielowi i raczej kierują się swoim instynktem (w końcu są w grupie psów gończych) Ale u mnie to sprawdzona rasa i tylko takiego będę miała i to tylko z adopcji ,bo niestety dużo jest jeszcze niechcainych dalmatów:-( ,którym chcę pomóc..

Ps-teraz to wyjdę na dziwaka ,ale często mam tak ,że gapię się na swojego Bingasa i nie mogę wzroku od niego oderwac taki ładny:evil_lol::oops:

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście nie zgadzam się że yorki są jak to nazwaliście "głupiutkie, wredne czy hałaśliwe" mam yorka który w ogóle nie szczeka jest bardzo grzecznym i mądrym psem. Umie na przykład przynieść akurat tą zabawkę o którą go poproszę. I zna też dużo komend, których nauczył się bardzo szybko. Nie wiem dlaczego gro ludzi uważa że yorki są głupie... :angryy::angryy::angryy::angryy:

ps. a tak właściwie to nie wiem czy to jest odpowiedni temat bo zaraz wybuchną tu afery i kłótnie. Ja na przykład trochę się zdziwiłam jak zobaczyłam co niektórzy sądzą o yorkach a szczególnie widzę że wypowiadają się ludzie którzy jak podejrzewam nie mają yorków ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja mysle, ze yorki przyciagaja paniusie bardziej od innych malych pieskow typu west, pekinczyk itp. poniewaz maja.. typowo "paniusiowate" umaszczenie! "zloty" wlos i "srebrny" czaprak doskonale sie prezentuja przy barbie - wlascicielkach ( nie mowie ze tacy sa wszyscy wlasciciele yorkow, tlumacze sobie w ten sposob po prostu wybor tej konkretnej grupy wlascicieli.. tipsowatych, obcasowatych,rozowawych..)
mnie wlasnie to umaszczenie odtraca.
A juz west-pekinczyk-shih tzu - podobaja mi sie.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...